- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (162 opinie)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (87 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (204 opinie)
- 4 Schody samoróbki zastąpi chodnik (39 opinii)
- 5 Promenada po remoncie hitem sezonu (125 opinii)
- 6 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (179 opinii)
Gdański doradca premier wydzwonił 116 tys. zł w niecały rok
28-letni Łukasz Zaręba - niedawny kandydat PO na posła z okręgu gdańskiego, a także doradca premier Ewy Kopacz - wydzwonił przez 11 miesięcy rachunek na kwotę 116 tys. zł. Gdyby dzwonił tylko na krajowe numery, musiałby rozmawiać przez telefon nieustannie 277 dni.
To jest jednak nic w porównaniu do tego, jaki rachunek musiała płacić kancelaria premiera z budżetu państwa za telefon Łukasza Zaręby - niedawnego kandydata na posła z okręgu gdańskiego, a także doradcy premier Ewy Kopacz. W ciągu 11 miesięcy udało mu się wydzwonić kwotę 116 tys. zł. Największy rachunek przyszedł za październik - prawie 18 tys. zł, oraz za marzec - 15 414 zł.
- Pan Łukasz Zaręba był doradcą w okresie od 23 września 2014 r. do 16 listopada 2015 r. Posiadał nieograniczone roamingowe i internetowe połączenia telefoniczne - informuje dziennikarzy Super Expressu Centrum Informacyjne Rządu.
Można przeliczyć hipotetyczny rachunek, wytworzony przez połączenia i transfer danych Łukasza Zaręby. 116 tys. zł powinno wystarczyć (wg stawek Orange) na 277 dni rozmów non stop lub 1,16 TB (tera Bajt) danych na terenie Polski.
Niedawny kandydat na posła z list PO mógł jednak używać telefonu też za granicą, a to z kolei wystarczyłoby mu na 294 godz. rozmów lub 3,2 GB danych np. z Wysp Salomona na Pacyfiku.
Próbowaliśmy skontaktować się z byłym doradcą. Niestety, nie udało się nam.
Łukasz Zaręba studiował na wydziale prawa na Uniwersytecie Gdańskim. W latach 2009-2010 był przewodniczącym stowarzyszenia Młodzi Demokraci w Gdańsku. Natomiast w latach 2012-2014 przewodniczył pomorskim strukturom wspomnianego stowarzyszenia. Od 13 sierpnia 2012 r. do 30 listopada 2012 r. był też doradcą wicewojewody pomorskiego. Pracował także w gabinecie politycznym premiera Donalda Tuska - od 3 grudnia 2012 r. do 22 września 2014 r. Do 16 listopada 2015 r. przez 14 miesięcy był doradcą premier Ewy Kopacz.
Opinie (628) ponad 20 zablokowanych
-
2015-12-23 14:22
Dobry kandydat na telemarketera a nie posla
- 27 1
-
2015-12-23 13:11
Łukaszek ksywa BIKUN ?? (2)
- 30 2
-
2015-12-23 14:11
ten sam
- 11 0
-
2015-12-23 13:25
taką miał ksywkę w szkole
- 11 0
-
2015-12-23 14:09
Próbowaliśmy skontaktować się z byłym doradcą. Niestety, nie udało się nam.
Nie odbierał? Zajęte? czy mu telefon wyłączyli ?
- 38 0
-
2015-12-23 12:07
Może dzwonił na sex telefony albo do wróżek...? (1)
- 64 2
-
2015-12-23 14:04
Dzwonił do wróżki za każdym razem gdy miał doradzać - z zapytaniem co ma powiedzieć.
- 14 0
-
2015-12-23 13:58
Skandal!
Kazałbym mu odrobić! Platforma to złodzieje prima sort!!!
- 25 2
-
2015-12-23 13:53
KOD czyli PO, nowoczena, lewica
to jedna wielka banda. Świnki kwiczące, że koryto im zabrano....
- 29 6
-
2015-12-23 13:31
Brzydal
- 18 4
-
2015-12-23 13:25
d*pek.
- 23 1
-
2015-12-23 13:20
A wy popierający tych "demokratów" tyrajcie na nich i wychodźcie na ulice!!!
Ich właśnie popieracie...
- 28 1
-
2015-12-23 13:14
Obywatel który zarabia najniższa krajową musiałaby pracować na uregulowanie takiego rachunku 98 miesięcy czyli ponad 8 lat !!!
Nie ma się co dziwić że przed wyborami mówiono że Polska jest w ruinie. Widać to ewidentnie na tym przykładzie. Była i jest w ruinie moralnej.
- 30 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.