• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk: problem z kredytami na inwestycje

Michał Brancewicz
16 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Gdańsk chce zaciągnąć ponad 1 mld zł kredytów, m.in. na budowę i modernizację ulic. Gdańsk chce zaciągnąć ponad 1 mld zł kredytów, m.in. na budowę i modernizację ulic.

Gdańsk może mieć problem ze zdobyciem ponad 1 mld zł na inwestycje. Regionalna Izba Obrachunkowa unieważniła właśnie trzy uchwały Rady Miasta w tej sprawie. Czy to oznacza, że miejskie inwestycje, w tym te związane z Euro, są zagrożone? - To nóż w plecy - narzeka prezydent Adamowicz.



Regionalna Izba Obrachunkowa (RIO) unieważniła przegłosowane w czerwcu uchwały gdańskich radnych, w których pozwolili oni miastu na zaciągnięcie ponad 1 mld zł kredytów na inwestycje. RIO uznała, że realizacja uchwał pozwoliłaby zaciągnąć wszystkie kredyty jednocześnie.

- A to oznaczałoby, że zadłużenie gminy w stosunku do dochodów wyniosłoby więcej niż 60 procent, czyli ponad dopuszczalny prawem limit zadłużenia samorządów - wyjaśnia prezes RIO Henryk Ledóchowski. - Wiemy, że prezydent tego nie zrobi, ale gdyby chciał, nikt nie mógłby mu przeszkodzić. Nie możemy do tego dopuścić.

Gdańsk nie uznaje swojej winy i zamierza zaskarżyć decyzję RIO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, uznając ją za błędnie zinterpretowaną. Podpiera się ekspertyzą prof. Jadwigi Glumińskiej-Pawlic z Uniwersytetu Śląskiego, która w swoim uzasadnieniu napisała, że zarzut Izby jest niezgodny z prawem, więc wniesienie skargi jest uzasadnione.

- Nie spodziewałem się ze strony RIO noża w plecy - kwituje prezydent Paweł Adamowicz. - Skoro mieli wątpliwości to czemu nie skonsultowali ich z nami? - pyta. .

- W stosunku do uchwał o kredytach nie mamy uprawnień do tego, by się konsultować i zwracać uwagę, że trzeba coś zmienić - odpowiada prezes Ledóchowski i podaje prosty sposób na uniknięcie całej afery związanej z sądowym pozwem. - Miasto może zgodnie z zaleceniem Kolegium RIO zmienić uchwałę i ponownie ją przegłosować.

Cała sprawa niepokoi banki, które miały udzielić kredytów miastu, szczególnie Bank Rady Europy (CEB). Z tej instytucji miasto miało otrzymać 350 mln zł. Nieco inaczej na sprawę patrzy Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) pożyczający 754 mln zł.

- Rozmawiałam z przedstawicielami EBI i obiecano nam, że mimo tej sytuacji nie będzie problemów z pożyczkami - przekonuje Teresa Blacharska, skarbnik miasta. - Gorzej może być z CEB, ale będziemy z nimi negocjować.

W oczekiwaniu na decyzję sądu Gdańsk przegłosuje nową uchwałę o zaciągnięciu kredytu na rok 2009 w wysokości 181 mln zł. Oba banki zgodziły się go udzielić (117 mln z CEB i 64 z EBI). By ustrzec się błędów, które mogłyby doprowadzić do unieważnienia uchwały, wprowadzony zostanie prawny trick. - W uchwale napiszemy, że kredyt jest na deficyt budżetowy, a w uzasadnieniu podamy, że na inwestycje - zdradza skarbnik.

5 sierpnia wniesiona zostanie skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w ciągu 30 dni powinien wskazać termin rozprawy. Miasto liczy że WSA rozpatrzy tę sprawę w trybie pilnym.

Jeśli decyzja WSA będzie pozytywna, przywróci moc unieważnionych przez RIO uchwał. Jeżeli nie, miasto może odwołać się jeszcze do Naczelnego Sadu Administracyjnego.

Miejskie kredyty mają posłużyć dofinansowaniu inwestycji drogowych, m.in. budowy Trasy Słowackiego i Sucharskiego (520 mln zł), przebudowy ul. Łostowickiej (40 mln zł), dokończenia Trasy W-Z (35 mln zł), budowy Nowej Łódzkiej i Nowatorów. 150 mln zł zasiliłoby budowę Europejskiego Centrum Solidarności, a 6 mln Teatru Szekspirowskiego. Prawie 30 proc. każdej z tych inwestycji mają zasilić pieniądze z pożyczek z Banku Rady Europy

Gdańsk zamierza wydać te pieniądze do 2015 roku. Kredyty będą spłacane do 2034 roku.

Opinie (281) ponad 10 zablokowanych

  • "...Nie spodziewałem się ze strony RIO noża w plecy..."

    Rio Ferdinand to twardy obrońca. Angielska liga dopuszcza ostrą grę.

    • 5 0

  • Jak to jest...

    Że co chwila gdańsk pokazuje coraz to nowsze plany/tu droga tam droga, tu centrum solidarności tu nowy tunel pod wisłą/ tylko jak przychodzi co do czego to nie ma na nic pieniędzy i inwestycja musi się odłożyć w czasie /patrz w nieskończoność/, dlaczego w gdyni jest normalnie?biorą kupę kasy z UE i realizują kolejne projekty. A i porównanie imprez kulturalnych gdańska i gdyni wypada blado... :( załamka

    • 9 0

  • NOZ w PLECY wbil a d a m o w i c z nie jednemu mieszkancowi , ..............

    niech nie narzeka niech dolozy ze swoich oszczednosci ....pomoga mu zamozni KOLESIE ze spolki EURO 2012 tylko wara nam podnosic podatki ,ceny uslug komunalnych . z tego czerpac zyski!!!!!i placic za nieudacznictwo ... LApy poucinamy

    • 7 0

  • NOZ wraca panie Adamowicz ! JAK BUMERANG !

    • 2 0

  • Czynione zlo blizniemu wraca do darczyncy ze zdwojona sila .

    • 2 0

  • zabawkarze

    zamiast robić się bawią w sądy i papierki!

    • 1 0

  • koniec złotego okresu BUDYNIA (1)

    Teraz pewnie poda się do dymisji..ze względów zdrowotnych

    • 2 0

    • łyso mu? :D

      • 0 0

  • uciąc dotacje na pałacyk głodzia, VAT gocłowskiego, wino jankowskiego, akcje rydzyka

    i złoty dach katarzyny

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane