• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Doraco nie przebuduje Hipodromu

Piotr Weltrowski
13 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 15:38 (13 grudnia 2011)
Na razie nie wiadomo kto i kiedy dokończy rozpoczęte na terenie Hipodromu prace. Na razie nie wiadomo kto i kiedy dokończy rozpoczęte na terenie Hipodromu prace.

Sopocki Hipodrom na pewno nie zostanie przebudowany w terminie. Miasto nie dogadało się z wykonawcą prac i współpracę zerwano.



Kto ponosi winę za opóźnienia?

W październiku ujawniliśmy, że podczas prac pojawiły się problemy i część robotników zeszła z placu budowy. Kością niezgody okazały się konstrukcje stalowe stawianych obiektów. Doraco wysłało do inwestora ponad 100 uwag dotyczących projektu, na podstawie którego miały być one wykonane.

Część z nich uwzględniono i wszystko wskazywało na to, że prace będą kontynuowane, ostatecznie do porozumienia jednak nie doszło. Jak twierdzą sopoccy urzędnicy, poszło o pieniądze. Przebudowa Hipodromu pochłonąć miała 42,5 mln zł. W związku ze zmianami w projekcie Doraco zażądało jednak więcej pieniędzy.

- Mogę powiedzieć, że chodziło o kwotę kilkumilionową. Naszym zdaniem zmiany w projekcie nie były na tyle istotne, aby uzasadnić tak drastyczny wzrost wynagrodzenia dla wykonawcy - mówi Bartosz Piotrusiewicz, wiceprezydent Sopotu.

Urzędnicy twierdzą, że zejście firmy z placu budowy Hipodromu skutkować będzie realizacją przez Hipodrom Sopot oraz miasto wszelkich uprawnień i roszczeń wynikających z zapisów umowy z wykonawcą. Nie chcą jednak wprost przyznać, że sprawa zakończy się w sądzie.

Co dalej z samą inwestycją? - Po przeprowadzeniu inwentaryzacji budowy, spółka Hipodrom Sopot, przy wsparciu miasta, ogłosi kolejny przetarg na wybór wykonawcy. Będące konsekwencją zejścia z budowy wydłużenie harmonogramu realizacji inwestycji nie wpłynie na organizację zawodów CSIO w roku 2012 - mówi Anna Dyksińska z biura prezydenta w sopockim magistracie.

Według naszych informacji inwentaryzacja placu budowy zakończyć ma się jeszcze w grudniu, wtedy też miasto i Hipodrom ogłoszą datę nowego przetargu. Modernizacja obiektu prowadzona jest przy wsparciu finansowym ze strony UE, która pokrywa 40 proc. kosztów inwestycji. Czy całe zamieszanie może sprawić, że miasto i Hipodrom stracą te pieniądze? - Na razie nie widzimy takiego ryzyka - zastrzega Piotrusiewicz.

Oficjalne oświadczenie wykonawcy prac, firmy Doraco

W związku ze zmianami w projekcie dotyczącym konstrukcji budowanych obiektów KB Doraco nie mogło zgodzić się na poniesienie dodatkowych kosztów związanych z realizacją przetargu. Pierwotny projekt i rozwiązania konstrukcyjne były według opinii ekspertów wadliwe i wymagały zmian projektowych. W dniu 24 października 2011 r. KB Doraco przesłało do inwestora odstąpienie od umowy. W związku ze zmianą projektów Doraco musiałoby wykonać dodatkowe prace znacznie powyżej pierwotnych kosztorysów oraz wcześniejszej dokumentacji przetargowej.
Harmonogram inwestycji był realizowany terminowo w obszarach gdzie dokumentacja projektowa nie stwarzała zagrożenia dla powstających obiektów. Doraco nie zeszło z placu budowy, umowa została wypowiedziana zgodnie z trybem umownym przyjętym w umowie pomiędzy Spółką Hipodrom Sopot a generalnym wykonawcą KB Doraco.

Miejsca

Opinie (93) 9 zablokowanych

  • Gdyby sopockie PiS tyle nie mieszało to hipodrom był już gotowy ! (9)

    • 44 78

    • A umiesz myśleć?

      W Sopocie w większości rządzi PO, a jak gdzieś jest PiS, to nikt nie liczy się z jego zdaniem (nie narzekam :D).

      • 24 7

    • gdyby PiS'u nie było nie było by siary (3)

      Gdyby nie było pseudo patriotycznych a w rzeczywistości typowo populistycznych partii głoszących totalne absurdy nie musiał bym sie wstydzić że jestem Polakiem bywając za granicą..
      Jarosław Kłamczyński to zwykły żal.
      sorry ze nie w temacie:)
      miłego dnia

      • 18 33

      • Ty się nie wstydź, że jesteś Polakiem (2)

        Ty się wstydź, że jesteś DEBILEM

        • 37 6

        • (1)

          PiS mówi o suwerenności a w tej partii nikt nie może myśleć i mówić inaczej niż jej prezes bo go wywalą...

          • 6 14

          • A możesz ujawnić

            jak, to ma się do bałaganu w UM Sopot i Zarządzie Hipodromu ?

            • 15 1

    • Też chcę dorobić. Ile Tobie płacą za takie komentarze? (1)

      W Sopocie rządzi PO! A jednak PIS winien?

      Powiedz mi na jakiej podstawie tak napisałeś?
      Pytam z ciekawości.
      Poproszę o rzetelną odpowiedź ,tj. w jaki sposób PIS zamieszał w konstrukcji stalowej na Hipodromie?

      Bez obrażania proszę, pytam o prawdę.

      • 32 4

      • bez obrażania

        to dyszkę od komentarza

        • 14 0

    • I znowu wina Jarosława Kaczyńskiego

      że gra hipodromem i dzieli Polaków oraz sopocian

      • 25 1

    • Wiadome od początku...

      Tak się kończą przetargi, gdzie decyduje najniższa kwota realizacji robót... Najtańszy wygrywa, a w czasie prac żąda dodatkowej sumy, w związku ze wzrostem cen cen materiałów, kosztów pracy, czy nieprzewidywanymi zmianami w planach. I tak, koniec końców, wychodzi, że najtańsza oferta jest wyższa od najdroższej zgłoszonej do przetargu... Pogratulować myślenia urzędnikom i ludziom, którzy tworzą tak pogmatwane prawo...

      • 2 3

  • No super.

    A ja bym się ucieszył jakby miasto Sopot zrobiło coś więcej dla mieszkańców, niż dbanie o własne interesy. Dbaniem o mieszkańców w tym mieście nazywa się remont paru ulic, budowa nieciekawego centrum handlowego, które zostało wybudowane i jest symbolem polskiego "kiczu" oraz budowa ścieżki rowerowej do nikąd (na os. Brodwino). Brawo!

    • 22 20

  • no i git

    • 12 2

  • Krytykanci do startu! (4)

    zaraz posypia sie negatywne typowo Polskie komentarze. A prawda jest taka że takie przypadki bywają na całym świecie. To dobrze że miasto zrywa kontrakty które podrażają projekt i przeprowadza inwentaryzację. Sam mieszkam w domku na wyścigach i tez zależy mi aby tak ogromny obszar był lepiej wykorzystany.

    Bedzie dobrze:

    • 16 27

    • A sądzisz że w efekcie ta budowa wyjdzie taniej? Ja jestem jakoś dziwnie spokojny, że na pewno będzie droższa i kosztować będzie znacznie więcej, niż kwota, która wyliczył wkonawca. Poczekamy, zobaczymy!

      • 6 1

    • kompletnie nie rozumiesz strategii Sopotu...kompletnie

      PRAWIE KAŻDA inwestycja w Sopocie kończyła się/kończy próbą naliczania kar wykonawcy - od budowy Opery Leśnej, a na dostawach wyposażenia kończąc. Już w tej chwili niewiele lokalnych firm startuje w sopockich przetargach; chociażby jeden z ostatnich przetargów na galerię sztuki wygrała firma z...Katowic o_O

      • 10 2

    • raczej wykonawca zrywa kontrakt

      bo projekt nadawał się do śmietnika. czytaj ze zrozumieniem, wyścigowcu. A swoją drogą ktoś na tym zarobi i nie będzie to miasto.

      • 7 3

    • krytykanci do startu

      Słuchj Ty wyśćigianinie napewno jesteś z tej miejskiej kliki o ile tam mieszkasz.To nie miasto odstąpiło od umowy tylko wykonawca,Miasto taka klika jak Ty chce żeby wykonawca robił więcej za takie same pieniądze ucierpią na tym tylko robotnicy.Oni zawsze mają tyle samo.

      • 3 2

  • Zdanie urzędników nie jest istotne... (12)

    istotny jest kosztorys. Jeśli Doraco zażądało stawek takich samych jak w kosztorysie - sprawę ma wygraną, jeśli polecieli sobie w kulki i cena jednostkowa wzrosła - miasto wygra. Wszystko pomiędzy - walka prawników o kropki i przecinki w umowie ;)

    • 39 5

    • (4)

      Za każdą robotę budowlaną się płaci. Nie ma nic gratis. Są katalogi nakładów rzeczowych i stawki robocizny kosztorysowej. Stawki robocizny i ceny materiałów są publikowane co 1-3 miesiące. Sopot jak zwykle chciał zmienić projekt i zapłacić za zupełnie inne (tańsze) roboty... Nic dziwnego, że w środowisku budowlanym panuje fatalna opinia o tym mieście. Poza tym było bardzo proste rozwiązanie - nie negocjować z Doraco, tylko rozpisać nowy przetarg na wykonanie robót których g.w. nie chce wykonać za starą stawkę.

      • 5 4

      • Piszesz bzdury (3)

        Jeżeli masz ważny kontrakt w ramach uzp, to nie możesz wystartować z dodatkowym przetargiem dla wykonanie robót objętych tym kontraktem. Skoro jest bład w projekcie - nie piewrszy jak wiadomo - to jest to wina zamawiajacego, który nie potrafił zweryfikować projektu. To w sopoćkowie już standart - Ergo Arena, Marina, Opera Leśna a teraz Hipodrom.

        • 5 2

        • Ale umowa obejmowała to co w kosztorysie i projekcie! Życzę Sopotowi kolejnego przegranego procesu.

          • 4 2

        • (1)

          Mistrzu, uzp nie obowiązuje już od ładnych paru lat..

          Błąd w projekcie jest winą projektanta, zamawiający odpowiada za opis przedmiotu zamówienia, a to nie to samo.
          Zgodnie z pzp można na wiele sposobów poradzić sobie z taką sytuacją, ale zależy to od zapisów umowy i kiedy rozpisywano przetarg - jak brzmiał artykuł 144 pzp, który jest wyjątkowo zmienny w czasie.
          Daleki byłbym od przypisywania winy zamawiającemu

          • 3 0

          • Prawdopodobieństwo, że o błędzie dowiedziano się (obie strony) miesiące po rozpoczęciu prac

            wynosi dokładnie zero - zarówno zamawiający, jak wykonawca liczyli na to, że jakoś to się rozwiąże - chyba, że nikt nie potrafi czytać projektów.
            A może chodzi o to, że dużą halę trzeba postawić od nowa, a założono ( w ciemno) że nie?

            • 2 0

    • Jak zwykle wygrają prawnicy.

      Im w to graj. Będą przeciągać i zarabiać, a zapłacą podatnicy. Jeżeli zmiany były spowodowane błędami w projekcie to jest jakiś winny. Przecież projektu nie robiono za darmo.

      • 4 1

    • a co jeśli projekt był do bani, wprowadzono zmiany do projektu (2)

      I powiedziano: przecież to żadna różnica, dorzućcie z własnej kieszeni chłopaki.

      • 7 1

      • ta sama historia co z operą leśną

        • 4 1

      • W takim razie inwestor jest niepoważny. Niestety Sopot nie dorósł do roli inwestora.

        • 3 2

    • walka na kropki i przecinki (1)

      hehehe no a znając doraco mają wszystkie kropki i przecinki w umowie posprawdzane i teraz będą rozkładać karty wg. swoich pomysłów. Ech doraco zawsze spadnie na cztery łapy. Tylko patrzeć jak miasto wyciąga kasę i płaci za głupotę i brak myślenia urzędasów.

      • 1 0

      • Pacta sunt servanta. Doraco dotrzymuje umów, inna sprawa że równo d***** podwykonawców nie przywiązujących zbytniej wagi do tego co na papierze.

        • 0 0

    • no nie do końca bo niby stawki mogą być te same ale w kosztorysie też można manipulować pozycjami. Poza tym nie róbmy znowu z Doraco takiej super uczciwej i rzetelnej firmy bo to agencja budowlana posiadająca 5-6 pracowników reszta to podwykonawcy i niestety to podwykonawcy poniosą straty a nie Doraco.
      Widziałem umowy Doraco maja 2-3 strony ale Ogólne Warunki Umowne które są załącznikiem maja po 50 stron i jest tam dosłownie wszytko. Nie ma takiej opcji żeby nie zapłacić im czegoś dodatkowo a w sumie z tych warunków wynika że masz się cieszyć ze cokolwiek zapłacili.
      Doraco gra uczciwie jak sami mają nóż na gardle i nie mają innej opcji. W przeciwnym razie dorabiają się na upadłości mniejszych firm.

      • 1 0

  • Wygra... (2)

    znowu wygra Doraco, jednak z ofertą nie o kilka, a o kilkanaście milionów większą...

    • 27 6

    • wygra ten co protestował na początku i pod którego był projekt (1)

      W firmie którego pracowała szefowa hipodromu a nazwa jego na "A...."

      • 3 2

      • Ooo

        Ktoś tu nie lubi szefowej hipodromu ? Allconu ?

        • 0 0

  • Lubie ujeżdżać konie więc uważam hipodrom za dobrą inwestycje

    • 20 5

  • SOPOT TO KARYKATURA POLSKIEJ PARANOJI :) BYLE KAZDY KAZDEMU SWOJE I BYLE KAZDY NA SWOIM POSTAWIL A KOMPROMIS JEST TAM TEMATEM

    TABU ! GLUPOTA RACZEJ NIE BOLI ALE TABLETEK TEZ NA TO JESZCZE NIE WYNALEZIONO :)))

    • 16 13

  • .

    Brawo dla pani prezes, po prostu chylę czoło...
    Żenada.

    • 22 5

  • Stary numer - "błędy projektowe" i próba wymuszenia na wykonawcy prac dodatkowych, najlepiej za darmo, pod rygorem naliczania (14)

    kar umownych. Ta sama historia przecież miała miejsce w Operze Leśnej. I słusznie uczyniło Doraco, że zeszło z budowy - z Sopotem się nie negocjuje, z Sopotem załatwia się sprawy w sądzie. To nie partner do negocjacji.

    • 66 18

    • i dobrze, im mniej biznesikow w sopocie, tym spokojniej sie zyje. To jest plus braku negocjiacji z miastem Sopot (1)

      • 2 0

      • niewiele rozumiesz z biznesu - dlatego jesteś tam gdzie jesteś i pozostaniesz...o ile wcześniej Cię nie zredukują

        • 3 4

    • tanie cwaniactwo

      • 2 2

    • Jakoś z mojego doświadczenia wynika coś.... (6)

      ...zupełnie odwrotnego. Wykonawca bierze zlecenie - a później to jakoś się wymusi kasę. Nie jedną taką sytuacje widziałem - niestety. Być może i w tym wypadku jest podobnie. Tzw "uwagi" do projektu to często brak możliwości zamówienia przez konkretnego wykonawcę elementów "tanio" u swojego stałego podwykonawcy itd. Niestety wszyscy wiemy, że tak długo jak cena będzie miała największą wagę z zleceniach i przetargach tak długo te "numery" będą się powtarzać.

      • 7 5

      • Nieprawda. Zawsze dokumentacja przetargowa jest analizowana, tak jak na to załączone dokumenty pozwalają. (1)

        Trudno zadawać pytania w zakresie, który dopiero pojawia się w trakcie realizacji inwestycji. To co piszesz, to teoria - ja piszę o konkretnych zdarzeniach; w tym sprawa budowy nowego Hipodromu.

        • 5 4

        • Doświadczony wykonawca powinien mógł przewidzieć taką sytuację, mógł sie pytać. Kodeks cywilny, pzp przewiduje możliwość rozwiązania takiej sytuacji.
          Gratuluje umiejętności i wiedzy; ja nie byłbym w stanie bez dogłębnej analizy wszystkich dokumentów i stanu prawnego na dzień ogłoszenia przetargu ferować wyroków

          • 3 3

      • A słyszałeś coś o projektach wykonawczych i nadzorze autorskim? (1)

        Projektant często nie ma za bardzo pojęcia o tym co nakreślił i robi to niemal szkicowo. Potem pisze,że szczegółowe rozwiązania zawarte będa w projekcie wykonawczym lub wskazane w ramach andzoru autorskiego. Tego oczywiście nikt nie czyta ze z rozumieniem, bo niby kto miałby to robić - nominanci z partyjnego nadania czy krewni i znajomi królika? A projekt wykonawczy to dodatkowa kasa dla projektanta, a i stawki za nadzór też nie są do pogardzenia. Ta historia powtarza sie w Polsce jak mantra na kazdej większej budowie,a tu trafiło na śmieszne budyneczki hipodromu. We Wrocku wybudowali pomnik pychy Schetyny - słynny Most Redziński. Projektowała go najwieksza sława polskich projektantów mostowych, niejaki prof. Biliszczuk. I ta sława nie potrafiła narysowac porządnie najważniejszego elementu tamtego mostu - rygla dolnego stanowiącego podstawę mostu. Po kilku miesiącach wykonawcy z Mostostalu Wa-wa pokazali sławie co ma narysować i ile stali na to potrzeba. Oczywiście kasę za to wziął profesorek. Podobna sytuacja jest na słynnym moście autostradowym MA532 na A1 koło Mszany (przy granicy z |Czechami) - tam wojna om poriojekt ciągle trwa i sprawa jest jeszcze w Sądzie.

        • 8 0

        • Widzisz różnicę pomiędzy "wybuduj" a "zaprojektuj i wybuduj" ?
          Do ogłoszenia przetargu w pzp typu "wybuduj" potrzebujesz projektu wykonawczego, STWIORBów i innych.

          • 2 0

      • to przestań oglądać telewizje

        bo na budowach raczej nie bywales

        • 1 0

      • I niestety to jest prawda chociaż Hipodrom to jedna z bardzo nielicznych inwestycji, która była powyżej kosztorysu inwestorskiego. Pozostałe są na poziomie 50-60% więc potem szuka się "robót dodatkowych" żeby wyjść na swoje...

        • 0 0

    • Jak wiatr powieje.

      A mury runą..runą ..runą znowu że europa na to nie patrzy.dziwne.

      • 1 1

    • Halewicz, tym razem wyjątkowo masz rację

      No, tylko chciałeś być za bardzo poprawny politycznie. Nie żadne prace, a ROBOTY DODATKOWE

      • 1 0

    • Hmmm znając praktykę Zamawiających w umie jest zapewne zapis, że wykonawca zapoznał się z dokumentacją i nie wnosi do niej uwag - jeśli tak Doraco przegrało... z czego się niezmiernie cieszę bo najwyższy czas utrzeć nosa Agencjom Budowlanym

      • 0 1

    • Chyba muszę sie z tobą zgodzic ? :)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane