- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (234 opinie)
- 2 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (23 opinie)
- 3 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (43 opinie)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (120 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (14 opinii)
- 6 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (78 opinii)
Żeglarka odnaleziona na Atlantyku
Odnaleziono jacht Vagant, którym dwójka żeglarzy z Gdańska odbywała rejs przez Atlantyk. Kapitan wypadł za burtę, jego żonę uratowano.
Aktualizacja godz. 1:00 Jacht Vagant z żeglarką na pokładzie został odnaleziony przez M/V Orange Star. Żeglarka została podjęta na pokład statku, a jacht wciąż dryfuje.
Trwają poszukiwania kapitana, który wypadł za burtę. Jego żonie udało się rzucić mu koło ratunkowe i fragment żagla. Jak informuje Radio Gdańsk, żeglarz nie był przypięty szelkami zabezpieczającymi do relingów, nie miał też kamizelki pneumatycznej, która umożliwia unoszenie się na wodzie w razie wypadnięcia za burtę.
Aktualizacja, 17:38 Najnowsze informacje podane przez córkę żeglarzy:
Kapitan jachtu wypadł za burtę, na pokładzie pozostała jego żona, która nie jest w stanie kontrolować jachtu, który znajduje się ok. 180 mil na wschód od Barbadosu. Telefon satelitarny działa, ale z problemami.
O trwających poszukiwaniach poinformowała córka Stanisława i Elżbiety Dąbrownych. Żeglarze z Gdańska wypłynęli 2 listopada z Wysp Kanaryjskich i na jachcie s/y Vagant typu Bavaria 44 zamierzali przepłynąć Atlantyk, kierując się na Barbados.
Pani Agnieszka, córka zaginionych żeglarzy, ostatni kontakt z nimi miała w czwartek. Podczas krótkiej rozmowy usłyszała, że na Barbadosie powinni zameldować się w piątek, 24 listopada. Jak dotąd nie dopłynęli jednak do celu.
- Ostatni telefon, jaki odebrałam, był w czwartek. To było dziwne, moja mama wykrzykiwała moje imię, ale połączenie zostało przerwane. Od tej pory nie można się z nimi skontaktować - poinformowała pani Agnieszka.
Z ostatnich danych jakie wysłały urządzenia lokalizacyjne na jachcie wynikało, że znajdował się on ok. 450 mil morskich na wschód od Barbadosu.
W akację poszukiwawczą zaangażowały się morskie służby Barbadosu.
Stanisław Dąbrowny jest doświadczonym żeglarzem, w Gdańsku prowadzi niewielką firmę czarterową, oferując rejsy s/y Vagant.
Opinie (318) ponad 50 zablokowanych
-
2017-11-26 10:43
Jak ich znaleźć skoro nie wiadomo (6)
jak się nazywali? Dąbrowni? Dąbrowny?
- 22 56
-
2017-11-27 14:14
on Dąbrowny, ona Dąbrowna, a oni p. Dąbrowni , w czym problem???
- 1 0
-
2017-11-26 10:47
(2)
A nie przyszło ci do głowy że to się odmienia i on jest Dąbrowny, ona Dąbrowna, a jako małżeństwo są Dąbrowni?
- 22 3
-
2017-11-26 17:48
Po nazwisku beda ich wolac z samolotu i jak zle wymowia to tamci pomysla: "a to nie nas szukaja" i beda siedzieli cicho.
- 13 3
-
2017-11-26 11:33
Ale jesli nazwisko brzmi
Dąbrowny ona i Dąbrowny on- to się nie odmienia.
- 8 6
-
2017-11-26 15:56
ta
bo to jest teraz najważniejsze ....
- 2 2
-
2017-11-26 10:49
Język polski trudna język
On Dąbrowny ona Dąbrowna oni Dąbrowni wszystko jasne dla kogoś kto skończy chociaż 8 klas szkoły podstawowej.
- 20 7
-
2017-11-27 10:24
Moce piekielne (2)
Jaka to moc tajemna nie pozwoliła tej żeglarce skierowanie jachtu w kierunku topielca, jaki to diabeł nie pozwolił jej włączyć silnika, jakie to piekło diabelskie nie pozwoliło jej wystrzelić wszystkie race, jaki do czort zabronił jej wyrzucić AIS-boje, jaki chochlik nie pozwolił jej na nadanie SOS .
O tej porze roku płynie ta trasa setki jachtów na Karaiby.
Chyba, że nie chodziło tutaj o ratowanie kogoś. Zobaczymy, czy rejestr kursu na komputerze pokładowym funkcjonuje jeszcze.- 26 1
-
2017-11-27 12:47
boje EPIRB (1)
ni AIS
Pojecia nie masz- 0 1
-
2017-11-27 13:56
Pojecia nie mam
Ja wiem, że ja pojęcia nie mam. Ale ja na takim rejsie zawsze bym nosił na sobie/przy sobie AIS. Natomiast jakbym miał dużo forsy, to niewątpliwie zamontował na jachcie EPIRB.
W każdym razie nikt mi nie wmówi, że kobieta, która z mężem żegluje kilkadziesiąt lat, nie wie, jak wykonać MOB, tylko „walczy” od wtorku do niedzieli z telefonem satelitarnym.- 7 0
-
2017-11-27 09:42
Absurd (5)
To wydarzenie jest tak absurdalne, tak niewiarygodne, ze pcha mi się do głowy całkiem inny scenariusz.
- 21 1
-
2017-11-27 13:06
(1)
Dlaczego absurd? Facet mógł przecież wypaść za burtę. No chyba, że sam wyskoczył, pytanie tylko po co?
- 3 0
-
2017-11-27 13:14
Może kąpieli chciał zażyć.
- 4 0
-
2017-11-27 10:46
(2)
Czemu niewiarygodne? Uważasz, że człowiek nie mógł wypaść za burtę? Inny scenariusz? Że niby kobieta wyrzuciła męża z jachtu?
- 1 5
-
2017-11-27 11:23
to jest też możliwe, niestety
szansa śmierci w kłótni rodzinnej jest wyższa niż w wypadku drogowym- 6 0
-
2017-11-27 10:50
Poczytaj moj wpis o mocach piekielnych
- 3 1
-
2017-11-27 09:35
Zupełnie nieprzygotowani (2)
do żeglowania,kobieta nawet nie umie obsługiwać podstawowych urządzen pokładowych,a mężczyzna nie zachował podstawowych zasad bezpieczeństwa,był bez kapoka więc jak wypadł to i po nim,kto miał go ratować jak kobieta nic nie umie,beztroska i brak wyobrażni dwojga dziadków,mieliby kłopoty nawet wtedy gdyby pływali po motławie a nie na pełnym morzu,szkoda chłopa,ale wina leży całkowicie po ich stronie i tych którzy nie odwiedli ich od tej bezsensownej wyprawy.
- 37 2
-
2017-11-27 09:40
Pływasz w kapoku? (1)
Piszesz głupoty. Na pewno nie jesteś żeglarzem!
- 3 14
-
2017-11-27 13:13
Przed Jankiem to się nic nie ukryje :)
- 1 0
-
2017-11-26 11:14
Było pisać i się martwić jak wyruszali (4)
Gościu ma 74 lata, trochę dużo na takie eskapady.
Co ma dać artykuł na Trójmiasto? Ktoś poleci ich szukać?- 54 36
-
2017-11-27 13:04
Z całego serca życzę im aby mąż się odnalazł cały i zdrowy
Sam jestem żeglarzem i mam wiele wątpliwości co do optymizmu tych Państwa. Wiek? To nie jest przeszkoda. Sam na emeryturze marzę o takim rejsie. Na razie to tylko im współczuję. Proszę tylko nie piszcie głupot bo to na prawdę jest tragedia. Życzcie im cudu - czasem się zdarzają
- 2 0
-
2017-11-26 11:34
ale z ciebie kutafon (1)
- 25 15
-
2017-11-27 05:49
Za to oni są świetni.
- 1 0
-
2017-11-26 21:24
Ale co mieli pisac ? Ze sie martwia ? Zyl jak chcial... a nie, jak wypada.
- 4 0
-
2017-11-27 13:04
To nie hejt, poprostu czegoś tu nie rozumiem.
Kto przy zdrowych zmysłach staje się pasjonatem żeglarstwa i uprawia ten sport bez umiejętności pływania? Nie mam tu na myśli unoszenia się na wodzie, tylko PŁYWANIA w pełnym tego słowa znaczeniu.
- 14 2
-
2017-11-27 12:14
Żal córek, jeśli dostaną rachunek z akcję ratowniczą (1)
chyba, że dziadkowie wykupili ubezpieczenie, ale byłoby bardzo drogie przy ich wieku i z uprawianiem żeglarstwa.
- 12 4
-
2017-11-27 13:00
Jeśli "żeglarka" nie znała podstaw żeglowania, dziadek pływał bez kapoka to ubezpieczenia też najpewniej nie mieli.
- 14 1
-
2017-11-26 19:32
Nie do wiary (1)
Dwoje ludków wybiera się w rejs dookoła świata, który ma trwać 4 lata. Facio ma 74 lata . Płyną jak z Gdańska do Sopotu na majówkę,bo jak się okazuje kobieta lat 67 umie tylko gotować.
Nie ma przeszkolenia, nie umie żeglować itd Nie do wiary. Coś tu nie trybi.- 58 1
-
2017-11-27 12:48
zinfantylnieli na starosc. Byli pewni ze kasa wszystko załatwi. gorzej, ze nikt im tego nie próbował wybic z głowy
- 1 1
-
2017-11-27 11:37
Wybieraja sie w taki rejs i plyna na zaglowcu bez zabezpieczen? (2)
Przeciez zawsze moze sie zdarzyc, ze ktos nagle wypadnie za burte. Inna sprawa , ze rzad nie pomaga w takich sytuacjach.
- 13 5
-
2017-11-27 11:50
Sail boat (1)
Czy ty wogole masz najbladsze chocby pojecie o czym klepiesz? Nie zabieraj wogole głosu ignorancie!
- 2 4
-
2017-11-27 12:42
ma racje. i powineines o tym wiedziec
- 0 4
-
2017-11-27 12:41
tez mi doswiadczony, skoro nawet takiej sytuacji nie umiał przewidziec. pewnie do tej pory pływał tylko po mazurach. A zona co? tylko kambuz?
no to pasztet gotowy.
Ze tez tacy ludzie maja pieniadze....- 19 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.