- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (138 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (234 opinie)
- 3 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (37 opinii)
- 4 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (81 opinii)
- 5 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (168 opinii)
- 6 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (277 opinii)
Fabryka w Kokoszkach, ale zapach pozostanie w USA
Fabryka, którą w Kokoszkach chce wybudować amerykański koncern Weyerhaeuser ma być mała, zatopiona w zieleni, ekologiczna, a przede wszystkim nie będzie wydzielać żadnych przykrych zapachów. Tak zapewniają przedstawiciele amerykańskiego inwestora. Mieszkańcy Kokoszek mają wątpliwości.
Fabryka ma przetwarzać gotową masę, tzw. włókninę, która posłuży do produkcji pieluszek dla niemowląt. - Nie można jej porównywać z takimi zakładami jakie funkcjonują w Świeciu, czy Kwidzynie. W procesie technologicznym nie używamy chemikaliów mogących wytworzyć nieprzyjemny zapach - zapewnia Tomasz Włodarczak.
Jak tłumaczy Włodarczak, cały proces bielenia, czyli kąpieli pulpy drzewnej, obywać się będzie w fabrykach znajdujących się na terenie Stanów Zjednoczonych. - Cały nieprzyjemny zapach pozostanie więc w USA - zapewnia Włodarczak.
21 stycznia popisana została wstępna umowa zakupu działki przez Amerykanów. Jedynie 20 proc. 10-hektarowej działki przy ul. Maszynowej na terenie Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej zajmie sama fabryka. Reszta zostanie obsadzona zielenią, by jak najbardziej wkomponować zakład w otoczenie. Strefa zieleni ma też zapewnić bezpieczeństwo produktom końcowym wytwarzanym przez fabrykę.
Jak twierdzi David Lewis z koncernu Weyerhaeuser, wyroby fabryki są bardzo chłonne i każdy nieprzyjemny zapach może zniszczyć całą produkcję. Dlatego też fabryka musi być zlokalizowana w miejscu, gdzie w przyszłości nie powstaną inne zakłady przemysłowe mogące wydzielać szkodliwe i brzydko pachnące substancje do atmosfery.
Amerykański koncern miał już jednak wcześniej problemy z lokalnymi społecznościami. W kwietniu 2008 roku szef lokalnej fabryki Weyerhaeuser w Toutle (stan Waszyngton), oficjalnie przeprosił mieszkańców za odór, jaki wydobywał się ze składowiska odpadów, znajdującego się niedaleko fabryki. Wówczas koncern zobowiązał się zainstalować specjalne urządzenia do oczyszczania powietrza i sprawdzić czy niebezpieczne materiały ze składowiska nie dostają się do gleby i wód.
Podczas piątkowego spotkania inwestor mógł się przekonać, że mieszkańcy Kokoszek nie chcą fabryki.
W Gdańsku Amerykanom stale na ręce patrzeć mają służby odpowiedzialne za ochronę środowiska. - Jesteśmy na początku procesu zmierzającego do wydania decyzji środowiskowej - mówi Maciej Lorek, dyrektor wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. - Wszystkie uwarunkowania musi przede wszystkim zbadać Sanepid oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Będę też wnioskował o sporządzenie raportu środowiskowego.
Ostatnim etapem ma być tzw. rozprawa administracyjna, podczas której mieszkańcy Kokoszek po raz kolejny będą mogli wnieść swoje zastrzeżenia. Dopiero po dopełnieniu wszystkich formalności zapadnie ostateczna decyzja. Cały proces może potrwać ok. trzech miesięcy.
Fabryka ma powstać najpóźniej do 2011 roku. Już rok później rozpocznie produkcję. Rocznie ma w niej być przerabiane 67 tys. ton surowca, sprowadzanego drogą morską ze Stanów Zjednoczonych do Gdańska. Przy przerobie takiej masy towaru nie obędzie się też bez odpadów. Ich ilość wyniesie 1 tonę na dobę. Będą one utylizowane.
Przy tak dużym przerobie, fabryka ma też generować spore obroty. Co powinno przełożyć się na duże wpływy z podatków do kasy miejskiej. Dodatkowo fabryka to nowe miejsca pracy i możliwość kooperacji dla pomorskich firm. Przy budowie znajdzie zatrudnienie ok. 250 osób. Na początku w samej fabryce pracować będzie 45 pracowników. W kolejnych latach zatrudnienie będzie zwiększane. Weyerhaeueser ma też zamiar współpracować z ok. 75 pomorskimi przedsiębiorstwami.
Miejsca
Opinie (452) ponad 10 zablokowanych
-
2010-02-06 03:54
ludzie w usa sa przekonani, ze polacy sa "gownem" karmienie!!! i wszystko kupia !serio!!
polacy maja kompleksy zachodu to fakt!!! ale plisssss jesli macie dobro dzieci to myslcie o tym ! ,ze twoje dziecko moze miec nowotwora, tak tak!
ps:pamietam jak mnie zapytali czy tam u was prad je??? a ja ,ze je je!!!- 11 5
-
2010-02-06 03:58
chcialem przypomniec nieukom ze przewaga jest wiatrow zachodnich wiec co za tym idzie ...SMROD na caly GD!!!! (1)
czy ktos mysli w ogole????
- 21 3
-
2010-02-06 11:56
dokładnie!
jeśli już stawiać tego śmierdziela to koło rafinerii!
- 2 1
-
2010-02-06 04:04
ludzie nie zgodzcie !!!!sie za talerz zupy tracicie powietrze !!!! ZYCIE!!! NIE DAJCIE SIE!!!! A "BUDYN" DOSTANIE KOPA ZA (2)
JESTEM Z WAMI ! NIE POZWOLCIE SIE TRUC!!! ha ha ha ta babinka co ona wie ?! bezrobocie kosztem ZDROWIA a kto was potem bedzie leczyl pytam sie ???? WHO???
- 19 4
-
2010-02-06 08:09
z kąd jestes bo chyba nie z gdańska (1)
?
- 0 3
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2010-02-06 07:18
KOMPROMIS!!!!!! (1)
LUDZIE JEŻELI NIE CHCECIE FABRYKI NA KOKOSZKACH BO BOICIE SIĘ O ZDROWIE OK ROZUMIEM, CO NIE ZNACZY ŻE TRZEBA REZYGNOWAĆ Z TEJ INWESTYCJI PRZECIEŻ SĄ INNE LOKALIZACJE MAMY W GDAŃSKU TERENY PRZEMYSŁOWE LUB PO PRZEMYSŁOWE I TAM MOŻNA BYŁOBY JĄ UMIEJSCOWIĆ.
- 4 9
-
2010-02-06 08:24
proponuje Twoją dzielnicę
Gdańsk, a szerzej Pomorskie już ma wystarczającą ilość inwestycji odbijających się na naszym zdrowiu.
- 2 1
-
2010-02-06 08:01
może nie tak myśllę (2)
ale lepsza Europa z jej wadami
niźli te USA z Barakiem w Białym Namiocie z tom ich dymokracją
fuck off yankees- 6 5
-
2010-02-06 08:08
usa nie lubi JUZ obamy ::))
a jeszcze wiekszy problem jest taki ze J Kaczynski wie jak przeprowadzic kampanie taka jak BARRACK i jak wygrać! ! ! :/
- 0 0
-
2010-02-06 08:10
trzeba z kazdym żyć dobrze ,jak niemcy
i żle im?
- 0 3
-
2010-02-06 08:07
ja jestem za (1)
tu 50 miejsc pracy, tam 50, i uzbiera się tego więcej po jakimś czasieolewając inwestycje takie jak te rezygnujemy z innych w przyszłości.skończyły sie czasy że w fabryce pracuje 5000ludzi,jak sie komuś smród nie podoba to niech zrezygnuje z jazdy autem,palenia papierosów,picia alkocholu,(spaliny i związki chemiczne),
Znów EKOOSZOŁOMY DRĄ RYJE BO CHCĄ ZAROBIĆ, posadźcie se drzewa i przykujcie sie do nich, żałosne zacofane hieny,- 5 25
-
2010-02-06 08:16
ekooszołomy - czyli mieszkańcy Kokoszek
jak siedzisz cicho, to jest ok. Wystarczy że podniesiesz się, by walczyć o swoje prawa, otoczy cię sfora piesków wyzywających cię od "oszołomów", "terrorystów" i "sprzedawczyków".
- 6 2
-
2010-02-06 08:12
Jak chcą świeżego powietrza, to odciąć im drogi!
Na 10 km od Kokoszek żadnych samochodów, bo to przecież spaliny! Zerwać asfalt i dać tradycyjny transport wozowo-konny.
- 6 20
-
2010-02-06 08:22
będzie tak jak w Świeciu n\Wisłą
smród będzie taki jak w Świeciu n\Wisłą. Od znajdującej się tam fabryki celulozy unosi się fetor, który jest ciężki do wytrzymania. Wjeżdżając do miasta smród wnika do samochodu nie można wytrzymać. W Gdańsku ma być tak samo?? MÓWMY NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 20 5
-
2010-02-06 08:24
KOKOSZKI ZAWSZE PROTESTUJĄ..... (1)
LUDZOM Z KOKOSZEK ZAWSZE BĘDZIE ŹLE. NAUCZENI SĄ TAK ŻYĆ PRZEDSZKOLE, SZKOŁA, POD NOSEM, O 15:00 DO DOMU I CHLANIE....CZAS SIĘ OCKNĄĆ. JAK BUDOWALI PROLOGIS PARK TO KRZYCZELI, ŻE IM TIRY BĘDĄ JEŹDZIĆ POD OKNAMI I CO??? ŻYJĄ DALEJ, A PRACY DUUUUŻO , DUUUUŻO WIĘCEJ, ALE NIE PRACUJĄ TAM LUDZIE Z KOKOSZEK, BO PO CO???AHA MIESZKAM BLISKO KOKOSZEK, WIĘC POWIEM WAM ŻE Z SZADÓŁEK TEŻ CZASEM SMIERDZI I SIĘ ŻYJE. A DLA KOGO TO WSZYSTKO??? DLA LUDZI.
- 5 21
-
2010-02-06 11:58
spadaj wynajęty PRowcu...
- 3 1
-
2010-02-06 08:40
słuszna jest linia naszej partii - ale cóś tu brzydko pachnie
perfumeria to nie będzie, to raczej pewne:-)
- 10 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.