• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Forum Kultury coraz dalej. Ponad połowa gruntów do zwrotu?

Michał Sielski
5 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Niespełniona wizja Forum Morskiego w Gdyni
Według władz Gdyni cel wywłaszczenia został zrealizowany - w tym miejscu powstało Forum Morskie, czyli reprezentacyjny plac otwarty na morze. Według władz Gdyni cel wywłaszczenia został zrealizowany - w tym miejscu powstało Forum Morskie, czyli reprezentacyjny plac otwarty na morze.

Dwie trzecie gruntów zobacz na mapie Gdyni, na których Gdynia chciała zbudować Forum Kultury należy zwrócić byłym właścicielom - sugeruje analiza biegłej z Jeleniej Góry. Odsłaniamy kulisy sprawy, w której miejscy prawnicy próbują naciągać fakty, urzędnicy w trybie pilnym zlecają ekspertyzę, za którą po tygodniu płacą 22 tys. zł, a warta 200 mln zł inwestycja i tak od lat się nie zaczyna, bo miasto chce ją realizować na gruntach zagrabionych w czasach PRL.



Prezydent Gdańska, który rozpatruje sprawę jako starosta administracji państwowej wskazany przez wojewodę (on wskazuję pierwszą instancję w takich sprawach), właśnie zlecił podział spornej nieruchomości, na której jest dzisiejszy Park Rady Europyzobacz na mapie Gdyni, Skwer Kościuszki i część parkingu. Mają zostać z niej wydzielone działki, po których przebiegają drogi publiczne. Pozostały teren też ma zostać podzielony, bo niezależna biegła wykazała, że cel wywłaszczenia, jakim było stworzenie reprezentacyjnego placu z widokiem na morze, nie został zrealizowany i teren do dziś zagospodarowany jest niezgodnie z planem. Coraz bliżej więc do zwrotu - przynajmniej części - nieruchomości, na której Gdynia chce wybudować Forum Kultury.

Przypomnijmy: Forum Kultury ma powstać na terenie dzisiejszego Parku Rady Europy. Zamiast trawników i piaszczystych ścieżek, gdynianie mieli korzystać z mediateki, nowej siedziby teatru, galerii miejskiej i podziemnego parkingu. Gotowe miało być już w 2013 roku. Zamiast tego na razie powstała miejska spółka o nazwie Forum Kultury, która miała teren zabudować, ale póki co zajmie się zarządzaniem Infoboxem, bo budowa FK nawet nie ruszyła. I prędko nie ruszy.

Ochłapy za wywłaszczenie

W 1994 roku teren, który dziś zajmuje nie tylko Park Rady Europy, ale również m.in. parking i Hotel Gdynia próbowali odzyskać spadkobiercy właścicieli, których wywłaszczono w 1966 roku. Za każdy metr kwadratowy ok. 6 ha gruntów właściciele, którymi była rodzina Skwierczów, dostali wtedy 3,60 zł odszkodowania. Choć rynek nieruchomości nie był w połowie lat 60. rozwinięty, ówczesne ceny w Gdyni były 80-krotnie wyższe. Odszkodowanie, jakie wtedy wypłacono rodzinie wyniosłoby na dzisiejsze pieniądze ok. 80 tys. zł. Ile ten teren jest warty w rzeczywistości? Według specjalistów od 50 do 100 mln zł.

Czy miasto powinno planować inwestycje na gruntach zagarniętych niegdyś przez Skarb Państwa?

Rozstrzygnięcie nielogiczne do poprawki

O grunty walczy 10 spadkobierców właścicieli. Twierdzą, że cel wywłaszczenia, do którego doszło w 1966 roku nie został zrealizowany. Miała nim myć budowa Forum Morskiego - otwartego, reprezentacyjnego placu z widokiem na morze z teatrem i pawilonami wystawienniczymi.

Prezydent Gdańska dwukrotnie roszczenia oddalił. W 2011 roku wojewoda pomorski zwrócił jednak uwagę na niechlujne rozpatrzenie sprawy i skierował ją do ponownego rozpatrzenia. Gdańscy urzędnicy nie wzięli bowiem pod uwagę istotnych faktów.

Zawężanie po urzędowemu

- I trudno się dziwić, bo gdyńscy radcy prawni i urzędnicy dopuszczali się wielokrotnych manipulacji. Twierdzili np., że na Kamiennej Górze był generał de Gaulle, więc na pewno patrzył na dzisiejszy Park Rady Europy, a skoro patrzył, to musiało to być miejsce reprezentacyjne. Pokazywali też zdjęcia, które wskazywały zupełnie inne miejsce i uciekali się do wielu podobnych sztuczek. Wszystkie podważyliśmy, dostarczając prezydentowi bezspornych dowodów, że jest inaczej - mówi pan Piotr, jeden ze spadkobierców.

Według niego próby naginania faktów sięgnęły apogeum w piśmie, do którego dotarło Trojmiasto.pl. Zastępca naczelnika wydziału polityki gospodarczej i nieruchomości Urzędu Miasta Gdyni Elżbieta Wiłucka-Psyta pisze w nim do kierownika Archiwum Państwowego w Gdańsku (oddział Gdynia) Andrzeja Reglińskiego, by "zawęzić" daty zdjęć stanowiących materiał dowodowy w sprawie, do lat 1964-1973. Sęk w tym, że wskazane zdjęcia mają w opisie... daty roczne, co jest bardzo ważne dla istoty sprawy.

Diabeł tkwi w szczegółach

Prawo mówi bowiem wprost, że na realizację celu wywłaszczeniowego jest 10 lat. Gdynia chce udowodnić, że budowa parku, który do dziś jest zieleńcem, miała miejsce po wywłaszczeniu, do którego doszło w 1966 roku. Podnosi też, iż de facto Forum Morskie powstało, bo właśnie nim jest park, a organizowane były w nim imprezy miejskie. Właśnie dlatego data zdjęć jest ważna - dzięki temu teza urzędników mogłaby się obronić.

Wygląda jednak na to, że jest nieco naciągana. Zdjęcia i liczne artykuły prasowe mówią wprost, że park urządzono w 1961 roku. Żadnego z planów budowy Forum Morskiego nie zrealizowano, a projektów było na przestrzeni lat kilkadziesiąt. Co więcej, w 2007 roku Gdynia ogłosiła konkurs na zagospodarowanie przestrzenne tego terenu. W jego regulaminie czytamy m.in., że zleca się "opracowanie koncepcji architektoniczno-urbanistycznej kwartału/fragmentu śródmieścia miasta Gdyni stanowiącego część niezrealizowanej w okresie międzywojennym tzw. Dzielnicy Reprezentacyjnej planowanej na terenach przyległych do Mola Południowego".

To w końcu Forum Morskie powstało czy nie?

- Oczywiście, że tak. Zdania nie zmieniamy, teren zawsze pełnił funkcję publiczną i nie sądzę, by znalazł się gdynianin, który twierdziłby inaczej. Należy bowiem pamiętać, że termin "Forum Morskie" był niegdyś bardzo ogólny i obejmował cały nadmorski teren - od Dalmoru, po plażę. Naszym zdaniem cel wywłaszczenia został zrealizowany, co zostało prawomocnie potwierdzone, ale pojawiły się nowe przepisy i starosta musi zbadać także, w jakim terminie się to stało. Na pewno nie będziemy negocjować, bo jesteśmy pewni, że mamy rację. Plac jest otoczony obiektami użyteczności publicznej - parkingiem, teatrem i hotelem - zaznacza Tomasz Banel, naczelnik wydziału polityki gospodarczej i nieruchomości gdyńskiego magistratu.

Skoro tak, to dlaczego sam profesor architektury Józef Chmiel na przestrzeni ponad 50-ciu lat uczestniczył w trzech konkursach dotyczących zaprojektowania Forum Morskiego (w roku 1956, 1963 oraz 2007). Projektował coś, co już istniało? Urzędnicy przekonują, że teren można dowolnie zagospodarować po raz kolejny, bo cel wywłaszczenia został zrealizowany wcześniej.

22 tys. zł za tydzień pracy

Przed rokiem Gdynia zleciła opinię urbanistyczną, dotyczącą zagospodarowania Forum Morskiego dr. Piotrowi LorensowiPolitechniki Gdańskiej. Umowę podpisano 15 marca, opinia miała być gotowa tydzień później. Po jej odebraniu miasto wypłaciło wykonawcy 22 tys. zł. Była zgodna z oczekiwaniami miasta.

- Podpisuję się pod nią nazwiskiem i nadal twierdzę, że ten teren spełnia rolę Forum Morskiego, co wyczerpuje cel wywłaszczenia. Warto jednak pamiętać, że była to de facto sprzedaż za odszkodowaniem. Zbycie tego terenu potwierdza akt notarialny - mówi dr Piotr Lorens, kierownik katedry urbanistyki i planowania regionalnego Politechniki Gdańskiej. Wysokość wynagrodzenia kwituje krótko: - Miałem wtedy napięte terminy, a urząd zwrócił się z zapytaniem, czy w krótkim czasie nie przygotuję opinii. Przedstawiłem ofertę i została przyjęta. Za żadne pieniądze nie podjąłbym się napisania opinii "pod tezę" i tego typu insynuacje przedstawiane przez jedną ze stron postępowanie są co najmniej nieeleganckie - podkreśla.

Spadkobiercy jak Talibowie?

Zdaniem rozpatrujących sprawę gdańskich urzędników opinia - podobnie jak inna, dostarczona przez ubiegających się o zwrot nieruchomości - była jednak niewystarczająca. Dlatego podjęli oni decyzję o zamówieniu trzeciej. Tym razem za pracę wykonaną przez biegłą z Białegostoku zapłacili... niecałe 4 tys. zł.

- To na nas ciąży bowiem obowiązek wyjaśnienia wszelkich elementów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i zebrania całości materiału dowodowego przed wydaniem decyzji, a dostarczone analizy były niewystarczające. Formą regulacji stanu prawnego nieruchomości jest pismo o podziale nieruchomości. Nieprawomocnej decyzji w tej sprawie można spodziewać się do 30 czerwca - informuje Michał Piotrowski z biura prasowego gdańskiego magistratu.

Nie wiadomo jednak, czy tak się stanie. Według naszych informacji, ma być powołany jeszcze jeden biegły, który odniesie się do opinii sporządzonej przez dr. Piotra Lorensa.

Spadkobiercy dawnych właścicieli twierdzą tymczasem, że sprawa jest ewidentna, ale są przygotowani na długą batalię. Także w sądzie.

- Gdynia nie odpuści, choć teren bezsprzecznie się nam należy. Urzędnicy traktują nas jak Amerykanie terrorystów: nie negocjują. My poczekamy, a potem jesteśmy gotowi iść na ustępstwa i dogadać się nawet co do spłat ratalnych, rozłożonych na lata - mówi przedstawiciel rodziny Skwierczów, która niegdyś za darmo przekazała na cele publiczne część swoich gruntów. Dziś stoi na nich m.in. szpital miejski i kolegiata.

Opinie (289) ponad 10 zablokowanych

  • (16)

    Coś mi się zdaje, że Gdynia będzie musiała wypłacić odszkodowanie. I to nie tylko rodzinie Skwierczów. W kolejce czeka Ryszard z przedwojennym kąpieliskiem i inni prawowici właściciele gruntów w całym mieście.

    Skończył się PRL czas oddać ludziom, co im zabrano.

    • 129 27

    • uczciwości powinno stać się za dość

      gdynia powinna oddać wartość ziem z momentu wywłaszczenia i odsetni, a nie obecną wartość, rdozina skwierczów na pewno nie nabyła tej ziemi za miliony których teraz rządają, widać że chcą na tej sprawie po prostu zarobić stawiajac się w roli poszkodowanych

      • 0 1

    • (3)

      Nie rozumiem o co spadkobiercy walczą! Skoro jest akt notarialny to musieli go podpisać właściciele, w akcie na pewno napisana jest kwota za jaką sprzedają, skoro podpisali się to się zgodzili! A teraz chcą kasę, bo cena gruntu wyższa? Dla mnie to spadkobiercy są nie fair chcą zarobić na tym co nie jest już ich.
      A jeżeli jakimś cudem uda się im wygrać, mam nadzieje że oddadzą za sprzątanie tego terenu przez tyle lat, opłacą podatek od gruntów itp.

      • 9 13

      • podatek !

        dokladnie... jak wygraja niech zaplaca ww. podatki. Jesli twierdza, ze ziema od lat nalezy do nich... .

        • 1 0

      • czytanie nie boli

        a rozumiesz termin wywłaszczenie? to tak jakby teraz ktoś przyszedł i powiedział że przez Twoj dom bedzie leciała autostrada a Ty czy chcesz czy nie i tak bedziesz musiał sprzedac i tez podpiszesz i bedzie akt notarialny itp. I zrobisz to mimo ze nie bedziesz tego chciał...

        • 5 2

      • nie sorzedali tylko ich wywlaszczono

        • 4 3

    • talibowie (2)

      Zapłacono ? Zapłacono. Podpisano ? Podpisano. Akt notarialny jest ? Jest. Kretacze i ludzie chcący zarobić po latach ? Też są. Moze i ja zwrócę sie do sądu o wyrównanie różnicy wartości grutnow które sprzedałem 50lat temu, a teraz są dużo więcej warte...? Bydło...

      • 19 30

      • wywlaszczenie a sprzedaz

        Oni nie chcieli sprzedac tylko zostali zmuszeni do oddania swojej wlasnosci za grosze (komuna).Obecni tez mozna wywlaszczyc "na cel publiczny" ale za adekwatnym odszkodowaniem

        • 10 1

      • Jeśli cel wywłaszczeniowy nie został spełniony to pierwotny właściciel ma prawo o zwrot wywłaszczonej nieruchomości.Proste jak budowa cepa. Nie wiesz, nie znasz się to najpierw poczytaj a potem wyzywaj ludzi o bydła... Nie musisz porównywać innych do siebie

        • 18 6

    • Ba, gdyby to były grunty talibów z KK, (1)

      to już dawno by nie było problemu jakiegoś forum. Grunty zostały by oddane czarnym i jeszcze miasto by wypłaciło w gotówce odsetki za przetrzymywanie tych terenów.

      • 6 6

      • napisz to do MSWiA

        bo rewizja ustawy ciągle trwa i skończyć się nie może;))

        • 6 4

    • (2)

      PRL skończył sie ponad 20lat temu. Czemu "spadkobiercy" walczą o "swoje" dopiero teraz, gdy znajduje sie inwestor? Śmieszne to.

      • 15 19

      • Przeczytaj artykuł. (1)

        Pierwsza sprawa mała miejsce w 1994. Po prostu za każdym razem im ją umarzali.

        • 18 3

        • stagnacja miasta

          przez jednostki. Tak to widze.

          • 7 5

    • (2)

      Robią wszystko, by skrzywdzić, okraść spadkobierców, zamiast im pomóc.
      Pod tym względem tkwimy wciąż w głębokiej komunie z czasów stalinowskich.

      • 17 7

      • a ja bym był za tym aby wszystko oddać dla zakonników w Kartuzach

        drugą część dla Żukowa i Oliwy, przecież to prawowici właściciele, a ci co tak gardłują to tylko lenne chłopstwo.

        • 13 9

      • Bo obecni dyrektorzy urzędów to urzędnicy i kolesie z prl

        • 12 3

  • Grunty w Gdyni. (5)

    To nie pierwsza taka historia.
    Jestem mieszkańcem budynku przy Władysława IV 50 .
    Naszej spółdzielni zabrano część terenu pod garażami i placem zabaw. Kto za tym stoi: pan RK , rodzina R . Sprawa ciągnęła się wiele lat. Właściciele gruntów też dostali pieniądze od państwa, aż nagle odzyskali grunty . O tajemniczo zaginionych dokumentach w urzędach już nie wspomnę!

    • 11 2

    • (3)

      Dokumenty wyniosła Anna S.

      • 8 0

      • w imię nowych czasów (2)

        i oby nam się żyło....

        • 0 0

        • no jak to? (1)

          toż to prawa ręka chwalonej tak mocno na tym forum śp. Prezydent Cegielskiej;))

          • 0 0

          • Szczurka tez namascila

            • 0 0

    • Złodziejstwo!

      Skoro właściciele dostali za grunty pod budowę budynku pieniądze od państwa i JE PRZYJĘLI, to jakim prawem dostali teraz ziemię? Kasę wam oddali?
      Tak właśnie w tym POwskim 'raju' robi się interesy!
      Złodziej na złodzieju, korupcja na każdym kroku.

      Społeczeństwo coraz biedniejsze, ludzie nie mają pracy, zakłady zlikwidowane lub sprzedane za bezcen, ale budujcie następne stadiony!

      • 1 0

  • (5)

    Śzczurek i klika samorządność zawłaszczają Gdynię na swój użytek a miasto i nas mieszkańców traktują jak swój folwark. Ten artykuł to dobry przykład ich nadużyć. Inne to parking za domem handlowym Batory, czy działka gdzie budowany jest śzczurobox, czy teren na jakim ma powstać skytepark, albo działka na skrzyżowaniu Władysława IV i Armii Krajowej jaką ma teraz Hossa, a wcześniej została wyłudzona od właścicieli, etc. To darmozjady bez wizji rozwoju miasta i polotu żeby coś zaplanować i doprowadzić do końca dla dobra mieszkańców. Kreują twory zbędne i kosztowne jakie później obsadzają "swojakami" a my płacimy za ich wynagrodzenie, np. lotnisko w Kosakowie gdzie zarząd już od dawna urzęduje a nie odbył się komercyjny lot, czy infobox jaki jest zarządzany przez tych co mieli do końca 2013r. wybudować Forum Kultury. Forum nie ma, ale lukratywne etaty są. A jak! A my podatnicy płacimy im. CZAS NA ZMIANĘ RZĄDZĄCYCH W Gdyni! Czas skończyć rządy nieudacznika Śzczurka i kliki samorządność! Wystarczy zagłosować na kogokolwiek - każdy będzie lepszy od tego betonu. Urząd Miasta w Gdyni i spólki komunalne są największym pracodawcą. To paranoja jakaś. Gdzie ten klimat dla rozwoju przedsiębiorczości!? A urzędasy Śzczurka tworzą kolejne niedochodowe z załażenia twory jakie muszą utrzymywać mieszkańcy. A jak! Jak nie ma przedsiębiorców, to przecież wystarczy podnieść podatki np. od gruntu i już jest dla "swojaków". Czas na inego prezydenta w Gdyni!

    • 21 6

    • skucha, koliński, urban (4)

      zapełniają to forum. Jesteście nie do podrobienia chłopaki.

      • 2 2

      • świecie nasz i te g..je (3)

        mieszają ludziom w głowach. Internet musi odejść, bo to istny magiel nawet dla mądrych Gdynian

        • 1 2

        • "Internet musi odejść" (1)

          przez takich na pewno!!

          • 0 0

          • zacznij od siebie

            • 0 0

        • Wielki cenzor się odezwał i ten co wie najlepiej co innym potrzeba. Najlepiej zakneblować ludziom usta żeby ich później łatwo gó...no w propagandowej gazetce ratusz wciskać? Będziecie się wreszcie musieli bardziej wysilić! Szkoda tylko że ten wysiłek "po siebie" a nie dla mieszkańców Gdyni.

          • 0 0

  • Socjalizm (4)

    Cała ta Samorządność to spuścizna socjalizmu. Ród oddał część gruntów bezpłatnie na potrzeby miasta i ich mieszkańców. Socjalizm według nam panujących był zły. Ale korzyści uzyskane na krzywdzie właścicieli są ok. Hipokryzja rządzących miastem. Dajmy im czerwoną kartkę przy najbliższych wyborach. Wydają naszą kasę na Info Boksy również na cudzym terenie.

    • 18 4

    • (2)

      To nie prezydent Szczurek wywłaszczył właścicieli w rok 1966. Ci co to zrobili mają się dobrze i nie oni będą zwracać pokrzywdzonym stosowne rekompensaty. Oni szukają jeleni, którzy uwiarygodnią "skok na kasę".

      • 2 4

      • Ale Śzczurek kontynuuje zwyrodnienia tych co tak postępowali. Za kogo więc mamy uważać Śzczurka? Uważam, że za takiego samego stalinowca jak tamci. WSZECHOBECNY KULT JEDNOSTKI Śzczurka w mieście Gdynia dobitnie to potwierdza! Czas zmienić prezydenta w Gdyni i zagłosować przeciwko zwyrodnieniom jakie uosabia Śzczurek.

        • 0 0

      • masz racje to nie on. Tylko sprawy przeciągane są tak długo że zmieniają

        się partie polityczne i nikt nie chce podpisać stosownych dokumentów.

        • 0 0

    • oddali pod kościół kilkaset metrów

      a całe hektary sprzedali za miliony

      • 1 2

  • Gdynia powstała na terenach prywatnych,a UM udaje że to ich własność (2)

    Kilka rodzin miało większe lub mniejsze pola które podczas komuny musieli "sprzedać" lub oddać.w dzisiejszych czasach w tym mieście nic się nie zmieniło, przykładem jest ul. Chylońska gdzie pomimo protestów właścicieli(brak odpowiedzi ze strony miasta)UM przywłaszczył sobie ziemią pod chodniki i zatoczki dla autobusów.Jako właściciel jednej działki poczekam 30 lat i upomnę się o wypłatę odszkodowania z odsetkami. Proszę abyście pamiętali o wszystkim co wyprawia się w Gdyńskim UM podczas wyborów.Jeszcze informacja dla osób które będą stały w korkach podczas remontu estakady(rozumie że trzeba) w zamian miasto oferuje wam piękną wieżę widokową w centrum zamiast tunelu pod torami na ul.Puckiej lub Północnej.

    • 20 3

    • gdyby nie decyzja o budowie portu (1)

      to te wspaniałe rodziny klepałyby bidę łowiąc flądry w zatoce i sadząc kartofle na jałowych piaskach. Dorobili się ogromnych majątków na spekulacyjnej sprzedaży gruntów. Miasto zamierza budować coś dla wszystkich, oni chcą się nachapać.

      • 1 4

      • jakich ogromnych majątków. Jak musieli sprzedać za ok 80 razy niższą cenę

        za m2, a jak nie to zabierali za free. teraz jak się uda to rodziny starają się odzyskać to co im zabrano. Mają wybudować Forum tylko po co jak większość będzie omijać to z daleka.

        • 0 0

  • czy kiedyś zaczną pytać mieszkańców? (15)

    Chciałabym aby nastał taki czas, w którym Gdynia będzie przy tak kosztownych inwestycjach pytać się mieszkańców, czy chcą realizacji inwestycji, której roczne utrzymanie będzie stanowić znaczną pozycję w budżecie miasta.
    CO roku dostaję podwyżkę podatku z UM i nie miałabym problemu gdyby te środki zostały wydane na coś co rozwinie miasto sensownie / nie kulturalnie. Większość miast w Hiszpanii ma problem z finansami ponieważ pobudowały różne centa kultury, a później nie ma je za co to utrzymać. Jakoś w Gdyni znaczącej liczby ma dużych firm, które odprowadzają podatek CIT nie zauważyłam i koszty związane z utrzymaniem zostaną przeniesione na mieszkańców.

    • 164 23

    • ale jakby stawiali market (4)

      to bybyła cisza i wszyscy na tak...

      • 14 10

      • Bo to ktoś buduje za swoje a nie za nasze. (2)

        Co jakaś firma robi ze swoimi pieniędzmi to nie moja sprawa. Co państwo/miasto robi z moimi już jak najbardziej.

        • 17 5

        • (1)

          Jakby każdy myślał tka jak Ty to żadnego choćby teatru czy muzea w Polsce by nie było.

          • 4 10

          • Czemu miałoby nie być?

            Nie mam nic przeciwko dokładaniu się miasta do muzycznego, bo wiedzę czemu on służy. Ale tutaj mowa o nie wiadomo czym w zasadzie nie wiadomo po co. Po drugie za za duże pieniądze.

            • 0 0

      • jak by był tam market przynajmniej zapłacił by za grunty a nie jak Gdynia zabrała wypłaciła mieszane piędzie a teraz się wykręca...

        • 4 2

    • Może dla Ciebie to nieistotne kobieto (4)

      ale część społeczeństwa chciałaby się ukulturalniać. To raz. Dwa - jak Twój przykład wskazuje, ludzie nie wiedzą sami, co POWINNI dla swojego rozwoju robić. Swojego czy dzieci - whatever.

      • 16 33

      • Od ukulturowiania się są muzea, teatry i filharmonie. (2)

        A nie jakieś fora z stołkami dla urzędników. Ja do tej pory nie widzę do czego konkretnie ma to służyć.

        • 16 7

        • to sobie poczytaj (1)

          głąbie jeden!

          • 2 9

          • Ale tam nie ma nic napisane. Same ogólniki.

            Też mogę napisać, że planuję otworzyć ośrodek wspomagający i stymulujący pro aktywnie rozwój świadomości kulturalnej - poproszę 100 baniek. Ja chcę konkrety.

            • 0 0

      • Dobrze ze biurwa z urzędu wie za ciebie

        • 15 3

    • gdyby miasto miało się za każdym razem pytać mieszkańców (3)

      mielibyśmy wszędzie ruchome schody..

      • 28 15

      • ruchome schody gdzieniegdzie by sie przydaly

        • 2 0

      • odbijając od tematu to poruszanie się po mieście nie mając sprawnych nóg bywa problematyczni lub niemożliwe

        • 2 1

      • i kościoły

        • 5 5

    • widać dla ciebie kultura to ta której uczestniczysz co jakiś czas w maglu

      no i w TVN i innych "kulturalnych"mediach, no może jeszcze jasełka i droga krzyżowa.

      • 4 3

  • Biegli z Białegostoku.. (1)

    ..ta, jasne

    maratończyki jedne

    • 0 1

    • W Bialymstoku jest duzo czosnku.

      • 0 0

  • Trzynastki urzędników w Gdyni

    Mieszkańcu Gdyni, czy oni są tego warci?
    Czy jakość twojego życia w mieście uzasadnia takie trzynastki?
    Czas na zmianę prezydenta i urzędasów w Gdyni.
    Za nic nie robienie jest to dużo a za utrudnianie życia mieszkańcom STANOWCZO zbyt dużo!

    • 6 1

  • Dworek w Kolibkach też probowali ukraść (1)

    Ile władze Gdyni straciły naszych pieniedzy by ponownie okraść spadkobierców i włacicieli Kolibek ?
    I to spadkobierców człowieka walczącego o Polskę (sprawa przesuniecia granicy z Sweliny na Kaczą przed II WŚ).
    Moze zwierzyniec z Gdyńskiego UM wyjasni to obywatelom, rolę pani St, pana Za, pana Sz.
    A może sprawa Swiętojańskiej chyba 47 gdzie UM też próbował zabrać kamienicę Polakowi z Australii i dostał po łapach. KTO ZA WASZE ZŁODZIEJSTWO BĘDZIE PŁACIŁ?

    • 8 6

    • Szczurek w prostej linii jest kontynuatorem stalinowskich praktyk względem obywateli. Gdyby to było tylko możliwe w dzisiejszych czasach zakładałby obozy koncentracyjne dla tych co śmią dbać o swoją własność i oczekują że władza służy obywatelom a nie ich wykorzystuje.

      • 0 0

  • Cos mi tu czosnkiem pachnie. (1)

    • 3 1

    • "prawdziwy" Polak-katolik

      się odezwał ze swymi fobiami prosto od o.dyrektora

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane