- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (310 opinii)
- 2 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (66 opinii)
- 3 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (273 opinie)
- 4 Kredkami w kierowców przy przejściu (57 opinii)
- 5 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (149 opinii)
- 6 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (62 opinie)
Fascynujący Berlin godzinę od Trójmiasta
Spośród dużych europejskich miast Berlin jest stosunkowo najbardziej niedoceniany. Co prawda chętnie odwiedzają go młodzi ludzie, spragnieni bogatego życia nocnego i artystycznego, ale stolica Niemiec pełna jest atrakcji także dla spokojniejszych turystów.
Berlin jest drugą - po Warszawie - najbliższą Trójmiasta stolicą europejską (nieco dalej jest do Wilna i Kopenhagi). Obecnie działające połączenie do stolicy Niemiec, obsługiwane przez linie Air Berlin, uruchomiono w maju zeszłego roku. Od poniedziałku do piątku samoloty latają dwa razy dziennie - przed południem (10:55) i wieczorem (19:00). W weekend samoloty do Berlina lecą raz dziennie: w sobotę - przed południem, natomiast w niedzielę - wieczorem.
Takie godziny odlotów pozawalają na sensowne zaplanowanie dnia w Berlinie: z jednej strony nie zmuszają do rannego zrywania się z łóżka, co może skończyć się szybkim znużeniem podczas zwiedzania miasta, z drugiej zaś pozwalają na rozpoczęcie podróży bez konieczności zrywania się z pracy.
Lot trwa nieco ponad godzinę, turbośmigłowy samolot Bombardier Q400 ląduje na berlińskim lotnisku Tegel. Stąd do miasta można się dostać metrem (U-bahn), szybką kolejką (S-bahn), a także autobusami linii 109, 128, X9 oraz Jet Express Bus, które jadą do samego centrum: na Alexanderplatz, aleję Unter den Linden i główny dworzec kolejowy. Na wszystkie te środki transportu obowiązuje zwykły bilet na komunikację miejską (dla strefy AB cena wynosi 2,40 euro). Na lotnisku znajdują się stanowiska największych wypożyczalni samochodów: Avis, Budget, Europcar, Hertz i Sixt.
Wycieczkę po Berlinie można zacząć od Warschauer Strasse w dzielnicy Friedrichshain, gdzie w jednej z kawiarenek można rozpocząć dzień poranną kawą. Gdy ulica dochodzi do Szprewy, naszym oczom ukaże się ogromny fragment muru berlińskiego, teraz przerobiony na tzw. East Side Gallery. Historia spisana w formie graffiti wciąż robi wrażenie.
Nim przekroczymy rzekę, warto pojechać wzdłuż Szprewy na zachód, na słynny Alexanderplatz z symbolem dawnego Berlina Wschodniego - ogromną wieżą telewizyjną. Ta część miasta to kulturowa i architektoniczna różnorodność Berlina w pigułce. Nowoczesne biurowce i stare budynki z wielkiej płyty, metro i tramwaje, samochody i rowery.
W drodze do centrum (Mitte) możemy zboczyć z trasy, by zwiedzić Berliner Dom lub przepłynąć się którymś ze statków białej floty po Szprewie. Dalej na Friedrichstrasse odbijając w prawo dojdziemy do Unter der Linden - najelegantszej i najbardziej reprezentacyjnej w mieście. Na jej końcu wznosi się Brama Branderburska, a tuż obok budynek Reichstagu ze szklaną kopułą zaprojektowaną przez Normana Fostera (można zwiedzać, ale długie kolejki odstraszają).
Miłośnicy architektury dworcowej powinni jednak przede wszystkim zobaczyć wybudowany na piłkarskie mistrzostwa świata w 2006 roku i stojący tuż nad Szprewą Hauptbahnhof - supernowoczesną, całkowicie szklaną halę, w której linie kolejowe przecinają się na kilku poziomach.
Chwilę później trafiamy do bajkowego Tiergarten, czyli ogromnego ogrodu wypełniającego geograficzne centrum Berlina. Znajdziemy w nim nie tylko kilometry szutrowych alejek, ogródki piwne i restauracyjne przywodzące na myśl Berlin z czasów filmu "Kabaret", ale i tysiące królików. Za dnia schowane w wyludnionych częściach ogrodu, w nocy wychodzą na jego rubieże i przyglądają się nigdy niezasypiającemu miastu.
Jeżeli jednak nie mamy ochoty na zwiedzanie stolicy Niemiec, bo już ją doskonale znamy, połączenie z Gdańska do Berlina można wykorzystać także w inny sposób. AirBerlin jest drugą co do wielkości linią lotniczą w Niemczech, a piątą w Europie. Linia oferuje loty do miast w całej Europie, ale także do USA, Kanady, na Karaiby, do Tajlandii, Kenii i Emiratów Arabskich.
Dojazd na gdańskie lotnisko komunikacją miejską:
z Gdańska - autobusy linii 110, 210, N3; z Gdyni - 510.
Jedziesz własnym samochodem? Zobacz gdzie najwygodniej zaparkować na Lotnisku w Gdańsku.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Miejsca
Opinie (42) 1 zablokowana
-
2013-04-12 23:31
To pocisneli hipokryci Ruskim, wiec teraz wąsy sami jada do Berlina zrobic wioche :) (3)
Wschodnia dzicz ktora nie wie co to autostrada, czy metro, a po niemiecku umie tylko "haj hitla" i "szajse", pojedzie nasikac do wody w tropikalnej wyspie, niejeden nawet uwolni orke w basenie i bedzie w tym plywal wielkim owlosionym brzuchem do gory (bo u nas na wschodzie golenie klaty to przeciez gejoza).
Potem na zakupy do komm und kauf za**bac Nussbaisera i zelki haribo coby w Polsce udowodnic ze sie bylo w DE.
A potem nazrec sie kebabow od turkow i nachlac jak swinie w pubie, popierdujac i smiejac sie z hitlerów bedac przekonanym ze nie rozumieja ani slowa.
No a potem po powrocie do kraju beda chodzic po galerii i smiac sie i cisnac Ruskim, ze nie umiaja zakupow po polsku zrobic :)- 5 0
-
2013-04-13 08:28
Kolego, lubię Twoje celne spostrzeżenia. (2)
"Wąsy" to utrapienie tego narodu. Wąs-Sarmata-Król-Świata :)
- 2 0
-
2013-04-13 10:38
(1)
Wąs to nie zarost pod nosem, wąs to mentalnosc, wąs to stereotypowy Polak ;)
- 2 0
-
2013-04-13 10:49
Właśnie to miałem na myśli :)
- 0 0
-
2013-04-12 23:18
A czemu Helmutom nie ciśniecie tak jak przedwczoraj Rosjanom?
- 0 0
-
2013-04-12 21:03
"stosunkowo najbardziej niedoceniany" ???
WTF ???- 2 0
-
2013-04-12 08:45
nie mam odwagi jechac do stolicy kraju ktory tyle wycierpial w II wojnie swiatowej (4)
- 17 24
-
2013-04-12 09:12
(3)
z rąk tych złych z
Anglii Francji Holandii Danii Norwegii Polski Zwiazku Sowieckiego Jugoslawii Grecji... Kanady, USA, Meksyku, Brazylii, Nepalu, Indii, RPA, Australii, Nowej Zelandii... na pewno kogoś z tych złych napastników pominąłem...
a my się przejmujemy, ze pokazują AK jako żydożerców... drobiażdżek...- 11 5
-
2013-04-12 13:08
(2)
kraj Tojtojów (oni sami lubią się nazywać tojtonami) jest też arcyśmieszny, tylko trzeba umieć patrzeć.
Np. babcia klozetowa z mopem w koszmarnym fartuszku w kwiatki, pobierająca datki, twór wymarły w Polsce jak te mamuty, w Rajchu żyje i ma się dobrze, a w czasie wsiowych festów, których tam dużo, kasuje po 2-3 eurosy od klocka...
Zamiast lodów w upał serwują gorące kiełbachy, od których zapachu zbiera się na pawia, a oni to źrą, nawet malcom kupują...
Rowery miejskie w niektórych miastach niemieckich mają realistycznego kvtasa z żołędzią, pełny oblech i obscena.
I tańczą do muzyki marszowej. Serio.
Ten ich film "Nasi ojcowie itd", głośny przez to, że pokazali AK jako "tych złych", najlepiej oglądać z trawką, piwem i chrupkami, pełna beka, rotfl, a oni to oglądają serio, z wypiekami na buźkach.- 4 6
-
2013-04-12 20:50
kompleksy ?
Fajnie poznać zdanie zakompleksionego polaka - polaczek to twór trochę inny niż normalny Polak, który zwykle jest fajnym gościem, gatunek prawie wymarły.
- 3 1
-
2013-04-12 20:09
A ja uwielbiam kiełbase i browar, jade !!!
- 3 1
-
2013-04-12 11:58
specjal (1)
ja tam wole specjalem się nawalić w koscierzynie i wrócic PKSem do domu, kto by tam samolotami latał, strach tylko ...
- 11 1
-
2013-04-12 20:13
Marna prowokoacja, pks potrafi byż droższy od samolotu
poza tym ta marka piwa to zwykły korporacyjny trunek którego nie rozróżnisz smakiem od innych często dużo droższych
- 1 2
-
2013-04-12 05:17
i to wszystko zwiedzimy w 5 godzin (1)
"dwa razy dziennie - przed południem (10:55)-Lot trwa nieco ponad godzinę-plus 30 minut na dojazd z lotniska-wycieczkę można zacząć od Warschauer Strasse w dzielnicy Friedrichshain, gdzie w jednej z kawiarenek można rozpocząć dzień poranną kawą " - super poranna kawa około godziny 13 stej to chyba obiadowy kompocik ,autorowi artykuły radzę więcej logiki i realizmu przy pisaniu
- 36 11
-
2013-04-12 18:12
Tobie przydałoby się więcej logiki...
Autor napisał o lotach odbywających się DO Berlina. Nie ma ani słowa o lotach powrotnych. A takie dwudniowe weekendowe zwiedzanie jest fantastyczne. Spróbuj, polecam.
- 3 2
-
2013-04-12 14:33
"stosunkowo najbardziej niedoceniany" (1)
Co to za wyrażenie: "stosunkowo najbardziej" ?
- 4 1
-
2013-04-12 17:42
no nie wiesz...
np. moja Kaśka była "stosunkowo bardzo niedoceniana" ale..
- 3 0
-
2013-04-12 09:39
(1)
Berlin? Szału nie ma. Monachium czy Kolonia są ciekawszymi miastami. Ale powiem,że ceny są przyjazne. Kawka czy jakiś obiadek w fajnej knajpce to ceny ciut wyższe niż w Polsce.
- 13 13
-
2013-04-12 17:07
Kolonia??
chyba koleś masz pod górkę.. Kolonia to szkaradne miasto, zniszczone podczas wojny, a Berlin tętni historią zimnej wojny
- 4 3
-
2013-04-12 16:47
450zł w jedna strone to prawie zadarmo :)
- 2 2
-
2013-04-12 07:44
(3)
Podają cenę biletu na komunikację w Berlinie ale nie podają ceny na samolot. Może żeby nie odstraszyć?
- 30 5
-
2013-04-12 10:07
(2)
Może dlatego, że, jak to w liniach lotniczych, jest ona zmienna?
- 3 4
-
2013-04-12 16:47
450zł w jedna strone to rewelacyjna cena napewno kupie odrazu na sapas:)
- 6 1
-
2013-04-12 12:58
pojedź polskim busem, albo sindbadem
a niedlugo będzie autostop spontaniczny
(carpooling, jazdazagrosze i mitfahrtzentrale dzialaja caly rok, ale wypada coś płacić)
dawniej nie było kraju z łatwiejszym autostopem niż Niemcy, niestety, ostatnio podobno się im w d*pach poprzewracało- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.