- 1 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (179 opinii)
- 2 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (274 opinie)
- 3 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (77 opinii)
- 4 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (41 opinii)
- 5 Kolejny pożar aut w Gdańsku. Podpalenie? (95 opinii)
- 6 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (207 opinii)
Drzewa w donicach na Stogach nie przetrwały nawet roku. Wymiana w ramach gwarancji
Niespełna rok przetrwały drzewa usytuowane w wielkich donicach na ul. Stryjewskiego na Stogach. W czwartek część z nich została wycięta i zastąpiona nowymi nasadzeniami. Urzędnicy uspokajają, że prace są prowadzone bez dodatkowych kosztów dla miasta - w ramach gwarancji.
Choć prace obejmowały całą szerokość pasa drogowego, nie zdecydowano się przełożyć instalacji podziemnych, co wymusiło dokonanie nasadzeń zieleni w wielkich donicach, uniemożliwiających rozrost korzeni do gruntu.
Łączny koszt montażu 30 donic wraz z "wkładem" w postaci klonu polnego oraz seslerii skalnej lub kocimiętki właściwej wyniósł ok. 195 tys. zł.
Czytaj też:
Hotele i molo na Stogach. Ma być bardziej turystycznie
Wycięto drzewa zasadzone w donicach na Stogach (19 opinii)
Czy nasze władze w końcu zaczną wydawać publiczne pieniądze na udane inwestycje?
Czy nasze władze w końcu zaczną wydawać publiczne pieniądze na udane inwestycje? Zobacz więcej
Po niespełna roku - jak donosi nasz czytelnik - przy życiu pozostała zaledwie połowa drzew.
- Ciekawe, kto zapłaci za głupi pomysł nasadzeń drzew w metalowych donicach. Dzisiaj połowa z nich została wycięta. Korzenie są pogniłe, bo woda z tych skrzyń nie miała porządnego odpływu, a stały na betonowym chodniku - pisze w Raporcie Trojmiasto.pl nasz czytelnik.
Urzędnicy uspokajają - żadna dodatkowa złotówka nie została wydana na utrzymanie donic.
- Drzewa wymieniane są w ramach gwarancji udzielonej przez wykonawcę robót i nie stanowią dodatkowego kosztu dla miasta - mówi Agnieszka Zakrzacka, kierownik Biura Komunikacji Społecznej Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Zgodnie z zapowiedzią w czwartkowe popołudnie wszystkie prace zostały zakończone, a w donicach pojawiły się nowe drzewa.
Aktywne Trójmiasto
Rozpocznij quizMiejsca
Opinie (353) 10 zablokowanych
-
2021-11-27 15:56
serio, taka fuszerka?
- 1 0
-
2021-11-27 16:12
(1)
Czy Dulkiewicz nie wie, że drzewa rosną w ziemi a nie w metalowych skrzynkach ? Nie taniej jest posadzić prosto do gleby? Oczywiście ktoś z rodziny pewnie na tym zarobił
- 5 0
-
2021-11-28 10:27
Oj tam, jej znajomy miał do sprzedania trochę donic z drzewami ...
- 0 0
-
2021-11-27 17:31
z Dulkiewicz to porażka w Gdańsku, fakt
- 5 0
-
2021-11-27 17:31
Urzędnicy za to powinni ponieść koszy z własnej kieszeni
- 5 0
-
2021-11-27 18:08
Dulkiewicz miałaby honor to by odeszła ale to kobieta bez honoru
- 5 0
-
2021-11-27 18:09
i 195 000 zł z naszych podatków zostało wyrzuconych w błoto bez jakichkolwiek konsekwencji i odpowiedzialności urzędniczej
- 5 0
-
2021-11-27 18:10
Przecież tam rosły drzewa wcześniej w gruncie to je wycięto i posadzono takie drzewka karłowate które teras usychają
Bezmyślność urzędników do potęgi
- 6 0
-
2021-11-27 18:10
Urzędnicy uspokajają...
Jak to się teraz mówi lol, beka, jprdl i jak to się mówiło LEŻĘ i kwiczę hahahahaha
- 1 0
-
2021-11-27 18:11
A kto za to odpowie? Chyba nie ujdzie to urzędnikowi odpowiedzialnemu bezkarnie?
- 1 0
-
2021-11-27 18:11
Jak zawsze projekt i papier przyjmie wszystko, a życie to brutalnie weryfikuje. I Stogi są tego przykładem po raz kolejny.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.