- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (902 opinie)
- 2 Nielegalne śmietniska zmorą mieszkańców (97 opinii)
- 3 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (77 opinii)
- 4 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (350 opinii)
- 5 Róże w Cisowej, głazy w Wielkim Kacku (17 opinii)
- 6 Wybory europosłów: głosuj, gdzie chcesz (149 opinii)
Dziennikarz "The Times" zachwycony Trójmiastem
Brytyjski dziennik The Times opublikował artykuł, w którym zachwala uroki Trójmiasta jako miejsca na wakacyjny wypoczynek. "Szkoda, że Polacy zachowują dla siebie tę alternatywę dla Morza Śródziemnego" - napisano wielkimi literami pomiędzy kolejnymi akapitami artykułu.
Wielu z nas wciąż nie docenia walorów wybrzeża Bałtyku i na miejsce spędzenia urlopu wybiera zagraniczne plaże. Niemal wszędzie poza Polską ma być taniej, cieplej i ładniej, a ludzie mają być milsi i serdeczniejsi. I choć rzeczywiście wybrzeża Adriatyku czy Morza Śródziemnego oferują imponujące widoki, przystępne ceny oraz o wiele przyjemniejszy klimat, a słynący z bezpośredniości południowcy rzeczywiście potrafią być sympatyczni, często po prostu nie doceniamy tego, co mamy tuż za miedzą.
Jak się okazuje, nasze narzekania na rodzimą ofertę wypoczynku nad morzem i westchnienia za zagranicznymi kurortami są po prostu wyolbrzymione. Odwiedzający nasz kraj obcokrajowcy wcale nie postrzegają polskiego wybrzeża Bałtyku w czarnych kolorach i przywożą stąd naprawdę przyjemne wspomnienia.
Wizyta na polskiej Rivierze
Kilka dni temu Norman Miller, dziennikarz brytyjskiej gazety "The Times", opublikował artykuł, który jest podsumowaniem jego kilkudniowej wizyty w Trójmieście oraz na Półwyspie Helskim. Brytyjczyk jest zachwycony tym, czego tu doświadczył i szczerze zachęca rodaków do przyjazdu na polskie wybrzeże. Co najbardziej urzekło dziennikarza podczas eskapady po "polskiej Rivierze"?
Gdańsk został określony jako miasto o bogatej historii, które łączy w sobie tradycję i nowoczesność. Wielu gdańszczan będzie zapewne zaskoczonych, ale jedną z dwóch budowli, które przykuły uwagę Millera, jest kontrowersyjne Europejskie Centrum Solidarności, określone w artykule mianem "wspaniałego, pokrytego rdzawym metalem [budynku - przyp red.], który kryje wypełnione strzelistym światłem wnętrze". Brytyjczyk podkreśla przy tym, że to właśnie w tym mieście narodziła się Solidarność, która doprowadziła do upadku komunistycznej dyktatury w Polsce.
Miasto Solidarności, Grassa, Goldwassera i... Szekspira
Kolejną budowlą jest "skrajnie nowoczesny, odziany na czarno" Teatr Szekspirowski. Tu z kolei Miller zwraca uwagę na to, że Gdańsk był jedynym miejscem poza Anglią, w którym wystawiano sztuki Szekspira jeszcze za jego życia. Dziennikarz poleca swoim krajanom wystawę sztuki nowoczesnej Alternativa 2016, która odbywa się w unikatowej scenerii stoczniowych dźwigów.
Miller wspomina również o kultywowaniu przez gdańszczan pamięci o jednym z urodzonych tu noblistów, czyli pisarzu Günterze Grassie, oraz tradycji najsłynniejszego gdańskiego trunku, czyli likieru Goldwasser, którym popił "wyśmienity posiłek z owoców morza" na Targu Rybnym.
Sopot, czyli perła Bałtyku
Sopot, nazwany w artykule dostojnym mianem "perły Bałtyku", został przedstawiony jako urokliwy kurort, który od wieków służy "dobrze sytuowanym mieszkańcom Gdańska". Niezwykle zachęcająco brzmi podkreślenie wspaniałej lokalizacji niewielkiego miasta, które rozciąga się "pomiędzy lasami a wybrzeżem [Bałtyku - przyp red.]".
Oprócz sztandarowych atrakcji najmniejszej części Trójmiasta, a więc najdłuższego w Europie drewnianego mola, "trafnie nazwanego" Grand Hotelu, czy "wypełnionego hałasem hedonistycznych tłumów, korzystających z tutejszych restauracji, barów i klubów" Monciaka, Miller zwraca również uwagę na Sopot Festival, a więc "drugi po Eurowizji, międzynarodowy festiwal piosenki".
Nowoczesna architektura i wciąż aktualna emigracja
Gdynia to dla Brytyjczyka przede wszystkim ciekawa, nowoczesna architektura oraz port, z którego przed laty rzesze Polaków udały się na emigrację. Miller jest pod wrażeniem nowo otwartego Muzeum Emigracji, które "oferuje historyczny i ludzki wgląd w gorący temat migracji". Szkoda, że Gdynia nie skojarzyła się Brytyjczykowi jako symbol sukcesu przedwojennej Polski, ale właśnie jako symbol ucieczki tysięcy Polaków "w poszukiwaniu wolności i nowej nadziei w Nowym Świecie [czyli Ameryce - przyp. red.]".
Po wycieczce ulicami Gdyni, Miller udał się na przechadzkę po lokalnych barach, w których skosztował przysmaków polskiej kuchni. Nikogo chyba nie zdziwi, że spośród serwowanych "na szybko" przekąsek i alkoholi, Brytyjczyk wspomina o śledziu, kiełbasie, pierogach i oczywiście wódce.
Nie sposób nie wspomnieć o tym, jak Miller podsumowuje swoją eskapadę - "Szkoda, że Polacy zachowują tę północnoeuropejską alternatywę dla Morza Śródziemnego dla siebie i sprytnych Niemców" oraz "Zastanawiam się, dlaczego Polacy nie krzyczą o tym miejscu z dachów [swoich - przyp red.] domów".
Pozostaje mieć nadzieję, że te słowa okażą się nie tylko zachętą dla mieszkańców Wysp Brytyjskich do spędzania urlopów w Trójmieście, ale i otrzeźwieniem dla naszych rodzimych narzekaczy. Może wreszcie wielu z nich zrozumie, że nad Zatoką Gdańską naprawdę nie mamy się czego wstydzić, a odwiedzający Trójmiasto turyści mają nam czego pozazdrościć.
Opinie (305) 2 zablokowane
-
2016-08-11 17:38
A o Budyniowych lodach słyszeli i ...???
- 6 7
-
2016-08-11 16:36
Czemu nie podaliscie prawdziwego tytułu artykulu? (1)
Brzmi on: White sands and vodka on Polands Riviera. Discover galleries, cool bars and fabulous beaches along the countrys Baltic coast.
Ach te znienawidzone galerie!- 6 1
-
2016-08-11 17:28
Wiesz co znaczy galleries?
Gallery to nie jest centrum handlowe.
- 6 0
-
2016-08-11 17:28
przedwczoraj się kąpałem w Gdańsku, Jelitkowie
11 stopni. przywykłem, kapie się co drugi dzień, da się wytrzymać
wczoraj w Cagliari, Poetta
25 stopni, ojej! ale zupa!
dziś znów w Jelitkowie
10 stopni
(tym razem wziąłem piankę, więc było przyjemnie)
W Kaliforni też jest barrrrdzo zzzzimna woda. Gdyby u nas była taka słoneczna pogoda, u nas było by naprawdę przemiło, najlepiej.- 8 3
-
2016-08-11 17:21
Europejskie Centrum Solidarności obiekt który urzekł Normana Millera.
Współczuje jego "gustu". Mam nadzieje ze reszta Anglików ma lepsze rozeznanie co zasługuje na pochwałe.
- 9 9
-
2016-08-11 15:21
The Time (2)
TIME ma tyle do gadania co ch** do sr***a...
- 11 16
-
2016-08-11 17:14
Wzruszylam sie
Tworzysz prawie jak Leśmian
- 3 0
-
2016-08-11 15:27
Każdy ma prawo do wypowiedzi
Nawet Ty - choć poziom masz żenujący - ale to już Twój problem
- 14 1
-
2016-08-11 14:29
Ale... (1)
A przepraszam z kiedy ten artykuł ? nie przypadkiem z zeszłego roku ?
- 9 21
-
2016-08-11 17:10
Jakbys sie wysilil
I kliknal w link z artykulu, ktory komentujesz, to bys wiedzial, ze z tego roku i miesiaca ;-)
- 6 1
-
2016-08-11 14:20
ten dziennikarz (2)
To rodzina Szpilka?
- 45 53
-
2016-08-11 14:51
nie, to rodzina Gwoździa (1)
- 8 2
-
2016-08-11 17:05
nie
Rodzina tylko gwóźdź do trumny
- 4 1
-
2016-08-11 14:40
Alternatywa dla Morza Śródziemnego ? (1)
Powiedzcie, że to żart a artykuł miał być dopiero na 1 kwietnia ....
- 37 19
-
2016-08-11 17:04
aż mnie przepuklina zabolała :)
- 7 3
-
2016-08-11 16:47
Anglicy na Rivierę !!!
...a dlaczego w tytule jest ta nieszczęsna vodka? Ktoś to jeszcze pije? Żart. Polacy piją przede wszystkim "browary" a silący się na elyty popijają winko i prosecco.
Poza tym kto tu chce brytyjczyków? Mamy dosyć swoich meneli; każdy kto choć raz widział pijanego Anglika będzie wiedział o co chodzi.- 15 4
-
2016-08-11 16:40
smród, brud i
Co ich tak zauroczyło? smrody z Szadółek?
- 4 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.