Fakty i opinie
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Wiadomości
Dodaj raport
Fakty i Opinie Kryminalne
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Dwie wersje motywu zbójcy z Witomina

Piotr Weltrowski
2 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Opinie (252)
Najnowszy artykuł na ten temat Psychiatrzy: nożownik z Witomina był niepoczytalny
W miejscu, gdzie zamordowano kobietę, jej sąsiedzi i bliscy ustawili znicze. W miejscu, gdzie zamordowano kobietę, jej sąsiedzi i bliscy ustawili znicze.

W miejscu, gdzie zamordowano kobietę, jej sąsiedzi i bliscy ustawili znicze.

fot. Trojmiasto.pl

22-latek, który we wtorek wieczorem śmiertelnie ugodził nożem kobietę na ulicy, wciąż jest na wolności. Policja zapewnia, że zna jego dane i jest o krok od ujęcia go. Sprawą żyje całe Trójmiasto, szczególnie zaś Witomino, gdzie doszło do zabójstwa.



Zabójca czekał na swoją ofiarę na ławce pod blokiem. Zabójca czekał na swoją ofiarę na ławce pod blokiem.

Zabójca czekał na swoją ofiarę na ławce pod blokiem.

fot. Trojmiasto.pl

Zadbane czteropiętrowe bloki, mały plac zabaw, ławeczka i dwa stoły do ping-ponga... a obok na chodniku ślady krwi i znicze, które okoliczni mieszkańcy ustawili w miejscu zobacz na mapie Gdyni, gdzie zamordowano 39-latkę.

- To była miła i spokojna kobieta, zawsze uśmiechnięta - mówi jedna z sąsiadek. Zawiesza głos, nie chce rozmawiać o samym zabójstwie. Nie widziała zajścia.

Inni mieszkańcy okolicy opowiadają więcej. Wiele informacji w przedstawianych przez nich wersjach jest zbieżnych: 22-latek pojawił się na ławce pod blokiem około godz. 19:30. Siedział i czekał przez pół godziny. Kiedy zobaczył 39-latkę idącą ulicą z mężem, wstał, krzyknął coś do kobiety, po czym zaatakował. Zadał tylko jeden cios ogromnym nożem. Niestety trafił w serce. Mimo 40-minutowej reanimacji, kobieta zmarła.

Czy dane i zdjęcia ukrywających się przed policją zabójców powinny być publikowane?

Kiedy doszło do ataku, w pobliżu było kilka osób. - Ktoś grał w ping-ponga, ktoś inny spacerował, to miejsce pełne życia często do późnych godzin wieczornych - mówi inny z mieszkańców okolicy.

Nasi rozmówcy twierdzą, że osoby grające w ping-ponga rzuciły się od razu na pomoc rannej kobiecie i próbowały zatamować jej krwawienie. Ktoś inny wezwał pogotowie i policję. Dwie osoby miały też ruszyć w pogoń za nożownikiem. Nie zatrzymały go jednak.

- Policja pojawiła się na miejscu bardzo szybko, ogrodziła teren, dość dziwnie podeszła jednak do świadków, wszystkich zaczęła słuchać naraz, publicznie, a przecież wśród gapiów mogli być znajomi mordercy - denerwuje się mieszkający nieopodal mężczyzna.

- Trudno mi powiedzieć, czy tak faktycznie było, podejrzewam jednak, że policjanci po prostu spisywali świadków, a nie przesłuchiwali ich - tłumaczy podinspektor Adam Gruźlewski z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Kilka metrów od miejsca zdarzenia na bloku zainstalowana jest kamera monitoringu. Niestety nic nie zarejestrowała, jak twierdzi policja i prokuratura - była niesprawna.

Stróże prawa nie mieli jednak problemu z ustaleniem danych osobowych sprawcy. Dlaczego, chociaż wciąż go nie zatrzymano, nie są one podawane opinii publicznej? Wiadomo, że policja wysłała już do prokuratury wniosek o wydanie listu gończego - Jeżeli będzie taka konieczność, list gończy zostanie wydany. Póki co, prowadzone są naprawdę intensywne i zakrojone na skalę całego kraju działania, zmierzające do ujęcia tego mężczyzny. Niemniej przygotowywany jest wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie sprawcy. Taki nakaz jest warunkiem wydania listu gończego - mówi Małgorzata Goebel, zastępca prokuratora Rejonowego w Gdyni.

Co kierowało zabójcą? Mieszkańcy okolicy tylko spekulują, mówią jednak o tym, że motywem mogły być sprawy osobiste. Aż trzech naszych rozmówców wspomina, że zabójca chciał się spotykać z córką zamordowanej. Pozostali mówią jednak o innym motywie... finansowym.

- Analizujemy różne wersje. W chwili obecnej motyw zabójstwa nie jest ustalony. Na pewno jednak bierzemy pod uwagę wszystkie możliwości i nie lekceważymy żadnego sygnału - mówi Goebel.

Prokuratura potwierdza tylko jedno: rodziny zamordowanej kobiety i sprawcy znały się i przez jakiś czas utrzymywały ze sobą stosunki. Gdzie mieszkał napastnik? Nie wiadomo, prokuratura nie chce nawet ujawnić, czy był mieszkańcem Gdyni. - Przyjechał, zaczekał i zaatakował, więcej nie mogę zdradzić - mówi Goebel, powołując się na dobro śledztwa.

Sama ofiara mieszkała w zbudowanym kilka lat temu budynku socjalnym. Niektórzy mieszkańcy sugerują, że gdy go wybudowano, w okolicy zrobiło się niebezpiecznej. Inaczej sprawę widzą pracownicy działającej nieopodal placówki pomocy społecznej. - Wybudowanie budynku nic nie zmieniło. Mieszkają w nim różni ludzie, jak wszędzie. Ta kobieta, którą zamordowano, nie była naszą klientką - mówią.

Więcej o sprawie dowiemy się prawdopodobnie dopiero wtedy, gdy zabójca zostanie zatrzymany i przesłuchany. Przypominamy: to 22-latek o normalnej budowie ciała, wadze 95 kg i wzroście 185 cm. W chwili popełnienia zabójstwa ubrany był w długie ciemne spodnie i ciemną bluzę. Włosy ma jasne, krótko ostrzyżone.

Zobacz także

Zabójstwo na Witominie 2012 (6)

Opinie (252) ponad 20 zablokowanych

  • 2012-08-02 15:53

    Podajcie Zdjęcie kolesia.. dużo jest 22 latków wyglądających podobnie. zdjęcie dużo pomoże.

    j

    11 lat

    • 17 0

  • 2012-08-02 15:58

    a moze to synalek kogoś waznego w miescie więc trzeba szukać ale powolutku,zeby tatus załatwił linie obrony itd w tego typu sprawach

    bvb

    11 lat

    • 17 0

  • 2012-08-02 15:58

    w zdarzeniu bez wątpienia kluczową rolę odegrały stoły do pingponga (1)

    kilkukrotnie przywołane przez redaktora w artykule

    antek

    11 lat

    • 35 1

    • 2012-08-02 18:29

      jo i pewnie redaktor sam bendzie od dzis tam grał na nich

      xx

      11 lat

      • 4 1

  • 2012-08-02 15:58

    A ławeczka stoi przed blokiem (1)

    a nie pod nim!

    Ewcia

    11 lat

    • 12 2

    • 2012-08-02 16:16

      nie wymądrzaj się.

      miodek się znalazł

      11 lat

      • 1 7

  • 2012-08-02 15:59

    dostanie 8latek

    wyjdzie za dobre sprawowanie. DLACZEGO NIE KRZESŁO LUB GILOTYNA!!.

    mi

    11 lat

    • 13 2

  • 2012-08-02 16:05

    jest olbrzymie prawdopodobienstwo ze morderca ucieknie za granice,bo nikt nie wie jak sie nazywa ani jak wyglada (3)

    Wystarczy ze przejdzie spacerem do Rosji ,Czech,na Slowacje lub do Niemiec,moze tez wyjechac wycieczka autkarowa do Hiszpanii czy Wloch.stamtad do Ameryki Poludniowej i szukaj wiatru w polu.
    Motyw?A czy warjat potrzebuje motywu?To co sie zaroilo w jego glowie jest chore-dla niego to byl motyw dla nas moze byc niezrozumiale.
    Pewnei po wakacjach zglosi sie sam i moze przyna sie do jeszcze kilku zabojstw rabunkow i gwaltow idostanie ....te sama kare co by dostal dzis za jeden czyn,czyli owe 12 lat i wyjdzie max za 8 odpasiony na darmowym jedzonku za wasze pieniadze.W USA za kazdy mord dostalby kare smierci,za kazdy rabunek z bronia w reku dozywocie .
    POLSKA JEST WYLEGARNIA MORDERCOW KTORZY NIERAZ WRACAJA ZA SWOJEGO ZYCIA PO 3 RAZY ZA CORAZ TO NOWE MORDERSTWA

    observer

    11 lat

    • 11 7

    • 2012-08-02 16:07

      (1)

      Napisz książkę, piszesz takie kryminały, że nie jeden autor by się powstydził "warjacie" hahahahhaha, tylko kup słownik

      ja

      11 lat

      • 5 1

      • 2012-08-02 16:15

        mo widzisz jaki nieuk jestes cale setki lat slowo to pisalo sie WARJAT dopiero w komunie zmienilo pisownie bo za duzo bylo w

        Polsce wariatow

        11 lat

        • 1 2

    • 2012-08-02 18:18

      a jeszcze większe prawdopodobieństwo że za parę dni znajdzie go jakiś grzybiarz na drzewie

      11 lat

      • 2 0

  • 2012-08-02 16:07

    Co w tym czasie robił mąż? (1)

    byk

    11 lat

    • 11 6

    • 2012-08-02 16:25

      Ratował jej życie!

      Chrześcijanka

      11 lat

      • 5 0

  • 2012-08-02 16:21

    matka widziala w tym chlopaku duzo zla i nie chciala zeby on zblizal sie do jej corki? (3)

    czy moze nie chciala dawac pieniedzy swojej podopiecznej ktora byla matka tego chlopaka i lezala chora w hospicjum?
    To nie jest powod do odbierania komus zycia.
    A do roboty nieroby!

    observer

    11 lat

    • 3 7

    • 2012-08-02 16:39

      skąd Ty masz takie informacje ... ?

      11 lat

      • 4 0

    • 2012-08-02 17:04

      observer.... (1)

      na prezydenta......dobrze jordoli farmazony

      premier

      11 lat

      • 7 0

      • 2012-08-02 18:20

        premier ... po części obserwer napisał jego przeszłość i się jedno zdanie w tym zgadza ...

        11 lat

        • 0 0

  • 2012-08-02 16:22

    (1)

    niech wystawia jego portret to ludzie osądzom go sami !

    a kysz

    11 lat

    • 3 0

    • 2012-08-02 16:25

      "nie chcem ,ale muszem"

      :)))))))))))))))

      11 lat

      • 1 0

  • 2012-08-02 16:22

    (2)

    Wczoraj wam pisałem że wrzeszczał o pieniądzach to mnie zminusowaliście.chodziło o kase. A policja ćwoki niech dadzą zdięcie to gościa jeszcze dzisiaj znajdzie.

    11 lat

    • 24 4

    • 2012-08-02 16:28

      masz plusa

      11 lat

      • 6 1

    • 2012-08-02 19:49

      skoro nie dają zdjęcia, to może nie mogą? LUDZIE, CO Z WAMI...czasem wystarczy pomyśleć nad motywem czyichś działań! czy sądzicie, że ktoś złośliwie nie pokazuje twarzy sprawcy albo jego danych?

      11 lat

      • 0 1

1
2
3
4
5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze

więcej wiadomości (6)

Najczęściej komentowane

Tanio nie jest, ale bez "paragonów grozy"

Tanio nie jest, ale bez "paragonów grozy"

Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 3:4. Awans do ekstraklasy zdobyty!

Lechia zdobyła awans do ekstraklasy! LIVE!

więcej

Najczęściej czytane