• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

E-czytanie na UG

mr
3 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 16:26 (3 stycznia 2008)
Najnowszy artykuł na ten temat Z Iliadem łatwiej czytać? E-czytniki na UG

Czy e-czytniki zrewolucjonizują nauczanie na Uniwersytecie Gdańskim? Pierwsze sztuki mogą niebawem trafić do Zakładu Wiedzy o Mediach na Uniwersytecie Gdańskim.



- Podczas dwóch miesięcy testowania tego urządzenia udało mi się zaoszczędzić co najmniej cztery ryzy papieru i co najmniej jeden toner do drukarki laserowej - mówi prof. Marek Adamiec, kierownik Zakładu Wiedzy o Mediach UG i zapowiada że sprowadzi je do swojego zakładu.

Jeśli mu się uda, pracownicy naukowi będą mogli zmieścić swoją bibliotekę na nośniku wielkości znaczka pocztowego, a studenci będą korzystać z podręczników, których nakłady dawno już się wyczerpały.

...a tak jego konkurent: Kindle, wyprodukowany przez Amazon. ...a tak jego konkurent: Kindle, wyprodukowany przez Amazon.
Czym są e-czytniki? To rodzaj wyświetlacza, na który można wgrać treść wielu publikacji. Można zmienić rozmiar czcionki, wyszukać słowo czy frazę. Ten wynalazek ma w przyszłości znacząco zmniejszyć liczbę drukowanych pism, a nawet książek.

Wbrew pozorom, e-czytnik to nie palmtop. Ten drugi jest pewnego rodzaju komputerem osobistym, natomiast przy użyciu e-czytnika nie wyślemy np. maila. Choć przy pomocy niektórych modeli można połączyć się z internetem, ich zasadniczą funkcją pozostaje archiwizowanie treści i umożliwianie ich odczytu. Palmtopy mają o wiele więcej funkcji, choć są tylko nieco droższe.

Pierwsze e-czytniki pojawiły się na rynku w 2004 roku. Sony wypuściło wtedy urządzenie o nazwie LIBRIé, które dziś kosztuje ok. 300 dolarów.

Rok później na rynku pojawił się jego rywal: urządzenie Kindle, wyprodukowane przez portal Amazon. Kindle ma rozmiar średniej wielkości książki, sześciocalowy monitor, waży niecałe 300 gramów i działa na bateriach przez 30 godzin. Bezprzewodowe łącze umożliwia ładowanie książek zakupionych w serwisie Amazon bezpośrednio na urządzenie. Kindle służy także do przeglądania Internetu, a w bibliotece użytkownika mogą znaleźć się dokumenty w formatach word i pdf.

W 1999 r. Neil Gershenfeld w książce "When Things Start to Think" ("Kiedy rzeczy zaczynają myśleć") analizował przyszłość e-booków. Zauważył, że książki papierowe uruchamiają się natychmiast, pokazują obraz w wysokiej rozdzielczości, mogą być oglądane i czytane pod dowolnym kątem, zarówno w słońcu, jak i w półmroku, umożliwiają szybki dostęp do dowolnej strony i łatwość zamieszczania uwag na marginesach, a do tego nie wymagają zasilania ani usług serwisowych.

Gershenfeld doszedł do wniosku, że dopóki e-czytniki nie spełnią tych wymagań, nie zastąpią książek papierowych. Uznał jednak, że mogą one być doskonałym rozwiązaniem na rynku edukacyjnym, gdzie podręczniki wykorzystuje się zwykle przez okres kilku miesięcy. Na czytniki można załadować szkolne podręczniki, słowniki i uzupełnić je materiałami online do przeczytania na następne zajęcia.

Możliwe że ta sztuka uda się na Uniwersytecie Gdańskim. Na razie nie wiadomo jednak, z którym dostawcą e-czytników uczelnia podejmuje współpracę, na czym ma ona polegać oraz ile to przedsięwzięcie będzie kosztować. Na konkretne informacje trzeba będzie poczekać do przyszłego tygodnia.
mr

Miejsca

Opinie (15)

  • wooow

    Faaaanatastyczna sprawa!

    • 0 0

  • po rynkowej cenie na allegro (2)

    ebooki od ręki. Co z tego, że UG cos tam chce zamówić? Nierozumiem tego artykułu. Czyżby kryptoreklama Sony?

    Pozdrawiam

    • 0 0

    • własnie ostatnio coś dużo tych kryptoreklam (1)

      tu ug zastanawia sie nad kupnem, tam promocja w GB. Jakieś diety noworoczne. I zawsze wymieniona jest tylko jedna firma na rynku. Czy to brak dobrych materiałów do artykułu czy nowe źródło dochodów dla poratalu lub dziennikarzy?

      • 0 0

      • przecież tutaj są wymienione dwienazwy: sony i ten drugi?

        • 0 0

  • A internetu na UG nadal nie ma...

    UG wypuszcza jakieś informacje prasowe o "cudach nie z tej ziemi", a nie przyznaje się do faktu, iż przez lata nie uniemożliwiło na wielu wydziałach możliwości podłączenia laptopa do internetu (kablowo, bezprzewodowo nawet nie marzę). Przykład Wydział Ekonomii w Sopocie.

    Ciekawe dlaczego jak się mówi "Źródło rzetelnej wiedzy" to wszyscy się śmieją...

    • 0 0

  • Plus dla UG!!!

    Wreszcie coś co pozwoli oszczędzić tony papieru marnujące się na UG :). Za ekologię i nowoczesność plus dla UG!

    • 0 0

  • Jędrzej

    Chyba źle jesteś poinformowany, albo zmień 'laptoka' - jest bezprzewodowy, nawet na Twoim wydziale, są też terminale z dostępem do netu.

    "Dostęp kablowy"? ;-))) a może jeszcze pierdnąć w oponki... ;-))

    • 0 0

  • heheh internet na politologii

    ja wiem ze to kierunek dla matołów i pewnie dlatego jest niedofinansowany, ale polecam wam wizyte na hallera 122 - niezla beka.

    przez kilka lat dopominali sie studenci o kompy z netem. no to zarzad instytutu wymylil ze ze zrobi "sale informatycnza" :D
    po niewczasie okazalo sie ze ta sala to stolik postawiony obok kantorka stroża, gdzie jest jeden mulasty komp na ktorym kazdy robi co chce i nikt sie nim nie zajmuje serwisowo :)

    prawde wam powiadam, leccie i obejrzyjcie sami bo to strach i zgroza

    • 0 0

  • to lubie

    globalne piractwo już legalne :D .są już wirusy na to urządzenie?

    • 0 0

  • w sumie fajnie, ale

    Z tego co obserwuje, to pomimo istnienia książek elektronicznych większość ludzi je i tak drukuje. Tak, więc śmiem twierdzić, że paradoksalnie ilość zmarnowanego papieru wzrośnie. Ja osobiście większość materiałów czytam na ekranie monitora. A tradycyjne książki są fajne, bo jak spadną na podłogę, czy zmokną na deszczu, czy ktoś ukradnie to nie jest to wielka strata.

    • 0 0

  • WE UG c.d.

    Do "UG":
    Na WE UG są 2 AP: jeden nieczynny od dłuższego czasu, drugi należący do Koła Biznesu Elektronicznego do którego hasło można dostać należąc tylko do tego koła.

    Dostęp kablowy, to nie żadna ekstrawagancja, WE jest okablowany, natomiast to okablowanie nie jest podpięte pod żadne huby, rutery, itp. Po prostu martwe gniazdka.

    • 0 0

  • POLITOLOGIA UG

    Jakbys nie zauważył, WNS buduje się w Kampusie Oliwskim i uważam, że nie ma sensu inwestować w budynek na Hallera, wyrzucać pieniądze na pół roku. To prawda, że stoi smieszny komputerek- korzystamy z niego, bo akurat taki nam dali. Niektórym słuzy i to dobre zjawisko. Mamy go wyrzucić, bo w Twoich oczach ośmiesza wydział? Gorsze rzeczy występują na innych, prestiżowych wydziałach, ale nie robi się swoim pod górkę kolego, gdyż na pewno jesteś z UG, skoro tak świetnie sie orientujesz w sprawach uniwersyteckiego asortymentu. Moze kiedys zostaniesz stróżem..
    Z pewnością studenci politologii w przyszłym roku bedą kontunuować studia w lepszych warunkach. A określając nas mianem "matołków" wybacz, ale po Twoim szydzeniu z Instytutu mogę jedynie powiedzieć, że przykro mi, gdy czytam opinie ludzi, ktorzy mysla o sobie, ze wszystko zrobiliby lepiej..
    Zakończę radą dla Ciebie, cytatem zlustrowanego, łysego eks- premierka :"Dużo czytam, odświeżam umysł i bedę k***wa jak brzytwa"

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane