• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyński Dialog chce otworzyć Urząd Miasta

Patryk Szczerba
8 marca 2024, godz. 10:30 
Opinie (223)
aktualizacja: godz. 13:29 (11 marca 2024)
Najnowszy artykuł na ten temat Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni
Przedstawiciele Gdyńskiego Dialogu przekonywali, że zamknięty urząd nie jest przyjazny mieszkańcom. Przedstawiciele Gdyńskiego Dialogu przekonywali, że zamknięty urząd nie jest przyjazny mieszkańcom.

- Jest rzeczą niezrozumiałą i skandaliczną tryb funkcjonowania Urzędu Miasta Gdyni po pandemii - grzmią przedstawiciele Gdyńskiego Dialogu i zapowiadają, że jeśli wygrają wybory, to otworzą w pełni magistrat dla mieszkańców. W planach jest też decentralizacja urzędu, by mieszkańcy mogli załatwiać mniej pilne sprawy w dzielnicach, oraz utworzenie stanowiska rzecznika praw mieszkańców.



Aktualizacja 11 marca godz. 13:29. Po opublikowaniu artykułu otrzymaliśmy od urzędników stanowisko w sprawie.

- Urząd jest otwarty dla mieszkańców przez 6 dni w tygodniu, od poniedziałku do piątku czynne są sale obsługi mieszkańców w budynku głównym a w soboty także w Centrum Handlowym Riviera. Pod koniec ubiegłego roku została otwarta druga sala obsługi mieszkańców w budynku głównym. Przestrzeń została przystosowana tak, by sprawnie obsługiwać mieszkańców z zakresu chociażby przyjmowania wniosków o wydanie odpisów aktów stanu cywilnego (urodzeń, zgonów, ślubów). Oprócz tego w nowej sali przeznaczone zostały stanowiska dla wydziału podatków, architektury oraz nieruchomości i geodezji. Jest też, podobnie jak w sali znajdującej się od strony al. Marsz. Piłsudskiego, biletomat, z którego można pobrać numerek na wizyty nieumówione. W centrum sali znajdują się wygodne kanapy wraz ze stolikami dla osób oczekujących. Nowa sala obsługi niebawem zostanie otwarta także w budynku przy ul. 10 Lutego - mówi Agata Grzegorczyk, rzecznik UM w Gdyni.


Jak oceniasz obecną formę działania Urzędu Miasta w Gdyni?

Przypomnijmy:

  1. W czasach pandemii COVID-19 wprowadzono wiele obostrzeń związanych z pracą urzędów. Wszystko po to, by ludzie nie tłoczyli się w kolejkach i nie zarażali;
  2. Gdy o epidemii już mało kto pamięta, w gdyńskim magistracie nadal część obostrzeń obowiązuje. Urzędnicy podkreślają jednak, żeby nie wiązać ich z koronawirusem;
  3. Obecna organizacja pracy Urzędu Miasta ma usprawniać pracę i pomagać mieszkańcom, którzy umawiają się na wizytę.


Rok temu przedstawiciele magistratu przekonywali, że system rezerwacji ma dużo więcej plusów niż minusów i przyznają to nawet niektórzy sceptycznie podchodzący do tych rozwiązań mieszkańcy.

- Warto też dodać, że obowiązuje nas RODO, a dokumenty z danymi mieszkańców, znajdujące się na biurkach urzędników, nie powinny być oglądane przez osoby postronne. Gdy ktoś w każdej chwili może wejść do pokoju, to praca nad dokumentami z danymi osobowymi byłaby mocno utrudniona - podkreślała Agata Grzegorczyk, rzecznik Urzędu Miasta w Gdyni.
Do urzędu nie wejdziesz? Do urzędu nie wejdziesz? "I dobrze!"

Odmienne zdanie mają przedstawiciele Gdyńskiego Dialogu. Przekonują, że urząd pracuje źle i jest po pandemii nieprzyjazny mieszkańcom.

- Sprawą absolutnie kluczową jest otwarcie Urzędu Miasta. Jest rzeczą niezrozumiałą i skandaliczną tryb funkcjonowania UM po pandemii. Najprawdopodobniej jesteśmy jedynym miastem w Polsce, gdzie zagrożenie pandemiczne jeszcze trwa. Sytuacja bulwersuje zarówno mieszkańców, jak i wielu urzędników. Postulujemy o natychmiastowe otwarcie Urzędu Miasta dla ludzi, którzy utrzymują go ze swoich podatków i tu załatwiają swoje sprawy. Jeśli obecne władze tego nie zrobią, zobowiązujemy się do tej zmiany po wyborach, jeśli uzyskamy wpływ na sprawy miasta - mówi Aleksandra Kosiorek, kandydatka Gdyńskiego Dialogu na prezydenta.


Nie ma kontaktu z władzami miasta



Podkreślają, że wszystko to składa się na brak kontaktu z władzami miasta.

- To nie powinna być trudność ani przeszkoda. W warunkach zamkniętego urzędu nią jest. Zwracam uwagę, że od wielu lat nie odbywają się otwarte spotkania z mieszkańcami - to też element otwartości, transparentności i lokalnej demokracji. Otwarte spotkania muszą być normą i być organizowane cyklicznie - mówi Mirosława Król, radna Gdyńskiego Dialogu.
Jednym z pomysłów jest powołanie rzecznika praw mieszkańców, którego zadaniem będzie reprezentowanie interesów i praw mieszkańców wobec urzędu i miejskich jednostek organizacyjnych.



Rzecznik praw mieszkańców wyeliminuje nieprawidłowości



- Wdrożenie nadzoru nad przestrzeganiem przepisów prawa przy obsłudze interesantów pozwoli na wyeliminowanie nieprawidłowości i zwiększenie satysfakcji mieszkańców z usług świadczonych przez urząd. Rzecznik będzie miał kompetencję do prowadzenia czynności wyjaśniających w sprawach przyjęć interesantów oraz skarg i zażaleń w zakresie realizowanych zadań - uzupełnia Kosiorek.
Innym rozważanym pomysłem jest analiza możliwości stworzenia niedużych filii UM w niecentralnych częściach Gdyni tak, by część kluczowych spraw można było załatwić bez konieczności odwiedzania głównego budynku Urzędu Miasta.

Lokalne centra kontaktu w dzielnicach



- Warto poważnie potraktować utworzenie lokalnych centrów kontaktu. Mieszkaniec mógłby tam złożyć wnioski, może odebrać dokumenty, uzyskać kluczowe informacje, bez potrzeby jechania do centrum miasta. Naszym zdaniem przystanie sąsiedzkie są najnaturalniejszym miejscem dla takich funkcji, tam, gdzie przestrzeń na to pozwala - opowiada Aneta Banach, przedstawicielka Gdyńskiego Dialogu.
Quiz Gdynia wczoraj i dziś Średni wynik 59%

Gdynia wczoraj i dziś

Rozpocznij quiz

Miejsca

Opinie (223) 10 zablokowanych

  • (1)

    Ludzie to mają pomysły.Kurcze dobrze,że nie wpadli na pomysł utworzenia wojskowej rady ocalenia narodowego.

    • 0 10

    • Spoko, wpadną.

      • 0 0

  • Czy trzeba tłumaczyć, że złe jest złe?

    Doszliśmy już do takich czasów, że coś złego trzeba tłumaczyć, że jest złe? Zamknięty UM może był dobry w czasach pandemicznych, a i tak przedstawione rozwiązanie było zwykła kpiną - petenci stojący na dworzu i rozmawiający przez okienko. Istny MIŚ na miarę naszych czasów. Pandemia się skończyła, a złe praktyki nadal są uskuteczniane. Żadnej refleksji i wzięcia pod uwagę głosu mieszkańców. W końcu to My jesteśmy klientem UM, a nie odwrotnie. Ciągle tam się unosi lekki zapaszek PRLu. Oby nadchodzące wybory dały początek nowego lepszego rozdziału w otwartości UM.

    • 23 2

  • Coraz bardziej mi się ten Gdyński Dialog podoba (1)

    Trzeba ten urząd otworzyć dla mieszkańców! Dobrze pani mecenas Kosiorek mówi! Ostatnio jak miałam załatwić dokument dotyczący mieszkania po babci to była masakra. Strażnik drogę zagradza i nie da się wejść na piętro. Wszystko trzeba się umawiać.

    • 22 6

    • To się umawiaj.

      • 0 1

  • Dialog nie jest idealny ale co pozostaje ? (1)

    Szczurek ? Niech odlatuje ze swojego lotniska i pomacha kierowcom mknącym przez tunel w Chyloni, przez obwodnicę Witomina ku trasie Nowaka-Jeziorańskiego
    Szemiot z Piesiewiczem ? To zwolennicy słupkozy i rowerozy
    PiS - bez żartów

    • 22 5

    • co masz do PiSu?

      POza 8-letnim, a właściwie 20-letnim bełkotem totalnych. Ja sam mam do nich ogromny żal w ujęciu krajowym, bo próbowali z tym komunistycznym europejskim mot ło chem uczciwie negocjować i oddali o wiele za dużo, a na końcu eurokomuchy i tak pokazały figę z makiem.

      • 3 0

  • POKOwce, z tą skrzywioną uśmiechem na czele agitują w szkołach, a nawet przedszkolach, o tym może napiszecie

    dyrektorzy dyscyplinarka i odpowiedzialność karna, dla komitetów wyborczych też.

    • 6 2

  • Brawo, nareszcie ktoś mysli zarówno o mieszkańcach jak i urzędnikach

    Sporo zmian musi nastąpić w Urzędzie Miasta Gdyni i liczę ze Dialog z panią Kosiorek po wyborach poukłada nasze kochane miasto na nowo

    • 10 4

  • Mikrofalówki nad dokumentacją i zimna woda w kranie (1)

    Prawda jest taka, że UM nie chce wpuścić mieszkańców do biur, bo zobaczyliby w jakich warunkach pracują urzędnicy. Jedyny pokój socjalny jest do dyspozycji prezydenta i reszta przygotowuje i spożywa swoje posiłki na tych samych biurkach, na których kładą dokumenty. Jeśli urzędnik chce mieć dostęp do jakiegoś podstawowego sprzętu jak ekspres do kawy, mikrofala, czy nawet mini lodówka, to musi go kupić we własnym zakresie i wcisnąć gdzieś do swojego pokoju, najczęściej na półkę z dokumentami. BHP i przepisy ppoż nie istnieją.
    Nie daj boże, żeby petent zabłądził do którejś z toalet przeznaczonych dla pracowników, bo odkryje połamane deski toaletowe i zimną wodę w kranie (tak, zimą też). Tak się oszczędza w UM - na pracownikach.

    • 16 2

    • ale odkrycie! W moim urzedzie w pomieszczeniu socjalnym stoją drukarki. Naprawa kranu graniczy z cudem.

      I nie jest to Urząd Miejski w Gdyni. Tak jest w większości urzędów w Polsce.

      • 1 1

  • (1)

    Tak, duch Zająca nadal snuje się po korytarzach. Trzeba normalności, sensownego HR, oceniania i zadaniowania ludzi, wyłapywania leserów i doceniania tych, którym się chce i którzy potrafią. Tam pracuje armia ludzi, która powinna rozumieć czego się od niej oczekuje i jakiej sprawie służy. A na razie wielu z nich ma dość, boi się, nie ma motywacji albo sami łapią się za głowy co tu jest grane.

    • 8 0

    • nie jak w klatce gryzoniów ?

      • 0 0

  • riviera (2)

    już posadzili urzędników w rivierze... chory pomysł

    • 4 4

    • w czym problem? (1)

      • 1 0

      • Napisał, że jest chory.

        • 0 0

  • Oj, te pomysły przed wyborami.

    A po wyborach mamy Was w czterech literach. Pamiętam jak Święty przyjmował osobiście mieszkańców na pogaduszki. Oczywiście tylko przed wyborami. Normalnie Ludzki Pan, ale tylko do wyborów. Płaćcie podatki, wyprowadźcie się najlepiej za obwodnicę i głosujcie na układ gdański!

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane