• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdy twój telewizor ożywa i zaczyna uciekać

piw
18 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Policja ujęła 21-latka, który wszedł na dach jednego z bloków przy ul. Partyzantów i zniszczył dwie anteny satelitarne. Mężczyzna był pijany, nie potrafił powiedzieć policjantom, dlaczego zaczął niszczyć sprzęt.



Z jakiej telewizji korzystasz?

Czy telewizor może sam, bez widocznej przyczyny, spaść z szafki i ruszyć w kierunku okna? Raczej nie. A jednak z takim zjawiskiem musiał zmierzyć się 30-letni mieszkaniec bloku przy ul. Partyzantów zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu, kiedy oglądał wieczorem telewizję. Jego odbiornik w pewnym momencie spadł na ziemię i gwałtownie "ruszył" w kierunku okna.

Mężczyzna zdębiał, po chwili zdał sobie jednak sprawę, że to żadne nadnaturalne zjawisko, a jedynie ktoś ciągnie od zewnątrz za kabel, którym odbiornik połączony był z umieszczoną na dachu anteną satelitarną.

Gdy 30-latek wybiegł na dach, zobaczył mężczyznę, który wyginając stojące tam anteny starał się wyrwać odchodzące od nich kable. Od razu zadzwonił na policję, sam zaś obezwładnił wandala.

- 21-letni sprawca trafił do aresztu. Badanie wykazało, że w organizmie miał 1,8 promila alkoholu. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty zniszczenia dwóch anten satelitarnych. Pokrzywdzeni wycenili starty z tytułu tych zniszczeń na 800 zł - mówi asp. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Zatrzymany wandal nie był w stanie powiedzieć policjantom dlaczego zaczął niszczyć anteny. Swoją obecność na dachu tłumaczył z kolei... chęcią odnalezienia zgubionego tam telefonu komórkowego. Nie wiadomo w jaki sposób miał go w tym miejscu zgubić, tym bardziej, iż nie był mieszkańcem tego bloku.
piw

Opinie (47) ponad 10 zablokowanych

  • od wódki rozum krótki

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane