• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia powinna przypomnieć historię bulwaru

Patryk Szczerba
22 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Bulwar to doskonałe miejsce do spacerowania, ale też dobry punkt obserwacyjny. Bulwar to doskonałe miejsce do spacerowania, ale też dobry punkt obserwacyjny.

Niewielu wie, że historia gdyńskiego bulwaru sięga lat przedwojennych. Jej ślady wciąż są widoczne. O jednym z nich poinformował nas nasz czytelnik, który proponuje, by umożliwić mieszkańcom zaznajomienie się z dziejami promenady. Urzędnicy zapewniają, że rozważą tę propozycję.



Czy historia gdyńskiego bulwaru jest warta przypomnienia spacerowiczom?

Za kilkanaście miesięcy to miejsce przejdzie kolejne przeobrażenie. Prace budowlane rozpoczęły się we wrześniu. Na bulwarze zobacz na mapie Gdyni powstaje punkt gastronomiczny, w którym będzie warzone piwo marki Port Gdynia. Obok minibrowaru stanie restauracja. Czynny cały rok obiekt zajmie 1,5 tys. m kw. powierzchni. Inwestycja podzieliła mieszkańców na zwolenników i tych, którzy pomysły, by zabudować promenadę oceniają negatywnie. Są i tacy, którzy wskazują, że mogłaby przyczynić się do przypomnienia gdynianom i turystom historii miejsca.

- Obserwowałem ostatnio postęp prac. Jakież było moje zdziwienie, kiedy ujrzałem odkryty z pierwszej warstwy ziemi zarys pozostałości po przedwojennym bulwarze. Zakładam, że zostanie niestety rozbity, ale może warto byłoby zachować w jakiś sposób ten fragment, albo zaprezentować przy okazji inwestycji dzieje bulwaru, które przecież nie wszystkim są znane - opowiada pan Jerzy.

Te sięgają lat międzywojennych. W latach 20. dla wygody spacerowiczów zbudowano wzdłuż nabrzeża piaszczystą ścieżkę na małym nasypie, a lata 30. i roboty publiczne dały początek promenadzie w dzisiejszym kształcie.

W połowie lat 30. powstała pierwsza opaska betonowa, wysoka zaledwie na 80 centymetrów. Między nią a zboczem Kamiennej Góry ciągnęła się żwirowa ścieżka, szeroka na kilka metrów. Betonowe umocnienie przetrwało wojnę, ale pokonał je sztorm w 1949 roku. W 1958 r. w Gdyni powstał Społeczny Komitet Budowy Bulwaru Nadmorskiego.

Dzięki niemu w ciągu 11 lat powstała promenada o długości 1,5 km, która uroczyście została otwarta w 1969 roku przy okazji Dni Morza. Dziś pełni nie tylko funkcje spacerowe - chroni również Kamienną Górę przed sztormami.

Urzędnicy przyznają, że promenada nie ma dużej wartości historycznej, zatem nikt do inwestora o specjalną ochronę się nie zwracał. Na zachowanie wydobytych przedwojennych elementów nie ma więc większych szans.

- To obiekt, który przechodził wiele przeobrażeń. Dziś pełni funkcję typowo użytkową, nie mając w naszej ocenie walorów historycznych. Na pewno ciekawym pomysłem jest, by przypomnieć mieszkańcom jego historię i będziemy się nad tym chcieli w najbliższym czasie zastanowić - zapewnia Robert Hirsch, Miejski Konserwator Zabytków.

Otwarci na propozycje są inwestorzy, którzy podkreślają, że już rozpoczęli starania, by przy okazji inwestycji pojawiły się również elementy infrastruktury związane z portami w Gdyni i Gdańsku,.

- Poczyniliśmy już pewne starania w tym zakresie. Sam jestem miłośnikiem historii i na pewno pomysł, by upamiętnić w formie zdjęć, czy też innej także przedwojenny bulwar na naszej działce to świetny pomysł - wyjaśnia Piotr Żółtek z firmy Browar Portowy.

Przy okazji powraca temat remontu całej nawierzchni, na który w budżecie Urzędu Morskiego, zarządzającego terenem, nie ma jednak środków. Dwa lata temu udało się wyremontować najbardziej narażony na podmywanie pomost.

Konieczna była wtedy wymiana żelbetowego pala podtrzymującego podstawę, który był nadłamany. W nie najlepszym stanie były także pozostałe słupy. Przed korozją zabezpieczono również stropy. Prace pochłonęły nieco ponad 600 tys. zł.

Opinie (127) 3 zablokowane

  • Nie chce sie wtracac budowlancom do ich roboty ale

    jesli mieszaja cement z woda to tylko slodka a nie morska. Przyczyna ze nawierzchnie sie sypia poniewaz pewnie uzywali morskiej wody. Taki cement nigdy nie bedzie sie trzymal dlugo i szybko kruszeje. A zimowe sztormowe fale dopelniaja reszty....

    • 1 0

  • Lubię Bulwar w Gdyni i mam bardzo miłe wspomnienia

    Jako dziecko spacerowałam tam każdego dnia z moim dziadkiem.
    Do dziś uwielbiam to miejsce.

    • 4 3

  • pewnie, niech zabudują cały bulwar

    Bo knajp jak najwięcej jest tam potrzebnych... :/

    Jedyne, co powinni zrobić to wymienić nawierzchnię, bo jest tragiczna.

    • 6 3

  • Ciekawa wizualizacja juz ukończonego obiektu. Czy szczurasy wytna tez drzewa za tym obiektem jak sie to stalo juz wczesniej w Oksywiu albo przy okazji budowy kolejki gorskiej na Kamienna Gore?

    • 5 5

  • Bulwar

    Niech pokryja nawierzchnie deskami tak jak w Atlantic City,Nie musza byc drewniane moge byc z tworzywa zeby dluzej wytrzymaly.
    A opaske betonowa obywatele miasta w ramach czynu spolecznego wyloza mozaika tak jak zrobili z fontanna przy Gemini,i bedzie jak w Hiszpanii

    • 6 0

  • Tylko w centrum inwestuje się a dzielnice Gdyni ZERO inwestycji.

    • 4 4

  • tak tak, warto przypomnieć, w tym szczególnym momencie, gdy rusza zabudowa tego pięknego niegdyś miejsca wypoczynku

    teraz to tylko na drogie śmierdzące piwo albo zza płotu pozostanie patrzeć na zatokę...

    • 4 5

  • Betonowanie, aby przypomnieć historię?

    Brzmi to dziwnie. W takim razie co z betonowaniem na terenach zielonych, na których nic wcześniej nie stało? To też przypominanie historii? Po co ta ściema?
    Dlaczego nikt nie chce wreszcie choć raz powiedzieć prawdy? Betonujemy, przed wszystkim, bo to przynosi pieniążki, a sam teren zielony,, choć sam w sobie miły, zysków nie przynosi. Pod tym względem korwiniści przynajmniej są szczerzy. Oni przyrodą gardzą i tego nie ukrywają, a mainstream gardzi przyrodą i udaje, że mu na niej zależy.

    • 5 1

  • Bulwar Nadmorski w Gdyni - fajne miejsce :)

    • 3 1

  • bulwar a dworzec kolejowy (1)

    Urzędnicy przyznają, że promenada nie ma dużej wartości historycznej, zatem nikt do inwestora o specjalną ochronę się nie zwracał. Na zachowanie wydobytych przedwojennych elementów nie ma więc większych szans. tak napisano dziś nt.bulwaru gdynskiego.To tak samo się odnosi to do dworca kolejowego w Gdyni.Przecież gdyński dworzec kolejowy też nie stanowi zabytku,ale niestety nie pozwolono na jego zburzenie i postawienie nowego. Zapewne koszty postawienia nowego dworca wyniosły by mniej,niż odrestaurowanie obecnego pokomunistycznego budynku.Bo jakaś mozaika....i już lipa,nie można ruszyć dworca.Chyba ktoś dał za mało w łapę, albo ktoś nie wziął.Jakiś czas temu na internecie był projekt przepięknego dworca gdyńskiego,ale o dziwo zniknął,a na pewno spełniałby standardy unijne,na które teraz się tak naciska.A szkoda, zapewne mielibyśmy przepiękny dworzec,nie odbiegajacy standartom europejskim.coś podobnego do berlińskiego, któremu gdynski czy wiekszość polskich dworców do pięt mu nie dorasta.

    • 0 3

    • dworzec zkurat jest przepiękny po remoncie, nie wiem o co ci chodzi. Nasz, Gdyński, bez małpowania kogoś

      Dumny Polski niezależny, z czasów wolnej, normalnej, rozwojowej Polski.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane