• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia bierze się za swoje drogi rowerowe

Michał Sielski
15 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Rowerzyści nie mają łatwego życia w Gdyni. - Będzie lepiej - obiecują władze miasta. Rowerzyści nie mają łatwego życia w Gdyni. - Będzie lepiej - obiecują władze miasta.

Scalenie dotychczas istniejących dróg rowerowych oraz takie planowanie kolejnych, by stanowiły zwartą i nieprzerwaną sieć - taki plan dla rowerzystów mają władze Gdyni.



Czy sieć rowerowa w Trójmieście rozwija się w dobrym tempie?

Dziś trudno mówić o sieci dróg rowerowych w Gdyni. To raczej zlepek połączeń, powstających przy okazji budowy nowych lub remontów starych dróg dla samochodów.

- Mimo to niektóre trasy są dość długie. Możemy np. przejechać od przystanku św. Maksymiliana aż do ul. Armii Krajowej. Tam ścieżka się jednak kończy i zmusza do wyboru - jechać chodnikiem czy jezdnią? - przyznaje wiceprezydent Gdyni, Marek Stępa.

Tak jest w wielu miejscach, dlatego priorytetem jest połączenie już istniejących dróg.

- Sukcesywnie staramy się likwidować tzw. stracone powiązania, by łączyć ze sobą już istniejące fragmenty dróg rowerowych - zapewnia Marek Stępa.

Robotnicy zaczęli już budowę ścieżki rowerowej przy Bulwarze Nadmorskim. W dalszej kolejności powstanie też przedłużenie drogi ze Wzgórza św. Maksymiliana, wzdłuż alei Zwycięstwa, do Parku Naukowo-Technologicznego.

W planach jest również estakada rowerowa wzdłuż Estakady Kwiatkowskiego.

Według projektu w północnych dzielnicach Gdyni powstaną trzy nowe drogi rowerowe, ale wiodąca wzdłuż Trasy Kwiatkowskiego - od ul. Unruga zobacz na mapie Gdyni do skrzyżowania ul. Janka Wiśniewskiego z ul. Energetyków zobacz na mapie Gdyni - będzie najbardziej efektowna. 70 proc. jej kosztów pokryje Unia Europejska.

- Pracujemy też nad kilkoma innymi projektami. Część z nich uda się zrealizować w tym roku, inne w kolejnych latach. Stworzenie sensownej sieci połączeń jest jednak naszym priorytetem - mówi Marcin Wołek, radny Gdyni, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. rozwoju dróg rowerowych w mieście.

W najbliższym czasie rozpoczną się również realizacje kolejnych tras. Jedna, biegnąca przez ul. Pucką zobacz na mapie Gdyni i fragment ul. Chylońskiej, połączy Pogórze z Chylonią. Druga, biegnąca wzdłuż ul. Unruga zobacz na mapie Gdyni, połączy obie powstające, równoległe do siebie trasy rowerowe.

- Od tego roku rzeczywiście ścieżek zacznie przybywać - zapewnia wiceprezydent, Marek Stępa.

Miejsca

Opinie (126) 8 zablokowanych

  • piękne drogi rowerowe z dziurami

    Aż żal ściska patrząc na nasze drogi rowerowe Najbardziej oburzające jest to że nikt nie odpowiada za wypadki na dziurawej drodze rowerowej Jestem tego przykładem Zarząd Drugi i Zieleni w Gdyni wykręca się tym ze dziurę zrobił ciężki sprzęt i dlatego oni się nie czują odpowiedzialni za mój wypadek a co się z tym wiąże odmawia wypłacenia zadośćuczynienia za utracone zdrowie Uważam ze jeśli ścieżka jest ich to i dziura w niej tez Czy ktoś jest innego zdania ?

    • 0 0

  • xxx

    zarąbista "byla" droga przy ulicy zielonej (na babiedoly) tylko nie przewidzieli ze tiry beda tam sobie jezdzic niedosc tego ze rozkopana jak ser szwajcarski to zrobily sie juz koleiny. w sumie to byla jak dlamnie jedyna fajna droga w gdyni.ps. "Gdynia bierze się za swoje drogi rowerowe" w senie lepiej czy coraz mniej i gorzej??

    • 1 0

  • (3)

    Kiedy będzie ścieżka nadmorska lącząca Sopot z Gdynią???? W Gdańsku tez by mogła byc do promu na Wetrplatte, szkoda tylko że prom w weekendy nie działa!!

    • 81 6

    • projekt techniczny zakończony, rozpoczęcie realizacji jeszcze w 2011 (2)

      mówimy tu o trasie w Gdyni z Orłowa przez Park Kolibkowski, do granicy z Sopotem, trasa rekreacyjna o nawierzchni z tłucznia. liczę, że realizacja zakończy się wiosną 2012.

      • 1 0

      • Na granicy

        Panie Marcinie! Kto zamontował drewniane poręcze (drągi) na na granicy Gdyni i Sopotu przy podejściu plaża-skarpa. Podchodziło się po stopniach a rower prowadziło się po boku. Nie mam sił nosić roweru pod tak strome podejście.
        Po co komu te drągi, nikt ich się nie trzyma. Teren do Sweliny jest nasz.

        • 0 0

      • naprawde? kapitalnie!

        nie wiedzialam, ze taki projekt ma szanse wejsc w zycie, a jednak:) az serce boli, kiedy jedzie sie super trasa nadmorska od gdanska do kamiennego potoku w sopocie i nagle trzeba pojechac w lewo pod gore, zeby potem jechac wzdluz ulicy:(

        • 0 0

  • Drogi rowerowe? (14)

    to coś z polbruku to są te drogi?

    • 59 6

    • W Gdyni, tak (11)

      W miastach gdzie zajmują się tym osoby kompetentne (np. w Gdańsku) dróg rowerowych nie buduje się z kostki. Natomiast w Gdyni wiedzą lepiej co jest dobre. Albo kostka, albo droga w lesie między drzewami. Trzecia opcja to pas wymalowany na istniejącym chodniku. I koniecznie "wielka pompa medialna".

      • 38 13

      • I potem pretensje, że piesi na ścieżkę rowerową wchodzą, podczas gdy ta zlewa się z chodnikiem w jedną całość.

        • 1 0

      • (3)

        w Gdansku kompetentne osoby? Coz.. moze jesli chodzi o drogi rowerowe tak. Ale o nic innego.

        • 9 18

        • (2)

          To po co ten komentarz, skoro mówimy o drogach rowerowych...

          • 19 4

          • (1)

            Pan chciał zagadac

            • 12 4

            • też bym coś napisał, ale połamały mi się ręce.

              • 2 0

      • (1)

        sory, ostatnio wybierałem sobie trasę rowerową po Gdańsku i pomyślałem "ooo na Chłopskiej jest ścieżka" (wg mapy trojmiasto.pl) i bardzo się zawiodłem, bo ta ścieżka to wymalowana (dawno temu, już prawie niewidoczna) biała linia na krzywym chodniku. Nie wiem czy cały Gdańsk ma takie ścieżki, dotychczas jeździłem tylko nad morzem, ale jeśli to jest sposób włodarzy tego miasta, to współczuję...

        • 6 1

        • Chłopska to historia, jedna z najstarszych powojennych* DDRów. To faktycznie tylko kreska na chodniku, legalizacja ISTNIENIA rowerów w pełnej zakazów durnowatej surrealistycznej ówczesnej Polsce. Kiedyś trzeba będzie ją zrobić od początku. Ja tam jeżdżę po jezdni, życie mi miłe. Tylko w zimie, gdy nawierzchnię wyrównał udeptany przez pieszych śnieg, jeździłem tamtędy.

          (*Oczywiście przed wojną w cywilizowanym FSG było dużo ścieżek, kawałek jednej ocalał wzdłuż Traktu Konnego, nawierzchnia z płyt. Komuchi też, tak jak co poniektóry małorolny plebs u polytycznego żłoba, uważali, że rowerem to się jeździ po wsi, a Gdańsk "być wielki świat" i ścieżkę rozpirzono. Profesorze Januszajtis!!! Iwo Gedanistko!!! prosimy o artykuł o tym aspekcie historii Miasta)

          • 0 0

      • W Gdańsku też są drogi rowerowe z kostki :) i w Sopocie również

        codziennie pokonuje trase z Gdańska do Gdyni :) Faktem ejst ze Gdynia blado wypada , ale moze będzie lepiej :)

        • 4 0

      • Bredzisz

        Ciekawe, bo w Holandii jakoś takie drogi istnieją.

        • 6 2

      • kostka tak, ale tylko do góry nogami :) (1)

        • 7 1

        • To nie jest kostka "do góry nogami", tylko specjalna nie fazowana na kantach : )

          • 11 1

    • Asfalt na sciezki rowerowe,

      kostka na chodniki.

      • 0 0

    • polbruk powoli przechodzi do historii

      obecnie projektowane drogi rowerowe mają nawierzchnię bitumiczną, wyjątkiem jest kostka na węzłach uzbrojenia podziemnego, dotyczy to wszystkich dróg rowerowych realizowanych od ub. roku (Rdestowa, Olimpijska, część Bosmańskiej) oraz planowanych na ten rok (al. Zwycięstwa, Kwiatkowskiego, Unruga, Bulwar).
      nawierzchnia różnić się będzie jedynie kolorem - trasy współfinansowane ze środków UE - kolor czerwony, w pełni finansowane przez Miasto - kolor naturalny (wynika to z wysokiego kosztu domieszki nadającej kolor nawierzchni).

      • 0 0

  • Mały Kack - Olimpijska (1)

    Niedawno podczas budowy stadionu Arki poprowadzono nową drogę wydłuż ul Olimpijskiej. Droga ta urywa się bez sensu przy ul Małokackiej. Aby dostać się na Mały Kack lub dalej - na Karwiny, Wielki Kack czy nawet Osowę trzeba przeciskać się na drugą stronę torów ciasnym przejazdem pod wiaduktem na Małokackiej a potem ruchliwą Halicką. Dlaczego nie pociągnięto dalej i nie połączono Olimpijskiej z Olkuską? Bezpieczny wiadukt jest na przedłużeniu Łowickiej.
    Aż się prosi żeby tak to rozwiązać.

    • 9 0

    • Bo w Gdyni p Wolek

      lubi smieszki rowerowe ktore nagle sie koncza (sa dwie na Wzg Maksymiliana)przy kolejce elektrycznej i przy Plymuth.Brawo mistrzu Wolek.



      w,lub prowadza do nikad.

      • 1 0

  • żadne wizje, projekty techniczne są zakończone (3)

    w kilku przypadkach istniała konieczność rozwiązania skomplikowanych kwestii własnościowych, bez których nie można uzyskać pozwolenia na budowę. Ponadto, zgodnie z zaleceniami Urzędu Marszałkowskiego, przetarg na drogi rowerowe ma być przetargiem europejskim, co oznacza, że sensowne jest zgrupowanie 2-3 tematów inwestycyjnych w jeden przetarg - szansa na większą liczbę oferentów, mocniejszą konkurencję, a co za tym idzie niższy koszt realizacji inwestycji. realizacja rozpoczyna się w tym roku, w budżecie Miasta jest ponad 17 mln PLN na drogi rowerowe (nie liczę odcinków realizowanych "przy okazji" modernizacji infrastruktury drogowej, np. wzdłuż Chwarznieńskiej).

    • 1 4

    • Asfalt na sciezki rowerowe,

      kostka na chodniki.

      • 3 0

    • "Żył raz frajer
      wierzył w bajer...
      ... potem umarł..."

      • 0 2

    • Panie Marcinie

      w kwestii dróg dla rowerów miasto z morza i marzeń jest około dekady w tyle za grodem nad Motławą. Pan jako osoba wykształcona i zorientowana co nieco w trójmiejskiej przestrzeni doskonale sobie z tego zdaje sprawę. Krytyka nie ustanie dopóty w Gdyni nie zaczną masowo powstawać drogi rowerowe z prawdziwego zdarzenia.

      • 2 0

  • Gdynia wlecze sie w ogonie to niewątpliwy fakt.

    Ale drugi fakt, że w całym Trójmieście najlepszy DDR, o najlepszej nawierzchni, najbardziej dla mnie przydatny to DDR wzdłuż Al. Zwycięstwa od Aquaparku do Klifu. Co dzień nim jeżdżę do pracy i tam osiągam największe prędkości i największą frajdę. Jest jak z innego miasta, jak nie z Gdyni tyko jak z Gdańska, Berlina lub Amsterdamu.

    Więcej takich!!!

    • 2 1

  • niech sie wezma za drogi ale nie koniecznie rowerowe!!!!!!!!!! (5)

    koła idzie zgubić jak się jeździ !!!!!

    • 32 65

    • (4)

      A czemu niekoniecznie rowerowe?
      To bardzo fajna alternatywa jeśli chodzi o komunikację w większych miastach. Tania, ekologiczna, przyjemna.

      P.S. jeszcze ścieżki dla rolkarzy by się przydały..

      • 1 2

      • a potem dla deskorolek, skuterów, biegaczy, niewidomych, dzieci, gokartów.. (3)

        ...bez przesady Iza

        • 1 3

        • (1)

          W przeciwieństwie do rowerzystów, biegaczy i ludzi poruszających się na skuterach rolkarze mają ograniczone pole do popisu.. Sam wiesz jak wyglądają chodniki.. Więc w każdym mieście powinien być jakiś niewielki tor dla rolkarzy, bo jest ich coraz więcej.. (weźmy przykład z Sopotu!)

          • 2 0

          • Niekiedy rolkarze nie przeszkadzają na ścieżce. Można by ich pobyt tu i ówdzie zalegalizować. Pod znakiem DDR można by dopisać że wolno na rolkach i byłoby OK.

            Nie mam rolek, nie umiem i nie nauczę się, a b.dużo jeżdżę rowerem. Niedoświadczeni rolkarze to straszna zawalidroga, ale mniejsza niż piesi np. z wózkami dziecięcymi, no i niewiele mniejsza niż niedoświadczeni... rowerzyści. Ale niektóre DDRy nie są ciągami komunikacyjnymi, tylko typowymi spacerniakami, np ścieżka nad plażą, tam rolkarze mogliby legalnie śmigać, zwłaszcza poza godzinami rowerowego szczytu...

            • 0 1

        • Dlaczego od razu dla wszystkich?

          Rower staje się powoli środkiem transport, a nie tylko rekreacji.

          • 1 0

  • DDR z asfaltu (może być barwiony) nie z polbruku !!!

    Nie cierpię Dróg Dla Rowerów w gdyńskim wydaniu. Od dawna wiadomo, że jazda po takiej drodze jest szkodliwa dla zdrowia (przenoszone wibracje).
    http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100324/KRAJ/882151963
    To co buduje Gdynia to są jak sami nazywają "ścieżki rowerowe" (kuriozum nie znane w Kodeksie Prawo o Ruchu Drogowym) a nie DDR - zatem prośba - nie stawiajcie przy nich znaków C-13, zmuszających do korzystania z tego g*wna. Zróbmy tak - jak coś jest z polbruku to stawiacie znak C-16 (droga dla pieszych)a pod nim tabliczkę T-22 (nie dotyczy rowerów). Z uwagi na jakość nawierzchni nigdy nie zobaczycie mnie na tym tworze wzdłuż Wiśniewskiego, tylko na gładkim asfalcie obok.

    • 2 1

  • (3)

    Bedzie Pan zadowolony!

    • 63 7

    • konkrety a nie plany (1)

      Kampania wyborcza się skończyła a artykuły o planach zostały. Moze by tak zamiast pisać co bedzie i jakie są plany napisać o rozpoczeciu prac jak się zaczną. Problem w tym ze pewnie portal nie miał by o czym pisać bo to tylko plany i zapowiedzi ...od lat.

      • 2 1

      • Akurat tutaj bym się nie czepiał..

        Gdynia jak sobie jakiś plan założy to brnie ku jego szybkiemu doprowadzeniu do sukcesu w przeciwieństwie do Gdańska. Mieszkam w Gdańsku 50% życia, poprzednie 50% mieszkałem w Gdyni. I dla mnie Gdańsk to totalna katastrofa. Obecnie przebudowywane tory w Gdańsku to porażka! 4 facetów pracuje 8 h od pn-pt i do domu! A pamiętam w Gdyni jak budowali Władysława IV przed nowym tunelem to z dnia na dzień zmieniała się diametralnie ulica. Tak więc w Gdyni Plan = Realizacja a w Gdańsku Plan = Wybory!
        I nie życzę sobie aby teraz Gdynianom po moim wpisie podniosło się mniemanie jacy Wy nie jesteście fajni. Bo wg mnie macie za duże, widzę to jako mieszkaniec Gdańska, tak swoją drogą.

        • 0 3

    • sądość

      nowomowa

      • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane