• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Egzotyczny ptak na plaży w Gdyni

Marzena Klimowicz-Sikorska
19 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Gęś Tybetańska na plaży w Gdyni


Rzadki okaz niewystępującej naturalnie w Europie gęsi tybetańskiej sfotografował nasz czytelnik podczas wtorkowego spaceru po plaży w Gdyni. Jak się okazuje, ptak ten bardzo upodobał sobie to miasto, bo spędza w nim już swój drugi sezon zimowy. Jak się znalazł w Trójmieście?



Czy spotkała(e)ś kiedyś w Trójmieście jakieś egzotyczne zwierzę?

Gęś tybetańska to ptak żyjący w Himalajach, który z powodzeniem może latać nawet na wysokości 10 tys. metrów. Choć lubi tak ekstremalne warunki, na przeczekanie zimy wybrał Gdynię.

- We wtorek podczas spaceru spotkaliśmy nad morzem gęś tybetańską. To najwyżej latający ptak na świecie, który dwa razy w ciągu roku migruje i przelatuje nad Himalajami - mówi pani Ewa, nasza czytelniczka. - To wyjątkowy przypadek i rzadkość spotkać takiego ptaka nad Bałtykiem. Synowi udało się zrobić jej kilka zdjęć.
Rzeczywiście gęś tybetańska to rzadki okaz w tej części świata. Okazuje się jednak, że to nie pierwsze zimowe ferie tej gęsi. Ornitolodzy wypatrzyli ją w Gdyni już w zeszłym roku.

  • Gęś tybetańska na co dzień żyje w Himalajach. Do Polski dotarła najprawdopodobniej z jednej z dzikich hodowli w Niemczech lub z żyjącego tam stada takich ptaków.
  • Gęś tybetańska na co dzień żyje w Himalajach. Do Polski dotarła najprawdopodobniej z jednej z dzikich hodowli w Niemczech lub z żyjącego tam stada takich ptaków.
  • Gęś tybetańska na co dzień żyje w Himalajach. Do Polski dotarła najprawdopodobniej z jednej z dzikich hodowli w Niemczech lub z żyjącego tam stada takich ptaków.
  • Gęś tybetańska na co dzień żyje w Himalajach. Do Polski dotarła najprawdopodobniej z jednej z dzikich hodowli w Niemczech lub z żyjącego tam stada takich ptaków.

- Wtedy kręciła się całą zimę na bulwarze w Gdyni, na Skwerze Kościuszki i na plaży. Potem nam zniknęła - mówi Szymon Bzoma, ornitolog i prezes Grupy Badawczej Ptaków Wodnych Kuling. - Gęsi tybetańskie żyją w Himalajach, nad którymi bez problemu przelatują, więc ta gęś na pewno świetnie sobie u nas poradzi. Ma tu wręcz cieplarniane warunki.
Gęś nie z Himalajów, a z hodowli

Gęś tybetańska, która zamieszkała w Gdyni, nie przyleciała jednak do nas z Himalajów. Najprawdopodobniej po prostu uciekła z jednej z hodowli.

- To jest ptak, który uciekł z zagranicznej hodowli - wiemy to po obrączce, którą jeszcze w zeszłym roku miała - tłumaczy ornitolog. - Nie wiemy jednak, z której. Niewykluczone, że chodziło o jedną z hodowli w Niemczech. Tam też żyje dzika populacja tych ptaków.
Jak dodaje naukowiec, dzikie hodowle egzotycznych ptaków to plaga, która może zagrozić endemicznym gatunkom.

Bernikla kanadyjska to jeden z egzotycznych gatunków ptaków, który zadomowił się w Trójmieście. Ich niewielka populacja żyje w Parku Reagana. Bernikla kanadyjska to jeden z egzotycznych gatunków ptaków, który zadomowił się w Trójmieście. Ich niewielka populacja żyje w Parku Reagana.
- Niestety od ok. 150 lat tego typu ptaki, hodowane jako ozdobne głównie w Holandii i Niemczech, zaczęły uciekać i tworzyć dzikie stada - dodaje Bzoma. - Z przyrodniczego punktu widzenia to zjawisko uznawane jest za niekorzystne. W Trójmieście najbardziej znanym "uciekinierem" jest bernikla kanadyjska. Ptaki te uciekają z zoo i gnieżdżą się w Parku Reagana. Tworzenie takich hodowli nie jest pożądane, bo przez krzyżowanie się z rodzimymi gatunkami mogą doprowadzić do pogorszenia stanu populacji. Niektórzy ornitolodzy uważają jednak, że egzotyczne ptaki zwiększają bioróżnorodność. Nie ma ostatecznie zgody w tej kwestii.
Co zrobić, gdy natrafi się na gęś tybetańską?

Choć to wytrzymały ptak, może mieć w zimie problemy ze znalezieniem naturalnego pożywienia.

- Gęś będzie się "pasła" na trawnikach, lubi też warzywa - mówi ornitolog. - Niestety będzie też jeść chleb, co nie jest dla niej - jak i innych ptaków - korzystne, bo utrudnia jej trawienie naturalnego pokarmu. Zimą jednak o naturalny pokarm trudno, więc jakieś niewielkie ilości chleba może zjeść. Powinna jednak dostawać warzywa czy płatki owsiane.

Opinie (162) 7 zablokowanych

  • Pani Redaktor - właściwa osoba (z takim nazwiskiem)

    do tego tematu :-)

    • 2 0

  • przylatują, bo od kwietnia

    dostaną 500 groszy za jajo

    • 4 0

  • gdańskie zoo nie ostrzy sobie ząbków

    na himalajską kaczuszkę?

    • 1 0

  • Stop imigrantom (18)

    Latem pewnie przylecą papugi

    • 274 15

    • papugi są chyba już w zachodnipomorskim (4)

      chodzi o alexandretty (zielone), które zaczęły emigrować z UK do Europy

      • 9 0

      • UK nie jest w Europie?

        ?

        • 0 0

      • w zachodniej Europie te papugi to koszmar, totalne szkodniki (2)

        • 7 0

        • (1)

          a może by tak wprowadzić do gry oddział kotów?

          • 7 0

          • koty dzisiaj wolą jeść ze śmietnika niż polować

            Ale spróbować nie zaszkodzi

            • 7 1

    • (7)

      Niedlugo w Niemczech zaczna sie krzyzowac i tak jak wsrod ptakow pogorszy sie stan populacji ;)

      • 25 3

      • (6)

        w Niemczech już się krzyżują

        • 21 2

        • stąd także

          Krzyżacy...

          • 0 0

        • Ci od (pół)księżyca i KRZYŻowanie??/ (4)

          To tak nie po Ichnemu... Niemalże świętokractwo!! ;p

          Ojojoj

          • 6 4

          • słownik poprawnej polszczyzny się kłania. (2)

            co babol to lepiej.

            • 0 2

            • Nie czytaj... (1)

              Liczy sie ze zrozumiale.
              Brak kulury -poprawianie innych...

              • 3 2

              • w szkole nauczyciele też się wykazują brakiem kultury?

                poprawiając twoje błedy?

                ale trochę racji ci przyznam,
                czasami nie jest czas i miejsce na takie poprawianie,
                jeśłi już, to można to zrobić uprzejmnie i bez złośliwości

                • 4 1

          • prawdziwe papugi żyją na wolności w niemczech. to fakt. też uciekły.

            • 4 0

    • (1)

      No niestety są takie papugi (aleksandretty obrożne). Zagranicą mają z nią coraz większy problem, a dla rodzimych gatunków są sporym zagrożeniem.Są w stanie przeżyć nasze zimy. W naszym klimacie znalazły się przez człowieka, który robi najwięcej szkód w środowisku. Osobiście nie widziałem żadnej, ale widziałem zdjęcia z Gdańska - Brzeźna i Gdyni. Nie stwierdzono czy komuś uciekły czy same tu przyleciały.

      • 7 0

      • w Trójmiescie już są? ciekawe

        • 2 0

    • (1)

      No raczej to nie będą papugi.
      I nie przylecą tylko przypłyną ew. przylezą.
      Obyś nie wykrakał.

      • 9 4

      • bardziej to się przyszlajają

        • 6 2

    • wróble na madagaskar!

      • 15 3

  • Śliczna gąska, widziałem ją w porcie jachtowym pod koniec grudnia. :) (11)

    • 105 3

    • (9)

      Mój ptak też jest egzotyczny!!!

      • 12 10

      • ja mam krajowego patriotę

        ...

        • 2 0

      • (1)

        a wiesz co mowia kobiety jak widza duzego, egzotycznego ptaka?

        • 4 3

        • Do widzenia ???

          • 1 0

      • Koliber? (2)

        • 10 2

        • tak koliber (1)

          • 3 1

          • moze mały ale jak świdruje..

            • 4 1

      • (1)

        ma dwie glowy?

        • 10 0

        • nie że ten egzotyczny ptak ma małego ptaka

          • 3 2

      • Rzadko która go widziała ;)

        • 51 1

    • Uchodźca normalnie !

      • 5 0

  • "który z powodzeniem może latać nawet na wysokości 10 km"

    jaka tam temperatura i czy można oddychać?

    • 2 0

  • Krzyżówki

    Robią problemy biednym kaczkom a sami pewnie nie mieliby nic przeciwko latynosce czy mulatce! Ech...

    • 1 0

  • Ja spotkałem Tuska który patrzył jak dziki i egzotyczny ptak. Odleciał do Niemiec chyba do hodowli Merkel? Ta gęś ptzyleciala z Niemiec więc ilość egzotycznych ptaków zgadza się w Niemczech!!!!

    • 2 3

  • Super kaczki

    Najładniejszą jednak kaczkę to mamy w rządzie!!!!

    • 2 3

  • Super kaczki

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane