• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Działka pod Corpus Gym na sprzedaż. Właściciel: będę walczyć do końca

Maciej Korolczuk
7 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Szanse na uratowanie klubu Corpus Gym w Brzeźnie wydają się niewielkie. Szanse na uratowanie klubu Corpus Gym w Brzeźnie wydają się niewielkie.

Po majowym podpaleniu klubu sportowego Corpus Gym w Gdańsku-Brzeźnie zobacz na mapie Gdańska urzędnicy zapewniali, że działka na której stoi klub nie jest przeznaczona na sprzedaż. Teraz zmienili zdanie. Jak mówią, gmina nie planuje remontu należącego do niej budynku, a teren ma zostać wkrótce sprzedany pod zabudowę mieszkaniową. - To pokazuje, że pożar nie był przypadkiem - mówi właściciel klubu.



Fakt, że działka zostanie wkrótce wystawiona na sprzedaż, to:

Przypomnijmy. Do pożaru klubu Corpus Gym doszło w nocy z 6 na 7 maja. Spłonęły m.in. sala treningowa z ringiem, szatnie, łazienka, maty treningowe, rękawice, stroje i klubowe pamiątki.

Przyczyną pożaru było podpalenie, co potwierdził zapis monitoringu. Sprawców nie udało się jednak zatrzymać. Klub nie był ubezpieczony, a odszkodowanie w wysokości 45 tys. zł. zostało wypłacone miastu. W sprawie toczy się dochodzenie prowadzone przez Komendę Miejską Policji w Gdańsku, sprawą zajmuje się też Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa.

- Od samego początku mówiłem, że to było podpalenie - mówi Dobrosław Bielecki, właściciel klubu. - Nasz klub stoi na miejskiej działce w pasie nadmorskim. To atrakcyjny teren dla każdego dewelopera, by postawić tu luksusowe osiedle. Byliśmy dla nich solą w oku, mimo że nie daliśmy nikomu powodu, by się nas stąd pozbywać. Stało się jednak inaczej. Na pewno się nie poddamy i z moimi prawnikami przy poparciu środowiska sportowców, mieszkańców i mediów będziemy walczyć o to miejsce.
Kilka dni po majowym pożarze zwróciliśmy się do Wydziału Skarbu w Urzędzie Miejskim i Biura Rozwoju Gdańska z pytaniem, czy działka przy ul. Krasickiego w Brzeźnie, na której stoi klub Corpus Gym, jest przeznaczona na sprzedaż oraz na jakim etapie są prace nad uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego?

12 maja otrzymaliśmy odpowiedź z Biura Rozwoju Gdańska.

- Prace nad planem zostały zawieszone w 2013 r. - poinformowała Irena Grzywacz, kierownik Zespołu Urbanistycznego Wrzeszcz.
Cztery dni później nadeszła odpowiedź z Referatu Obrotu Nieruchomościami.

- Uprzejmie informuję, że nie zlecono oszacowania wartości działki nr 69/75 w obrębie 45. Tutejszy wydział nie przeznaczył jej do sprzedaży - poinformowała Małgorzata Ryba z Wydziału Skarbu.
  • W klubie wciąż trwają prace porządkowe. Niedawno na części sali rozpoczęto montaż płyt z kartongipsu.
  • Materiały budowlane władze klubu otrzymały od ludzi, którzy sami zgłosili się z deklaracją pomocy.
  • Odbudowa klubu może potrwać kilka miesięcy.
  • W sierpniu miasto poinformowało władze klubu, że nie zamierza remontować budynku i w najbliższym czasie zostanie on rozebrany, a działka sprzedana.


Te same pytania zadaliśmy kilka dni temu. W odpowiedzi z Biura Prasowego czytamy już jednak zupełnie co innego.

- Spalony budynek znajduje się na działce gminnej. Ten obszar jest obecnie na etapie procedowania planu miejscowego - przygotowywany MPZP przewiduje w tym miejscu zabudowę mieszkaniową i tzw. usługi podstawowe. Najprościej mówiąc - póki plan jest w przygotowaniu, Wydział Architektury nie może wydać zezwolenia na odbudowę budynku i jego funkcjonowanie. Działka, o której mowa, prawdopodobnie będzie przez miasto przeznaczona do sprzedaży. Na dzień dzisiejszy nie ma jeszcze oszacowanej jej wartości ani konkretnego terminu sprzedaży - informuje Alicja Bittner z referatu prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Teren inwestycyjny, na którym stoi budynek klubu Corpus Gym. Teren inwestycyjny, na którym stoi budynek klubu Corpus Gym.
Co na to właściciel klubu?

- To pokazuje, że pożar nie był przypadkowy. Komuś bardzo zależy, byśmy się stąd wynieśli, bo działka ma zostać sprzedana. Miasto bez wykonania jakiejkolwiek ekspertyzy poinformowało nas, że budynek ma zostać rozebrany, a remont nie ma sensu. My się jednak nie poddajemy. Zgłosiło się do nas wielu ludzi dobrej woli, którzy bezinteresownie zadeklarowali pomoc. Otrzymaliśmy materiały budowlane i powoli próbujemy stanąć na nogi. Pracy przed nami mnóstwo, bo jednej nocy straciliśmy dorobek 11 lat ciężkiej pracy wielu osób. W sumie straty sięgnęły ok. 300 tys. zł - dodaje Bielecki.
Po otrząśnięciu po majowym pożarze, władze klubu wzięły się ostro do pracy. W budynku zaczęły się pierwsze prace porządkowe, a zawodnicy na kilka miesięcy przenieśli się do zaprzyjaźnionego klubu Workout przy ul. Toruńskiej. Niedawno na części sali zaczęto kłaść płyty z kartongipsu, przywrócono zasilanie w budynku, zabezpieczono dach. Do powrotu zawodników na maty treningowe droga jeszcze jednak daleka.

Radny: najpierw poparcie, potem wstrzymanie od głosu

Co ciekawe w 2014 r. władze klubu na piśmie otrzymały poparcie od radnych, sportowców i byłych wychowanków, w staraniach o rozbudowę klubu i budowę w tym miejscu ośrodka sportowego. Wśród nich był m.in. Lech Kaźmierczyk, radny PO z okręgu m.in. Brzeźna. Jednak w ubiegłym tygodniu, gdy na komisji sportu, do której należy Kaźmierczyk, stanął wniosek o finansowe wsparcie przez miasto odbudowy klubu, ten - podobnie jak inni radni PO - wstrzymał się od głosu.

  • Referencje wystawione w 2014 r. m.in. przez radnych miasta.
  • Pod inicjatywą rozwoju klubu podpisał się m.in. Lech Kaźmierczyk, który w ubiegłym tygodniu podczas głosowania o wsparcie finansowe klubu wstrzymał się od głosu.


- O tym, że taki wniosek się pojawi, dowiedziałem się w ostatniej chwili. Nie był on ze mną w żaden sposób konsultowany, nie znałem szczegółów sprawy, dlatego dałem sobie czas, by się z tym zapoznać i wstrzymałem się od głosu, do czego zresztą miałem pełne prawo - tłumaczy Kaźmierczyk.
- Nie miałem czasu, by się zapoznać z tym wnioskiem. Byłem nim zaskoczony - dodaje Mariusz Andrzejczak z PO, który także wstrzymał się od głosu.
Podobnie postąpili również Mirosław Zdanowicz i Beata Jankowiak (wszyscy PO). Za tym, by miasto zabezpieczyło w przyszłorocznym budżecie środki na odbudowę klubu byli radni PiS: Jaromir Falandysz i Łukasz Hamadyk. Jak mówią, zazwyczaj wnioski zgłaszane na komisjach "przechodzą jednogłośnie".

Miasto: budynek do rozbiórki

Szanse, by Corpus Gym pozostał w obecnym miejscu wydają się niewielkie. 11 sierpnia miasto poinformowało klub, że "po przeanalizowaniu sytuacji przez zastępcę prezydenta Wiesława Bielawskiego remont wskazanego obiektu nie znajduje uzasadnienia. W ocenie ww. należy wykonać wszystkie czynności w zakresie rozbiórki spalonego budynku wraz z uporządkowaniem terenu w celu umożliwienia przygotowania w przyszłości ewentualnej oferty przetargowej na zbycie nieruchomości gruntowej. Nadmieniam, iż GZNK SZB wszczął procedury związane z rozbiórką budynku" - napisała Iwona Budnik, kierownik działu eksploatacji z Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych w Gdańsku.

Dopiero po tym, jak zainteresowaliśmy się sprawą urzędnicy zadeklarowali, że wkrótce zaproponują władzom klubu lokal zastępczy.
Pismo, w którym miasto informuje władze klubu, że Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych wszczął procedury związane z rozbiórką budynku. Pismo, w którym miasto informuje władze klubu, że Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych wszczął procedury związane z rozbiórką budynku.


Opinie (271) ponad 20 zablokowanych

  • Zastepca prezydenta a nadzor...

    Od kiedy k***a zastępca Prezydenta Miasta Gdańska pełni rolę inspektora budowlanego ?! Czy budynek sie nadaje do rozbiorki czy nie to decyzje powinien podjac Inspektor Budowlany a pozniej Inspektor BHP przy remoncie... Co za głupoty tutaj są napisane... Szkoda wlascicieli klubu... Złapać tylko podpalaczy i zaprosić na trening indywidualny :)

    • 5 0

  • Jeszcze jedno... Czego potrzeba w tych miejscach? Kolejnej zabki, biedronki czy lidla? Czy klubu z doswiadczeniem, ktory jest w stanie wyszkolic i dac wycisk by utrzymac forme fizyczna?

    • 4 0

  • Taka polska

    • 1 1

  • Ech człowieku! SpoDZIEWAŁEŚ się poPARCIA ze strony skundlonych poPLECZNIKÓW peo?! Naiwność!

    Z a w s z e tak się zachowają!!! A urzędasy szczególnie co innego mówią, a co innego robią! Ot i cały matecznik peo...

    • 3 1

  • A gdzie rozwój kulturalny Gdańka

    Zburzmy wszystko i postawmy apartamentowce i centra handlowe!!! Po trupach do celu, spalmy zniszczmy, wypełnijmy kieszenie pieniędzmi.!! A ja pytam gdzie jest ten kulturalny Gdańsk, o którym się tak mówi?!?! Drodzy radni może wy nie wiecie, że rozwój kulturalny miasta to nie tylko muzea i zabytki, ale i ośrodki sportowe, które pozwalają na integrację społeczną, socjalizację i poczucie przynależności nie tylko do danego klubu, ale i miasta. Czy wy wiecie, że startując w zawodach sportowych zawodnicy Corpus Gym startują jako zawodnicy Gdańska? W ten sposób promując nasz piękne miasto. Wiecie ile mieszkańców liczy Gdańsk i Wy myślicie, że jedno tak bogate w historie miejsce mniej nie stanowi różnicy? Żal !!! Wielki żal!!!

    • 2 0

  • To nie pierwszy raz kiedy wybuchają dziwne pożary a następnie ziemia jest sprzedawana deweloperom - TYM POWINĄ ZAJĄĆ SIĘ PROKURATURA

    • 5 0

  • jesli jest ktos komu zalezalo na tym terenie to chyba wiadomo gdzie szukac podpalacza?

    • 1 0

  • A pośpiech z "rewitalizacją" strzelnicy

    W Brzeźnie wynika z pogłosek o odbudowie strzelnic miejskich w Polsce, czy jest zwykłym przypadkiem?

    • 2 0

  • Trudniej o bardziej jaskrawy przykład

    kto rządzi w mieście i pilnuje czyich interesów....

    Szlag mnie trafia jak widzę tę całą "transparentność" miasta i te użalanie Pana Prezydenta jaka stała się tragedia że harcerz nie przeczytał apelu poległych, a tymczasem podpala się klub a Miasto szybciutko zmienia decyzję na sprzedaż...... bez komentarza.

    Zabawa w "wielką politykę" spór z rządem, walka o osiedlenie emigrantów (zwanych w niektórych kręgach "uchodźcami") w Gdańsku, zabawa w kto pierwszy położy wieniec pod Pomnikiem, a tymczasem tępienie inicjatyw społecznych w imię zysków dla deweloperów.

    • 6 1

  • Przecież kazcy wie o co chodzi (1)

    Podpalenie zapewne nie przypadkowe. .. Kto ma chrapke na ten teren ten zlecił podpalenie. Czy władze Gdańska myślą , ze ludzie są głupi? Jeśli budynek zostanie rozebrany to pamiętajcie na kogo nie głosować. Z Panem Adamowiczem na czele oczywiście.

    • 3 0

    • I mają rację że ludzie są glupi

      Bo dalej będą głosować na tych samych i kupować mieszkania od dewelopera z brudnymi łapami

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane