- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (186 opinii)
- 2 Zakaz "energetyków" tylko w teorii (190 opinii)
- 3 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (126 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (52 opinie)
- 5 Ograniczają koszenie zieleni, ale nie wszędzie (114 opinii)
- 6 Coraz więcej domów pływających na wodzie (81 opinii)
Dwa miesiące bez windy w 10-piętrowym bloku na Zaspie
Od blisko dwóch miesięcy mieszkańcy jednej z klatek w 10-piętrowym bloku przy al. Jana Pawła II 29 pozbawieni są dostępu do windy. Po naszej interwencji spółdzielnia poinformowała nas, że silnik napędzający windę ma zostać odebrany z naprawy we wtorek 28 września. - Firma Otis we wtorek rozpocznie montaż silnika. Naprawa będzie trwała do skutku czyli uruchomienia windy - komentuje Marek Ferlin, prezes zarządu LWSM Zaspa.
W takiej właśnie sytuacji znaleźli się mieszkańcy 10-piętrowego budynku przy al. Jana Pawła II 29 na Zaspie.
- Od blisko dwóch miesięcy jesteśmy pozbawieni dostępu do winy. Próbowaliśmy dowiedzieć się czegoś w spółdzielni, ale jedyna informacja, jaka została nam przekazana, to taka, że zepsuł się silnik, który został zawieziony do naprawy. Nie wiadomo natomiast nic o tym, kiedy winda zostanie naprawiona - mówi pan Zdzisław [imię zmienione - przyp. red.]
Te informacje potwierdza prezes spółdzielni LWSM Zaspa. Informuje on, że windę wyłączył serwis firmy Otis, po tym, jak z powodu dużych obciążeń dźwigu, spowodowanych licznymi remontami mieszkań, przepalił się w nim silnik napędowy.
- Windy to najważniejsze elementy w wieżowcach. Mamy tego świadomość i dlatego powierzyliśmy nadzór nad ich sprawnością renomowanej firmie Otis. Niestety są to urządzenia techniczne i są wrażliwe na upływ czasu, a także na ich eksploatację. W ostatnim czasie odnotowujemy dużą ilość remontów mieszkań, a to oznacza, że windy muszą przewieźć duże ilości gruzu i nowy materiał budowlany. To są ekstremalne warunki eksploatacyjne. Osłabione 30-letnie podzespoły zaczynają odmawiać posłuszeństwa - tłumaczy Marek Ferlin. - Przepalenie głównego silnika napędowego windy zdarzyło się w naszej spółdzielni po raz pierwszy. Niestety wymiana tego silnika na nowszy zamiennik ze względów proceduralnych trwałaby znacznie dłużej niż jego przewinięcie. Zleciliśmy więc firmie Otis naprawę polegającą na przewinięciu silnika.
Mieszkańcy muszą korzystać z windy w klatce obok
W bloku przy al. Jana Pawła II mieszka wielu seniorów, którzy mają najwięcej problemów z niedziałającą windą. Ratować mogą się korzystając z windy w sąsiedniej klatce. Obie połączone są korytarzem na ostatnim piętrze, który pozwala przejść z klatki do klatki.
- Mieszkańcy wyższych pięter klatki schodowej A mogą wjechać na 10 piętro windą w klatce schodowej B i zejść na niższe piętra do swoich mieszkań w klatce schodowej A. Oczywiście jest to również uciążliwe, ale wyeliminowane jest podchodzenie na wyższe piętra - dodaje Marek Ferlin.
To nie pierwsza awaria windy
Mieszkańcy zwracają również uwagę na to, że winda w klatce A zepsuła się już nie pierwszy raz.
- Ostatnio do poważnej awarii doszło w kwietniu. Wówczas winda była wyłączona z użytku na ponad cztery dni. Jednak cztery dni to nic w porównaniu do prawie dwóch miesięcy teraz - kończy pan Zdzisław.
Spółdzielnia: Naprawa będzie trwała do skutku, czyli uruchomienia windy
Po naszej interwencji prezes spółdzielni zapewnił, że jeszcze 28 września serwis ma odebrać silnik z naprawy i przystąpić do jego montażu. Naprawa będzie trwała do skutku czyli uruchomienia windy.
- Główną przyczyną unieruchomienia windy było przepalenie uzwojenia w głównym silniku napędowym. Niestety tak duże zwarcie spowodowało również uszkodzenie podzespołów sterujących windą, w tym płyty głównej. Te podzespoły już zostały wymienione. Naprawa będzie trwała do skutku czyli uruchomienia windy - dodaje Marek Ferlin.
Ponadto spółdzielnia informuje o tym, że rozpoczęte zostały przygotowania do wymiany w 2023 r. wszystkich wind w spółdzielni.
- Przygotowujemy SIWZ (specyfikację istotnych warunków zamówienia) i za klika miesięcy ogłosimy przetarg - kończy Marek Ferlin.
W imieniu Zarządu Spółdzielni chciałbym przeprosić mieszkańców klatki schodowej A w budynku 29 za uciążliwości wynikające z unieruchomionej windy.
Mamy świadomość, że ograniczyło to pełną mobilność mieszkańców, a także wstrzymało zaplanowane przedsięwzięcia.
Podejmowaliśmy działania mogące przyspieszyć naprawę windy. Mimo najszczerszych chęci, awaria trwała długo, dłużej niż mogliśmy się spodziewać.
Miejsca
Opinie (258) 4 zablokowane
-
2021-09-29 10:36
Dawno temu windy uruchamiano...
... pół roku po oddaniu budynku. Żeby meblami nie przeciążać. Obecnie pracę remontowo budowlane są bardziej obciążające dla wind, bo wywalane są całe ściany z betonu.
- 2 1
-
2021-09-29 10:33
Ostatnio utrzymywanie powierzchni magazynowych
uważa się za zbędne koszty. Tymczasem pewne elementy wyposażenia powinny być magazynowane właśnie po to, żeby w razie czego naprawa trwała 3 dni a nie 3 miesiące. Zamontowało by się zapasowy, a uszkodzony do remontu i potem do magazynu na zapas.
- 2 1
-
2021-09-29 10:32
Na wspaniałym osiedu...
... W wielu budynkach pod wylewką jest trującą papa, która śmierdzi mimo upływu kilkudziesięciu lat.
W jednym z mieszkań zbito wylewkę i zapełniono gruzem cały kontener. Opróżnianie mieszkania zajęło kilka godzin. Winda była wyłączona przez kilka tygodni.- 0 1
-
2021-09-28 23:14
Tak z ciekawości... (2)
Czy istnieją windy,które po przekroczeniu dopuszczalnej masy kg przewożonych g/dól - po prostu blokują się i nie jeżdżą?
- 7 1
-
2021-09-29 07:26
(1)
Tak nowoczesne dzwigi maja wbudowana wagę, która służy jako czujnik przeciążeniowy oraz służy do poboru odpowiedniej ilości prądu do pracy dźwigu z falownikiem.
- 4 0
-
2021-09-29 09:59
zgadza sie jesli wejdzie za duzo osób to po prostu winda nie ruszy i ktos musi wyjsc
- 3 0
-
2021-09-29 09:56
Przepalony silnik
Nawinięcie nowego uzwojenie trwa 2 miesiące? To faktycznie profesjonalne działanie. Max do tygodni, ale nie dwa miesiące
- 2 1
-
2021-09-29 09:10
mogli przyłożyć więcej pieczątek na ten papier :)
- 4 1
-
2021-09-29 08:38
Ta zaspa wspaniałe tam nieszkac
Bleeee
- 0 2
-
2021-09-29 08:20
Budynek zarządzany przez stary twór komunistyczny - spółdzielnię mieszkaniową. (1)
PRezestem jest pewnie były PZPR-owiec lub milicjant. Ma swoje macki i nic mu nie zrobią. Po prostu stary, komunistyczny beton. Ale kasa jest i prezes i jego kumple biorą pieniądze co miesiąc - z czynszów mieszkańców oczywiście. Powinna wrócić instytucja wywożenia na taczkach :) Prezesik znalazłby się już dawno na trawniku i nawet jego kumple, towarzysze PZPR-u by nie pomogli.
- 4 2
-
2021-09-29 08:37
czym się różni stary, jak to napisałeś PZPR-owiec od nie mającego nic wspólnego z poprzednią epoką, młodego cwaniaka, nastawionego i patrzącego tylko i wyłącznie na kasę?
- 0 0
-
2021-09-28 15:28
Komunikacja z LWSM Zaspa to tragedia (3)
- 36 5
-
2021-09-29 05:37
(2)
To zmień spółdzielnię
- 1 2
-
2021-09-29 08:26
To sam sobie zmień, pracownicy lwsm zaspa są dla lokatorów i z naszych czynszy są opłacani, a nie odwrotnie.
- 8 0
-
2021-09-29 06:40
hehe
- 0 0
-
2021-09-28 21:33
Spółdzielnia to słowo klucz (1)
Ten relikt PRL powinien dawno zostać zlikwidowany. W spółdzielni zawsze tak to wygląda
- 9 4
-
2021-09-29 08:21
co w zamian? czyn społeczny też był reliktem to zamieniono na wolontariat
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.