Nadal niebezpiecznie na ul. Chylońskiej w Gdyni
Władze Gdyni wracają do pomysłu przebudowy skrzyżowania ulic Chylońskiej i Północnej. Ogłoszono właśnie przetarg, dotyczący inwestycji, która powinna pomóc rozwiązać ogromne problemy, z którymi od lat borykają się w tym miejscu kierowcy.
Czy planowany remont zlikwiduje problem korków na ul. Chylońskiej?
Torowisko można przejechać jednym z dwóch przejazdów, znajdujących się w ciągach ulic Puckiej i Północnej. Obie ulice krzyżują się właśnie z ul. Chylońską. I w obu tych miejscach, szczególnie jednak w okolicy ul. Północnej

Po zamknięciu przejazdu bardzo szybko kolejka oczekujących samochodów zapełnia całą ul. Północną, co powoduje paraliż ul. Chylońskiej, na której stoją auta, oczekujące na wjazd na skrzyżowanie. Często dochodzi do dantejskich scen, gdy kierowcy próbują omijać zator... wjeżdżając na chodniki.
- Nasi kierowcy tak oczywiście nie robią, kończy się tak, że trolejbusy linii 27 czy 22 już na samym początku trasy potrafią złapać kilku-, a nawet kilkunastuminutowe opóźnienia - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
Tego typu problemy rozwiązać ma właśnie przebudowa skrzyżowania. Miasto chciałoby m.in. stworzyć z obu stron przed skrzyżowaniem dodatkowe pasy długości 150 i 180 metrów, które umożliwiłyby samochodom skręcającym z ul. Chylońskiej w kierunku przejazdu kolejowego spokojne oczekiwanie na jego otwarcie, bez blokowania ruchu na głównej arterii.
- Jeżeli uda się znaleźć wykonawcę, to chcemy rozpocząć prace jak najszybciej, aby inwestycja zakończyła się jeszcze w tym roku - mówi Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Problem w tym, że podobne obietnice z ust włodarzy Gdyni padały już kilka lat temu. Inwestycja miała być zrealizowana już w roku 2006. Jednak miasto wycofało się wtedy ze swoich planów.
- Uważaliśmy, że zdecydowanie szybciej uda się zrealizować pomysł budowy Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiasta, która zapewniałaby możliwość bezkolizyjnego pokonania trasy, którą dziś obsługują m.in. przejazdy kolejowe. Realizacja tej inwestycji oddala się jednak w czasie, postanowiliśmy więc oddzielić te dwie sprawy i zająć się znów remontem skrzyżowania ulic Chylońskiej i Północnej - tłumaczy Stępa.
Ze względu na trwającą procedurę przetargową miasto nie chce zdradzać kwoty, którą mogłoby przeznaczyć na remont skrzyżowania. Nieoficjalnie mówi się jednak o koszcie 1 do 2 mln zł.