- 1 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (255 opinii)
- 2 Oni będą teraz rządzić województwem (71 opinii)
- 3 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (71 opinii)
- 4 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (75 opinii)
- 5 W Gdyni odłowią 80 dzików (354 opinie)
- 6 Z zakazem i narkotykami jeździł po Gdyni (46 opinii)
Dym nad rafinerią z powodu spalania węglowodorów
Spore zaniepokojenie wśród mieszkańców i turystów wywołał dym nad gdańską rafinerią, który pojawił się w sobotę po południu. Wiadomo, że to nie pożar, a ogień na dwóch pochodniach to wynik spalania nadmiaru węglowodorów. Proces musiał być przeprowadzony, bowiem rafineria miała problemy z prądem.
Aktualizacja godz. 19:05 Praca w rafinerii wróciła do normy, a kolejne zrzuty, które mogą się jeszcze zdarzyć, powinny być już niezauważalne.
Aktualizacja godz. 18:20 Jak poinformowali nas pracownicy rafinerii nie ma zagrożenia dla środowiska naturalnego. Na kolor dymu ma mieć wpływ m.in. osadzająca się w kominach sadza.
- Takie sytuacje zdarzały się już wcześniej. Zrzuty nie przekraczają norm emisyjnych. Na razie nie jesteśmy w stanie określić, ile potrwa wypalanie i kiedy praca w rafinerii wróci do normy - wyjaśnia Mateusz Cabak.
Na razie nie wiadomo, jak długo nadmiar gazu będzie wypalany. Powodem jest brak napięcia, który spowodował m.in. zatrzymanie się systemu odzysku gazów zrzutowych oraz problemy z funkcjonowaniem pochodni.
- W przypadku awarii czy tak jak dziś braku prądu, nadmiar węglowodorów, który pod ciśnieniem musi zostać ze względu bezpieczeństwa właśnie w taki sposób wypalony. Wygląda to jak pożar, ale nie jest to nic groźnego - informuje Mateusz Cabak z biura prasowego Grupy Lotos.
Ogień może być widoczny jeszcze przez kilka godzin.
Spalanie gazu w pochodniach stosowane jest z uwagi na bezpieczeństwo dla otoczenia, ponieważ uniemożliwia przeciążenie instalacji gazowej w zakładzie rafineryjnym. Zabezpiecza otoczenie przed skutkami niekontrolowanej migracji gazów
Pochodnia stosowana jest w zakładach przemysłowych, rafineriach naftowych, zakładach chemicznych, przetwórczych gazu ziemnego, gdzie produktem ubocznym jest uwalnianie się gazu ziemnego, którego nie można zagospodarować w inny sposób niż właśnie spalanie w powietrzu. Flara stawiana jest też w miejscach wydobycia węglowodorów - zarówno gazu ziemnego jak i ropy naftowej, a także na placach wiertni.
Oprócz zakładów związanych z produkcją i przetwarzaniem węglowodorów, urządzenia stosowane też są w biogazowniach i na składowiskach odpadów. Tam w wyniku przemian tworzy się gaz palny.
Pożar stacji transformatorowej obok rafinerii. Na terenie zakładu paliła się trawa (8 opinii)
Konieczny jest ich ponowny rozruch. Trwa spalanie węglowodoru. Trawa zapaliła się z powodu spadających na nią iskier.
Ogień był widoczny z gdańskich plaż i wyglądał na groźny, ale jak informują pracownicy zakładu sytuacja jest opanowana. Nikt nie został poszkodowany.
Przyczyny braku napięcia była prawdopodobnie z kolei awaria stacji transformatorowej przy ul. Tama Pędzichowska , gdzie z tego powodu doszło do pożaru.
Z ogniem wciąż walczą dwa zastępy. Jak informują przedstawiciele WSKR ogień nie rozprzestrzenia się. Zobacz więcej
Konieczny jest ich ponowny rozruch. Trwa spalanie węglowodoru. Trawa zapaliła się z powodu spadających na nią iskier.
Ogień był widoczny z gdańskich plaż i wyglądał na groźny, ale jak informują pracownicy zakładu sytuacja jest opanowana. Nikt nie został poszkodowany.
Przyczyny braku napięcia była prawdopodobnie z kolei awaria stacji transformatorowej przy ul. Tama Pędzichowska , gdzie z tego powodu doszło do pożaru.
Z ogniem wciąż walczą dwa zastępy. Jak informują przedstawiciele WSKR ogień nie rozprzestrzenia się. Zobacz więcej
Miejsca
Opinie (167) 6 zablokowanych
-
2015-07-04 22:54
Spełnia normy?
Jasne, taki kopeć spełnia normy a ludzie w dieslach muszą się bujać z filtrami cząstek.
- 7 4
-
2015-07-04 23:11
z tego co mówi "biuro prasowe" (swoją drogą ciekawe ile osób tam "prasuje" ...) (3)
można wręcz sądzić iż to dym leczniczy :D
- 16 4
-
2015-07-05 02:03
Szanowni państwo co wy chcecie od biura prasowego? zycia? jesli dziennikarz powie prawde to go zatruką jak innych moge podac (2)
- 2 0
-
2015-07-05 02:08
nazwiska dziennikarzy ktorzy stracili zycie bo wciskali swoj nos tam gdzie nie trzeba..dziekuje za uwage. (1)
- 0 1
-
2015-07-05 07:24
Na przykład Ziętara?
- 0 0
-
2015-07-05 00:11
Ci co twierdzą, że to nie szkodliwe niech powdychają ten piękny dym zobaczymy czy przeżyją. Jakie to komiczne, że te wszystkie wyziewy mają normy, które oczywiście spełniają, a takie wielkie halo się robi wokół np. e-papierosa
- 6 2
-
2015-07-05 00:15
ćsiema
mówią że nie ma to wpływu na ekosystem totalna bzdura aby zamydlić ludziom oczy nie wierzcie !!!!!!!!!!! mieli awarie i tyle a teraz zwalają na prąd śmieszne .
- 6 5
-
2015-07-05 00:15
Nie szkodliwe, to dlaczego na Pomorzu jest największe ryzyko zachorowania na raka
- 11 1
-
2015-07-05 00:24
Ciekawe jakie są to węglowodory? Najmniej groźne dla zdrowia to węglowodory alifatyczne. Bardziej groźne to węglowodory pierścieniowe. Rakotwórcze to węglowodory zbudowane z wielu pierścieni. A jakie wylatują z tych kominów, może ktoś tych szczęśliwych plażowiczów na zdjęciu oświeci.
- 10 0
-
2015-07-05 01:19
Określenie (1)
"...Zabezpiecza otoczenie przed skutkami niekontrolowanej migracji gazów..."
Niekontrolowana migracja gazów - jak można ładnie nazwać wybuch. :)- 15 1
-
2015-07-05 07:23
No to w zamian "kontrolowana" migracja gazów.
Mniej widowiskowa (bez fajerwerków), ale równie toksyczna.
- 3 0
-
2015-07-05 01:42
Pruszcz Gdański (1)
Około godziny 23 widać było wybuch ognia z kominów, paliło się i dymiło, potem stopniowo przygasało.
- 9 1
-
2015-07-05 09:00
Wiocha
U mnie na podwórku aż jasno bylo tak zaswiecili, a mieszkam kilometr od tego smrodu
- 3 0
-
2015-07-05 02:19
Całe szczęście, bo myślałem już, że to jakieś islamskie oszołomy coś wysadziły ...
- 8 1
-
2015-07-05 06:47
Bez paniki
wszystko w normach urzędniczych Ochrony Środowiska nic zapewne gdańszczanom nie grozi, to tylko dioksyny
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.