• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: dotacje na zbiórkę deszczówki na posesjach

Patryk Szczerba
22 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Ogród deszczowy przy al. Zwycięstwa w Gdyni. Ogród deszczowy przy al. Zwycięstwa w Gdyni.

Do niedawna mieszkańcy Gdyni mogli się starać o dofinansowanie budowy ogrodów deszczowych na posesjach. W ostatnich dniach katalog inwestycji, na które można otrzymać nawet 10 tys. zł, rozszerzono o urządzenia retencyjno-rozsączające, zamknięte systemy ogrodowe oraz oczka wodne o charakterze retencyjnym.



Co sądzisz o ogrodach deszczowych?

Ogrody deszczowe są alternatywnym w stosunku do sieci kanalizacyjnej sposobem zagospodarowania wód deszczowych na nieruchomości oraz naturalnym sposobem usuwania zanieczyszczeń ze spływających wód opadowych. Tworzące je rośliny hydrofitowe przechwytują i zatrzymują szkodliwe substancje w kłączach lub korzeniach, oczyszczając w ten sposób wodę.

Prawidłowo wykonane urządzenia do zagospodarowania wód deszczowych na nieruchomościach zapobiegają lokalnym podtopieniom oraz ograniczają nadmierny spływ wód po powierzchni, przez co dodatkowo odciążają kanalizację deszczową.

Popularne w prywatnych inwestycjach i wśród władz miast



Ogrody deszczowe zyskują na popularności. Zdają sobie z tego sprawę m.in. deweloperzy, montując ogrody deszczowe w swoich inwestycjach. Znaczenie retencji starają się podkreślać coraz bardziej także samorządowcy.

W Gdyni ponad dwa lata temu podjęto uchwałę dającą szansę właścicielom posesji na otrzymanie dotacji nawet w wysokości 10 tys. zł na stworzenie ogrodu deszczowego. W ostatnim czasie rozszerzono katalog inwestycji możliwych do wykonania o urządzenia retencyjno-rozsączające, zamknięte systemy ogrodowe na wodę deszczową i oczka wodne o charakterze retencyjnym.

Usługi ogrodnicze w Trójmieście


Maksymalna kwota dotacji pozostała bez zmian. O dofinansowanie z miasta mogą się ubiegać zarówno osoby fizyczne, jak i spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe oraz przedsiębiorcy. Przyznanie dotacji odbywa się na podstawie wniosku. Trzeba do niego dołączyć także m.in. projekt urządzeń.

Władze Gdyni: chcemy popularyzować trend



- Chcemy popularyzować ten trend i zachęcać mieszkańców, firmy i zarządców nieruchomości, by w ten sam sposób traktowali wody opadowe. W tym właśnie celu zabezpieczyliśmy środki w budżecie miasta, które przeznaczymy na dofinansowania tego typu inwestycji - tłumaczy Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
Czytaj też: Jesienne nasadzenia w Gdańsku

Co istotne, zgodnie z ostatnimi zmianami dotacje są przydzielone po złożeniu wniosku, ale przed realizacją inwestycji.

- To znaczy, że najpierw urząd podpisuje umowę z beneficjentem, a dopiero później można wykonać inwestycję i uzyskać dofinansowanie na podstawie rachunków - tłumaczy Dorota Jalowska-Marszałek, zastępca naczelnika Wydziału Środowiska UM Gdyni.

Dotacje w innych miastach



Dodajmy, że Sopot też wprowadził podobny system, i to już dość dawno - od 2011 roku gmina dofinansowuje projekty wykorzystywania wody deszczowej m.in. do podlewania przydomowych ogródków.

Mieszkańcy mogą uzyskać wsparcie finansowe na wykonanie systemów drenażowych i systemów do gromadzenia wody deszczowej w granicach własnej nieruchomości. Dotacja wynosi 50 proc. kosztów inwestycji, ale nie więcej niż 1 tys. zł w przypadku budynku jednorodzinnego oraz 5 tys. zł w przypadku budynku wielorodzinnego.

Także w Gdańsku na stworzenie ogrodu deszczowego można otrzymać miejską dotację i wskazówki do jego realizacji. Na stronie www.gdanskiewody.pl można znaleźć poradnik Ogród deszczowy w 5-ciu krokach, a pod adresem ogrodydeszczowe@gdanskiewody.pl skonsultować konkretne projekty. Pomysły na miejskie obiekty małej retencji można także sfinansować z Zielonego Budżetu Obywatelskiego. Do tegorocznej edycji zgłoszono kilkanaście pomysłów tego typu.

Można także zgłaszać swoje sugestię miejsc zakładania ogrodów deszczowych Gdańskim Wodom, najlepiej w wiadomościach na stronie spółki na Facebooku.

Miejsca

Opinie (44) 5 zablokowanych

  • A potem podatek od zebranej wody wprowadzą (1)

    zebrana woda będzie dla Ciebie przychodem i wprowadzą opłatę

    • 5 1

    • No bo jest przychodem

      Tak samo jak wynajmiesz sobie mieszkanie taniej niż cena rynkowa to jesteś zobowiązany do wyliczenia tej różnicy jako twój dochód.
      Skoro tutaj oszczędzasz na wodzie, masz taniej, więc powinieneś zysk wliczać do dochodu

      • 0 1

  • wystarczy pod rynną ustawić beczkę

    a nie jakaś papierologia i tys zł na wprowadzenie tego - potem trzeba będziesz musiał udokumentować ile zebrałeś wody

    • 5 0

  • najpierw wyśmiewamy Dudusia, bo "kolejny raz się ośmieszył", że dał pomysł o deszczówce, a potem miasta kopiują

    że to super pomysł i myślą o ekologii haha

    • 5 3

  • Te wszystkie dotacje

    To o kant d..y można obić. Sam jestem beneficjentem jednego z tych WFOSowskich programów i grzebie się z tym już kope czasu. Faktury, oświadczenia, zaświadczenia, protokoły...cuda na kiju, średnice ku...a jeszcze może im podam. Jeden kwit dubluje drugi, a drugi trzeci. Na fakturach każą pisać te ich regułki, że dofinansowano z ich środków mimo, że dotowany sam najpierw musi wyłożyć kope kasy i nie jest gwarancją, że dostanie jej zwrot. Ba! Nędzną cześć tej kasy bo oczywiście tyle zarabiamy, że tylko tyle się należy. No, ale wiadomo, w mediach można powiedzieć, że Państwo polskie władowało już miliardy na wymiane pieców, docieplenia etc...

    • 6 0

  • Farsa

    Wow ale kusząca oferta . Tysiąc w zamian za rozkopanie całego ogrodu wokół domu i wydanie 6-8 tyś... Program rządowy to też farsa , bo po złożeniu dokumentów 9 lipca sąsiad dostał odpowiedź po 2,5 miesiąca że kasa się skończyła.....

    • 3 0

  • Typowe dla socjalizmu, zwalczanie problemów stworzonych przez siebie

    Betonowanie i zabudowa każdego wolnego trawnika a potem dopłacanie pieniędzy ze wspólnej kasy do zrobienia trawnika.

    • 5 0

  • Dokładnie, kiedy po 3 godzinach czytania przepisów i zasad dofinansowania (1)

    strierdziłem że dalej nic nie czaje, to pomyślałem, że będzie bardziej mi się opłacało to zrobić bez dofinansowań. Oszczędziło i Państwo i ja: ) Tylko po Państwo organizuje takie programy skoro zwyciężcami są Ci, którzy z niego nie korzystają?

    • 4 0

    • Nawet jak skorzystasz z finansowania to

      po kilku latach mogą cofnąć decyzję bo coś tam bla bla paragraf 22

      • 0 0

  • dziki lubią to :)

    • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane