• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: mieszkańcy pytali o park Rady Europy

Patryk Szczerba
18 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Niespełniona wizja Forum Morskiego w Gdyni
Spotkanie z mieszkańcami było początkiem opracowania nowego planu miejscowego dla parku Rady Europy. Spotkanie z mieszkańcami było początkiem opracowania nowego planu miejscowego dla parku Rady Europy.

Spotkanie z mieszkańcami miało wskazać kierunki, którymi powinni kierować się planiści, tworząc projekt planu miejscowego dla parku Rady EuropyMapka w Gdyni i jego okolic. Z powodu pandemii zorganizowano je w formule online. Wnioski do projektu można składać do końca listopada, a my rozpoczynamy publiczną debatę na temat oczekiwanej przyszłości tego terenu.



Czy bywasz w parku Rady Europy?

Przypomnijmy, że w październiku radni Gdyni zdecydowali o przystąpieniu do zmiany planu dla parku Rady EuropyMapka i okolic. To efekt przegranej sprawy ze spadkobiercami właścicieli zdecydowanej większości terenu oraz coraz większego zaniedbania tego reprezentacyjnego miejsca. Obecnie na tym terenie mogą powstać jedynie teatr i obiekty usługowe, w okresie letnim w ciągu dwóch lat - już po wyroku sądu - znajdował się lunapark, a po zmianach ma być możliwe powstanie tam budynku mieszkalnego z funkcjami usługowymi.

Granice terenu, dla którego będzie uchwalany plan. Granice terenu, dla którego będzie uchwalany plan.
Sam park to ponad 1,6 ha w samym sercu Gdyni zobacz na mapie Gdyni. W związku z tym, że teren wrócił do spadkobierców właścicieli, nie ma szans na planowaną wcześniej budowę Forum Kultury, które miało powstać na terenie pomiędzy Teatrem Muzycznym zobacz na mapie Gdyniskwerem Kościuszki zobacz na mapie Gdyni.

Władze Gdyni przekonują, że jest szansa, by było to miejsce integrujące funkcje publiczne i komercyjne oraz uwzględniające tradycję spędzania tam czasu wolnego przez mieszkańców i turystów. Wykreować taką przestrzeń ma nowy plan miejscowy. Tworzenie projektu stosownego dokumentu, decyzją radnych miasta, miejscy planiści już rozpoczęli i na początek postanowili oddać głos gdynianom.

Planiści: będzie konieczny kompromis



We wtorkowe popołudnie zaprosili ich do rozmowy i składania wstępnych propozycji dotyczących terenu. Dyskusja odbywała się w formule on-line. Przypomnijmy, że podobną formę przybrała ostatnio dyskusja publiczna po wyłożeniu projektu planu zagospodarowania Kępy Redłowskiej, obejmującej m.in. Polankę Redłowską.

Urzędnicy tłumaczyli wtedy, że zdalna forma to najbezpieczniejsza opcja w obecnych czasach umożliwiająca udział zainteresowanym osobom. Podobnie argumentowali organizację wirtualnego spotkania także tym razem, podkreślając, że jego termin był znany od kilku dni, choć jeszcze przed nim pojawiły się w tej sprawie kontrowersje.

- Z założenia wykluczamy z dyskusji 20-30 procent gdynian, głównie starszych, których można określić jako wykluczonych cyfrowo - bez sprzętu czy wiedzy jak w spotkaniach online uczestniczyć. Szkoda, że prezydent zignorował wniosek Rady Dzielnicy Śródmieście o przeprowadzenie pełnych konsultacji społecznych na temat przyszłości parku Rady Europy - mówi Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego.
Ostatecznie w spotkaniu wzięło udział nieco ponad 30 osób, a pytania zadało kilku uczestników.

O to, czy już wiadomo, jak będzie wyglądał podział zabudowy usługowo-mieszkaniowej, pytał Marek Dudziński, radny PiS, chcąc przy okazji się dowiedzieć, kto wyszedł z propozycją zmian na terenie parku Rady Europy.

- Teren będzie podlegał analizom, na razie nie wiadomo, jak zostaną rozłożone te akcenty. Zmiana planu miejscowego w tym miejscu to inicjatywa miasta. Zasadne było podjęcie uchwały w obliczu zmian własnościowych. Na pewno będziemy poszukiwali rozwiązań kompromisowych - wyjaśniała Iwona Markešić, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni.
Uchwalenie nowego planu ustalono wstępnie na I kwartał 2022 roku. Uchwalenie nowego planu ustalono wstępnie na I kwartał 2022 roku.

Co dalej z parkingiem przy Zawiszy Czarnego?



Na pewno zabudowa mieszkaniowa będzie mogła zająć maksymalnie 40 proc. powierzchni terenu i będzie to zgodne z zapisami studium przestrzennego. Na razie nieznana jest wysokość potencjalnych budynków.

O konieczności kompromisu z mającymi swoje oczekiwania właścicielami mówiono też przy okazji pytania Łukasza Piesiewicza. Miejski aktywista wskazywał, że trzeba zachować w jak największym stopniu cenną dla mieszkańców zieleń. Planiści odpowiadali, że będą się starali ją połączyć z funkcjami komercyjnymi.

Wciąż niejasna pozostaje przyszłość parkingu przy ul. Zawiszy Czarnego, który do końca roku na pewno pozostanie zamknięty. Niewykluczone, że w planie nie będzie go w ogóle.

- Rozważamy różne opcje. Zobaczymy, czy konieczne jest podtrzymywanie obecnej funkcji parkingowej. Może tę rolę spełni parking podziemny - wyjaśniała Markešić.

Wyłożenie projektu planu w drugim kwartale 2021 r.



Podczas spotkania pojawiła się też informacja, że rok temu były podejmowane negocjacje z właścicielami, ale do wykupu nie doszło. Właściwie nie ma szans, by coś w najbliższym czasie się w tej kwestii zmieniło. Dyrektor BPP przyznała, że ze względu na bardzo trudną sytuację budżetową miasta rozmowy o zakupie nie były w tym roku prowadzone.

Wnioski do sporządzanego projektu planu można składać do 30 listopada listownie, mejlowo na adres bpp@gdynia.pl i za pośrednictwem ePUAP.

Według przedstawionego harmonogramu w II kwartale 2021 r. powinien być gotowy projekt planu dla parku Rady Europy i okolic. Do końca przyszłego roku ma nastąpić wyłożenie dokumentu do wglądu. Uchwalenie nowego planu zaplanowano na I kwartał 2022 r.

Miejsca

Opinie (153) ponad 10 zablokowanych

  • Gdynianka

    Niestety , teren jest prywatny więc nic ciekawego tam nie powstanie tylko komercha. Liczy się tylko kasa i kasa. Szkoda Gdyni , kiedyś to było miłe miasto , teraz betonaza i szlabanki i całkowity brak parkingów. Nie da się tu już żyć.

    • 3 0

  • Central Park NY

    Central Park w Nowym Jorku jest i będzie parkiem, pomimo zakus deweloperów. A przypomnę, że największy deweloper jest/był prezydentem USA. Jak to się udało? Bardzo prosto - mieszkańcy zrzucili się na wykup ziemi. Chcemy mieć piękny park? Zróbmy zrzutkę bo miasto jest bankrutem. Potrzeba około 250 zł od każdego mieszkańca Gdyni. Czyli tylko ile poszło ja lotnisko.

    • 1 1

  • Grzech zaniechania

    W latach 60-tych wywłaszczano ludzi na potęgę. Aby wywłaszczenie było skuteczne wpisywano cel wywłaszczenia oraz wypłacano odszkodowanie. Niestety albo stety aby w przyszłości nie można było cofnąć wywłaszczenia, cel wywłaszczenia musiał być osiągnięty czyli jak było napisane, że wywłaszczenie jest pod park to dopóki jest park to osoba wywłaszczona nie może zgłaszać roszczeń. Za komuny nikt się tym nie przejmował bo prawo było po stronie władzy. Komuna się skończyła a miasto wymyśliło sobie wybudowanie centrum kultury czyli zmianę przeznaczenia. Dlatego, właściciele nie omieszkali zwrócić odszkodowanie i wystąpić o zwrot ziemi. Niestety, prawo było ułomne bo nawet jeśli przez 60 lat byłby park to musiałyby być jeszcze ze 100 lat żeby wszyscy zapomnieli kto był właścicielem i może dopiero wtedy można coś zmienić. Miasto dało ciała wiele lat temu idąc z właścicielami do sądu. Urzędnicy miejscy tak byli skupieni na zabezpieczaniu swojej d..., żeby nikt (a w szczególności Horała) nie oskarżył ich o niegospodarność, że niby nie chcieli się sądzić a można było wygrać. A teraz oskarżani są o to, że niepotrzebnie się sądzili. Niestety samorząd to nie prywatny biznes. W biznesie jak podejmę błędna decyzję to stracę kasę ale moją kasę i będzie to moja sprawa. A w samorządzie zaraz przyjdzie kilku cwaniaczków co niby wiedzą lepiej a jedynie co w życiu zrobili to karierę w polityce.

    • 1 0

  • Do momentu prawomocnego przejęcia Parku przez prywatnego właściciela był on utrzymywany na nawet niezłym poziomie. Stały śmietniki, trawa była skoszona, zielone serce wokół betonu. Wyznacznikiem przejęcia stał się ohydny lunapark i obskurne budy. Wszystko tylko dla powiększenia zer na koncie, trawa po pas, ususzona i zaniedbana, brak śmietników, menele na ławkach i brak straży miejskiej - na prywatnym terenie nie muszą kontrolować - wszędzie odór moczu, teren zielony zamieniony w śmietnisko. Od młodych, dobrze wykształconych właścicieli oczekiwało by się choć odrobiny dobrego smaku i utrzymania dobrego imienia swoich przodków, który dbali i budowali wizerunek tego miasta.

    • 0 1

  • Gdzie bedzie mój piesek spacerował jak nie bedzie Parku Europy?

    • 1 0

  • Mieszkańcy pytają o budowę szpitala tymczasowego w Gdańsku.

    Czy już wojewoda i Dulkiewicz coś zdecydowali? Będzie szpital tymczasowy czy nie będzie?

    • 0 0

  • Kto odpowiada za to wysypisko? Czy Prezydent Miasta w ogóle jest zainteresowany co w tym parku "swieci"?

    Wysypisko, nigdy nie zaprosze w to miejsce przyjaciół z Irlandii, wstyd!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane