• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk zamówi auta elektryczne. Czy to początek eko zmian w Trójmieście?

Maciej Naskręt
9 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Na ulicach Gdańska ma pojawić się więcej samochodów elektrycznych. Na ulicach Gdańska ma pojawić się więcej samochodów elektrycznych.

W przyszłym roku Gdańsk zamówi cztery pojazdy elektryczne. Będą z nich korzystać urzędnicy, straż miejska i pracownicy ogrodu zoologicznego. Przy tej okazji miasto szykuje zwolnienia m.in. z opłat za parkowanie eko pojazdów w strefie płatnego parkowania. Sprawdzamy, czy korzystanie z aut elektrycznych w Trójmieście się opłaca.



Podczas ubiegłorocznego Maratonu Solidarności samochody elektryczne wspomagały działania organizatorów biegu. Podczas ubiegłorocznego Maratonu Solidarności samochody elektryczne wspomagały działania organizatorów biegu.
Gdańsk chce w przyszłym roku zakupić cztery eko pojazdy, napędzane energią elektryczną. - Korzystać z nich będą pracownicy urzędu miejskiego, ogrodu zoologicznego, Zarządu Dróg i Zieleni, a także funkcjonariusze straży miejskiej. By obsłużyć - naładować akumulatory - pojazdy, zostaną urządzone cztery stanowiska dystrybucji energii. Będą one dostępne także dla prywatnych posiadaczy samochodów hybrydowych i elektrycznych - mówi Magdalena Kuczyńska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Władzom miasta trudno w tej chwili rozmawiać o kwocie, jaką będą musieli przeznaczyć na wspomniane przedsięwzięcie. Nie wiadomo też, czy i ile kierowcy prywatnych aut elektrycznych zapłacą za ładowanie swoich pojazdów w miejskich dystrybutorach energii. - Inwestycja jest rozwojowa, a jej projekt może ulegać zmianom - mówi Kuczyńska.

Czy ulgi dla posiadaczy samochodów elektrycznych zwiększą ich sprzedaż?

Wiadomo już na pewno, że właściciele aut elektrycznych nie będą musieli płacić, obowiązującego od 1 października, 500-złotowego abonamentu za stawianie auta w strefie płatnego parkowania. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta w listopadzie radni przegłosowali zerową stawkę opłaty dla kierowców parkujących pojazdy elektryczne i hybrydowe na specjalnie wydzielonych (z dystrybutorem energii) stanowiskach postojowych w Strefie Płatnego Parkowania.

- Chcemy być inteligentną - smart metropolią, więc promujemy ekologiczne pojazdy. Zerowa stawka za parkowanie to sygnał dla użytkowników, że ich postawa jest godna naśladowania i warta promowania poprzez zwolnienie z opłat - mówi Maciej Lisicki, zastępca prezydent miasta Gdańska.

Identyfikator zerowej stawki dla pojazdów elektrycznych i hybrydowych ma być wydawany przez ZDiZ na podstawie wniosku, do którego załączyć należy dowód rejestracyjny i kserokopię wyciągu ze świadectwa homologacji. Przepisy dotyczące bezpłatnego parkowania oczekują na publikację w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego.

O zmiany we wspomnianych przepisach zabiegali nie tylko właściciele pojazdów elektrycznych, ale także Organizacja Pracodawców Pomorza. To jednak nie koniec ich działań. Właściciel pojazdów elektrycznych oczekują także ułatwień w ruchu na ulicach Trójmiasta.

Ilu kierowców będzie mogło skorzystać z okazji ładowania pojazdu w strefie miejskiej? Niewielu. W Gdańsku zarejestrowano dotychczas 24 pojazdy elektryczne i 15 hybryd, ale w przypadku tych ostatnich nie wszystkie posiadają możliwość ładowania akumulatorów.

Użytkownikiem trzech samochodów elektrycznych - marki Fiat Panda - od ponad roku jest redakcja Radia Gdańsk. Jak po względem kosztów wygląda korzystanie z tego rodzaju pojazdów? - Miesięcznie na przejazdy elektrycznymi pojazdami wydajemy ok. 250 zł. Gdybyśmy pokonane kilometry wykonali samochodem tej samej marki, ale napędzanym silnikiem spalinowym przy cenie 5,60 zł za litr benzyny wydawalibyśmy ok. 940 zł - mówi Jacek Czeszejko z Radia Gdańsk.

Redakcja dotychczas nie miała poważnych problemów technicznych z użytkowaniem pojazdów elektrycznych. Akumulatory pojazdów powinny wytrzymać 5 tys. cyklów ładowań, czyli ok. 20 lat. Do pełnego "zatankowania" ze zwykłego gniazdka auto potrzebuje około sześciu godzin, co wystarcza na przejechanie nawet 150 kilometrów.

- Jednak sporą barierą przed powszechnym korzystaniem z aut elektrycznych jest ich wysoka cena. Koszt użytkowanych przez nas samochodów - czyli zakup i przerobienie auta na elektryczne - to wydatek ok. 80 tys. zł. W tej cenie mamy bardzo dobre auto kompaktowe - dodaje Czeszejko.

Właścicielem samochodów, z których korzysta redakcja radia, jest spółka Energa.

Auta elektryczne coraz tańsze

W maju na Amber Expo odbyło się seminarium "Trendy rozwoju napędów alternatywnych - wyzwania dla aglomeracji Trójmiasta", zorganizowane przez lokalnych dealerów, zajmujących się sprzedażą samochodów elektrycznych i hybrydowych: Toyotę Carter i Opel Haller oraz Pracodawców Pomorza. Jej celem było przekonanie trójmiejskich samorządowców do systemu ułatwień, które promowałyby napędy alternatywne także w Trójmieście. W trakcie rozmów po konferencji okazało się, że Miasto Gdańsk myśli nad wprowadzeniem takich ulg i zakupem pojazdów.

Był czas, kiedy Trójmiasto zajmowało pozycję lidera inicjatyw w zakresie rozwoju i propagowania ekologicznych napędów elektrycznych i hybrydowych w motoryzacji. W pewnym momencie oddaliśmy jednak pierwszeństwo w tym zakresie innym polskim miastom. Zabrakło nam realnych rozwiązań strukturalnych, które pojawiły się szybciej między innymi w Krakowie, Toruniu, Szczecinie, czy Katowicach.

Jeżeli Gdańsk zrealizuje swój nowy pomysł, będzie to powrót na należne nam miejsce. Realizowany w dodatku we właściwym czasie. Na naszym rynku pojawiają się bowiem coraz bardziej dostępne samochody elektryczne - choćby Renault Twizy, który kosztuje nieco ponad 30 tysięcy zł, a zza granicy można go przywieźć nawet za 15 tysięcy złotych. Tanieją też zaawansowane hybrydy.

Bartosz Gondek, dziennikarz motoryzacyjny.

Miejsca

Opinie (185) 6 zablokowanych

  • Podstawowa wersja Opla Ampery kosztuje tylko...

    i jedynie ok. 181 tys zł. Taniutko za to będziecie mogli parkować... ;)

    • 8 1

  • Reanault Twizzy - to nie auto

    lecz czterokołowy skuter obudowany plastikową skorupą i praktycznie 1, ewent. 2 osobowy? Za 34 tys to śmieszna propozycja.

    • 5 1

  • Chcemy być inteligentną - smart metropolią

    fajnie cool

    • 6 1

  • no to będzie nowa wymowka straży wiejskiej

    "nie możemy podjąć interwencji, bo zabrakło prądu..."

    • 6 1

  • W takim razie samochody na LPG też powinny być zwolnione z opłat parkingowych bo nie emitują zanieczyszczeń !!!

    • 7 1

  • (2)

    Kogo stać na elektryczne auta - bogatych. Kto nie bedzie płacił za miejsce postojowe - bogdaty. Kiedy luzie zaczną myśleć?!

    • 6 3

    • nie zgadzam się (1)

      Toyotę Prius w niezłym stanie możesz kupić za 20tys.zł. więc nie przesadzaj, a w zwolnieniach z opłat nie chodzi o to żeby bogatym było lepiej, tylko żeby zachęcić ludzi do kupna tych aut.

      • 2 0

      • Dla przeciętnego polaka 20 tys. to dużo

        W dużych miastach jeszcze ujdzie, w małych i na wsi niewielu na to stać.

        • 1 1

  • Będą z nich korzystać urzędnicy, straż miejska

    W tamtym roku przecież kupili sobie rowery na zimę, a teraz jeszcze kupią sobie za nasze pieniądze samochody i po przez układ będą sobie parkować za darmo.

    • 1 1

  • Tego kogo stać na samochód hybrydowy (1)

    stać też na opłacenie parkowania w mieście. Raczej.

    • 6 4

    • nie przesadzaj

      Toyotę Prius w dobrym stanie można kupić na 20tys.zł.

      • 2 1

  • dużo szybciej (2)

    taniej i również ekologicznie byłoby założenie instalacji LPG. Koszt instalacji do Pandy to 2700 lpg to 50% ceny benzyny. Swoją drogą nie rozumiem, dlaczego posiadacze samochodów z LPG nie są zwalniani z opłat parkingowych, nie maja ulg tak jak w innych krajach. Np we Włoszech tam, gdzie ruch jest zatknięty dla samochodów np, z powodu smogu, auta z LPG lub CNG są z zakazu zwolnione. Niestety u nas wybiera sie zawsze najdroższe rozwiązania, bo przecież z własnej kieszeni się tego nie pokrywa.

    • 5 2

    • nie do końca masz rację (1)

      LPG to nie tak całkiem ekologicznie, też jest spalanie i CO2. Poza tym w innych krajach np. w Holandii gdzie też jest dużo samochodów na LPG płaci się wyższy podatek, żeby tym kierowcom nie było za dobrze.

      • 1 2

      • CO2 tak

        ale ołowiu i siarki, które są najbardziej szkodliwe już nie. co2 każdy z nas wydycha. LPG jest uznawane na świecie za paliwo ekologiczne. a podatek w Holandii za LPG jest niższy niż od diesla. LPG G3 - 150%, diesel - 200 %, benzyna - 100 %

        • 1 1

  • DYSKRYMINACJA! (1)

    Płaci bądź nie w zależności czy go stać na drogi gadget który i tak nie jest eco? skąd biarą prąd na ładowanie auta? W znacznej większości u nas z węgla... takie z nich eco hipokryty!

    Buda!

    • 2 5

    • chcą zachęcić do elektryków, żeby było mniej smogu

      a to, że u nas jest prąd z węgla, to tylko nasza wina, bo atomu się boimy. Na wiatrakach daleko nie zajedziemy.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane