• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk - metropolia bez głowy?

Bartek Celmer, absolwent socjologii UG, oraz studiów podyplomowych z Zarządzania rozwojem przestrzennym miast na PG
7 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Czy historyczne Śródmieście Gdańska spełnia rolę serca metropolii? Czy historyczne Śródmieście Gdańska spełnia rolę serca metropolii?

Gdańsk pretenduje do roli centrum aglomeracji trójmiejskiej. Wydaje się to oczywiste - największe miasto, stolica województwa, o długiej i wspaniałej historii. Jednak jakim centrum dla milionowej metropolii i samego siebie Gdańsk może się pochwalić?



W centrum Gdańska odbywa się dużo imprez. Nie zawsze jednak godnych milionowej metropolii. W centrum Gdańska odbywa się dużo imprez. Nie zawsze jednak godnych milionowej metropolii.

Czy centrum Gdańska jest godne milionowej metropolii?

Gdańskie Główne Miasto to centrum z okresu, kiedy miasto miało nie więcej niż 40 tysięcy mieszkańców. Mimo swojej atrakcyjności, która jest jednak ograniczona przez zaniedbania, degradację, brak dostatecznej ilości usług - nie spełnia ona w żadnym stopniu wymagań dla całości centrum prawie półmilionowego miasta. Tym bardziej nie dla wielkiej metropolii. Stanowi tylko jego część, bardzo malowniczą, turystyczną, ale tylko część.

Im dalej poza centrum, tym gorzej. Zdegradowane blokowiska, ogromne fragmenty brakującej zabudowy, zapuszczona zieleń. Niektóre miejsca wyglądają niemal jak opuszczone przed wielu laty niewielkie miasteczka. Kilka kroków dalej trafiamy na hałaśliwe, zakorkowane arterie, przecinające rzekome centrum. Centrum, którego tutaj wciąż nie widać.

Jeśli spojrzymy na obszar zakreślony opływem Motławy i ciągiem ulicy 3 Maja, to uświadomimy sobie, ile terenu leży odłogiem, ile wymaga całkowitych przekształceń lub też gruntownej rewitalizacji. Okazuje się, że dobre 2/3 centrum Gdańska to widmo.

W tym samym czasie obszary centralne miasta buduje się jednocześnie w kilku miejscach: w Letnicy, we Wrzeszczu czy na Przymorzu, wstawiając biurowce między domki jednorodzinne. Warto porównać tę skalę inwestycji ze śródmieściem - centrum przeniosło się w kilka miejsc, mimo że dzielnice także nie spełniają warunków, żeby wypełniać taką rolę.

Pod inwestycje przeznaczony jest także wielki teren postoczniowy, ale drugie HafenCity tu raczej nie powstanie. Będzie to kolejny obszar tej samej estetycznej, funkcjonalnej i kompleksowej twórczości dla inwestorów, jak wszędzie indziej. Magnesy mające przyciągać inwestycje rozsiane są wszędzie, tylko że nawzajem się przez to osłabiają.

Optymistycznie rzecz biorąc to ogromne zaniedbanie i pustkę można traktować jako potencjał - wielką przestrzeń do stworzenia nowoczesnej koncepcji. Szczególnie, że nowy odcinek obwodnicy w końcu odciąży częściowo śródmieście (chociaż prawdopodobnie nikt i tak nie odważy się na zwężenie tych arterii). Tyle że w momencie, kiedy strefy handlowo-usługowe, rozrywki i biznesu buduje się już w zupełnie innych miejscach, kiedy trwa kryzys, a deweloperzy zdążyli przenieść już większość mieszkańców nawet poza miasto, koncepcja na tak wielki obszar oznaczałaby zawracanie Wisły kijem.

Działania punktowe od lat nie przynoszą żadnych rezultatów (np. słynna dziura na Rajskiej - gwoli ścisłości trzeba powiedzieć, że jest to w dużej mierze wina polskiego prawa, a nie tylko władz miasta), albo powstają kontrowersyjne estetycznie, rozsiane budowle, zazwyczaj czysto komercyjne, częstokroć będące osiedlami zamkniętymi.

Oczywiście wypada jednak wspomnieć, że mamy też prawie wybudowane Europejskie Centrum Solidarności: estetyczna bryła autentycznej rdzy, a pod względem funkcji? Po każdym z członów tej nazwy można postawić znak zapytania. Nawet Teatr Szekspirowski wydaje się inwestycją nieco na siłę.

Administracja pozostaje w Śródmieściu, tak samo jak funkcje kulturowe. Dodaje się nowe, udając że to właśnie tutaj jest środek, ale samo wrzucanie obiektów kultury w zdegradowane dzielnice nie musi pociągnąć za sobą ich gruntownej przemiany. Chyba, że uwierzy w to dostatecznie wiele osób - wtedy może centryfikacja nastąpi jako samospełniające się proroctwo. Niestety nie zmieni to i tak zabudowy tego rejonu.

Tym sposobem możemy zadać sobie pytanie, gdzie jest centrum metropolii trójmiejskiej? I czy można mówić o bipolarności tego centrum między Gdynią a Gdańskiem, skoro sam Gdańsk ma "rozszczepienie jaźni"? Gdynia ma zwarte wielkomiejskie centrum, godne przynajmniej samej siebie i architektonicznie ciekawe. Gdańsk na swoje nie ma całościowego pomysłu, a przydałby się nowatorski i odważny.

Chowanie się za błędami poprzedniego systemu 23 lata po jego upadku jest już niepoważne. Szczególnie, że tamten system miał koncepcję na miasto - stawiającą na miasto robotnicze skupiające się wokół stoczni.
Bartek Celmer, absolwent socjologii UG, oraz studiów podyplomowych z Zarządzania rozwojem przestrzennym miast na PG

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (312) 2 zablokowane

  • Gdańsk to upadle miasto ,takie samo jak Bydgoszcz czy Łódz,zapyziala wiocha bez centrum ,z kupą chaszczy ,pustych placów i bud (20)

    • 157 101

    • Zgadzam się!!!!!!!!!!

      Przykład ulica za Urzędem Miejskim i szpitalem wojewódzkim. RATUNKU!!!!

      • 0 0

    • Może i jest bez jednego centrum, ale porównywanie do Bydzi i Łodzi jest nieporozuminiem (1)

      Gdańsk pod względem liczb jest najważniejszym i najlepiej rozwijającym się miastem Polski Północnej. W Łodzi i Bydgoszczy razem wziętych jest dwa razy mniej inwestycji niż samym Gdańsku.

      • 3 1

      • kiedy ostatnio byłeś w Bydgoszczy?

        w ostatnich latach to miasto mocno wyrwało do przodu. Warto odwiedzić i sie przekonać. N apoczatek proponuję porównoś Oper Bydgoską i Operę Gdańską...

        • 0 2

    • A u was w Gdyni to nie ma takich miejsc, co? (10)

      • 40 24

      • (6)

        pewnie że są, ale autorowi chodziło o to, że centrum Gdyni jest skondensowane w jednym miejscu, spójne stylistycznie i estetyczne.

        W Gdańsku jest inaczej - Główne Miasto i okolice to zabytki, restauracje i parę urzędów. Funkcje zakupowe spełnia Wrzeszcz lub centra w okolicy obwodnicy. Na spacery chodzi się do Oliwy lub na plaże. Biznes lokuje się w różnych miejscach... Jednym słowem - gdy zapytać kogokolwiek gdzie jest centrum Gdyni - wszyscy wskażą Śródmieście. W Gdańsku jest z tym problem, bo niektórzy powiedzą, że to Główne Miasto, inni że Wrzeszcz, jeszcze inni, że Oliwa...

        • 41 17

        • Tym rozumowaniem można dojść, że najlepiej zbudowane jest Starogard Gdański (4)

          Bo jego centrum jest jeszcze bardziej skupione.

          Im większe miasto tym bardziej rozrzucone są te funkcje.
          W żadnym dużym mieście funkcja zakupowa nie mieści się w ścisłym centrum, tym bardziej zabytkowym. Miejsce to jest zbyt drogie aby spełniało funkcję zakupową. Takie centra buduje się często u zbiegów kilku dzielnic mieszkalnych. Stąd w Gdańsku funkcje zakupowe znajdziesz we Wrzeszczu lub lub typowe dyskanty koło obwodnicy.
          Centrum biurowe także nie powstaje w zabytkowych dzielnicach, a w miejscach najlepiej skomunikowanych czylii u nas jest to wzdłuż Grunwaldzkiej, a w Warszawie jest to w tej chwili Służewiec oraz wzdłuż ulicy JP.

          A gdzie się chodzi na spacery, to zależy co kto lubi Oliwa, deptak wzdłuż plaży leci przez kilka dzielnic. Część ludzi wybiera śródmieście, lub inne miejsca w dzielnicach mieszkaniowych.

          Biorąc Gdynię za przykład, która jest zdecydowanie mniejsza jako centrum przyjąłeś sobie zdecydowanie większy teren.
          Biurowce zlokalizowane obecnie są w 2 miejscach, gdzie jedno to okolice Śląskiej, a drugie to tereny portowe - czy to centrum Gdyni przy jednym się zgodzę, ale przy drugim już nie.
          Funkcja zakupowa w Gdyni mieści się w 4 miejscach, gdzie jedna to skwer i 10 lutego czyli centrum. Druga to hala Real, która już jest poza centrum, a trzecia to tereny Wokół Tesco, które na pewno nie leżą w centrum. Noi Klif, który także jest po za centrum.
          Gdzie chodzą ludzie w Gdyni na pewno skwer (ok centrum), ale początek bulwaru no może centrum, ale nie cały. Do tego doliczmy molo w Orłowie, które także nie leży w centrum.

          Ogólnie całe twe gadanie się rypło. Pytanie brzmi, czy Gdynianie są tak słabo rozeznani w nazewnictwie dzielnic, czy po prostu znają tylko dwa słowa Centrum i Śródmieście.

          • 25 7

          • hm... (3)

            To Twoje gadanie sie "rypło" Bo jak byś sam nie zauważyl w kazdej dziedzinie podales jednak CENTRUM (plus jakas dzielnica), a w Gdańsku opisując te wszystkie dziedziny tego zrobic sie nie da. Bo w gdyni centrum to centrum i kazdy wie gdzie..... a w Gdańsku mowiąc o centrum maja na mysli albo śródmiescie albo Wrzeszcz. I nie ma sie co napinac.

            • 7 18

            • (1)

              Zresztą nie tylko w Gdyni. Podobnie jest w Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu...

              • 4 2

              • Wooooow!

                Ale jesteście zarąb***!

                • 0 0

            • Pietras przeczytaj raz jeszcze co napisałem

              Gdynia także nie posiada jednego centrum.
              W drugiej części udowodniłem ci to na przykładach. Chyba że, dalej będziesz szedł w zaparte i udowadniał, że Centrum Gdyni zawiera w sobie 3/4 Gdyni.

              Jak dla mnie nie potrafisz poprawnie nazywać dzielnic Gdyni stąd wszystko traktujesz jako Centrum.

              W ten sam sposób można określić, że Centrum w Gdańsku zaczyna się od ulicy podwale przedmiejskie wzdłuż grunwaldzkiej aż po Opacką.

              Centrum w Trójmieście od lat wyznacza linia SKM i to wokół przystanków ciągle się budują nowe centra.

              • 7 0

        • Nie przesadzaj, nikt tak nie odpowie. Każdy wie, że centrum to Śródmieście i właśnie tę dzielnicę wskaże.

          • 19 11

      • WINNY- (2)

        Konserwator zabytków- hamulec rozwoju

        • 6 11

        • jaki hamulec? (1)

          za mało zabytków się spaliło??

          • 9 2

          • jakby nie był hamulcem w burzeniu zabytków, to pożary nie byłyby potrzebne, prawda?

            • 1 4

    • Przez Adamowicza i innych "niemców" Gdańsk stracił swoją architektoniczną niepowtarzalność stając się miastem jak wszystkie inne.

      • 0 0

    • Odpierniczyć się od Bydgoszczy!! (2)

      Proszę się odpierniczyć od Bydgoszczy - Bydzia niesamowicie się rozwinęła na przestrzeni ostatnich 10 lat - Gdańsk to zapyziala dziura przy Bydgoszczy.
      Widać, gdzie rządzą Niemcy, a gdzie Polacy.

      A o łodzi nie warto nawet mówić - to miasto skansen -żywa skamielina PRlu...

      • 8 19

      • TYFUSOWO!

        obrzydliwa ta Bydgoszcz

        • 2 3

      • buhaha jakie bzdury

        Bydgoszcz to zupełnie inna liga niż Gdańsk, tę Bydzię to można co najwyżej z Gdynią porównać, nie obrażając Gdyni

        Szczecin Bydgoszcz Lublin Białystok Łódź i kilka innych to 1 liga

        Wrocław Kraków Poznań Gdańsk to ekstraklasa

        a Warszawa Liga Europejska

        trzymając się nomenklatury piłkarskiej

        • 18 7

    • (1)

      o frustracik z gdyńskiego Meksyku albo Pekinu się odezwał :)

      • 35 14

      • nie napinajcie się gdań-szczaczki tępaczki

        • 12 32

  • Ogólnie zgadzam się z autorem (5)

    Z wyjątkiem trzeciego od końca zdania o "wielkomiastowym" centrum Gdyni.

    • 91 48

    • Centrum Gdyni - wielkomiejskie ale przed wojną

      Generalnie zgadzam się z Autorem.
      Niemniej jednak uważam, że centrum Gdyni ostatnio zostało zdewaluowane. Ulica Świętojańska prawie, że zamarła, a szczątkową ilość butików można spotkać tylko w okolicy ul. Armii Krajowej. Dodatkowo: centrum Gdyni było wielkomiejskie, ale w 1938 r. Mamy 2012. Cieszy mnie fakt, że są plany rozciągnięcia go od "mega-wersji" Centrum Wzgórze do Dworca Morskiego, ale mam wrażenie, że zabraknie ludzi i funkcji do wypełnienia tej rozciągniętej przestrzeni. Proszę zwrócić uwagę na budynek BGK (ostatnio PEKAO SA).

      O wiele żywszy zdaje się tu być Wrzeszcz przy głównej osi komunikacyjnej, ale oprócz terenu przy legendarnym Cristalu i Manhattanie, to tam jest po prostu paskudnie! Szaro, bród smród. Znowuż "stary Wrzeszcz" po drugiej stronie torów, to raj: zakłady małych rzemieślników, funkcja mieszkaniowa i coraz więcej kamienic przywróconych do dawnego blasku. Idąc dalej: dużo starej bardzo wartościowej zabudowy willowej - ale - to już z definicji nie może być centrum.

      Może po prostu "decentralizacja centrów" to taki urok Trójmiasta? Mamy kilka obszarów przypominających prawdziwe centra, ale każdemu trochę brakuje:
      Gdańsk: starówka + okolice ul. 3 Maja
      Gdańsk: Wrzeszcz
      Gdańsk: Oliwa (ale tu już niewiele zostało, choć park miejski idealny)
      Sopot: Monciak (ale gdzie tu funkcja biurowa?)
      Gdynia: Orłowo (malutki kawałek między CH Klif a ul. Orłowską)
      Gdynia: Śródmieście (ul. Piłsudskiego - ul. Jana z Kolna)

      Za to wszystkie razem tworzą prawie, że ideał. Może trzeba by iść w tym kierunku?

      • 2 0

    • (1)

      Jak dla mnie autor chyba nie za bardzo ma pojęcia o czym pisze. Chciałby aby w centrum łączyło funkcje mieszkalne, biurowe, handlowe i rozrywkowe. Tak nie ma. W wielkich miastach są dzielnice biurowe w których ludzie pracują a po pracy jadą do domu zupełnie gdzie indziej. Kupują też gdzie indziej (chociaż wg mnie funkcję biurową i handlową można śmiało powierzyć wrzeszczowi) i bawią się gdzie indziej. Centrum to nie wór w którym jest wszystkiego dużo.

      Jeżeli chodzi o Gdańsk to ja widze to tak: dzielnice mieszkalne to głównie przymorze, zaspa, żabianka, dzielnica handlowo biurowa to wrzeszcz, a rozrywkowo kulturalna to śródmieście.

      Naprawdę czy autor by chciał aby w okolicy miejsc typowo turystycznych jak nasze śródmieście powstawały potężne biurowce i pracujący w nich ludzie codziennie przetaczali się pomiędzy turystami?

      • 14 9

      • To nie wszystko, duże zachodnie metropolie odkryły, że duże jednorodne centra mają poważną wadę.

        Generują gigantyczne korki, dlatego dziś w dobie internetu gdy biurowce nie muszą już stać na kupie jak w latach 80-tych odchodzi się od budowy wielkich centrów miast w stylu Londyńskiego City czy Manhatanu. Dużo lepiej gdy miejsca pracy, głównie biurowce są rozproszone po całym mieście, wtedy nie ma sytuacji jak choćby w LA gdzie co dzień kilka milionów ludzi jedzie dokładnie w to samo miejsce a w druga stronę prawie nikt.
        Tak więc nie mam nic przeciwko inwestycją na śródmieściu, ale trzeba pamiętać, że jeżeli powstaną tam wysokościowce to zupełne ono stanie w korkach. Lepiej skupić się tam na hotelach, turystyce i usługach a biurowce wyekspediować w miejsca, gdzie możemy zapewnić wystarczająca przepustowość komunikacyjną.

        • 2 1

    • Rozumiem, że z zasady? (1)

      Gdynia była od początku rozplanowana, więc tu nie ma nawet co porównywać, bo jedno to miasto historyczne, drugie młode i wciąż planowane.

      Chodzi głównie o to, by Budyń wziął się w końcu za Śródmieście zamiast planować jakieś idiotyczne metropolie, które nic nie wnoszą. Gdańsk w dalszym ciągu ma niewykorzystany potencjał....

      • 24 7

      • Wystarczy zamienić słowo "wielkomiastowe" na "małomiasteczkowe" centrum

        i będzie ok.
        Jasne, że dla zasady:)

        • 20 15

  • z postkomuną i partiami kolesi za sterami nigdy to się nie uda (10)

    Proponuję serie kolejnych podwyżek podatków i opłat - z pewnością ożywi to miasto ;]

    Nie ma co miec pretensji do właścicieli knajp/restauracji (są oczywiście wyjątki), że jest drogo. Ceny nie biorą się z kapelusza tylko z kłód rzucanym pod nogi przez urzędniczą szarańczę.

    • 74 10

    • Kogo zatem proponujesz? (9)

      Do tej pory kontrkandydatem był Jaworski, ale to też tylko politykier. Bez różnicy z której strony polityczniej.

      • 3 2

      • demokratycznie nic nie zmienimy. (6)

        a z tego co wiem startowało chyba z 10 kandydatów. Odmulcie sie od propagandy że jak nie pis to po i odwrotnie

        • 4 0

        • (5)

          to odpowiedz na pytanie kogo proponujesz

          • 2 1

          • (4)

            prof. Henryka Krawczyka

            • 0 0

            • (3)

              a jakiś jego program wyborczy albo chociażby poglądy społeczno-polityczne można gdzieś znaleźć? bo nie widzę

              • 1 1

              • (2)

                taki mądry a taki głupi , Ty nadal wierzysz w programy wyborcze i poglądy ?? mając na uwadze ostatnie polityczne 8 lat , zmiany partii i pogladów przez wielu posłów w trakcie pełnienia funkcji ?? Inna sprawa , pytałeś o kandydata więc zaproponowałem człowieka z wiedzą , doświadczeniem itd. nie człowieka z hasłami i pseudopoglądami , które potem rzeczywistość brutalnie weryfikuje i okazuje się że to był tylko stek bzdur !!

                • 2 0

              • A naczym ten prof. swoją wiedzę opiera (1)

                I gdzie zdobył to doświadczenia. Skąd twa ocena, że ten człowiek ma wiedzę. Kilka wykładów posłuchałeś pewnie i tyle.

                • 0 3

              • Opiniujesz innych na podstawie swojej wiedzy/niewiedzy i mierzysz innych swoją miarą a to oznaka głupoty. Naucz się dyskutować nie oceniając innych , określ swoje zdanie a jak go nie masz to nie pisz nic ! Koniec dyskusji.

                • 0 1

      • Nowa Prawica = poparcie dla wolnych mediów (1)

        Ludzie wiedzący, jak rządzić i gospodarzyć by Polska prawdziwie rosła w siłę a Polakom prawdziwie żyło się dostatnio są, tylko lewackie media ich nie ukazują. A jak dyskryminuje się media krytykujące obecnie rządzących, jak nie ma dojścia do publicznych mediów nawet w okresie przedwyborczym, to i demokracji nie ma.

        • 1 0

        • i na Janusza Korwin-Mikkego też?

          • 1 0

  • Gdynia!

    Gdynia na miasto wojewódzkie! Propagować trolejbusy!

    • 2 0

  • Wyspa Spichrzów (19)

    to jest centrum Gdańska na miarę jego wieloletnich władz

    • 478 11

    • Żenua (4)

      To jest miara zaradności 'udaczników' Adamowicza i jego samego

      • 44 3

      • No jasne... (1)

        ...gdyby rządził PiSior Jaworski czy jak mu tam jest do spółki z Fotygą i jakimś Guzikowatym to by dopiero było....Na Wyspie Spichrzów niewatpliwie była by replika Watykanu, przed NOT-em replika Jasnej Góry, na terenie Grodziska....jakaś kalwaria itd

        • 2 5

        • Ja tam sie na polityce nie znam ale jak te PiSiory byly przy wladzy to przez to ze zmniejszono podatki dostalem ekstra 130zl na reke. Jak rzadzi PO i reszta to tylko: bankructwa, afery, kryzys, podnoszenie podatkow, ACTA i nowa ustawa o zgromadzeniach publicznych :)

          • 3 0

      • kto był w Łódzkiej Manufakturze?????

        polecam jako przykład właściwego wykorzystania XIX w zabudowań poprzemysłowych (stocznia cesarska!!!) ale do tego trzeba architektów z j...mi i kapitału a tego w Polsce brak :-( Manufaktura skasowała Piotrkowską!!!!!!! polecam manufakturską plaże ?-)

        • 3 0

      • To jest miara zaradności

        Władza jest po to żeby ją mieć. Zaradnością jest mieć ją długo. To jest kwestia przekonania ludzi, że jest jeszcze tyle do zrobienia - i MY to zrobimy - ale potrzebna nam jest WŁADZA.

        • 11 2

    • (5)

      moim zdaniem typowym centrum stanie się Wrzeszcz.

      • 15 1

      • (4)

        i gdzie w tym wrzeszczu chcesz zrobic centrum, chyba ze galeria baltycka, czy inne centra handlowe stanowia o centrum, narazie to nie jakiegos centrum, bo najpierw trzeba je podzielic,
        centrum biznesowe dalbym na letnice i tam budowal biurowce itp - dobry dojazd jak skoncza drogi

        centrum kulturowe - stare miasto fajnie zrealizowane + "mlode miasto" ktore jest tylko na wizualizacjach byloby pomiedzy powyzszymi na terenach postoczniowych, skoro niestety stocznie upadly,

        wrzeszcz natomiast zrewitalizowac, sa tam swietne budynki przedwojenne, dalej zrewitalizowac park za wrzeszczem z ktorego gdansk przez dlugie lata slynal w przeszlosci i to pociagneloby sie az do oliwy ze swietnym parkiem,

        to tak pokrotce moim skromnym zdaniem

        • 14 1

        • (3)

          Centrum biurowe w sąsiedztwie stadionu piłkarskiego? Raczysz żartować? Wyobrażasz sobie masową imprezę na takim stadionie i jednocześnie pełne biurowce?

          Wg mnie wrzeszcz się nadaje ponieważ już w tym momencie jest handlowym centrum Gdańska. Powstaje biurowiec neptun, był także plan budowy biurowca w kompleksie przebudowanego dworca. Po drugiej stronie torów także jest trochę miejsca.

          A park także można zrewitalizować. W połączeniu z nowym centrum byśmy mieli taki mały Central Park ;)

          • 2 2

          • (2)

            Ze stadiony dzwieki raczej nie sa az tak slyszalne, wiec to nie problem, ludzie tez nie chodza po meczy czy innej imprezie na spacery w poblizu stadiony, tylko wsiadaja w skm/tramwaj/samochod i jada do knajp itp. co byloby na starym/mlodym miescie

            • 1 0

            • (1)

              a ja wcale nie miałem na myśli dźwięku. poza tym w przypadku masowych imprez na kilkadziesiąt tysięcy ludzi taka dzielnica jest praktycznie wyłączana z ruchu. Jak byłem na sonisphere festival w bemowie w 2010 roku, było tam bodajże 80 tysięcy ludzi to zamknięto całe dwie dzielnice dla ruchu samochodowego.

              wyobrażasz sobie kilkadziesiąt tysięcy ludzi zmierzających do stadionu w i tak już zatłoczonej dzielnicy? (znajdź mi dzielnicę biurową która już od samych pracowników nie jest tłoczna i zakorkowana)

              • 2 0

              • Ale stadion niedługo rozbiorą i będzie miejsce na kolejny biurowiec

                • 3 2

    • Panie Adamowicz, wstyd ! (3)

      Żeby dziesiątkami lat nie można było uporządkować pięknego centrum na wyspie Spichrzów to już zakrawa na totalną nieudolność ! Nie pomógł również nieudacznik - "wiceprezydent" Andrzej Bojanowski (znany z kabaretowej działalności w Zarządzie Portu). W najbliższych wyborach napewno nie będę głosował na zuchów z PO !

      • 37 3

      • (2)

        Tak do końca to winą p. Adamowicza to to nie jest. Mamy takie durne prawo. Co nowy inwestor to nowe wykopki. Przecież to się zes**ć można. Adamowicz choćby chciał to pewnych prawnych idiotyzmów nie przeskoczy. Może czasem i dobrze.
        Co do autora tekstu, to powinien lepiej zapoznać się z planowanymi inwestycjami w Gdańsku. Szanowny panie Bartku. Inwestycje w Polsce ruszyły tak naprawdę jakieś 15. lat temu. Między 89 a 98 to nic wielkiego się nie działo. Powstawały plany. Teraz idzie realizacja. Poczekajmy jeszcze z 8 - 10 lat. Pan jesteś młody, doczekasz się.
        Do Henia. Ze względu na ogólną sytuację nie wiem czy będę głosował na PO ( do tej pory głosowałem), ale na PA głosować nie zamierzam, ale to z innych względów niż budowa miasta.

        • 10 7

        • wracaj do pracy urzędniku !

          jeszcze nie ma fajrantu

          • 4 1

        • Wyspa spichrzow to tylko jeden dowod na "pracowitosc" PO w Gdansku...chce pan wiecej?...prosze: fosfory, szadolki, drogi, Radunia, PKS, PKP, brak drog na nowe osiedla i nowo pobudowane "torowiska"...czy mozna byc wiekszym niudacznikiem niz budyn przy rzadowi pochodzacemu z pomorza? Budyn "won stad" cytujac mistrza Stefana :)

          • 15 7

    • Moja mama mi opowiadała... (1)

      ... że jak kręcili kultowgo Klosa to ta wyspa ciągle taka była jaka jest... Brawa dla zamyślonej brwi!

      • 5 0

      • wyspa jest w niezmienionym stanie od 45 roku. i ja osobiście bym taki powojenny pomnik tam zostawił, przynajmniej w pewnej części

        • 4 2

    • jakby nie mogli tam posprzątać, zabezpieczyć i udostępnić dla turystów bądź zwykłych spacerowiczów (1)

      • 13 1

      • Problem w tym, że nie mogą

        Samo sprzątanie to pikuś, bo aby to zrobić trzeba wpuścić archeologów, a jak oni wchodzą tam to długo wyjść nie chcą. Gdańsk posiada wiele zabytkowych rzeczy pod ziemią stąd tak ciężko u nas wbić jakąkolwiek łopatę bez archeologów.

        • 12 1

  • panie Bartku (2)

    nie wystarczy studiować żeby wypowiadać się nt każdy temat. Gdańsk nie ma centrum zresztą żaden Gdańszczanin nie powie jadę do centrum, tylko jadę do Gdańska. Gdańsk składa się z kilku ośrodków posiadających w przeszłości prawa miejskie, Główne Miasto, Stare Miasto, Młode Miasto, Osiek, Oliwa oraz Zespolone Miasto, podobnie Nowy Port powstał jako oddzielna i konkurencyjna jednostka względem Gdańska. To trzeba wiedzieć, to trzeba czuć.

    • 10 6

    • to ze ktos mowi "jade do Gdanska" podkresla wywolane problemy.

      wiedza potoczna jest ok,ale pytanie jak sie przyczynia do identyfikacji problemow i ich rozwiazania.

      • 1 0

    • Czlowieku przeczytaj ze zrozumieniem. Autor nie nawiazuje tutaj do historycznych dziejow rozwoju linearnego Gdanska... az po Gdynie... Pisze o obecnych decyzjach, niezdecydowaniu i chaotycznej zabudowie. O braku pomyslu na rozwoju miasta... wszystko nie moze sie krecic w ogole starego miasta, to nie mozliwe... Czas podjac decyzje w ktorym kierunku rozwinac 'centrum' mialo nas przyblizyc do wody... dzieki inwestycji w stoczni... a jest klops.

      • 1 0

  • Całkowicie zgadzam się z autorem jak już tu napisałem (9)

    Dodam tylko, że często jako region przegrywamy
    - po pierwsze, że Gdańsk wszystkich che zdominować i narzucić własne reguły gry choć one są mało zdefiniowane a raczej "jadą POukładach.
    - po drugie w Urzędzie Woj. i Marszałkowskich mają ludzi, którzy morze i spełnili się jako wójtowie czy sekretarze gminy, ale już województwo ich przerosło, no i cało poddańczy kompleks w stosunku Gdańska.
    - po trzecie jeszcze mało zintegrowana społeczność miejska a do tego przyjmowanie złych wzorców z kibolstwa, co często widać na tym forum.

    Osobiście lobię te 3city, lecz każde z własnymi plusami i minusami do gry powili wchodzą też większa od Sopotu Rumia czy tej samej wielkości Wejherowo, które ciążą do Gdyni.
    Więc naturalnym jest, że właśnie to GDYNIA jako najbardziej dynamiczne całkowicie Polskie miasto nie obciążone meandrami historii powinno aplikować do GŁOWY METROPOLII

    Mamy w świecie wiele stolic które odeszły od historii/histerii i wybudowały całkiem nowe ośrodki choć zdecydowanie mniejsze są prężnymi decyzyjnymi i kulturalnymi - jak Brazylia, Australia,...

    Gdańsk powinien poddać się i sukcesywnie przekazywać władze regionu do Gdyni, po serii własnych niepowodzeń. Przypomnę niedawne blokowanie Trójmiastu wystąpienie razem w aplikacji do ESK choć tę cenną inicjatywę, która podkreślała bogactwo, różnorodność i wspólne aspekty kultury"NORDY" w powiązaniu z k. Polską i europejską. Pieniądze, które poszły na program w szczególny sposób nie przyczyniły się do pojawienia się nowej tożsamości europejskiej nawet jako takiej Gdańskiej - a zapłaciliśmy wszyscy.
    z tego względu spadł prestiż tego miasta a przedstawiona tam kultura była czymś żenującym, mimo działań władz politycznych, regionów i miast zależnych.
    mam wyrażenie a nawet przekonanie, że zatracono też dialog międzykulturowy w połączeniu ze spójnością społeczną i terytorialną. Wszystko próbowana załatwić Ad Katedra.
    - nie wykorzystano też, bo zatracono współpracę z NGO-sami a mogły przecież w tym pomóc we wpajaniu podstawowych wartości prospołecznych w życie (a nie tylko dla swojaków) właściwa postawa sektora prywatnego, społecznego
    i obywatelskiego, takich jak solidarność, odpowiedzialność, tolerancja,szacunek, dążenie do postępu społecznego i zrozumienie dla różnorodności społecznej i kulturowej czy sportowej.
    - całkowity brak a nawet przeszkadzanie a nie ułatwianie w komunikacji między jednostkami i grupami a takim dobitnym przykładem były artykuły Michała T. opluwające wykorzystanie po modernizacji Lotniska w Babich Dołach i różnego rodzaju manipulacje( dziś wiemy o wiele więcej co było i jest tego przyczyną)
    w miastach, które uzyskały tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, takie zachowania to etykieta ANTYKULTURY, a nie wzmocnienie się sektora kultury i trwalego wzrostu udziału, zwłaszcza młodzieży, w wydarzeniach kulturalnych. A co widzimy np. tu na forum? Etatowych opluwaczy wszystkiego co gdyńskie. Czy podczas zabierania największego operatora Gdyni i budowy Gdańskiego Portu Kontenerowego coś takiego miało miejsce? Bo ja sobie czegoś takiego nie przypominam. Jak i wypowiedziach Prezydenta Gdańska Marszałka i ich zastępców?

    Podkreślam, K U L T U R A Z GŁOWĄ powinna być procesem, w którym kształtuje się lokalną społeczność a z nią właściwą funkcjonalną urbanistykę, ekistykę itd. widownię dzięki programom edukacyjnym, działaniom wymagającym uczestnictwa i podnoszeniu świadomości związanej z zagadnieniami o zasięgu lokalnym i europejskim, a nie patologiczna zazdrość i zawiść, opluwanie i pomawianie zamiast pomoc słabszym mniejszym.

    Nie chcę się odnosić do sportu bo Olimpiada trwa, ale i na to po głębokiej analizie przyjdzie czas.

    • 6 4

    • Zapomniałes napisac ile UM Gdynia zapłaciła ci za posta. (3)

      • 0 2

      • ja wiem, że to dla Ciebie i Twojego Grodu totalna głupota (2)

        być obiektywnym i bezstronnym. A do tego przyjąć jako ideę i sposób życia pełen szacunku i współczucia, które nie ograniczają się tylko do ludzi, ale i innym wartością. Do tego jeszcze non-profit;)))

        Wiem, wiem, bo głośno było o tym w mediach jak to UM.Gdańska i jego pracownicy "zz własnej inicjatywy" , "PO godzinach i w czasie" mocno angażowali się m.in. na tym forum "PENIE ZA DARMO"?

        Jeśli będziesz nalegał przytoczę to wszystko!

        • 3 1

        • No tak jak piszesz ty to za darmo (1)

          Jak pisze ktoś, kto ma inne zdanie, to opłacony z UM Gdańsk. Ja też piszę za darmo, tyle że w moim wypadku to akurat prawda.

          • 0 2

          • przytoczę na początek tylko jeden. Chyba, że dalej będziesz próbował wmawiać......

            "Gdańscy urzędnicy zamiast pracować bronią prezydenta na forach?
            Sebastian Furtak TOK FM
            2010-12-29 19:31"

            • 2 0

    • Dlaczego Gdańsk miałby się przyłączać do dziwnego tworu którym jest NORDA?

      Po pierwsze powstał on później, po drugie zrzesza mniej gmin, po co Gdynia wymusiła zmianę nazwy związku metropolii Gdańskiej na związek metropolii zatoki Gdańskiej, skoro i tak z niego uciekła? Po czwarte, nazwa NORDA jest totalnie beznadziejna (jak to się niby kojarzy z Polską? bardziej przypomina nazwę projektu Unijnego, zresztą istnieje nawet jeden o takiej nazwie) i pozbawiona jakiejkolwiek marki.
      I tak wymieniać można w nieskończoność.

      • 0 1

    • "Gdańsk powinien poddać się i sukcesywnie przekazywać władze regionu do Gdyni, po serii własnych niepowodzeń." (2)

      Buahahahahaha Wróc do artykułu z rankingiem samorządów i komentarzami pod nim.

      • 2 4

      • W ilu rankingach by Gdańsk nie wygrał

        Zawsze napiszą, że zapłacone, a jak wygra kiedyś Gdynia w tym samym rankingu, to powiedzą, że są one prawdziwe.

        A ja będę powtarzał jak mantrę pogadamy za 3-4 lata. Rozwój widać gołym okiem i stąd te kłótnie. Gdyby Gdańsk stał w miejscu mielibyśmy poklepywanie po plecach przez Bezstronnego i mówienie spoko i wam będzie lepiej. Gdańsk się rozwija i to boli co niektórych. Pobudowano biurowce w Gdańsku i firmy się tu zaczęły przenosić, a ja wraz z jedną z nich :).

        • 1 2

      • Ten ranking jest tak niezależnym

        jak KONKURS na stanowisko markentingowca/analityka w Porcie Lotniczym w Rębiechowie i dodatkowe doradztwo ekonomiczne i prasowe w OLT Espress :))

        • 2 0

    • poprawki

      powinno być > "w miastach, które uzyskałyBY tytuł Europejskiej Stolicy Kultury,.." i na początku "moŻe"

      Przepraszam

      • 0 0

  • Bzdura goni bzdurę.

    Duże zachodnie metropolie odkryły, że duże jednorodne centra mają poważną wadę. Mianowicie generują gigantyczne korki, dlatego dziś w dobie internetu gdy biurowce nie muszą już stać na kupie jak w latach 80-tych odchodzi się od budowy wielkich centrów miast w stylu Londyńskiego City czy Manhatanu. Dużo lepiej gdy miejsca pracy, głównie biurowce są rozproszone po całym mieście, wtedy nie ma sytuacji jak choćby w LA gdzie co dzień kilka milionów ludzi jedzie dokładnie w to samo miejsce a w druga stronę prawie nikt.
    A jakie są korzyści z wielkomiejskiego centrum? Ładnie wygląda na pocztówkach i turyści mogą sobie fotki porobić na tle całej masy biurowców, i to na tyle, reszta powodów dla których kiedyś tak budowano już dawno przepadła.

    Tak więc nie mam nic przeciwko inwestycją na śródmieściu, ale trzeba pamiętać, że jeżeli powstaną tam wysokościowce to zupełne ono stanie w korkach. Lepiej skupić się tam na hotelach, turystyce i usługach a biurowce wyekspediować w miejsca, gdzie możemy zapewnić wystarczająca przepustowość komunikacyjną.

    Odnoszą wrażenie, że artykuł albo pisane pod Gdynię (sprawia takie przez końcówkę tekstu) albo przez miłośnika myśli urbanistycznej lat 70-tych i 80-tych.

    • 2 1

  • Gdańsk nigdy nie będzie prawdziwą metropolią (5)

    Władze naszego miasta działają tak żeby do tego nie dopuścić. Starają się blokować rozwój miasta. Np kto to widział żeby wysypisko śmieci było na terenie miasta? Kto będzie chciał mieszkać w takim mieście? Nawet byle Starogard Gdański przesunął wysypisko dalej pod wpływem rozwoju miasta.

    • 45 11

    • Wysypisko jest na granicy miasta (2)

      Gdańsk jest na tyle zabudowaną Gminą, że gdzie by je nie przeniesiono i tak by przeszkadzało.

      Jedynie teraz to może wybudować spalarnie, aby hałdy zaczęły się zmniejszać, a nie zwiększać.

      • 0 0

      • Normalnym zachowaniem jest poprostu przeniesienie takiego obiektu na terenu dalej od miasta (1)

        Jest taniej i bezproblemowo. I wszyscy są zadowoleni. A u nas wszystko na odwrót.

        • 0 0

        • Co znaczy dalej od miasta

          Na teren innej gminy???

          Znasz gminę, która dobrowolnie przyjmie hałdę śmieci, bo ja nie.

          • 0 0

    • Widziały gały, co brały. (1)

      Trzeba było nie kupować mieszkania na wysypisku śmieci.

      • 2 3

      • Skąw w Tobie, przyjacielu, tyle zawiści?

        Masz jakieś problemy w życiu osobistym?

        • 1 0

  • bez głowy

    jaki budyń taki gdańsk

    • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane