• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk chce przekonać wojewodę i wprowadzić uchwałę krajobrazową

Mateusz Ochocki/KFP
24 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
aktualizacja: godz. 19:36 (24 marca 2018)
Zastępca prezydenta Gdańska Piotr Grzelak, zarzuca wojewodzie, że chce, by uchwała krajobrazowa w ogóle nie weszła w życie. Zastępca prezydenta Gdańska Piotr Grzelak, zarzuca wojewodzie, że chce, by uchwała krajobrazowa w ogóle nie weszła w życie.

Władze Gdańska apelują do wojewody pomorskiego, by "nie urządzał za nich Gdańska". Trwa spór czy właśnie przegłosowana uchwała krajobrazowa jest zgodna z prawem i będzie mogła niebawem wejść w życie.



Czy konsultacje społeczne w sprawie uchwały krajobrazowej trzeba powtórzyć?

Przypomnijmy: Wojewoda pomorski Dariusz Drelich zamierza doprowadzić do uchylenia gdańskiej uchwały krajobrazowej. W piątek poinformował o tym władze miasta. Zdaniem wojewody niezbędne jest ponowne przeprowadzenie w tej sprawie konsultacji społecznych, a proponowane regulacje przekraczają przepisy zawarte w ustawie.

Czytaj więcej: Wojewoda chce uchylenia uchwały krajobrazowej Gdańska.

W piśmie wojewody czytamy m.in. o "próbach regulacji tzw. reklamy wyborczej w  sposób niezgodny z innymi aktami prawnymi". Zarzuty dotyczą także narzucania materiałów, z jakich mogą być wykonane szyldy informujące o prowadzonej działalności gospodarczej oraz wskazywania barw urządzeń reklamowych, ogrodzeń i elementów małej architektury.

Na zarzuty odpowiadał w sobotę Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej. Konferencja prasowa miała miejsce przed pomnikiem króla Jana III Sobieskiego.

- Spotykamy się w nieprzypadkowym miejscu. To tutaj 2,5 roku temu spotkaliśmy się, kiedy rozpoczynaliśmy ciężki, długi proces przygotowania uchwały krajobrazowej. Proces oparty o szerokie konsultacje społeczne. Były konsultacje z mieszkańcami, ankieta. Gdańszczanie jednoznacznie opowiedzieli się za wdrożeniem uchwały krajobrazowej. Dzisiaj ten wysiłek stoi pod znakiem zapytania. Część komentatorów może powiedzieć, że wojewoda stoi na straży prawa i na pewno stoją za nim dobre intencje. Jakoś nie jesteśmy co do tego przekonani - mówi zastępca prezydenta Gdańska Piotr Grzelak.
Polityk podkreśla, że koronny dowód na niejasne intencje wojewody to fakt, że rozpoczyna on od zarzutu formalnego, bijącego w fundament całej uchwały krajobrazowej, mówiąc, że procedura została przeprowadzona niezgodnie z prawem.

Sąd w Łodzi podobną sprawę już rozstrzygał



- Tym samym ujawnia swoje prawdziwe intencje, tzn. mówi, że zależy mu na tym, aby ta uchwała w całości została uchylona. Co ciekawe, sam przyznaje, że Ustawa o planowaniu i  zagospodarowaniu przestrzennym nie przewiduje procedury ponownego wyłożenia projektu uchwały krajobrazowej do publicznego wglądu czy ponownego uzyskania uzgodnień i opinii - podkreśla Piotr Grzelak.
I przypomina rozstrzygnięcia, które już zapadły w Polsce: Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi 11 sierpnia 2017 roku stwierdził m.in.: "Niezasadne są w ocenie sądu zarzuty organu nadzoru dotyczące naruszania procedury uchwalania uchwały reklamowej ze względu na brak powtórzenia opinii właściwych organów po rozpatrzeniu uwag zgłoszonych w trakcie procedowania". Tłumacząc na zrozumiały język: wystarczy raz zebrać uwagi mieszkańców, by uchwała była zgodna z prawem.

Co dalej z uchwałą krajobrazową?



Wojewoda może stwierdzić jej nieważność w całości lub w części.

- W przypadku nieistotnego naruszenia prawa może nie stwierdzić nieważności uchwały, ograniczając się do wskazania, iż podjęto ją z naruszeniem prawa bądź też umorzyć postępowanie nadzorcze. I na taką decyzję czekamy. Panie wojewodo, apelujemy: nie urządzaj gdańszczanom i gdańszczankom Gdańska - wzywa wiceprezydent miasta.
Oświadczenie wojewody

Już po konferencji władz Gdańska, głos ponownie zabrał wojewoda pomorski Dariusz Drelich.. Poniżej jego oświadczenie.

W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej, a wykorzystywanymi przez władze miasta Gdańska do bieżących rozgrywek politycznych, nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi tzw. uchwały krajobrazowej informuję i wyjaśniam - w oparciu o jakie argumenty podjąłem decyzję o wszczęciu postępowania nadzorczego w tej sprawie.

Moje działania podyktowane były i są wyłącznie przepisami obowiązującego prawa. Przypisywanie innych, niż prawne powodów mojej decyzji uważam za niestosowne, nieakceptowalne i wprowadzające opinię publiczną w błąd. Przypominam, że zgodnie z ustawą o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych uchwała podlega ogłoszeniu niezwłocznie i wchodzi w życie w terminie w niej określonym. Przepisy tej ustawy nie uzależniają publikacji od dokonania przez Wojewodę oceny jej zgodności z prawem zgodnie z przepisami ustawy o samorządzie gminnym. Wojewoda nie działa tu bowiem jako organ II instancji, a jako organ nadzoru, który nie tylko może stwierdzić nieważność (w drodze rozstrzygnięcia nadzorczego) każdej uchwały organu jednostki samorządu terytorialnego - w terminie 30 dni przekazania przez organ wykonawczy, ale również zaskarżyć ją do sądu administracyjnego w każdym czasie (niezależnie od wejścia w życie).

Zatem powtarzanie i powielanie stwierdzenia, że wojewoda opublikował uchwałę bez zastrzeżeń jest wprowadzaniem w błąd. Publikacja jest procesem niezależnym od postępowania nadzorczego i nie oznacza, że organ nadzoru nie może mieć żadnych uwag wobec uchwał, które są publikowane. Zawiadomienie o wszczęciu postępowania zostało doręczone Radzie Miasta Gdańska drogą elektroniczną już w dniu jego podpisania (tj. w czwartek 22 marca 2018 r.) W zawiadomieniu wskazano, że Rada ma prawo składać wyjaśnienia w odniesieniu do przedstawionych zastrzeżeń.

Podkreślam, że wszystkie terminy zostały dotrzymane. Aktualnie czekam na stanowisko Rady Miasta Gdańska. W mojej opinii, poprzedzonej dokładną analizą prawną, niektóre zapisy uchwały mogą przekraczać przyznane gminie uprawnienia. Przede wszystkim uchwała nie została ponownie wyłożona publicznie do wglądu. Dodatkowo zastrzeżenia budzą przepisy, które mówią o utrzymaniu w dobrym stanie technicznym nośników reklamowych, małej architektury i ogrodzeń, czy wskazywanie barw urządzeń reklamowych, ogrodzeń i elementów małej architektury.

Problematyczne jest też narzucanie uchwałą, to z jakich materiałów mogą być wykonane szyldy reklamowe informujące o prowadzonej działalności gospodarczej. Zastrzeżenia wzbudza również fakt, że uchwała określając zasady dotyczące tzw. reklamy wyborczej, czyni to w sposób niezgodny z obowiązującymi już przepisami regulującymi tę kwestię.

Wszelkie zarzuty, które sugerują że jestem przeciwnikiem uporządkowania przestrzeni miejskiej w Gdańsku są bezpodstawne. Podkreślam, że fakt wskazania zastrzeżeń i wszczęcia postępowania nadzorczego, świadczy wyłącznie o staranności przeprowadzonej analizy prawnej.

Wszystkie inicjatywy, które są w swej idei i założeniu słuszne i potrzebne, nie mogą być oparte o wadliwą interpretację prawa, czy jego łamanie. Zarzuty kierowane wobec mnie mówiące o "urządzania Gdańska", są również nietrafione. Czy można "urządzaniem" nazywać realizowanie obowiązków, które nakłada na mnie prawo? Jestem zobowiązany go przestrzegać i tak też czynię. Chcę aby Gdańsk, jak i każde inne miasto województwa pomorskiego rozwijało się w oparciu o dobre i właściwe skonstruowane prawo lokalne, takie które nie wzbudza żadnych wątpliwości.
Mateusz Ochocki/KFP

Opinie (150) ponad 10 zablokowanych

  • Towarzysz Drelich

    Ze Starogardu
    Od radnego do wojewody. Kariera godna Gomułki

    • 17 2

  • Do kłamstw PO się przyzwyczailiśmy.

    Nawet ich nie zauważamy.

    • 11 17

  • Żart prawny (1)

    To rozwalcie domy na które dostaliście pozwolenia na budowę bo władze Gdańska stwierdza, że nie podoba im się kolor, odległość, liczba okien...
    Przecież ta uchwała pod względem prawnym narusza wiele aspektów...i nie uporządkuje Gdańska ale da monopol miastu na reklamę jak nie oligopol.....

    • 12 13

    • Przede wszystkim narusza prawa konstytucyjne

      Właścicieli nieruchomości wprowadzając zakaz grodzenia.
      Tfurcy tej ustawy to wiedzieli ale poszli na rympał czyli zignorowali, zdając się na WSA bowiem, że będzie ten przepis zaskarżony to wiadomo.
      Tak więc rozstrzygnie Sąd a to rozstrzygnięcie będzie bacznie obserwowane gdyż będzie wyznacznikiem czy jeszcze Polska jest państwem prawa czy już jesteśmy na drodze do socjalizmu....

      • 3 5

  • Grzelak moze weź miotle i posprzątaj ulice bo wstyd taki bród w gdansku

    • 13 9

  • Oszołom pisowski dostał za małą premię?

    • 17 8

  • (2)

    Grzelczak to jak z tymi mieszkaniami ile masz ????

    • 13 11

    • A kont też się nie możesz doliczyć!!!

      • 5 5

    • On też się nie może doliczyć !!!

      • 7 5

  • Borawski może coś powiesz na temat tego molocha co powstaje w centrum Gdańska!!! (4)

    To wy pseudo rada z "po"
    Wydaliście na to zgodę!!!

    • 15 13

    • Banda durni i alkoholików!!! (1)

      • 3 0

      • Oczywiście z "po"

        • 4 5

    • I zakryta Radunia tobie też nie przeszkadza ??? (1)

      • 5 4

      • Gdyby to zrobił PiS to byś ryja piłował a tak trzymasz mordę w kuble !!!

        • 5 2

  • Włodarzom Gdańska proponuję wyprawę na Żoliborz (5)

    Wojewoda to może jedynie podjąć decyzję jaki kolor majtek rano założy.

    • 126 18

    • majtki tylko patriotyczne może zakładać

      • 6 0

    • Siostro, pacjent majaczy. (1)

      • 1 18

      • Jak papuga :-)

        Musiałeś ten tekst często słyszeć i tak się wrył w tę watę pod czaszką, że powtarzasz to jak mantrę :-)

        • 10 2

    • i to jeszcz po knsultacjach pan MSZ

      • 10 0

    • Tak i tak ma lepiej od misia

      • 15 1

  • Tym oświadczeniem wojewoda jeszcze bardziej się kompromituje (2)

    PS PiSał to sam czy dostał to od jakiegoś prawnika reprezentującego firmę od produkcji szmat reklamowych?

    • 17 13

    • Nie sepleń platfusie :-) (1)

      • 2 10

      • Idz grabic liscie pisia gnido

        • 7 5

  • W miarę postępów w budowie socjalizmu, walka klas się zaostrza

    Kłótnia groteskowych totalniaków zawsze cieszy :)

    • 6 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane