- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (95 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (41 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (305 opinii)
- 4 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (11 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (276 opinii)
Dyrygent fal okradziony na morzu
Wydawało się, że rzeźby, którą od przechodniów odgradza kilkadziesiąt metrów wody, nie da się zniszczyć. Nic bardziej mylnego - gdyński dyrygent fal już ucierpiał.
- Ludzie mają wyobraźnię, czasami idzie w tym kierunku, ale nie poddamy się. Oni zniszczyli, my naprawimy - podkreśla wykonawca rzeźby Adam Dawczak-Dębicki.
Dyrygent fal pojawił się nieopodal miejskiej plaży w Gdyni w maju. 40 metrów od lądu, samotna dalba pośród fal - to miejsce miało m.in. odstraszyć wandali. Wydawało się, że nie będzie im łatwo, ale jak się okazało... tylko się wydawało.
Dyrygent miał batutę, umocowaną na specjalnym pływaku - tzw. pławie. Dzięki temu poruszał nią w rytmie falującego morza, niejako dyrygując nim. Tylko, że pławy już nie ma. Komuś była bardzo potrzebna. Komu? Być może żeglarzom, którzy mogą używać jej jako odbojnik, a może po prostu ktoś nie znalazł innego sposobu, by udowodnić innym swoją męskość i przepłynął 40 metrów, by przywlec ją na brzeg. Jak było, nie wiadomo, ale jedno jest pewne: ani pływaka, ani sprawcy dotąd nie odnaleziono.
Adam Dawczak-Dębicki ma już jednak pomysł jak zabezpieczyć rzeźbę przed kolejną dewastacją. Dzieło trzeba będzie uzbroić. Niestety nie w broń ofensywną, która mogłaby skutecznie wybić wandalom z głowy pomysły rodem z taniego kryminału.
- Zastosujemy ramię uchylne z przeciwwagami, połączone stalową linką, która przekładałaby ruch fal na ruch batuty. Trzeba jeszcze tylko pomocy mechanika precyzyjnego, który w trudnych warunkach słonej wody i aerozolu w powietrzu, zaprojektuje taki mechanizm, który będzie niestrudzenie działał i nie da się go łatwo zniszczyć. Najważniejsze to nie ustępować wandalom. I nie ustąpimy - podkreśla rzeźbiarz.
Opinie (117) 4 zablokowane
-
2009-06-17 09:17
a wystarczy kamere postawić
- 2 1
-
2009-06-17 09:35
i weź tu człowieku zrób coś dla mieszkańców:-( POrażka
facet zrobił coś pozytywnie zakręconego, czytaliśmy tu niedawno jego życiorys, a tu przyjdzie ci jedna menda z drugą i zniszczy
żebyś w życiu nie zamoczył (w zatoce), żeby ci te grabie powykręcał artretyzm, żeby ci wybuliła wątrobą, żeby ci plegary lumbago pogięło, żeby ci w ten płaski dekiel sześć na dziewięć nakupkała garbata wrona, a ślepy jeż założył rykowisko- 2 0
-
2009-06-17 09:49
zrobcie wiekrzego dyrygenta !!! tego nie widac (1)
- 3 2
-
2009-06-17 10:18
kup se lornetke
- 1 1
-
2009-06-17 10:01
"[..] a może po prostu ktoś nie znalazł innego sposobu, by udowodnić innym swoją męskość i przepłynął 40 metrów, by przywlec ją
na brzeg" Czemu od razu męskość ? A może to jakaś kobieta ? One lubią być mokre !
- 0 2
-
2009-06-17 10:06
Mlodzierz JP II...
Ciekawe kiedy "szpece" zaiwania palete i pedzel Suchankowi siedzacemu na laweczce przy molo w Orlowie ?...
- 0 1
-
2009-06-17 10:25
Jak w CK dezerterzy
Pewnie lodzia podwodna podplyneli. Co za bzdury. Tandete sie robi to odpada i tyle. Ale nie, oczywiscie: wandale i cyklisci.
- 2 1
-
2009-06-17 10:42
ta rzeźba to wandalizm
Dalba dewiacyjna jest budowlą nawigacyjną. Dobra do szkoleń itd. Sama w sobie to historia i pomnik nawigacji. A teraz bez sensu ktoś postawił tam rzeźbę. Pomieszanie z poplątaniem. Czemu urząd morski się na to zgodził?
- 2 3
-
2009-06-17 11:14
DLACZEGO LUDZIE TO ROBIĄ? DLACZEGO NIE SZANUJĄ CUDZEJ PRACY (1)
ani wartości estetycznych? JAk możemy się potem dziwić, że Polaków odbiera się jako motłoch?
- 5 1
-
2009-06-17 12:28
bo na Polaków potrzeba bata! władzy silnej ręki!
- 0 3
-
2009-06-17 11:32
Bzdura
Prawie od samego poczatku sie nie poruszala batuta.Codziennie jestem na spacerze tam i tyle razy sie zastanawialem;sa fale a batuta sie nie rusza.Dziwne.
- 2 0
-
2009-06-17 11:58
zaminować okolicę :]
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.