- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (239 opinii)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (108 opinii)
- 3 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (77 opinii)
- 4 Napad na bank czy głupi żart? (90 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (729 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
Nie monitorowano ilości wody zrzucanej przed i w czasie lipcowej powodzi
Pięć gdańskich zbiorników retencyjnych, które uległy zniszczeniu podczas lipcowej powodzi, nie miało przyrządów do pomiaru stanu wody - tak wynika z pisma, jakie otrzymaliśmy z Gdańskich Melioracji. Kilka godzin po publikacji tego artykułu, prezes spółki zaprzeczył słowom swojego pracownika.
W związku z opublikowaną w portalu Trojmiasto.pl odpowiedzią udzieloną przez dyrektora ds. technicznych Gdańskich Melioracji Sp. z o.o., Prezydent Miasta Gdańska zwołał na 23 sierpnia 2016 r. na godz. 8.00 w trybie pilnym Zarząd i Radę Nadzorczą Gdańskich Melioracji.
Z udzielonej bowiem przez dyrektora informacji wynikało, że albo prezes Melioracji wprowadził w błąd prezydenta, albo dyrektor ds. technicznych wprowadził w błąd opinię publiczną.
Na polecenie Prezydenta Miasta Gdańska Rada Nadzorcza Gdańskich Melioracji ma przeanalizować sytuację i podjąć ewentualne decyzje, natomiast wszystkie niejasności mają być przeanalizowane i podane, w postaci pełnej i rzetelnej informacji do opinii publicznej.
Przypomnijmy: ulewa, która przeszła nad Trójmiastem 14 i 15 lipca, wyrządziła wiele szkód. Największe w Gdańsku. Miasto wyceniło swoje straty na 10,5 mln zł (m.in. zalane lokale komunalne, uszkodzone tramwaje, itp.). Jeszcze wyższe i trudno policzalne szkody ponieśli mieszkańcy, których domy, sklepy i lokale użytkowe zostały podtopione. Podczas powodzi we Wrzeszczu zginęło dwóch mężczyzn. Kiedy brodzili w wodzie, zostali porażeni prądem.
Po powodzi pojawiły się głosy, że miejskie zbiorniki retencyjne były źle przygotowane do nadejścia fali powodziowej. Pięć z nich zostało przerwanych. Najgorzej było na Potoku Oliwskim i Strzyży. Uszkodzeniu uległy wtedy zbiorniki Orłowska II, Subisława, Bytowska (na potoku Oliwskim), Dolne Młyny i Nowiec II (na potoku Strzyża).
Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak zarządca zbiorników - Melioracje Gdańskie - przygotował się na nadejście fali powodziowej.
Ile wody spłynęło z gdańskich zbiorników od 8 do 15 lipca?
Krótko po powodzi złożyliśmy w Melioracjach Gdańskich wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Poprosiliśmy w nim o dane dotyczące poziomu wody na uszkodzonych zbiornikach retencyjnych w tygodniu poprzedzającym ulewę. Chcieliśmy poznać dane od piątku 8 lipca (kiedy to nikt nie przewidywał fali powodziowej) do 15 lipca, kiedy rozpoczęło się szacowanie szkód po wielogodzinnych opadach).
Pracownicy Gdańskich Melioracji dostali ostrzeżenie o zbliżających się opadach z IMGW w sobotę 9 lipca. Szef Gdańskich Melioracji, Andrzej Chudziak, zapewniał nas, że zrzucanie wody - do najniższego możliwego stanu - zaczęło się zaraz potem.
Trzeba tu bowiem podkreślić, że meliorantom nie wolno opróżnić zbiornika całkowicie - czego domagali się mieszkańcy (m.in. w komentarzach w naszym portalu). Nie pozwala na to Ustawa prawo wodne, bo doprowadziłoby to do unicestwienia flory i fauny w zbiorniku.
W odpowiedzi na nasz wniosek władze Gdańskich Melioracji poprosiły o wykazanie ważnego interesu publicznego, bowiem dane, jakich oczekujemy, wymagają przetworzenia.
Wyjaśniliśmy, że informacje te umożliwią mieszkańcom właściwą ocenę prac służb miejskich i lepsze przygotowanie się do takich sytuacji w przyszłości.
Zbiorniki bez pomiaru stanu wody
Odpowiedź, jaką otrzymaliśmy, zaskoczyła nas. Dimitris Skuras, dyrektor ds. technicznych w Gdańskich Melioracjach, przyznał, że pięć uszkodzonych zbiorników retencyjnych nie posiadało instalacji do pomiaru stanu wody.
Czy prawidłowo zatem opróżniano zbiorniki - Orłowska II, Subisława, Bytowska, Dolne Młyny na wypadek nadejścia fali powodziowej? Wygląda na to, że melioranci robili to na oko.
Instalację posiadał tylko jeden ze zbiorników, które uległy uszkodzeniu - Nowiec II. Mimo to nie uzyskaliśmy informacji o stanie wód w nim w tygodniu przed ulewą. Melioracje Gdańskie podały nam jedynie, że najwyższy poziom - 2,7 m - woda osiągnęła o godz. 22:37 14 lipca.
Czy to oznacza, że stan wody w zbiornikach nie był wcześniej kontrolowany? Tego nie wiemy. W każdym razie urzędnicy nie przedstawili żadnego dowodu na to, że dobrze przygotowali zbiorniki do przyjęcia fali powodziowej.
Coraz trudniej będzie chronić miasto przed opadami
Z dużym prawdopodobieństwem należy stwierdzić, że zbiorników bez urządzeń do pomiarów stanu wód w Gdańsku jest więcej. Brakuje nawet zwykłych listew mierzących głębokość wody - tzw. wodowskazów, nie wspominając o elektronicznych odpowiednikach tych urządzeń. Podczas konferencji prasowych po powodzi urzędnicy operowali wyłącznie ilością opadów (np. wskazując, że nad Oliwą spadło 165 l wody m kw., a przygotowali się na 90 l), a nie na przykład wielkością odprowadzonych wód z terenów miejskich, czy stanami wód w poszczególnych zbiornikach.
Zabudowywanie kolejnych terenów miasta - tworzenie nawierzchni, z których odprowadzamy wodę, a także zmiany klimatyczne przyczyniające się do coraz obfitszych opadów w okresie czerwca i lipca, dadzą jeszcze nie raz znać o sobie w Gdańsku. Tak duża woda jak w nocy z 14 na 15 lipca w rzekach i potokach Gdańska ma się pojawiać raz na 2-3 lata.
Miejsca
Opinie (182)
-
2016-08-24 02:33
Ciekawy jestem kiedy
ostatni raz "ktoś" zaglądał do kanałów burzowych?
Zbiorniki zbiornikami, dlaczego koło Galerii Bałtyckiej tak długo woda była?
Kasę się lekko bierze i lekko wydaje na niewłaściwe cele.- 1 0
-
2016-08-23 06:15
(15)
Ostatnia taka ulewa miała ponoć być 65 lat temu, skąd zatem wniosek, ze "Tak duża woda jak w nocy z 14 na 15 lipca w rzekach i potokach Gdańska ma się pojawiać raz na 2-3 lata" ? Szukanie sensacji na siłę czy czymś jest poparta ta teza?
- 53 73
-
2016-08-23 08:47
bo zmienia się klimat? Wyjrzyj czasami za okno. (5)
- 11 13
-
2016-08-23 09:19
(3)
Nie zauważyłem żeby ilość opadów zwiększyła sie trzydziestokrotnie.
- 13 5
-
2016-08-23 11:43
nie ilość, tumanie, a częstotliwość (2)
Chodzący dowód na niski poziom edukacji w tym kraju.
- 3 2
-
2016-08-23 15:06
(1)
Częstotliwość opadów wzrosła 30-krotnie? Pewnie baran z maturą z matmy od Giertycha się wymądrza. Co za jełop.
- 2 2
-
2016-08-24 02:21
Jeżeli nie widzisz różnicy pomiędzy podlewaniem konewką a strumieniem
z hydrantu to nawet Einstein Ci nie pomoże. Roczna ilość opadów podawana
przez urzędy statystyczne nie podaje o obfitości jednorazowej.
Powiedzmy że to co ma spaść w przeciągu jednego miesiąca spada w przeciągu
10 minut to wtedy będziesz widział różnicę czego nikomu tego nie życzę.- 0 0
-
2016-08-23 10:11
Co za bzdura.
- 7 1
-
2016-08-23 09:06
zbiorniki wybudowano, utrzymywano w nich wysoki poziom wody żeby ładnie wyglądało (3)
a tak naprawdę nikt nie znał bilansu wodnego (wpływ - ubytek - wsiąkanie - parowanie) ?? Ale co się dziwić jak w urzędach są pozatrudniane pociotki po zaocznym zarządzaniu w Wyższej Szkole Bankowej. Młodych ludzi z wiedzą się nie zatrudnia i są tego efekty. O opadzie było wiadomo 48 godzin wcześniej. W dniu opadu zbiorniki powinny być minimalnie wypełnione (dla podtrzymania ekosystemu). Ilość wody w okresie czerwiec - lipiec (czas nawalnych opadów) powinna być w tych zbiornikach sprawdzana CODZIENNIE.
- 28 5
-
2016-08-23 19:17
jest sprawdzana co godzinę
automatem. I były wypełnione minimalnie, ale przecież pluć może każdy głupek bez szkoły
- 2 1
-
2016-08-23 10:55
dokladnie (1)
Zawsze mnie dziwiło, że te zbiorniki retencyjne (którymi nota bene tak się chwalono) były zawsze pełne chociaż niby w razie deszczu mają przyjąć wodę. .....
- 6 3
-
2016-08-23 11:40
nie były pełne
3cm z metra to nie zapełnienie. Tak, jak 30cm z trzech metrów.
- 1 1
-
2016-08-23 09:32
Co kilka lat Wrzeszcz pływa pod wodą (1)
Ja nie wiem ale co kilka lat Wrzeszcz pływa bo jest ulewa... Poszukajcie zdjęć z autami pływającymi na grunwaldzkiej/do studzienki więc to jest już norma a nie raz na 100 czy 50 lat. A teraz będzie jeszcze gorzej z tego co czytamy bo całkowicie zaniedbana i nie kontrolowana jest sytuacja w Gdańsku z wodami opadowymi. Na co idą pieniądze za wody opadowe?
- 12 5
-
2016-08-23 14:52
na pensje panów dyrektorów z naszej łaski...
- 2 1
-
2016-08-23 09:27
(2)
ostatnia taka duża a moim zdaniem większa ulewa w Gdańsku była w 2001 roku a nie 65 lat temu i chyba w 2001 roku dotknęła bardziej Gdańsk
- 10 6
-
2016-08-23 09:55
(1)
W tej z 2001 spadło 120l/ m2 czyli sporo mniej a straty były wielokrotnie większe
- 10 4
-
2016-08-23 10:30
To nie jest prawda. Nie wciskaj ludziom ciemnoty.
- 8 5
-
2016-08-23 23:17
Dolny Wrzeszcz wszystko łyknie - całą niekompetencję urzędniczą...
Proszę, pozabudowujcie jeszcze ogródki działkowe wzdłuż Hallera, wzdłuż Chrobrego i na plecach szpitala na Zaspie, powycinajcie resztki lasu pod koniec Hallera/Brzeżno - będziemy mieć bliżej do aquaparku/morza/zatoki - czy jakie-tam-komu-bliższe-nazewnictwo
Rency odpadajom...- 1 1
-
2016-08-23 07:54
(1)
Choć fakt zaistnienia lipcowej powodzi (oraz związanej z nią śmierci dwóch ludzi) mnie smuci, to muszę z uznaniem kiwać głową, że wreszcie trojmiasto.pl prezentuje coś, co można nazwać dziennikarstwem pierwszej, powiedzmy nomen omen, wody. Drążcie, nie odpuszczajcie, tak trzymać.
Chciałbym wierzyć, że ta zaciekłość wynika z czegoś innego, niż tylko z potencjalnego faktu odniesienia przez dziennikarzy portalu szkód osobistych w postaci uszkodzenia, bądź utraty, mienia w wyniku powodzi; a mianowicie, że wynika z dziennikarskiego pragnienia dotarcia do faktycznych informacji.
Pozdrawiam.- 30 1
-
2016-08-23 23:08
No taaa, a ja już myślałam, że temat ostatniej powodzi odszedł do lamusa.
Coś cicho się zrobiło. Wszyscy umilkli. Nic się nie dzieje. Wakacje się kończą. Szkoła blisko.
A tu jednak ktoś drąży.
Byle się dorył do sedna, a nie tylko do dna...- 0 0
-
2016-08-23 10:59
Wróżbita Maciej (1)
Tak duża woda jak w nocy z 14 na 15 lipca w rzekach i potokach Gdańska ma się pojawiać raz na 2-3 lata.
Drąż Pan ten temat, bo to że urzędnicy dali ciała jest niezaprzeczalne!!!
Ale co tam nie moje pieniążki; się naprawi powiedzieli w UM.- 11 1
-
2016-08-23 23:01
Nooo..., jak Ci wyciągną pieniązki z kieszeni - to już nie Twoje... Fakt! :-)
- 0 0
-
2016-08-23 10:59
Brak pomiaru stanu wody w zbiornikach... (3)
Że co k...a? 21 wiek, gruba kasa wywalona na remonty, technika, elektronika, bajery i sie komuś zapomniało, że 15 lat temu było podobnie i nikt nie zna ilości / poziomu wody w zbiornikach retencyjnych lub każdych innych? Oj tam, oj tam czepianie się... NIK miałby co robić na długi czas...
- 12 2
-
2016-08-23 11:38
pomiary.gdmel.pl (2)
strona z pomiarami dostępna od kilku lat, online
- 3 2
-
2016-08-23 20:37
na stronie nie ma wcale pomiaru poziomu napelnienia zbiorników (1)
i to jest skandal same opady to pusty śmiech skad wiedza o poziomie napelnienia dzwonią do astrologów.....instalacja jest prosta i tania to nie PRL panie Skuras i nie lokalówka gdzie pana podwładni brali w łapę aż furczało a pan nie miał na tyle honoru aby się podać do dymisji....wstyd!
- 0 2
-
2016-08-23 22:31
kolumna "Maks. poziom wody [m]"
osiem zbiorników. A jak klikniesz, to masz wykresy napełnienia za trzy ostatnie dni. Za głupi do skorzystania z prostej strony?
- 1 2
-
2016-08-23 08:14
Zawiadomienie do prokuratury otrzezwi urzednikow! (2)
Zawiadomienie do prokuratury o mozliwosci popelnienia przestepstwa zaniedban skutkujacych wystapieniem zagrozenia zdrowia i zycia mieszkancow i skutkujacych moze i wypadkiem smiertelnym oraz znacznymi stratami finansowymi, spowoduje ze urzednicy nie beda chowac glowy w piasek po fakcie i razaco zaniedbywac swoich obowiazkow...
- 33 2
-
2016-08-23 13:56
byl wypadek, dwuch Panow zginelo we Wrzeszczu (1)
Wieczny Odpoczynek..
- 2 0
-
2016-08-23 22:28
raczej samobójstwo
- 0 1
-
2016-08-23 06:08
ale prezydent Gdańsk mowila ze wszystko było pod kontrolą (7)
A On nie kłamie
- 152 20
-
2016-08-23 18:22
Widać, że w Melioracjach siedzą tęgie łby. (1)
Nie jestem specem od zbiorników, ale tanio można zrobić mini centrum dowodzenia - wystarczy deska z podziałką, skierowana kamerka z modułem GSM i widzimy ile wody jest w zbiornikach. No ale mamy za to od groma kamer z tristara....
- 0 2
-
2016-08-23 22:24
pomiar poziomu wody robi się za pomocą mierników ultradźwiękowych
bądź w innych bezstykowych technologiach. Urządzenia takie są np. na Strzyży na Reja przy skrzyżowaniu z Kochanowskiego.
- 0 0
-
2016-08-23 13:36
woda ma to do siebie ze sie POdnosi i OPada...
w imie partyjnej lojalnosci..
- 6 0
-
2016-08-23 07:23
Dimitri SKURAS -wcześniej dyr wydz lokalowego-z aferą korupcyjną (1)
Ten pan nadzorował skorumpowane urzedniczki Gdańskiego wydziału lokalowego nie miał nawet na tyle honoru aby podać się do dymisji -dlatego też Adamowicz traći głosy wyborców za litość(po aferze przeniesiony na dyr ds tech melioracjj- chwalił się że sam znalazł pracę pękam ze śmiechu..)dla niekompetentnych urzędników
- 41 7
-
2016-08-23 07:30
zobowiazania agentura zobowiazania
jak nie znajdzie pracy to jeszcze cos po pijaku chlapnie. ..
- 18 4
-
2016-08-23 07:22
kasa kasa kasa
była pod kontrolą
wodę olać- 16 5
-
2016-08-23 06:45
Pą prezydą prawie nigdy nie kłamie.
- 16 10
-
2016-08-23 06:51
Prawda ! (6)
Zbiornik na Strzyży, dzień przed deszczem był pełny !!!! Oczywiście podobnie jak za zdewastowaną PKM (z 5-letnia gwarancją !!!) tez nikt nie odpowie ?
- 52 5
-
2016-08-23 08:27
g*** a nie był pełny (4)
było minimum technologiczne. Przyrost nastąpił w trakcie ulewy. A teraz minusujcie, przecież znacie się lepiej
- 6 11
-
2016-08-23 08:37
(3)
Zakładając , że masz rację : wszystko byłoby proste do udowodnienia i zakończenia konfliktu w tej sprawie gdyby Melioracje miały pomiar!!! A tak możemy sobie pogadać , pominusować , i dowolnie interpretować "minimum technologiczne"...to trochę tak jakby policjant chciał Ci wręczyć mandat za przekroczenie prędkości bez pomiaru z radaru :-) i Melioracje niestety w tej sytuacji są takim policjantem - mogą dużo mówić , pisać i dyskutować ale dowodów nie ma...i za to właśnie powinny być dymisje i inne konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych.
- 22 4
-
2016-08-23 11:32
ale na strzyży miały pomiar, nawet dwa (2)
na wlocie i wylocie zbiornika. Przy czym ten drugi uległ uszkodzeniu w wyniku przelania zbiornika. I uwierz, jako postronny obserwator (też mi zalało piwnicę) mogę powiedzieć, że zbiorniki były opróżnione. Na stronie meteomodel (konkretnie na blogu) są zrzuty ekranu z serwisu melioracji - przed ulewą np. Matemblewo miało 4 i 8 cm wody w zbiornikach ponad minimum. Po ulewie - 94 i 110cm. Niestety autor zrzutów nie zrobił screena całej tabeli, ale przed ulewą zbiornik Srebrniki miał 35cm wody.
- 2 0
-
2016-08-23 18:50
Na tych zbiornikach są czujniki elektroniczne (1)
Lecz redaktor o to nie zapytał :)
- 0 0
-
2016-08-23 19:15
nie na każdym
zbiorniki poniżej 10 tys m3 w ogóle nie muszą być monitorowane, bo ich zdolność do retencji jest żadna. W trakcie małego, letniego deszczu z jednego dachu spływają 3 m3 wody. W przypadku dużego deszczu zbiornik taki przeleje się od spływu z jednego porządnego parkingu i służy on tylko do ograniczenia szkód, nie do ich eliminacji.
- 1 0
-
2016-08-23 06:54
tez tak mysle .
- 8 1
-
2016-08-23 19:13
Brawo Budyń i jego Banda!!!!! Banda nierobów!!
- 4 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.