Na miejskiej stronie internetowej znajdzie się porównywarka cen taksówek w Gdańsku. To efekt dochodzenia UOKiK, wszczętego po naszym artykule z czerwca o zmowie cenowej taksówkarzy.
2009-10-23 11:06
jakies kratki wymyslili w osobowych autach.i traktuja je jako firmowe furgonetki. debile . taksowki roznej masci i roznego koloru. samochod firmowy powinien byc oznakowany firmpwym logo an obydwu stronach , a taksowka taxi w jednym kolorze a nie parciarstwo w najmadrzejszym narodzie europy
2009-10-23 11:07
... to będzie to pierwsza i jedyna decyzja pana Lisickiego, którą można poprzeć bez żadnych uwag.
2009-10-23 12:09
2009-10-23 11:15
jak wy szanujecie nas tak my was klienci.....
2009-10-23 11:19
naszym przyjacielem jest:)
2009-10-23 11:27
ja jestem taksówkarzem, jednym z tych tak soczyście obsmarowanych przez wielu z Was. spędzam w aucie niekiedy 20h dziennie. a na koniec miesiąca po odliczeniu tylko samego paliwa zastaje mi w okolicach 3tysi. do tego odchodzi koszt utrzymania auta, księgowa, złodziejski ZUS i inne pochodne. więc jak "na łapę" zostanie z tego między 1,5 a 1,8tyś to jest nieźle. czy nadal uważacie szanowni forumowicze, że są to zarobki powalające? policzcie sobie sami: 20h dziennie przez cały miesiąc. każdemu z nas szkoda choćby dnia na wolne, bo to zwyczajnie uciekają potencjalne pieniądze. w domu rodzina widzi nas tylko kiedy śpimy. czysta arytmetyka: czy powiedzmy 2000zł zarobku za przepracowane - niezależnie jak, czy siedząc w aucie, czy też ciężko fizycznie pracując - 450-500h w miesiącu to na poważnie dużo?
a druga sprawa, skoro takimi złodziejami jesteśmy- to dlaczego jak wracacie późnym wieczorem, czy nocą po imprezie dzwonicie po taksówkę zamiast czekać na cudowny autobus, w jakże śliczną i ciepłą pogodę, jaką ostatnio nam aura serwuje?? :) dzwonicie po złodziejską taksówkę, która was pod samą klatkę schodową podwozi, gdzie taksówkarz - ten złodziej i oszust - pomaga Wam dojść do klatki schodowej, a niekiedy i pod same drzwi...
strasznie przykro mi, kiedy czytam, te Wasze niedorosłe i niesprawiedliwe komentarze.
2009-10-23 11:51
jeżeli z opłacalnością byłoby tak w istocie, to nikt nie pchałby się do tej roboty (jednostkowa stawka za roboczogodzinę 2 x nizsza od operatora wózka widłowego). A tymczasem taksówek nie brak...
2009-10-23 11:53
kolego VOYT są taksówkarze i "taksówkarze"
jedni ciężko pracują a inni robią na tym "bYznesik" (tj. czekają na frajera i go czeszą na kasę)
nie można generalizować
trzeba pamiętać że zawsze to czarne owce robią "medialną" opinię o rynku
2009-10-23 12:23
dolicz jeszcze wszystkie weekendy i święta gdzie Ci co tu dziś określają nas mianem złodziei, nieudaczników i nierobów bawią się w najlepsze to my żeby coś zarobić spędzamy ten czas w taksówce wożąc pijanych i nieprzyjemnych gości zamiast być z rodziną bo zarobki z dni powszednich nie starczają na przeżycie.
nikt też nie wspomniał o niebezpieczeństwie jakie grozi kierowcy ze strony nieobliczalnego pasażera (przestępcy)
dziś na tapecie taksówkarze jutro policjanci pojutrze ZKM i Renoma a ja czekam na studencką młodzież która demoluje po wypiciu 2 piw wszystko co napotka na swej drodze. panowie dziennikarze może macie nowy temat
2009-10-23 12:36
A kto Ci każe jeździć tą taksówką skoro tak CI ŹLE ??? Nie wierze, że jeździsz 20 h dziennie. Jakby ceny były niższe to więcej osób skusiłoby się na taxi przez co zamiast pseudo 20 godzin jeździłbyś 8 i miałbyś taki sam utarg. Teraz wielce narzekacie, że mało zarabiacie, tyle jeździcie w takich warunkach itd - nie wiem czy współczuć czy zazdrościć ? Każdy zawód ma swoją specyfikę ale naciąganie klientów przez "zlotówy" jest szerokim zjawiskiem więc albo przestańcie "oszukiwać" albo nie miejcie pretensji, że ludzie tak was odbierają.
2009-10-23 13:13
Za 1.500 na miesiąc koleżko to nie jeździliyście mercami, bmw, audicami itp.
Zapomniałeś chyba dodac coś o tipach: panienki, koksik, robienie w bambo cudzoziemców na króciutkiej trascie za 100 EURO, czy też znalezionych portfelach i dokumentach, które są potem spylane.
2009-10-23 13:39
az sie popłakałam :(
2009-10-23 19:27
jeden mądry komentarz, reszta to banda debili która nic nie wie, a się mądrzy.
2009-10-23 19:56
Jestem kurierem w przewozie przesyłek, tam także musisz mieć swój samochód (wszelkie oklejone busy / ciężarówki danych firm kurierskich to prywatne auta), swoją działalność, opłacać paliwo, księgową, ZUS i wszelkie inne koszta bo oferujesz danej firmie kurierskiej usługi przewozowe jako jednoosobowa firma, podobnie jest często w budowlance.
Nie uwierzę, że taksówkarz pracuje 20 godzin dziennie, a z pewnością nie tak często, że wychodzi 500 godzin miesięcznie ( to dałoby 16,5 godziny dziennie, bzdura w którą nikt nie uwierzy ).
Faktycznym czasem może być dla mnie 12 godzin, więc podobnie do tego co ja, tyle że Ty wybierasz biadolenie, że nie ma kasy bo mało klientów, więc proponuję moją branżę, podobna praca (kierowca), ale masz z czym jeździć i fakt, można dobrze zarobić. Sprzedaj osobowy, kup busa i zapraszam - godziny podobne, praca podobna (tyle, że towar zamiast ludzi wozisz) i podwójna pensja w stosunku do Twojej. Krzywda?
Nie najeżdżam na Ciebie bo nie o to chodzi, ale daję Ci opcje, które mógłbyś wybrać zamiast narzekać. Fakt faktem, wozić pijanych ludzi, babcie do przychodni i marudy nie jest przyjemnie, praca nie raz w nocy, Świąt czy Sylwestra nie ma - bo szkoda się bawić gdy są żniwa. Praca do najlżejszych nie należy, nie wyłączasz komputera o 16:00 i idziesz do domu tylko walczysz o pieniądze, ale nie wyolbrzymiajmy bo to co piszesz uważam za przesadę.
Albo inna perspektywa - zrób (jeżeli oczywiście nie masz) prawo jazdy kat. D, idź na kierowcę autobusu komunikacji miejskiej. Państwowa praca, więc ZUS, wszystko masz, nawet chyba trzynastki są, osiem godzin pracy, nie martwisz się czy ktoś wsiądzie czy nie, nie martwisz się o paliwo, tylko jeździsz i nic Cię nie obchodzi. Zarobki rzędu 2,500 zł - więcej niż Twoje, mniejsze zmartwienie.
Jest parę opcji, dlatego nie rozumiem powodu do narzekań - skoro nie pasuje, to zwolnij miejsce takiemu co jemu będzie pasować. Mi też się nie chce wozić przesyłek, dostaw do sklepu i walczyć z czasem i klientami, ale płaca mnie zadowala, więc nie narzekam bo gdybym nie był z niej zadowolony to nie pisałbym bohatersko o swojej pracy i narzekał jak mi ciężko tylko po prostu zmieniłbym pracę.
Swoją drogą uważam, że limity licencji to największa bzdura. Osobiście zmniejszyłbym o minimum 1/3 ilość pasażerów na 1 taksówkę bo:
Taksówkarze mieliby więcej pracy -> Więcej pieniędzy -> Możliwe tańsze kursy -> więcej klientów = Klient zadowolony bo ma taniej, taksówkarz zadowolony bo jeździ więcej i lepsza fakturka dla niego. Wilk syty, owca cała.
Nie piszesz niczego miłego o swojej pracy co w niej lubisz, tylko narzekasz, ale zauważ, że mało kto ma taki luz jak Ty w pracy (podobnie jak ja). Nie musisz się prosić o wolne, możesz je wziąć kiedy chcesz, nad głową nikt Ci nie stoi i jesteś szefem samym dla siebie. Ty ustalasz ile pracujesz, w jakich godzinach i kiedy. To jest wygoda. A Ty, bez urazy, ale wydaje mi się, że chciałbyś wygodnie zarabiać ogromne pieniądze :))
Mimo wszystko pozdrawiam.
2009-10-24 14:49
dostajecie dodatkową kase.
2009-10-25 05:31
2009-10-23 11:32
tylko marudzimy a ja jestem z GDAŃSKA i lubie nasze taxówki,sa jakie sa ,jak gdzies ide to licze sie ze musze kilka złociszy zostawic sobie na powrót taxą.Ale przynajmniej dowiezie mnie,i to często dobrą i czystą furką :)
2009-10-23 11:34
A wogole to zbliza sie weekend i wszyscy wskoczymy do taxi,po imprezach i zapłacimy tyle ile bedą chcieli ,byle do domu......hehe
2009-10-23 12:38
Albo podejdziesz do ostatniego oczekujacego w sznurku taxi i z sopotu do gdyni zawiezie cie za 20 zł :-)
2009-10-23 11:37
taksówkarz jak inny zawód,to nie czasy ze mieli super kokosy i żądzili .ja im nie zazdroszcze:)pozdrawiam panów taxówkarzy :)
2009-10-23 11:40
Ludzie wyście powariowali jakie 6 tys na rękę ?? Jeśli ktoś wie jak na taryfie tyle zarobić to bardzo proszę o wskazówki :-) Moj mąż jest tzw złotówą miesięcznie wyciąga max 3 tys. i to w te lepsze m-ce, z tego musi opłacić karte podatkową i zus. Odkłada z tego na ubezpieczenie które też przecież płaci, o tym że samochód trzeba czasem naprawić nie wspomnę. A no i korporację też trzeba opłacić co m-c. Gdybym sama nie pracowała to pewnie komornik by już dawno temu zabrał nam samochód i mieszkanie. Owszem można sobie dorobić na taxi ale nie da się z tego przeżyć. Owszem są gdzieś jednostki które może tyle wyciągną ale mają zapewne układy w tzw. przybytkach radości. Bardzo proszę o te wskazówki jak wyciągnąć te 6 tys. Pozdrawiam
2009-10-23 11:44
baska znasz adresy fajnych dziewczyn z malym przebiegiem???
2009-10-23 12:40
Nie znasz ludzi ???? Kogo się nie zapytasz to zarabiają po 7 tyś (nawet handlując koperkiem na rynku).
2009-10-23 11:42
podał te info tuż przed 10 a TROJMIASTO.PL milczy. Ale bieda.
2009-10-23 12:14
2009-10-23 23:20
rano bylem w szczecinie ale juz od znajomych mnie sluchy doszly ze cos sie dzialo przegladam niby to www.trojmiasto a tu ani slowa wiec pytam gdzie te pseudo pismaki sa ???
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
