• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk stoi w korkach

Kasai
10 maja 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Od kiedy przyszła wiosna, ulice Gdańska zaroiły się od samochodów i ekip remontowych. Korki, które wczesniej były uciążliwe, teraz są po prostu nie do wytrzymania. Oczywiście mogłyby byc mniejsze, ale wymagałoby to odrobiny pomyślunku od władz miasta i ekip remontujących. Po raz kolejny pojawia się pytanie, dlaczego roboty drogowe prowadzone są za dnia, a nie w nocy, gdy ruch jest minimalny ?
Argument, "w nocy jest ciemno", w przypadku miasta odpada, bo co jak co, ale ulice mamy oświetlone.

Na dodatek dzisiaj, gdy jechałem do pracy ok godz 10, radosna ekipa "zdejmowaczy flag" blokowała, cały pas na wysokści Oliwy.
Po prostu ręce opadają... Nie można tego robić w godzinach nocnych, albo wieczornych (ok. 20 jest dość widno, a będzie jeszcze lepiej).

Tak sobie myślę, że gdyby wśród kandydatów na prezydenta miasta w najblizszych wyborach samorządowych, wystartował ktoś (i wygrał), kto zrobi z gdańskimi drogami porządek, to zwycięstwo w kolejnych wyborach ma w kieszeni. A co do działań "drogowych" prezydenta Adamowicza to moim zdaniem wyglada to tak: ścieżki rowerowe się nam rozwijają, a drogi z dnia na dzień coraz gorsze.
Kasai

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (51)

  • Do tego wczoraj motłoch

    korkował Słowackiego w drodze do ElectroWorld. Media Markt i ElectroWorld - wiadomo - dla idiotów.

    • 0 0

  • gdynia rulez

    całe szczęście że mieszkam w gdyni, gdańsk omijam szerokim łukiem (obwodnica)

    • 0 0

  • Jestem osobą niezmotoryzowaną

    Dlatego bardziej krytycznie patrzę na uzytkowników pojazdów, oceniam ich kulturę i nawyki. Maleje powierzchnia ogólniedostepna dla pieszych, likwiduje bądź uszczupla się zieńce, trawniki, zwęża się chodniki. Robi się wszystko na rzecz tych zmotoryzowanych, którzy ztruwaja powietrze. A ci narzekaja na korki. Musi być jakiś kres w liczebności pojazdów, bo miasto udusi sie od spalin. Dowodem tego jest rosnąca ilośc alergików. Przy malejacej ilości drzew, zmniejszającej sie powierzchni trawników wzrost zachorowań świadczy jednoznacznie na wpływ zanieczyszczeń powietrza na nasze zdrowie.

    • 0 0

  • BEZSILA

    Alergiku nic nie poradzisz na rzwoj cywilizacyjny i ped spoleczenstwa do posiadania czterech kolek,jedynym rozwiazaniem jest rozbudowa infrastruktury drogowej.A jezeli mazy ci sie wiecej zieleni to sie bratku na wies wyprowac.powodzenia.

    • 0 0

  • Szanowny mieszczuchu

    Zieleń jest nieodzownym elementem miasta, jako ten czynnik, który dostarcza tlenu, wyłapuje zanieczysczenia pyłowe, a poprzez transpirację wpływa na polepszenie mikroklimatu miasta. Pomijam czynnuk estetyczny. Dlatego Twoja propozycja zamiany miasta na wieś jest bez sensu. A może potrafisz oddychać tlenkiem i dwutlenkiem węgla, dwutlenkiem siarki, tlenkami azotu i innymi gazami tworzacymi się w trakcie pracy silników w samochodach. To tyle.

    • 0 0

  • Zieleń musi być w mieście.

    • 0 0

  • Alergiku

    Alergia to brak równowagi w organiźmie. Powinieneś zwrócić uwagę na to co jesz, pijesz i jak urządzona jest Twoja sypialnia. Oczyść swój organizm i otoczenie - alergie znikną.
    Dwa razy w życiu miałam reakcje alergiczne, zawsze na roślinność kwitnącą. Za każdym razem najpierw się odczuliłam za pomocą dostępnych prochów a potem zmodyfikowałam swój tryb życia i odżywiania.
    Pomogło.

    • 0 0

  • małomiejski koszmar

    • 0 0

  • koszmar na małomiejskiej

    Jestem mieszkanką Orunii Górnej. Poranny dojazd do Gdańska jest dla mieszkańców mojego osiedla koszmarem. Miedzy godz. 6.30 a 8.30 autobus jedzie do dworca około 35-40 min.w normalnych godzinach jedzie do dworca ok. 15 min.Czy nie można zrobić czegoś żeby odciążyć troszkę tą piekielną Małomiejską. Przecież tą drogą zjeżdzają do Gdańska mieszkańcy wielu osiedli nowo wybudowanych i wciąż się rozbudowujących, więc niedługo ten czas dojazdu będzie jeszcze dłuższy. I taka prośba do ZKM. Dziś jechałam autobusem wyjeżdzającym z Orunni Górnej o godz. 7.06,na Ptasiej ludzie już nie mogli wepchnąć się do autobusu. Czy nie można by zwiększyć częstotliwości kursowania autobusu linii 154 i 254.My jedziemy ściśnięci jak kurczaki do pracy a nie do ubojni. Niestety ta częstotliwośc jazdy autobusów jest niewystarczająca a na Południowej jeszcze budują nowe bloki.

    • 0 0

  • tez CI na osowie drogi potrzebne...

    zróbcie do końca jakis sensowny dojazd do wrzeszcza to co sie teraz dzieje to jest poprostu masakra...:/
    juz nie mowie ze moznaby było połaczyć morene z jasieniem gdzies wyzej !!! zdecydowanie rozładowałoby to ruch... !!! i na kartuskiej i na słowackiego /no i jaśkowej...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane