Robert Biedroń, Anna Grodzka, Wanda Nowicka, homoseksualna para wychowująca dziecko, rodzice geja oraz przede wszystkim rodziny z dziećmi mają wziąć udział w Trójmiejskim Marszu Równości, który w sobotę 30 maja przejdzie przez Gdańsk.
tak, bo taka manifestacja jest w Trójmieście bardzo potrzebna
11%
będę im kibicować na trasie
3%
nie, ale nie mam nic przeciwko niemu
22%
nie i wolałbym, aby takie wydarzenia nie były organizowane w Trójmieście
64%
Wszystkie formalności zostały już spełnione, więc nic nie stanie na przeszkodzie sobotniemu Marszowi Równości, który w sobotę 30 maja o godz. 15 wyruszy z
Targu Węglowego . Jego uczestnicy przejdą
Podwalem Grodzkim ,
ul. Nową Wałową na tereny stoczniowe przy
ul. Elektryków . Wśród uczestników spodziewani są m.in. prezydent Słupska
Robert Biedroń, marszałek sejmu
Wanda Nowicka, posłanka
Anna Grodzka i ok. 1,5 tys. innych uczestników.
-
Wśród zaproszonych jest m.in. matka adoptowanego dziecka, para jednopłciowa wychowująca dziecko, rodzina imigrantów czy rodzice geja - informuje
Marta Abramowicz, rzeczniczka Stowarzyszenia Tolerado, które organizuje marsz, a także poprzedzający go Tydzień Równości. -
Chcemy, by marsz miał charakter pikniku, na którym każdy będzie czuł się bezpiecznie. Zapraszamy też osoby heteroseksualne, rodziny z dziećmi. Każdy będzie mógł pokazać, że nasza obecność mu nie przeszkadza - dodaje.
Właśnie tolerancję ma bowiem promować marsz. O tym, że np. osoby homoseksualne na co dzień nie czują się bezpiecznie, przekonywać mają ich doświadczenia, zwłaszcza że na agresji słownej często się nie kończy i dochodzi do rękoczynów.
-
Na szczęście w samym Trójmieście to odosobnione przypadki - przyznaje Marta Abramowicz.
W Trójmieście pierwszy Marsz Równości odbył się 10 lat temu. Był współorganizowany przez środowiska LGBT (lesbijki, geje, osoby biseksualne i transseksualne), ale manifestacja z
listopada miała szerszy kontekst. Zabroniono wtedy podobnych zgromadzeń w kilku polskich miastach, więc gdańska manifestacja była wyrazem protestu przeciwko łamaniu konstytucyjnych praw do wolności zgromadzeń i wolności wyrażania poglądów.
Skończyło się obrzuceniem manifestujących jajkami i atakiem chuliganów na policję.Tym razem policja także będzie zabezpieczać marsz.
-
Już przygotowujemy się do tego wydarzenia. Policjanci na pewno będą je zabezpieczać, by zapewnić bezpieczeństwo wszystkim jego uczestnikom, jak i widzom, którzy mogą pojawić się na trasie. Na czas przemarszu niezbędne będzie także czasowe zablokowanie dróg - mówi
Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.