- 1 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (292 opinie)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (247 opinii)
- 3 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (57 opinii)
- 4 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (34 opinie)
- 5 W majówkę ruszają linie sezonowe (58 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (118 opinii)
Elfy i husky w Osadzie Świętego Mikołaja
Zobacz jak wygląda Osada Św. Mikołaja w Gdyni Orłowie. Osadę zwiedzaliśmy z dziećmi z Niepublicznej Szkoły Podstawowej Lokomotywa w Sopocie.
W gdyńskiej Osadzie Świętego Mikołaja dzieci przenoszą się do dalekiej Laponii, choć o nieco magicznym zabarwieniu. - Wkurzyłem się, bo choć byłem cicho, to nie widziałem elfów - kręcił nosem jeden z małych gości.
- Przed świętami nie zawsze wiadomo co zrobić z dzieckiem - mówi Jarosław Jezusek, jeden z pomysłodawców i organizatorów Osady Mikołaja w Gdyni. - U nas można spotkać się ze Świętym Mikołajem, wybrać się do żywej szopki, gdzie dzieci z rodzicami mogą karmić i głaskać zwierzęta, albo zajrzeć się do tajemniczego labiryntu w Domku Elfów. W wiosce eskimoskiej poznamy niektóre zwyczaje Eskimosów.
Osada Mikołaja "wyrosła" na terenie Parku Kolibki i byłej stadniny koni (naprzeciwko parkingu CH Klif). Jej atrakcje przeznaczone są raczej dla młodszych dzieci do lat 9. Święty Mikołaj za swoją siedzibę obrał dawny budynek GOSIR-u. Tam można go spotkać, nauczyć się piosenek z Panią Mikołajową i stworzyć własne, unikalne bombki. Na zapleczu budynku odnajdziemy niewielki Domek Elfów, gdzie śmiałków czeka spacer przez pełen drzew i krzewów labirynt.
Największą atrakcję dla dzieci stanowią zwierzęta. Wyjące chóralnie syberyjskie husky okazują się łagodne jak baranki. W stajni Marysieńki dzieci poznają zwierzęta gospodarcze. Mogą pogłaskać kózki, jałówki, prosiaczki, króliczki, czy konia.
- Najlepiej pamiętam przechodzenie w tunelu. Nawet byłem cicho, ale nie było elfów i to mnie strasznie wkurzyło - powiedział nam jeden z uczniów I klasy Niepublicznej Szkoły Podstawowej Lokomotywa w Sopocie, z którymi zwiedzaliśmy Osadę Mikołaja.
Nie wszystkie atrakcje są dostępne każdego dnia. W dni powszednie, świąteczny park rozrywki skierowany jest do wycieczek szkolnych. Nie ma wtedy bryczki (lub kuligu jeśli będzie więcej śniegu), ani "Przygody w siodle" na kucach. Od pogody uzależnione jest funkcjonowanie zjazdu na dętkach i elfi park linowy. W weekend 11-12 grudnia będzie można przejechać się psim zaprzęgiem (10 zł od osoby).
Za każdą atrakcję płaci się osobno (jeśli rodzice współuczestniczą w wydarzeniu, np. w wizycie u Świętego Mikołaja, to także zapłacą 1 dukata wartego 5 zł od osoby). Jedynie bryczka kosztuje 2 dukaty (10 zł) od osoby.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (62) 3 zablokowane
-
2010-12-07 16:57
hmm
ceny z kosmosu, atrakcje niezbyt, brak fajnego oświetlenia, piosenek, chodzącego mikołaja, jakiejkolwiek atmosfery. przygotujcie się na wytrezpanie kieszeni-10 zł za 3 okrążenia na kucyku, 10 zł za pogłaskanie piesków, 5 zł za wizytę u mikołaja, który daje (sic!) jednego małego cukiereczka, 5 zł za labirynt, 10 zł za pogłaskanie kozy i baranka....ludzie zaproponujecie coś fajnego i wtedy można płacić!!
- 17 2
-
2010-12-07 15:49
Znow 40 letni zlom na torach sie zepsul
Ale humory dopisuja wladzom Trojmiasta.
Zamiast kupic 30 nowych skladow Newag jak w SKM Warszawa, miedzy Gdynia a Gdanskiem.- 2 1
-
2010-12-07 15:48
Strona internetowa jest fajna, real weryfikuje kolorowy świat. Ogólnie jesteśmy niezadowoleni, a dzieci też mało zachwycone... Skoda kasy
- 11 3
-
2010-12-07 15:35
Pomysl fajny gorzej z wykonaniem
kompletny brak klimatu (np melodie swiateczne) i ogolnie drogo aby wslac dziecko na wszystkie atrakcje to wychdzodzi prawie 50PLN
a 10PLN czyli 2 duktay za krociutki przejazd kucem to juz czyste zdzierstwo.
jeden plus za stroiki swiateczne
Wydaje mi sie ze pomysl jest wynikiem czystej kalkulacji ogranizatora ze to sie sprzeda a nie troska o urozmaicenie czasu naszym dzieciom
moze w przyszlym roku bedzie lepiej- 17 7
-
2010-12-07 15:06
najważniejsze że dzieci są zadowole :) oby więcej takich akcji :)P
- 10 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.