• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Elektroniczna aukcja zdecyduje kto wybuduje Centrum Nanotechnologii dla PG

piw
1 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Centrum Nanotechnologii stanie niedaleko budynków Wydziału Chemicznego. Centrum Nanotechnologii stanie niedaleko budynków Wydziału Chemicznego.

Politechnika Gdańska rozpoczęła procedurę przetargową na budowę wartego ok. 65 mln zł Centrum Nanotechnologii zobacz na mapie Gdańska. Przetarg będzie prowadzony na niecodziennych zasadach, które przewidują elektroniczną dogrywkę miedzy oferentami.



Jaką uczelnię skończyła(e)ś?

Dzięki inwestycji gdańscy studenci będą mogli korzystać w przyszłości z narzędzi używanych obecnie głównie w skali przemysłowej. Centrum zaopatrzone będzie np. w wysoko specjalistyczny mikroskop tunelowy, który kosztuje około 3 mln zł. W czterokondygnacyjnym budynku, który ma powstać do połowy 2012 roku, znajdą się także laboratoria, sale seminaryjne, audytorium oraz nowoczesna multimedialna biblioteka. W podziemiach budynku znajdzie się zaś parking.

Aby wybrać najlepszego wykonawcę inwestycji uczelnia zdecydowała się na niecodzienną, dwuetapową formułę przetargu. Pierwszy etap, w którym firmy będą składały swoje oferty, zakończy się 10 listopada. W drugim etapie zostanie przeprowadzona aukcja elektroniczna, która pozwoli wyłonić najkorzystniejszą propozycję. Aukcja będzie prowadzona na platformie Urzędu Zamówień Publicznych.

Aukcja zostanie ogłoszona jednak tylko wówczas, gdy pojawią się przynajmniej trzy oferty spełniające wymogi formalne.

Politechnika Gdańska nie wyda na inwestycję ani złotówki. W całości zostanie ona sfinansowana z dotacji, a konkretnie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z pieniędzy pochodzących z budżetu państwa.
piw

Miejsca

Opinie (70) ponad 10 zablokowanych

  • aukcja to poprany pomysł (1)

    jak zwykle wygra firma z nierealną ceną, którą później urealni się aneksami do umówy... co za syf!

    • 0 0

    • Ale tylko tak można dostać dotacje z UE niestety.

      • 0 0

  • a co ze służbą zdrowia ? (1)

    • 1 0

    • Nic, sprywatyzować. Bardziej ufam bizmesmenowi, który bedzie właził mi w ...

      byle ze mnie kasę wycisnąć, niż zarządom z rodziny polityków, którzy w ogóle nie odpowiadają w jakikolwiek sposób za swoje decyzje i mają mnie głęboko gdzieś, bo kasę dostają za to, że są a nie za to co robią.

      A tak na marginesie, to samo mówili ludzie jak mechan rozpoczynał badania nad uprzężą do operacji na sercu, że szkoda kasy, że lepiej na szpitale. A dzięki ich odkryciom GUMed jeszcze jako AM dysponował jednym z najnowocześniejszych i najbezpieczniejszych dla pacjenta sprzętem do operacji serca na świecie.

      • 0 0

  • Nareszcie inwestycja w PG (1)

    Ta uczelnia potrzebuje inwestycji jak człowiek wody. Zachęcam prywatnych inwestorów aby poszli w ślady funduszy unijnych jeśli nie wiedzą co zrobić z pieniędzmi lub mają zamiar postawić kolejny hotel, restaurację ect. Tego typu inwestycję zwrócą się dla Polski 12-krotnie, i wam i waszym dzieciom i następnym pokoleniom.

    • 1 0

    • Oj, sa wydziały, które utrzymuja się głównie z inwestycji.

      Czy to prywatnych czy na zlecenie Unii. Najwięcej tej kasy ciągnie ETI (ponad 60%), mechan i chemia nie odstają w cale dużo (około 50%). Ogólnie prawie 50% funduszów politechniki za rok 2008 (budżet został ujawniony, zresztą jak zawsze po dwóch latach od zatwierdzenia) pochodzi albo od inwestorów prywatnych albo z funduszów UE.

      • 0 0

  • (1)

    65 mln ??
    Ja sie pytam na co ??!!

    • 1 2

    • Na wyposażenie?

      Sorki, ale sam budynek w stanie surowym to najtańsza cześć inwestycji.

      • 0 0

  • cieniutko jest na PG , zobacz co jest obecnie na UG w Oliwie (1)

    • 6 4

    • Parę całkiem ładnych hal, w których przeciągi wieją.

      Z zewnątrz są ładne co poniektóre, w środku straszą wielki pustymi przestrzeniami niezagospodarowanymi. Może wygląda to modnie, ale praktyczne nie jest.

      No i druga kwestia, są to zwykłe budynki wyposażone tylko w szczątkową elektronikę, już nawet przeciętny (choć PG go wychwala) nowy gmach ETI jest w stosunku do nich cudem techniki, a tak naprawdę nie jest niczym wybitnym.

      • 0 0

  • Jakie niecodzienne??? ja taki przetarg w jednej z dużych firm robiłem 6 lat temu (3)

    też przez neta - ale mi wydarzenie jak oni to terz dopiero robią to ja się pytam jak kształcą nasze dzieci - teoretycy

    • 7 8

    • Oj, tam. W firmach tak było już parę lat temu.

      Ale to jest chyba takie pierwszy publiczny, państwowy. Np. urząd miasta dojdzie do tego jakoś za pięć lat, UG z rok szybciej itd.

      • 0 0

    • terz? (1)

      Poza tym, o o przecinkach słyszał?

      • 1 1

      • liczy się treś a ortografia to wymysł nauczycieli zupełnieni niepotrzebny

        patrz "u" i "ó"

        • 0 2

  • czy Centrum Nanotechnologii

    nie powinno być super małe??? :)

    • 0 0

  • Och co za ulga Politechnika Gdańska nie wyda na inwestycję ani złotówki. (5)

    Pieniądze posypią się z naszej kieszeni i kieszeni podatnika europejskiego...
    Pieprzonego długu nie spłacają a inwestują bezsensu w to pg...

    • 20 48

    • (4)

      akurat politechnika to jest przyszlosc, to oni tworza nowe technologie, pokaz jakie wplywy przyniosl polskiemu spoleczenstwu student filozofii UG

      • 13 1

      • Ta, przyszłość... (3)

        ...żeby jeszcze studenci mieli dostęp do tej cud miód technologii... znając życie będą mogli co najwyżej popatrzeć przez szybkę a nauczą ich obsługi na podstawie manuala dołaczonego w zestawie...

        • 4 3

        • Uniwersytet (2)

          Już niedługo nie będzie inwestowania w PG, gdyż będzie to Uniwersytet Gdański, to po pierwsze i to jest pół biedy a drugie to jestem ciekaw kto tam będzie nauczał tej nanotechnologii. Obecni profesorowie już będą na emeryturze, doktorzy nie są zupełnie przygotowani nawet teoretycznie do zagadnień nanotechnologii a będą profesorami to po drugie.
          Żeby być specjalistą w takiej dziedzinie to potrzeba lat, kontaktów zagranicznych, wyjazdów na konferencje międzynarodowe podpatrywania co robą inni a nie pisanie pseudo naukowych rozprawek nawet do najlepszych czasopism.
          Japończycy potrafili zrobić rurkę o średnicy atomu i to jest nanotechnologia. A my, cóż my, my przy naszych dotacjach państwowych i naszym piekiełku w naszym grajdołku pseudonaukowym będziemy potrzebowali dziesięcioleci jeżeli nie setek lat aby cokolwiek dokonać i kogokolwiek nauczyć w takiej dziedzinie. Musi się zmienić mentalność i nauczycieli i studentów, którzy tylko byle zaliczyć zdać zapomnieć. I proszę tych nielicznych, żeby się nie oburzali, bo proszę zobaczyć ilu tych dobrych studentów dzisiaj jest w naszym przemyśle, pewnie w całym kraju za ostatnie 20 lat tych dobrych pracuje ze stu. A reszta nie w zawodzie, za granicą biedę klepie a jeżeli już robi to co umie to na podrzędnym stanowisku często jako technik.
          P.S. Ilu naszych studentów wyjechało na inne uczelnie zagraniczne dostanę odpowiedź dużo i tylko to będzie prawdą, bo ilu wróciło skończyło studia dzisiaj pracuje na uczelni i wdraża najlepsze wzorce zagraniczne - może kilku a powinny ich być setki. Niestety nasze piekiełko jeszcze dzisiaj na to nie pozwoli. Jedynie to chwała dzisiaj ludziom, którzy potrafią myśleć (budować) przyszłościowo o naszym dzisiaj zaścianku.

          • 3 5

          • "Japończycy potrafili zrobić rurkę o średnicy atomu i to jest nanotechnologia."

            Rurkę a średnicy atomu? tjaa To z czego była ona zrobiona? Elektronów? Budyniu z czarnej materii? Czy z Twojej wyobraźni? Idiota

            • 3 1

          • No ja na przykład na PG jestem nauczany przez jednego doktora, który prace doktorską robił w Kanadzie i z nanotech ma bardzo dużo wspolnego, inny zaś pracował 20 lat w instytucie naukowym w Japonii, gdzie był przewodniczącym zespołu, który z wykorzystaniem nanotechnologii opracował najszybsze tranzystory na świecie (używalne 750Ghz bodajże) - więc owszem.. kadrę mamy już teraz, a wymieniać możnaby długo.

            Aha.... do emerytury tym doktorom daleko.

            • 9 0

  • tragiczna architektura :( (6)

    szkoda że nie jest w stylu planowanego budynku LINTE^2

    • 20 17

    • arcitektura dopasowana do PG (3)

      Na tym terenie wszystkie budynki są dopasowane do Budynku Głównego PG.

      • 10 4

      • (2)

        tak szczegolnie gmach B, inna sprawa, ze architektura nie powinna udawac tego czym nie jest, cos co nie jest zabytkiem nie powinno nam mowic, "tak jestem starym budynkiem"- to takie polskie wypaczenie umyslu, wszyscy mysla, ze jak strzela sobie przed domem kolumienki jonskie to jest to symbol luksusu i bogactwa.

        • 3 5

        • w usa cały czas robią sobie "zabytki" i nikt nie robi z tego halo

          • 1 1

        • gmach B

          to typowy reklikt PRL na terenie PG

          • 8 0

    • styl "późnego Budynia" (1)

      o ile dobrze rozpoznaję ten trend w architekturze

      • 3 5

      • tak tak; to doktor etker

        • 5 1

  • 700 milardów długu, a ci stawiają kolejne pałace (6)

    wykształcą inżynierów, którzy i tak uciekną zagranicę

    • 25 37

    • (4)

      niektorzy z tych inzynierow studiuja zaocznie i placa gruba kase

      • 4 5

      • (3)

        Nie na Wydziale Chemicznym

        • 3 3

        • (2)

          na chemicznym studiują dziennie i tez placą grubą kase :)
          za przyzwoleniem dziekana na wielką skalę oblewają studentów żeby wyciagnac od nich kase - liczby mówią same za siebie. Przykładowo - rocznik '2006 TOS - terminowo konczy studia ~20% studentów. Resztę zrzucono rok niżej albo kilka lat niżej. Średnia wpłata roczna za warunki ~500 złotych. Jak to świadczy o wydziale?? banda złodziei. Jak tyle ludzi oblewa to o nich świadczy tylko, że wykładać nie potrafią :/

          LUDZIE! nie idźcie na chemiczny

          • 6 1

          • a co, może mają obniżyć wymagania tak by każdy bez problemu wszystko zdał?

            Nic dziwnego, że kolo 20% studentów terminowo kończy studia skoro tylko garstka chce się czegoś naprawdę nauczyć. A z roku na rok poziom studentów jest coraz niższy.

            Cześć prowadzących nie ma najmniejszego szacunku dla studenta ale większość tych ostatnich sama się tego doprasza swoim zachowaniem i nastawieniem do studiów.

            Zdarzają się przypadki, że prowadzący dla swojej wygody lub z czystej złośliwości utrudnia życie studentowi ale jednak większość daje kolejne terminy i umożliwia zaliczenie praktycznie każdemu kto wykaże się choć odrobiną pracy.

            • 1 1

          • TOS 2007 ma tak samo jeśli nie gorzej ;)

            • 0 1

    • Baran nie expert....

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane