• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: 3 mln zł na prawników zajmujących się lotniskiem

Szymon Zięba
8 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Obsługa prawna lotniska w Gdyni pochłonęła kilka milionów złotych. Cały czas z części położonych tam obiektów korzysta wojsko i to się nie zmieni. Obsługa prawna lotniska w Gdyni pochłonęła kilka milionów złotych. Cały czas z części położonych tam obiektów korzysta wojsko i to się nie zmieni.

Około 3 miliony złotych przez ostatnie 10 lat - taką kwotę w sumie gdyńscy urzędnicy wydali na wynajęcie i opłacenie prawników, którzy zajmowali się sprawami gdyńskiego lotniska. Przeanalizowaliśmy wydatki miasta na tzw. zewnętrzną pomoc prawną - pracowników kancelarii zaangażowanych m.in. w prace przy porcie lotniczym w Gdyni, którego tereny prawdopodobnie zostaną wydzierżawione firmie logistycznej.



Czy uważasz, że cywilne lotnisko jest potrzebne w Gdyni?

Przypomnijmy: od lutego 2014 r. lotnisko w Gdyni nie może zostać uruchomione, bo Komisja Europejska zakwestionowała pomoc publiczną, jaką Gdynia i Kosakowo przeznaczyły głównie na zmiany w infrastrukturze lotniska w Babich Dołach, by dostosować je do przyjmowania cywilnych samolotów.

Czytaj więcej: Komisja Europejska: pomoc dla lotniska w Gdyni nielegalna.

Gdynia odwołała się od decyzji Komisji Europejskiej do sądu, ale poskutkowało to jedynie ograniczeniem kwoty, jaką spółka Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo otrzymała od gmin w ramach niedozwolonej pomocy publicznej.

Problemy, które narastały wokół gdyńskiego portu powierzono prawnikom z tzw. zewnętrznych kancelarii prawnych. Choć każde większe miasto korzysta ze wspomnianej "zewnętrznej" pomocy adwokatów czy radców, w Gdyni - co można wnioskować po przeznaczonych na ten cel kwotach - zewnętrzna pomoc prawna przez wiele lat cedowana była przede wszystkim na sprawy lotniska.

Około 3 mln złotych na prawników przez 10 lat



Największe kwoty na prawników pochłonął rok 2014. Wówczas miasto na zewnętrzną obsługę prawną wydało w sumie 674 351 zł, z czego koszty związane z lotniskiem wyniosły aż 641 289 zł. W sumie od 2010 r. na prawników pracujących przy lotnisku z miejskiej kasy przeznaczono ok. 3 mln zł. W tym roku na zewnętrzną pomoc prawną wydano w sumie 420 913 zł, z czego koszty związane z lotniskiem wyniosły 278 802 zł.

W rozbiciu na poszczególne lata wydatki miasta na zewnętrzną pomoc prawną wyglądały następująco:
  • rok 2010 w sumie 36 112 zł, z czego koszty związane z lotniskiem 36 112 zł,
  • rok 2011 w sumie 65 163 zł, z czego koszty związane z lotniskiem 64 172 zł,
  • rok 2012 w sumie 87 507 zł, z czego koszty związane z lotniskiem 86 213 zł,
  • rok 2013 w sumie 645 18 zł, z czego koszty związane z lotniskiem 593 356 zł,
  • rok 2014 w sumie 674 351 zł, z czego koszty związane z lotniskiem 641 289 zł,
  • rok 2015 w sumie 196 529 zł, z czego koszty związane z lotniskiem 190 379 zł,
  • rok 2016 w sumie 376 767 zł, z czego koszty związane z lotniskiem 334 911 zł,
  • rok 2017 w sumie 266 418 zł, z czego koszty związane z lotniskiem 165 90 zł,
  • rok 2018 w sumie 542 124 zł, z czego koszty związane z lotniskiem 406 517 zł,
  • rok 2019 w sumie 503 367 zł, z czego koszty związane z lotniskiem 360 573 zł,
  • rok 2020 w sumie 420 913 zł, z czego koszty związane z lotniskiem 278 802 zł.

- Koszty dotyczące lotniska związane są z postępowaniem przed Komisją Europejską, postępowaniami przed Sądem Unii Europejskiej, postępowaniem przed Trybunałem Sprawiedliwości, postępowaniem przed sądem w związku z upadłością spółki - wylicza Agata Grzegorczyk z biura prasowego gdyńskiego magistratu.

Tereny lotniska pod młotek



W tym miejscu warto przypomnieć, że 19 października na stronie lotniska pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży majątku spółki.

Na sprzedaż było prawo własności do nieruchomości przy ul. Zielonej 41Mapka o powierzchni ok 1,1 ha, zabudowanej jednorodzinnym budynkiem mieszkalnym w trakcie prac budowlanych, w którym mieszkać nie można, a jedynie prowadzić działalność rolniczą.

W pakiecie było też prawo dysponowania, do września 2040 r., nieruchomościami o powierzchni 264 ha, na których znajdują się: droga startowa wraz z oświetleniem nawigacyjnym (współużytkowana z wojskiem), drogi kołowania, płyty postojowe samolotów, budynek służb lotniskowych, lotniskowa stacja zasilania wraz z systemem sterowania oświetleniem nawigacyjnym, baza paliw lotniczych, budynek terminala General Aviation, droga dojazdowa do lotniska i wewnętrzne drogi dojazdowe. Obiektów nie można ani sprzedać, ani przebudować.

Transakcja jednak pod znakiem zapytania?



Na ogłoszenie odpowiedział jeden oferent. To warszawska firma INBAP Intermodal, budująca kolejowy terminal przeładunkowy na ścianie wschodniej. Na początku grudnia informowaliśmy, że za 8 mln 666 tys. zł będzie zarządzać terenami o powierzchni 264 ha i takimi elementami jak pas startowy czy terminal pasażerski przez 20 najbliższych lat.

Jak się jednak okazuje - pozytywne zakończenie transakcji stoi pod znakiem zapytania.

Wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała stwierdziła, że oferta "wedle jej nieoficjalnej wiedzy zawiera pewne braki".

- Muszą zostać one uzupełnione, a możliwość ich uzupełnienia jest uzależniona od Ministerstwa Infrastruktury oraz Ministerstwa Obrony Narodowej. Na dziś nie wiemy, co postanowią. Jeśli nie wydadzą zgód, do sprzedaży nie dojdzie - skomentowała Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Miejscy urzędnicy podkreślają, że decyzje podejmowane w tej sprawie przez syndyka i sąd nie są konsultowane z Gdynią i samorząd nie ma na nie bezpośredniego wpływu. Przyznają także, że sama kwestia sprzedaży przedsiębiorstwa zewnętrznemu podmiotowi wyłonionemu w drodze przetargu jest jednak z punktu widzenia miasta korzystna - dla Gdyni zawsze priorytetem było uruchomienie na lotnisku cywilnej działalności lotniczej.

Co istotne - postępowanie syndyka nie dotyczy majątku lotniska, który powstał w toku inwestycji.

- Tak naprawdę nie mówimy o sprzedaży lotniska, tylko zorganizowanej części przedsiębiorstwa. Nie ma możliwości, aby sprzedaży podlegał pas startowy, budynek terminala lub inna gruntowa część lotniska. Zgodnie z obowiązującym prawem te nieruchomości na zawsze zostaną własnością Skarbu Państwa. Nigdy nie należały do Gdyni ani do spółki Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo - podsumowuje wiceprezydent Gruszecka-Spychała.

Opinie (318) ponad 10 zablokowanych

  • Lotnisko

    To jest niezła pralnia pieniędzy. Urzędasy w Gdyni mają dodatkową kasę na swoje wydatki?

    • 24 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane