• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia chce zmienić złe nawyki rowerzystów

Patryk Szczerba
7 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Władze Gdyni chcą, by rowerzyści zjechali z chodników, zwłaszcza że pojawia się dla nich coraz więcej ułatwień. Władze Gdyni chcą, by rowerzyści zjechali z chodników, zwłaszcza że pojawia się dla nich coraz więcej ułatwień.

Strażnicy miejscy będą przekonywać gdyńskich rowerzystów, aby jeździli ulicami, a nie chodnikami. Na początek jeżdżący chodnikami otrzymywać będą pouczenia, ale stopniowo ich miejsce zajmować mają mandaty. Wszystko przez to, że piesi - przez rowery i hulajnogi - czują się na chodnikach coraz mniej bezpieczni.



Czy reagujesz na rowerzystów na chodniku?

O podobnych akcjach w Gdyni słychać każdego lata. Ten sezon rowerowy jest jednak wyjątkowy, bo do cyklistów ze swoimi pojazdami dołączyły osoby korzystające z MEVO. Według danych z lipca, w Gdyni jest ponad 26 tys. zarejestrowanych użytkowników systemu.

Według mieszkańców jednoślady można najczęściej spotkać na chodniku. Powód? Głównie strach przed jazdą po ulicy oraz brak dostatecznie rozwiniętej infrastruktury rowerowej.

Akcja #rowertopojazd



Władze miasta zapewniają, że dróg rowerowych będzie przybywać, a strażnicy miejscy wskazują, że nawet brak infrastruktury nie usprawiedliwia jazdy po chodniku. Stąd pomysł na kampanię pod nazwą #rowertopojazd, mającą na celu nakłonienie cyklistów do poruszania się po mieście zgodnie z przepisami.

Jak poruszać się rowerem po Trójmieście


- Widok roweru na chodniku nikogo już nie dziwi, podobnie jak rower przejeżdżający po pasach dla pieszych. Jednak nie jest to sytuacja, którą powinniśmy akceptować. Dlatego rozpoczynamy działania mające zwrócić uwagę na ten problem - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
Kluczowe będzie zachowanie strażników miejskich, którzy jako jednostka podlegają w strukturze urzędu bezpośrednio Wojciechowi Szczurkowi.


- Start kampanii nie oznacza, że do tej pory siedzieliśmy z założonymi rękoma. Od początku wakacji udzieliliśmy ponad 80 ostrzeżeń, pouczeń i mandatów karnych za jazdę niezgodną z przepisami. Teraz będziemy zwracać jeszcze baczniejszą uwagę na to, jak rowerzyści poruszają się po mieście - mówi Dariusz Wiśniewski, komendant gdyńskiej straży miejskiej.

Ulotki, pouczenia na końcu mandaty



Rowerowe patrole straży miejskiej mają pouczać, wręczać ulotki, ale też karać mandatami.

- Naszą intencją nie jest prześladowanie rowerzystów. Chodzi wyłącznie o uporządkowanie zasad korzystania z przestrzeni wspólnej, jaką są chodniki. To miejsce przede wszystkim dla pieszych, a rower może się tam znaleźć wyłącznie, jeśli odbywa się to w zgodzie z przepisami - opowiada Andrzej Bień, pełnomocnik prezydenta ds. bezpieczeństwa miasta.

Nie tylko rowerzyści, ale też kierowcy



Strażnicy mają skupić także uwagę na jeżdżących na hulajnogach, które według przepisów wciąż nie są traktowane jako pojazd (według prawa są... zabawką) oraz kierowcach zastawiających pasy i kontrapasy rowerowe w śródmieściu.

Pod "lupę" zostanie również wzięta gdyńska infrastruktura rowerowa. Patrole rowerowe mają współpracować z Zarządem Dróg i Zieleni, sugerując rozwiązania poprawiające jej stan i bezpieczeństwo.

Jazda po chodniku zdarza się nawet wtedy, gdy obok jest droga rowerowa

Miejsca

Opinie (896) ponad 20 zablokowanych

  • Boją się więc jeżdżą chodnikiem, ale na skrzyżowaniu jak zjeżdżają na ulice to zero ostrożności... kierowca nie zdąży

    Szacunek w obie strony, myślenie, rozsądek i wyobraźnia.

    • 20 4

  • Wolę pouczenie niż być potrąconym przez samochód

    • 23 6

  • Jak w Gdyni DDR-y wyglądają tak jak ta na głównym zdjęciu (6)

    To się jakoś rowerzystom nie dziwię, że nie chcą z nick korzystać.

    • 18 6

    • Tak infrastruktura rowerowa powinna wyglądać wszędzie (5)

      nie byłoby problemów z rowerzystami na chodniku, bo nie przyzwyczajano by ich do "ścieżek" które są fizycznie zwykłymi chodnikami. Na samej jezdni byłoby też bezpieczniej bo rowerzyści jeździliby by po niej więc kierowcy jeździliby ostrożniej. Proste

      • 7 1

      • Jakby tak infrastruktura wyglądała wszędzie, to w tym kraju ruch rowerowy w ogóle by nie istniał (2)

        M.in. dlatego Gdańsk ma najwyższy w Polsce udział ruchu rowerowego w transporcie, bo u nas się takich numerów z DDR-ami nie odwala.

        • 4 4

        • (1)

          najwyższy udział ruchu rowerowego? Ty sobie jaja robisz? Gdańsk jest na szarym po końcu wśród dużych miast w Polsce. Warszawa dobija do 10%. Gdańsk ma ledwie 6%

          • 9 0

          • bo w Gda dalej się stawia na pieszorowerówki buduje bzdury wystawia się cieciów by wstrzymywali rowerzystów bo korpoludki o 16 chcą wyjechać itp dyrdymały w Warszawie masz całe centrum w pasach rowerowych zamknięte dla 90% ruchu ulice Nowy Świat Krakowskie Przedmieście tam po prostu jest gdzie jeździć.Ta nasza Grunwaldzka z przejeżdżeniem z jednej na drugą na dwuetapowych światłach to jest popierdółka o durnym Sopocie i ich kostkowych alejkach udających DDR czy o pozorantach z Gdyni nawet nie wspominam

            • 2 0

      • Ale sam widziałem jak w miejscu pokazanym na zdjęciu

        Rowerzysta z firmy WOLT jechał, i to dosyć szybko, chodnikiem zamiast tą ścieżką.

        • 0 2

      • nie nie wszędzie bo nie nie skręcam w prawo z tego pasa na środku tylko z prawej krawędzi prawego pasa do skrętu w prawo.Kogoś w tym um nieźle pogrzało poza tym dziękuję za wysmarowanie tego pasa czerwonym g... rozrzuconym przez ekipę pijanego mietka z trzęsącymi rękami rower na tym g.. podskakuje tak samo jak na kostce bauma

        • 1 0

  • A mnie wkurzają codziennie chłopcy w obcisłych rajtuzach pakujący się z rowerem do SKM. (11)

    Masz rower to pedałuj a nie wozisz go pociągiem. Pól biedy jak zajmują przedziały do tego przeznaczone ale są tacy co wsiadają gdzie popadnie. Za przewóz roweru powinien być normalny bilet.

    • 30 25

    • I za dzieci poniżej 4 roku życia też

      • 6 1

    • Zrób ścieżkę, która zmienia stronę drogi co chwilę, urywa się nagle (2)

      A potem narzekaj, że rowerzyści nie chcą z tego korzystać. Ciekawe czy kierowcy byliby zadowoleni, gdyby nagle jezdnia z asfaltu robiła się brukowa albo mieli ot tak bez powodu czekać kilka minut co chwilę (odpowiednik czekania na światłach na zmianę strony drogi) i mieli przepchać samochód też bez żadnego powodu (gdy ścieżka się kończy, a włączyć do ruchu przez podwójną ciągłą się zwyczajnie nie da).

      • 7 0

      • (1)

        Wtedy tez wsiadaliby z samochodem do SKMki?

        • 2 0

        • Wtedy najpewniej duża część by się przesiadła na inne środki transportu.

          • 1 0

    • Bo SKM sama nie potrafi tego uregulować (4)

      w skm pkm masz opłatę 3 zł za przewóz roweru, którą oni nazywają "rezerwacją", a w skm skm żadnej opłaty na to nie ma. Ten przewoźnik to po prostu komunistyczne dziadostwo. Arriva ma czytelne przepisy - każdy rower za złotówkę.

      • 1 4

      • SKM właśnie to uregulowała, wpisując się w pryncypia transportu miejskiego (3)

        Działania PKM pokazują bezradność tego przewoźnika, związaną z "klęską urodzaju" jaką okazała się popularność tego środka transportu. Czy sądzisz że opłata w Arriva niechęci kogokolwiek? W PR jest 7pln, co nie przeszkadza mi korzystać z usług tego przewoźnika.
        Z twojej wypowiedzi zionie wręcz nienawiść to zachowań, które są odmienne od twojego widzenia świata. Nawet jeśli nie wykazujesz zainteresowania takimi zachowaniami, zachowujesz się jak przysłowiowy "pies ogrodnika", co sam nie zje ale innym też nie pozwala...
        Ale wiesz, to się leczy i nawej jest szansa na pozytywne wyniki.

        • 3 1

        • Ty to chyba nie masz komu się wygadać. (2)

          Zionie nienawiść i inne bzdury... Idź do psychoterapeuty, jeśli masz z tym problem. PKM nie jest przewoźnikiem, więc najpierw dedukuj się w temacie, na który się wypowiadasz. Tu nie chodzi o zniechęcanie, a wręcz przeciwnie - o zachęcanie do zabrania roweru np. na przejażdżkę po lasach i w Arrivie to się świetnie sprawdza. 7 zł w Polregio bez żadnych promocji i bez odpowiedniego taboru to jest właśnie doskonały przykład komuny na kolei.

          • 1 1

          • zajrzyj do statutu PKM (1)

            "przewożnik" nie musi mieć sprzętu, nie musi mieć infrastruktury. W tym przypadku przewoźnikiem byłby... marszałek. PKM jest emanacją liberalnej doktryny, że dla prowadzenia działalności potrzebne są jedynie... odpowiednie kontakty. "Rezerwacja" została wprowadzona po "g*wnoburzy" wywołanej... no własnie, przez kogo? Kolejarzy, którzy musieli wysłuchiwać skarg ludzi, którzy nie dostali się do składów? Podobna akcja jest prowadzona wobec rowerów w autobusach.
            Tabor Regio dla przewozu rowerów jest świetny (stare "bonanzy") i nie ma z nimi żadnego problemów. Podobnie w przypadku innego taboru, szczgólnie stare EZT. 7pln to trzeba pamiętać, że za całą trasę, niezależnie od przesiadek. Gdyby jeszcze było to skojarzone z biletem "weekendowym", byłby to ideał. Dzięki temu zwiedziłem Pomorze Zachodnie, przecinając je pomiędzy dwoma liniami kolejowymi.
            Arrivie zupełnie to nie wychodzi, bo z założenia nie wożą rowerów. Może nie jestem na czasie ale nie woziła w klonie "Słonecznego" ani na terenie kujawsko-pomorskiego.

            Z rowerem jeżdżę często oraz daleko i problemy porównywalne z pomorskimi to tylko na Węgrzech.

            Trochę sprzężenia zwrotnego, jak odbierane są twoje wypowiedzi na pewno się przyda. Na pewno twojemu terapeucie...

            • 0 2

            • Dobra, piszę z betonem kolejowym.

              Takim to nawet terapeuta nie pomoże, bo wypisują rozwlekle swoje dyrdymały chcąc uchodzić za mędrców wśród masy głąbów w ich mniemaniu czyli pasażerów. Stosunek do klientów się u was nie zmienił. Otóż PKM to żaden przewoźnik. Chcesz robić z ludzi kretynów to możesz dalej im wmawiać, że przewoźnikami, tam, gdzie kursują np. PR, Arriva czy ktokolwiek inny, jest marszałek województwa, bo to w końcu od niego zależą rozkłady jazdy. Ponadto chyba mylisz Bonanzę z Bipą, ale to już drobny szczegół. "Słoneczny patrol" to nie był żaden klon "Słonecznego" KM - znowu bzdury. Nie jesteś na czasie i w ogóle się nie przygotowałeś, bo np. w relacji Bydgoszcz - Chojnice jedziesz z rowerem normalnie za ziko i najprawdopodobniej o to masz do mnie ten cały swój ból d..y.

              • 1 0

    • Jeszcze jak ktos daleko jedzie, to ok. Problem w tym, ze ludzie potrafia jechac z Wyscigow do Sopotu glownego. Ja bym wolal ten kawalek przejsc pieszo, a kolo z rowerkiem musi pociagiem jechac. parodia

      • 0 0

    • co? przytuliłbyś się ale nie wypada?

      no i dostać pompką publicznie to nie honor...

      • 3 0

  • Jeszcze jedno (5)

    Wszędzie tam gdzie jest ścieżka rowerowa powinni powstawać zakaz wjazdu rowerom na jezdnię, przykładem jest trasa na Kolbudy lub Chwaszczyno gdzie zamiast ścieżką jeżdżą ulicą i wlepiac mandaty po 1000 zł żeby się nauczyli.

    • 25 14

    • ta bo ty tak chcesz. sam sobie jezdzij tym przefarbowanym chodnikiem

      • 11 4

    • nie musi być zakazu - takie są przepisy prawa

      przy czym przepisy są bzdurne, bo traktują tak samo rowerzystę jadącego 15 km/h Wigrami i tak samo jadącego 50km/h kolarzówką.

      • 8 3

    • nie może tak być następny kretynie bo tymi ścieżkami nie dojedziesz wszędzie trasa na chwaszczyno albo kolbudy baranie trzeba było zbudować pobocza na jezdni a nie chodniki to co tam zrobiono pokazuje kompletny brak pojęcia urzędasów

      • 5 1

    • Na kolbudy jest ciąg pieszy z dopuszczeniem warunkowym ruchu rowerowego, z luźnej kostki która się przemieszcza gdy po tym jedziesz na rowerze. W takim Bąkowie jest np. zakaz jazdy na rowerze po tym chodniko-czymś i nakaz jazdy po jezdni dla rowerów.

      • 3 0

    • Ok. A w zamian tego 30 zł opłaty za wjazd do Śródmieścia wzorem miast zachodniej Europy.

      • 4 0

  • Po co ścieżki rowerowe ? (14)

    Z moich obserwacji wynika, że budowa ścieżek rowerowych jest absolutnie zbędna - masa rowerzystów i tak ich nie uznaje. Np. na ulicy Puckiej norma jest jazda ulicą mimo iż ścieżki są po dwóch stronach. Celują w tym pajace w obcisłych gaciach. A zwróć takiemu uwagę, to cię zwyzywa, zbluzga, opluje albo kopnie w samochód. Część rowerzystów to najgorsza hołota. Ciekawe- im droższy strój tym gorsze bydło.

    • 40 16

    • (6)

      jakby była po jednej stronie to sam bym jeżdził, a nie co chwila zmieniać stronę

      • 9 8

      • Ale czy coś Ci się od tego stanie? (5)

        To tak jakby narzekać, że nie ma zewsząd w każde miejsce bezpośredniego autobusu. To dla Was rowerzystów są te cholerne ścieżki i zamiast z nich korzystać to wolicie marudzicie, że szanowne 4 litery trzeba będzie na chwile ściągnąć z siodełka. Lepiej stwarzać zagrożenie, blokować przejazd i wkurzać innych użytkowników drogi. Brawo za logikę.

        • 10 7

        • czy jak by kierowcy jeździli maks 10kmh przez miasto to by się im coś stało? (1)

          ... nie ma obowiązku z nich korzystać to nie korzysta. czego nie rozumiesz. bo ci tak wygodniej to inni mają się dostosować? a co ty jakiś książe, pan i władca jesteś?

          "ścieżki" są budowane tylko i wyłącznie dla i pod kierowców. jak by były z myślą o rowerzystach i pieszych wyglądałyby zupełnie inaczej.

          • 4 1

          • Ale już "zrobione" i można odhaczyć zadanie wykonane

            A to, że przez ciągłe zmienianie strony jezdni jazda rowerem zajmuje kilkadziesiąt procent więcej czasu? A kogo to by obchodziło?

            • 2 1

        • a dlaczego ja mam zmieniać stronę jezdni i tracić czas a ty jedziesz sobie prosto? Dla nas rowerzytsów są takie ścieżki jak na puckiej?Serio?Wierzysz w to?Na chwilę tu na chwilę tam baranie i 20 km trasę robisz 10 czy 15 minut wolniej to po ch..j mi takie ścieżki ja wiem palancie po co one są żeby januszom w wypierdzianych passerati nie przeszkadzali rowerzyści zapierd.. po mieście 80 czy 100 na godzinę blokować przejazd?Pucka jest zdaje się zablokowana przez pordzewiałe puszki na numerach GPU a nie przez rowerzystów

          • 4 5

        • Pomyśl trochę. Żeby przejechać z drogi rowerowej po prawej stronie jezdni na drogę rowerową po lewej muszę zablokować ruch na jezdni w obu kierunkach. A jako kierujący rowerem mam pierwszeństwo przed samochodami. Jadąc jezdnią nikogo nie blokuje co najwyżej spowalniam.

          • 3 1

        • A jak się kierowcy pieklą za każdym razem gdy powstaje nowe przejście dla pieszych ze światłami.

          • 1 0

    • Fejk. (1)

      Ścieżka wzdłuż Puckiej jest pourywana (na znacznej długości nie ma żadnej ścieżki) i zmienia stronę co chwilę z jednej strony jezdni na drugą. Z satelity wychodzi że cztery razy skacze na tak krótkiej ulicy z jednej strony na drugą. Polecam się kiedyś tamtędy przejechać, ale rowerem.

      • 7 1

      • najlepsze jest że gdyńskie tłuki wiedzą że ta ścieżka jest do niczego ale zbudowali ją bo dostali dotację podobnie jak zdublowaną estakade itp bzdury to nie powstało z myślą o rowerzystach tylko o kasie unijnej i konfiturach dla swoich przyd..pasów

        • 4 0

    • (2)

      na ulicy puckiej ślepy d**ilu nie ma ciągłej ścieżki bo urywa się w kilku miejscach i nie prowadzi nigdzie zdaje się że przed przystankiem autobusowym złota w stronę serpentyny ta twoja ścieżka kończy się w rowie i dalej co baranie?Urzędas nie pomyślał co dalej?Więc czego oczekujesz że rowerzysta baranie będzie rower nosił bo ktoś nie pomyślał?To po wuja baranie budował; ścieżkę ślepą?Jakim trzeba było być i**otą by zbudować ścieżkę która na odcinku przejazd kolejowy koło netto-przejazd kolejowy na rzeźni przekracza jezdnię 5 razy no jak baranie na odcinku kilometra można oczekiwać że rowerzysta będzie hamował do zera i przejeżdżał przez ulicę?A wiesz tępaku co jest najśmieszniejsze?Że niejaki wołek twórca tej ścieżki przyznał że to bubel ale było za późno by to zmienić a przecież św unijna dotacja już była przyznana.Zatem wybudowano gie za ciężkie pieniądze, wiedzieli że budują gie ale im było szkoda dotacji jest gie i rowerzyści mają się z tym męczyć nie wiem ile jeszcze lat a palanty samochodowe mają ból d....

      • 7 1

      • (1)

        Wszystko prawda, ale po co tyle inwektyw. Jak mają się szanować nawzajem rowerzyści i kierowcy.

        • 7 1

        • niech tzw kierowcy zdejmą z siebie prawo do pouczania i mówienia kto ma jak na rowerze jechać jeżeli rowerzysta nie jedzie po tym ścieżkopodobnym wytworze to robi to z jakiegoś powodu nikt nie robi tego z przekory by komuś zrobić na złość ja nie wychodzę na rower by komuś coś udowadniać czy robić komuś na złość ale męczy mnie już wchodzenie w interakcję z przygłupami którym si.ę wydaje że znają przepisy lepiej ode mnie od pouczania jest policja a nie każdy jełop z misją, pół biedy jeśli ten szeryf potrafi się zachować ale jeśli taka szuja ludzka od razu bawi się w wyzwiska to sorry ale ja miły też wtedy nie jestem

          • 2 0

    • ale jakim prawem zwracasz mu uwagę szeryfie?

      Sądzisz, że wiesz lepiej od niego, którędy ma jechać?
      Może nie zjechał na zjazd, bo leżało na nim potłuczone szkło. Może droga nie jest wytyczona w kierunku jego jazdy, a po drugiej stronie? Co tobie do tego?
      Twój jedyny obowiązek to podczas jazdy wyprzedzać na minimum metr. Korzystanie i niekorzystanie rowerzysty z infrastruktury nie jest kompletnie w zakresie twoich kompetencji i odpowiedzialności.
      Nie dziwię się rowerzystom, że bluzgają na kierowcę, który zamiast wyprzedzić jedzie obok roweru na 30 cm i mordę drze. W cywilizacji zabiera się za to prawo jazdy. Jest to przestępstwo i agresja drogowa.

      • 4 1

    • Nie są po dwóch stronach, tylko raz po jednej, raz po drugiej. Naprzemiennie.

      • 2 0

  • Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! (1)

    Niech sobie jeżdżą po chodnikach! Na ulicach przeszkadzają, spowalniają ruch i są roszczeniowi. W dodatku często nie znają przepisów. Rower na ruchlowej drodze to proszenie się o wypadek. Zamiast #rowertopojazd powinno być #rowertouposledzonypojazd. Często bez świateł, powolny, z zerową ochroną dla rowerzysty i na tle reklam często niewidoczny dla kierowców. W dodatku co to za absurdalny pomysł, że "mandaty będą wprowadzane stopniowo"?! Dlaczego znów faworyzuje się w łamaniu prawa jedną grupę i to w dodatku najmniej liczną w ruchu drogowym? Samochód na ścieżce rowerowej to oburzenie, rower na chodniku to "na razie OK". Hipokryzja level master. :-)

    • 19 24

    • ile dostałeś mandatów za wyprzedzanie rowerzysty na mniej niż metr?

      • 2 0

  • a jak kto jest jest że po chodniku nie wolno jeździć, a jak grzyby po deszczu pojawiają się chodniki z nakazem jazdy po nich row

    • 5 2

  • (6)

    Rowerzysci podobno ze strachu jezdza po chodnikach. A jaka alternatywa dla pieszych? Gdzie maja uciec? Rowerzysci pedza slalomem po chodniku , pieszych maja w nosie. A swoja droga pokazany na zdjeciu wytyczony pas dla rowerow biegnacy srodkiem jezdni to porazka. Wlodarze pewnikiem nie chodza pieszo, nie jezdza rowerem, wiec problemy obu stron znaja teoretycznie, niestety.

    • 21 5

    • Dlatego zamiast wypędzać na jezdnię wszystkich, wystarczy (4)

      Zwracać uwagę tym, którzy dzwonią na pieszych i jadą szybko chodnikiem, którzy wymuszają zmianę toru ruchu przez pieszego. Jeżeli osoba na rowerze mija każdego pieszego z ponadmetrowym odstępem i potrafi się zatrzymać, jak jest zbyt tłoczno, a przede wszystkim nigdy nie dzwoni na pieszych, to nie jest to zachowanie problematyczne dla pieszych.

      • 6 3

      • jak mam nie dzwonić, jak pieszy ma słuchawki w uszach ? (3)

        a zajmuje całą szerokość chodnika czy po czym on sie tam porusza.
        Dzwonek to ostrzeżenie a nie środek przymusu. Abyć nie wlazł w rower, który akurat cię mija.
        A kompleksy i ego to sobie w buty wsadź i przystosuj się do życia w zbiorowości.

        • 3 2

        • (1)

          Możesz powiedzieć głośno 'Przepraszam', to bardziej kulturalne, niż dzwonienie, ja tak robię.

          • 4 2

          • jak głośno mam mówić do typa, który ma zatkane słuchawkami uszy

            do którego podjeżdżam z tyłu i zanim się zatrzymam aby grzecznie "poprosić" o przepuszczenie, jest już trzy metry dalej? W hałasie miejskiej ulicy.
            Muszę rozedrzeć ryja. Jak to zostanie zinterpretowanie? Ano jako zachowanie agresywne.
            Dzwonek jest do tego dopowiedniejszy. Po to go przodkowie wymyślili i dobry to był pomysł.

            • 0 0

        • Jak zajmuje całą szerokość, to się zatrzymujesz. Zwyczajnie. Dzwonić możesz jak idzie ścieżką rowerową.

          • 2 2

    • dzicz i dżungla w katolickim kraju (kochaj bliźniego)

      • 2 2

  • (1)

    Kiedy w Gdańsku zrobią porządek z pędzącymi po chodnikach?

    • 14 6

    • no właśnie kiedy porządek z kierowcami zrobią

      • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane