- 1 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (131 opinii)
- 2 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (113 opinii)
- 3 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (50 opinii)
- 4 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (621 opinii)
- 5 Odpocznij przy rzekach i potokach w Gdyni (41 opinii)
- 6 Manhattan we Wrzeszczu zostanie zburzony (512 opinii)
Gdańsk ma budżet z nadwyżką. Opozycja: dzięki podwyżkom
Choć po raz pierwszy od sześciu lat założono w Gdańsku budżet z nadwyżką, radni i tak narzekali, że to budżet "nic nie mogę" z serią podwyżek dla mieszkańców. Prezydent Gdańska zachwalał, że znowu co trzecia złotówka pójdzie na inwestycje. Narzekał, że gdańszczanie niechętnie korzystają z miejskiego stadionu i hali na granicy z Sopotem.
- Będzie to budżet trudny. Popierając go jesteśmy świadomi zagrożeń, związanych z jego realizacją- wyrażał jeszcze przed głosowaniem swoje obawy Maciej Krupa, szef klubu radnych PO. Główny niepokój budziła u niego wysokość planowanych wpływów z podatków dochodowych od osób fizycznych. - Istnieje obawa, że zaplanowany poziom nie zostanie wykonany - podkreślał Krupa.
Niepokoiły go też rosnące wydatki na edukację, które są wyższe, niż przyznawana przez ministerstwo subwencja. W przyszłym roku będzie to jeden z najwyższych wydatków w miejskiej kasie: ponad 700 mln zł.
Dochody Gdańska w 2013 roku wyliczono na 2,718 mld zł, a wydatki na 2,708 mld zł. Nadwyżka - w wysokości 10 mln zł - ma pojawić się po raz pierwszy od 2007 roku.
W przyszłym roku miasto wyda ponad 10 mln zł mniej na kulturę fizyczną i sport. Na promocje pójdzie 7 mln zł mniej głównie dlatego, że tegoroczne wydatki bardzo podniósł turniej Euro.
- Za to na inwestycje przeznaczymy ponad 847 mln zł, czyli więcej niż co trzecią złotówkę. To poziom ponadprzeciętny na tle UE i do kogokolwiek Gdańsk by się tu porównywał, zawsze wypada bardzo dobrze - zachwalał prezydent..
Miasto w przyszłym roku zamierza kontynuować lub zakończyć 15 zadań inwestycyjnych, m.in.: budowę Trasy Słowackiego, Teatru Szekspirowskiego, przebudowę mostu w Sobieszewie, budowę tunelu pod Martwą Wisłą, systemu Tristar, ECS-u, oraz prowadzić rewitalizację Wrzeszcza i Dolnego Miasta.
- Na koniec 2013 roku dług miasta wyniesie 46,8 proc. naszych przychodów, więc będzie w bezpiecznej wysokości. Sytuacja budżetowa Gdańska na kolejne lata jest stabilna, choć musimy trzymać rękę na pulsie wydatków - przyznał Adamowicz.
Prezentacja budżetu Gdańska na 2013 rok (PPT).
Jednak zupełnie inne zdanie na ten temat mieli radni opozycji. Ich zdaniem przyszłoroczny budżet miasta przynosi przede wszystkim serię podwyżek dla mieszkańców: w tym cen wody, śmieci, podatków od nieruchomości czy biletów komunikacji miejskiej.
- Zaplanowane dochody zostały oszacowane zbyt optymistycznie. Planowany dług pod koniec 2013 roku wyniesie ponad 1 miliard 379 mln zł, a to już bardzo poważna kwota. Mamy do czynienia z jego klasycznym rolowaniem. Budżet 2013 to budżet kończenia rozpoczętych inwestycji, a to oznacza, że nowych raczej nie będzie. Można ten budżet określić stwierdzeniem, że jest to budżet "nic nie mogę" - argumentował Wiesław Kamiński, radny opozycji.
W trakcie dyskusji o budżecie, nie tak gorącej jak w ubiegłych latach, radni ubolewali, że nowe obiekty, jak stadion czy hala Ergo Arena, nie przynoszą dużych zysków, jak to się dzieje choćby za granicą.
- Jesteśmy biednym krajem, w którym stadion czy Ergo Arena nie będą od razu przynosić dochodów, takich jak w Zachodniej Europie. Przeciętny Niemiec chodzi na mecze, imprezy kulturalne, częściej wychodzi z domu. Przeciętny gdańszczanin siedzi natomiast w czterech ścianach. Poziom partycypacji Polaków w życiu kulturalnym jest radykalnie mniejszy. Mając dobry stadion i halę musimy wyedukować młodsze pokolenia, żeby je odwiedzały - ripostował prezydent.
Za przyjęciem budżetu głosowało 26 radnych PO, ośmioro radnych opozycji było przeciw.
Radni nie podjęli jeszcze decyzji, czy w tym roku spotkają się jeszcze raz, by podjąć uchwały w sprawie reformy śmieciowej. Trwają w tej sprawie uzgodnienia.
Miejsca
Opinie (321) 10 zablokowanych
-
2012-12-17 17:50
Niepokoiły go też rosnące wydatki na edukację
Takie będą Rzeczypospolite...
Jaki i budyń!- 8 1
-
2012-12-17 17:51
Jak tam Paweł?
Niewierne Tomasze wygwizdały?
Twardy bądź,mów że to na wiwat było.- 7 1
-
2012-12-17 17:52
No Adamowicz znowu ZDZIWIONY!!!
Dziwne,ze ludzie nie chodza na imprezy kulturalne!!!
Sue k..wa bedziesz tak dziwil,dziwil,dziwil do usr...smierci!
Skoncz z tymi podwyzkami,to i na na kulture starczy!
Myslisz,ze chetnie nie poszlabym do kina,teatru,na jakas impreze stadionowa???
Ech ty....brak sow na twoja glupote czy ignorancje.- 14 2
-
2012-12-17 17:54
Gdańsk Były szpital nr 1 tonie w długach
Ciemne chmury ze brały się nad byłym Szpitalem nr 1. Będąca w likwidacji placówka zdrowia nie ma pieniędzy na spłacenie długu. Tymczasem wierzyciele chcą skierować sprawę do komornika. To z kolei mogłoby oznaczać nawet uniemożliwienie realizacji świadczeń medycznych przez nową spółkę.
- 8 3
-
2012-12-17 17:59
nadwyżka budżetu gdańsk
dajcie sobie podwyżki pajace razem z tym BUDYNIEM
- 11 1
-
2012-12-17 18:14
niepoprawni
Panie Prezydencie,Czy Pan naprawdę nierozgarnięty czy tylko udaje. Dlaczego Polacy nie chodzą na mecze, dlaczego Polacy nie chdzą do teatru. Dlatego Panie prezydencie ze wy (PO)do tego też przyłożyliście i przykładacie rękę tymi podwyżkami i Polak staje się biedakiem niedługo będziemy nędzarzami.Nie myślałem ze PO potrafiła tez do tego się przyłożyć i głosowałem na was.Więcej podwyżek w roku 2013 i pożegnamy was w najbliższych wyborach.
- 15 3
-
2012-12-17 18:16
(1)
Ech , gdyby można było zrobić takie czary i wszystkie te długi musieli spłacać tylko
skretyniałe polaki , które tak teraz nieświadome niczego , otumanione przez zaprzyjaznione telewizje , cieszą się z tych igrzysk zwanych EURO 2012 jak...
Ale niestety będziemy bulić wszyscy , długie lata . Tak to jest kiedy za współobywateli ma się kretynów.- 9 6
-
2012-12-17 20:38
I dobrze Kretynie, płać za mnie :)
- 3 5
-
2012-12-17 18:22
Jedyne co zostało w Gdańsku to Gdański LOTOS wybudowany przez pana Edwarda Gierka
Niestety ostatni zakład pracy w Gdańskim Trójmieście zostanie sprzedany naszym Rosyjskim Przyjaciołom przez Ilicza Adamowicza.
- 7 3
-
2012-12-17 18:22
Obsługa długu: 47,19% wzrost w porównaniu z 2012
wzrost:
gospodarka komunalna 52,76%
a co maleje:
opieka społeczna 3,02%
kultura fizyczna i sport 30,55%
Z prezentacji nie dowiadujemy się nic na temat ile będzie nas kosztował stadion, hala widowiskowa i inne.
Dowiadujemy się jedynie tego, że obsługa długu miasta przekracza 100 mil. zł.
Prezentacja jest taka jak
prezydent czyli do niczego.- 10 1
-
2012-12-17 18:23
Paweł Adamowicz zbudował pozabudżetowy wehikuł finansowy złożony ze spółek komunalnych, który ma poruszać podobno inwestycje. - Na razie rezultatów nie widać poza wysokimi wynagrodzeniami w zarządach. Wehikuł jest pozabudżetowy, więc nie widać go w budżecie miasta. Jest poza kontrolą Radnych - alarmuje Kazimierz Koralewski, radny PiS. - Ponieważ okres spłaty będzie wynosił przynajmniej 15 lat to kwota oddana będzie przynajmniej dwa razy wyższa od pożyczonej. Tak więc oprócz własnych kredytów będziemy musieli spłacić kredyty Prezydenta Kredytowicza, przepraszam Adamowicza
- 9 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.