Radny Gdańska kierowany zaniepokojonymi głosami mieszkańców dzielnic Ujeścisko i Zakoniczyn zadał prezydentowi Gdańska pytanie o losy dworku przy ulicy Wieżyckiej 
. Jego właściciel, firma deweloperska PB Górski, przymierza się do zagospodarowania tego budynku - być może powstanie tam przedszkole lub żłobek. Cały zespół dworsko - parkowy trafił właśnie do rejestru zabytków.
AKTUALIZACJA, godz. 11:17Wojewódzki konserwator zabytków poinformował, że dwór w Zakoniczynie trafił właśnie do rejestru zabytków. Wpis obejmuje: zespół dworsko-parkowy w skład którego wchodzą: dwór, wieża trafostacji z 1910 roku, park dworski z ogrodem użytkowym, stawem, układem ścieżek oraz zachowanym starodrzewem. Ochroną objęty został także historyczny układ komunikacyjny - północny odcinek drogi dojazdowej do zespołu z zachowanymi reliktami alei oraz odcinek historycznego traktu komunikacyjnego, łączącego wieś Kowale z wsiami Ujeścisko i Szadółki.
Decyzja jest prawomocna.
mały hotel z restauracją
30%
przedszkole albo żłobek bardzo by się w tym miejscu przydał
23%
nie wiem, najważniejsze aby został wyremontowany
42%
Andrzej Kowalczys, radny miejski mijającej kadencji, skierował do prezydenta interpelację w sprawie Dworu Zakoniczyn przy ulicy Wieżyckiej w Gdańsku. Wokół od kilku lat powstają nowe osiedla mieszkaniowe, a dworek nie jest remontowany. W swoim zapytaniu radny wskazuje, że mieszkańcy są zaniepokojeni, bo dworek wygląda jakby popadał w ruinę, nie wiadomo czy znajduje się on pod opieką konserwatora, a na dodatek w otaczającym go lesie pojawiło się ogrodzenie, przez co mieszkańcy obawiają się, że zostanie on wycięty.
Ze względu na złożoność i szczegółowość zapytań prezydent nie udzielił jeszcze odpowiedzi, ma na to czas do 26 października. Zapytaliśmy więc właściciela obiektu, czyli
Przedsiębiorstwo Budowlane Górski, jakie ma plany w stosunku do budynku i otaczającego go lasu.
Las zostaje
- Las rzeczywiście jest częściowo ogrodzony, po granicy naszych działek. Wokół trwają budowy naszych osiedli, brak ogrodzenia mógłby ułatwić osobom postronnym wejście na teren budowy, to są kwestie bezpieczeństwa - wyjaśnia Katarzyna Sasiak, dyrektor ds. inwestycji. - Natomiast nigdy nie planowaliśmy wycinać tego lasu. Potwierdza to
plan miejscowy uchwalony w sierpniu 2007 roku, który dla terenu wokół dworu przewiduje zabudowę usługową z zielenią towarzyszącą. Na terenie zaznaczonym, na poniższej infografice zabudowane może być zaledwie 3 procent w stosunku do powierzchni terenu. Niewiele
więcej poza dworkiem może tam zatem powstać. Budynek od strony północno-wschodniej oraz północno-zachodniej może być rozbudowany o: werandy, wiatrołapy, ganki, tarasy, uzupełniające funkcje mieszkaniowe lub usługowe. Plan dopuszcza, by w samym dworze - tak jak dotychczas - były mieszkania.
Być może przedszkole lub żłobek
Budynek jest w trakcie wpisu do rejestru zabytków, a z informacji przekazanych przez
Bogdana Górskiego, prezesa zarządu firmy PB Górski, wynika że firma od dawna jest przygotowana do
rewitalizacji dworu, ale z uwagi na trwające procedury wpisu do rejestru zabytków i związaną z tym niemożnością przeprowadzenia uzgodnień z konserwatorem, nie można póki co przystąpić do prac. Kilka lat temu właściciel brał pod uwagę, by w budynku powstał hotel (firma ma doświadczenie w tym zakresie, bo w zabytkowym obiekcie
w Gdyni przy ulicy Folwarcznej stworzyła ciekawy i w pełni uwzględniający uwarunkowania konserwatorskie
Hotel Quadrille Relais & Châteaux). Plany te ulegną jednak prawdopodobnie modyfikacji.
- Być może w budynku powstanie przedszkole lub żłobek. Budujemy wokół nowe osiedla i dostrzegamy potrzebę powstania takiego obiektu w tym rejonie - mówi Katarzyna Sasiak. W budynku w tej chwili zamieszkują trzy rodziny. Przed nabyciem przez PB Górski obiektu i terenu na którym stoi były one najemcami komunalnymi. Gdy deweloper przystąpi do prac, rodzinom zaproponowane zostaną inne mieszkania.
Dwór Zakoniczyn
Dworek powstał w połowie XIX wieku i do wybuchu II wojny światowej był siedzibą właścicieli okolicznych ziem. Ostatnimi była rodzina Wendtów, która została tam prawdopodobnie zamordowana i pochowana w parku otaczającym dom (na zalesionym wzniesieniu obok dworu są stare groby). Po wojnie majątek przekształcono w Państwowe Gospodarstwo Rolne, które zlikwidowano po 1990 roku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
