• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Donald Tusk na celowniku

20 września 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Lech Kaczyński prezydentem
Poręczył za znajomego i teraz musi się tłumaczyć. Na 6 dni przed wyborami do sejmu i 20 przed prezydenckimi Donald Tusk ma problem. Media ujawniły, ze 4 lata temu lider PO poręczył w gdańskim sądzie za osoby zamieszane w aferę finansową na Pomorzu.

Jak napisało Życie Warszawy - Donald Tusk ręczył za dwie osoby deklarując, że nie będą one unikały wymiaru sprawiedliwości.
- Nie ręczyłem za niewinność tej osoby, ręczyłem za to, co się dokonało: że nie będzie unikała wymiaru sprawiedliwości i aresztu śledczego. I to się stało - powiedział dziś w Gdańsku Donald Tusk.

Chodzi o poręcznie dla dwóch biznesmenów aresztowanych w 2001 roku w związku z wyłudzeniem pieniędzy z Zakładów Mięsnych w Kościerzynie. Grozi im 10 lat więzienia. Dziennikarze Życia Warszawy dotarli do akt sprawy w Sądzie Rejonowym Gdańsk-Południe. Proces biznesmenów ponownie rozpoczyna się przed gdańskim sądem, bo wyznaczono nowego sędziego, a oskarżeni nie stawiali się na rozprawach. Poprzednio sprawę prowadziła sędzia Magdalena P., która odeszła ze względu na udział w aferze korupcyjnej w gdańskim wymiarze sprawiedliwości - napisało Życie Warszawy.

Według gazety - Donald Tusk pierwsze poręczenie złożył w listopadzie 2001 r. - miało dotyczyć Andrzeja M., który trzy miesiące później opuścił areszt, wpłacając kaucję. Poręczył też w lutym 2003 r. za Izabelę S., oskarżoną m.in. o poświadczenie nieprawdy.
Tusk nie ma wątpliwości, że sprawa została wyciągnięta, bo zbliżają się wybory. Nie wskazał, kto szuka haków na niego, ale zaapelował do Lecha Kaczyńskiego, by nie przykładał ręki do tej negatywnej kampanii.

- Jeśli tego typu kampania, jakiej dzisiaj jesteśmy świadkami utrudni lub uniemożliwi dobre współrządzenie Polską, to Polacy nam tego nie wybaczą, a mam doświadczenia z ostatnich 15 lat z braćmi Kaczyńskimi i ze środowiskiem politycznym, które reprezentują. Bardzo bym chciał, żeby po raz kolejny nie zmarnowano szansy tylko dlatego, że ma się w sobie za dużo zapiekłości i gotowości do agresji - dodał Donald Tusk.

Lech Kaczyński nie chce komentować poręczenia Tuska, ale dodaje, że sprawa musi być wyjaśniona:
- Ponieważ chodzi o osobę, należącą do superekstraklasy polskiej polityki, no to sprawę po prostu trzeba sprawdzić, ale to nie jest moje zadanie, ja tego nie chcę robić, nie chcę komentować i w żadnym wypadku nie chciałbym, żeby ta sprawa była przedmiotem dyskusji między nami - powiedział Kaczyński.

Według socjologa, profesora Wojciecha Łukowskiego sprawa "poręczenia" nie załamie kampanii Tuska, tak jak sprawa Jaruckiej zniszczyła Włodzimierza Cimoszewicza.
- Jest postrzegany przez wyborców na tyle jako polityk uczciwy, że w oczach wyborców nie będzie tracił. Myślę, że Donald Tusk się z tej sprawy wybroni - powiedział Łukowski.

Według ostatnich sondaży Tusk wciąż jest liderem wyścigu prezydenckiego. Może liczyć na 44 procent poparcia. Lech Kaczyński odrobił jednak 10 punktów procentowych i chce na niego głosować już 30 proc. wyborców.
Hit FM

Zobacz także

Opinie (247) 5 zablokowanych

  • Nie ma już żadnych komuchów. Co najwyżej są ich dzieci, bogate i dobrze ustawione dzięki "grubej kresce". I bezpartyjni biznesmani. Jak się rzecze A to konsekwentnie B. 15 lat temu całowano się i obiecano "grubą kreskę", żeby po 15 latach dojść do wniosku, że odsuwamy "komuchów"? Wolne żarty!
    Program DT przede wszystkim jest obietnicą dla bogatych. I nawet niechby sobie był. Ale krzyki oburzenia o kampanii nienmawiści i aluzje jako żywo przypominają mi Michnika. Grajmy "fer plej" i nie wypominajmy sobie publicznie niczego? A dlaczego?

    • 0 0

  • o dwoch takich co ukradli ksiezyc...

    Moze rozliczyc Kaczynskiego, za ten ksiezyc co razem z bratem...jest zapis z kamery , a Tusk tylko poreczyl... wielkie mi co :)

    • 0 0

  • Zagubiony: a Kaczyński to prezydent W-wy czy nie? Bo jeśli zostanie Prezydentem RP, to okaże się, co słusznie wszyscy podejrzewali od początku, że "stolyca" była mu potrzebna wyłacznie jako trampolina wyborcza i zostawi ją be żalu. W-wę czekają wtedy kolejne wybory prezydenta stolicy tylko na 12 miesięcy do następnych wyborów samorządowych. Kaczyński- Prezydent, Kaczyński - premier, Kaczyński (Boguś)- rzecznikiem. Tylko wtedy będzie naprawdę smiesznie!

    A dobry Giertych to tatuś czy synuś, a może dziadziuś?

    A Lepper: lepper nie mówić!
    I tak dalej

    • 0 0

  • baju ma dylemat i musisz mi pomóc!proszę!

    Czy Miodowicz Konstanty- pułkownik, członek PO syn Alfreda to dobry SB-ek czy niedobry?
    Czy towarzysz Król Redaktor naczelny były sekretarz KC to dobry Król czy niedobry Król?
    Sam nie wiem a nikogo nie chciałbym krzywdzić Bóg wie jakimi osądami.

    • 0 0

  • A czy zauważyliście drogie dzieci, ze D. Tusk miał tylko jednego dziadka?

    Jako dziadek swych wnucząt protestuję ! Każdy normalny obywatel winien zgodnie z teorią potwierdzoną praktyką posiadać dwóch dziadków .Tusk w swej reklamie mówi"miałem dziadka który był...".A co z drugim ,moze ten drugi jest niewygodny ? Ale człowiekowi z zasadami należy bezwzględnie wierzyć,a czytając niektóre z opini to strach nie wierzyć !!

    • 0 0

  • Bolo,

    ależ ja się wogóle nie zacietrzewiam. Po prostu wyciągam logiczne wnioski z tego, co tu piszesz. Skoro wszystko i wszyscy są beee, to może napisz, czy wogóle jest formacja z programem, który akceptujesz? Może się jeszcze taki nie narodził, coby Bolowi dogodził? A może stwórz taka idealną partię sam...może się zapiszę, bo nigdy w żadnej jeszcze nie byłam...

    • 0 0

  • Baja

    Twoja upartość i zacietrzewienie jest godne do wpisu do księgi rekordów .... antykomunizmu
    Ja 4 lata temu nie głosowałem - bo nie było na kogo a fałszywemu uśmieszkowi Millera nie wierzyłem.
    Ty głosuj na twych pupili - tylko wiedz że "komuchów" nie będzie w sejmie - i nie ma na kogo zwalić winy za burdel jaki nastąpi niebawem....

    • 0 0

  • baja: masz absolutnie rację, jak ktoś chce, to zawsze wyciągnie wnioski takie na jakie ma akurat ochotę. Jeśli tatulo zajcewa był rzeczywiście w MW a nie MSW, to nie powinien się obawiać (a tak na marginesie, jak ten pomysł Tuska i PO odebrania przywilejów "utrwalaczom wadzy ludowej" ma się do świętego przekonania galluxa, że Tusk to "komuch"?. To nie świat zwariował, ale kilka osób ma odmienne poglądy od naszych i niech tak zostanie. Nie jestem pewien, czy miałbym prywatnie na jakiekolwiek spotkanie z osobami o tak wysublimowanym intelekcie i takichże poglądach. Jestem z tobą, baja. Nie dajmy się zwariować, świat jest mimo wszystko bardziej normalny, niż ekran galluxa i zajcewa. Pa!

    • 0 0

  • Bolo,

    no i fajnie. Nie chcesz, nie musisz, tylko jeszcze zapytam: a 4 lata temu, gdy bliska ci opcja polityczna szła na fali, głosowałeś? Sądzę, że tak. Teraz zabierz zabawki i idź do domu....to i tak bez znaczenia.

    • 0 0

  • ciebie baja, jako zgwałconego dziecka polskiej pseudointeligencji już nikt nie jest w stanie wyleczyć, więc skończ czynić swe syzyfowe starania :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane