- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (147 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (330 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (292 opinie)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (856 opinii)
- 5 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (99 opinii)
- 6 Napad na bank miał być żartem (147 opinii)
Gdyński dron ratuje tonących, ale nie w Trójmieście
Jako jedyny dron na świecie potrafi holować tonącego. Obecnie wykorzystywany jest jedynie przez trzy WOPR-y w Polsce. Ratownicy z Trójmiasta na razie nie mogą skorzystać z możliwości, jakie daje dron produkowany w firmie z Gdyni.
System Lotniczego Poszukiwania i Ratownictwa to autorskie rozwiązanie gdyńskiej firmy Pelixar S.A. Dron powstał po konsultacjach z Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym.
Trzy zadania drona: szukaj, ratuj, dostarcz sprzęt
- System umożliwia zlokalizowanie rozbitka lub osoby tonącej, weryfikację zagrożenia, bezpośrednie podanie środków ratunkowych, holowanie osoby zagrożonej do najbliższego bezpiecznego miejsca - mówi Sebastian Nowicki, dyrektor Pelixar S.A. - Jest to efektywne narzędzie wspomagające działania służb takich jak SAR, WOPR, Państwowa Straż Pożarna czy Policja w akcjach poszukiwawczych i ratowniczych. Rozwiązanie to wpływa korzystnie na rozpoznanie taktyczne, czas reakcji na zagrożenie, szybkość realizacji podjętych działań, bezpieczeństwo ratowników.
Zrzuca bojkę i holuje tonącego
Dron SAR ma wbudowany tryb holowania człowieka w wodzie o wadze do 125 kg. Sam pilnuje szybkości, kąta pochyłu czy obciążenia w silnikach. Holowanie wykonuje operator drona po wcześniejszej weryfikacji, czy osoba w wodzie jest świadoma i gotowa do podjęcia działania. Operator na tablecie widzi obraz z kamery zamontowanej w urządzeniu.
- To pierwsze takie urządzenie na świecie, rozwiązania konkurencyjne umożliwiają jedynie poszukiwania, a niektóre z nich umożliwiają zrzut samopompującej bojki ratowniczej w okolice osoby tonącej. Nasze rozwiązanie umożliwia podanie bojki lub pasa ratowniczego bezpośrednio osobie tonącej lub rozbitkowi oraz podjęcie osoby zagrożonej w postaci holowania do najbliższego bezpiecznego miejsca. Sprzęt przeszedł wymagające testy sprawnościowe oraz weryfikację procedury poszukiwawczo-ratowniczej - kończy Sebastian Nowicki.
Cena drona od 50 do 85 tys. zł
Dron stworzony przez gdyńską firmę wyposażony jest w zależności od wersji w kamerę termowizyjną, kamerę wideo ze zbliżeniem optycznym od 10 do 33 razy, transmisję obrazu wideo w rozdzielczości Full HD, mechanizm holowania z możliwością zwolnienia zaczepu, mechanizm zrzutowy środków ratunkowych, bojkę lub pas ratowniczy, bojkę sygnalizacyjną i światła ostrzegawcze.
Koszt zakupu takiego sprzętu to przedział od 50 do 85 tys. zł. W Polsce na razie tylko trzy WOPR-y stać było na taki wydatek, ale w tym gronie nie ma żadnego z Trójmiasta. Dla przykładu - w Niemczech było ich w ubiegłym roku aż 17.
Widowiskowe ćwiczenia ratownicze na morzu
Miejsca
Opinie (85) ponad 20 zablokowanych
-
2019-07-25 10:29
Za rydwan byłyby dwa drony.
- 3 2
-
2019-07-25 10:11
miasto które podobno jest uważane za zamożne,jedno z większych na polskim wybrzeżu ,anie stać je na zakup takiego drona
tym bardziej ,że 80 tys. to nie jest,aż tak dużo,to miasto to śmiech na sali, na potrzebne inwestycje i rzeczy nie ma pieniędzy ,ale na pierdoły już tak
- 3 0
-
2019-07-25 08:13
(1)
Testy takiego drona musiały być interesujące. Chciałbym przy nich być. Ciekawe, czy maszyna jest w stanie oprzeć się gwałtownym ruchom osoby, która faktycznie walczy o życie w wodzie?
- 9 1
-
2019-07-25 10:08
własnie czy ten dron potrafi unieść 100kg?
bo przcież to nie jest człowiek, ale człowiek plus opór wody
- 1 1
-
2019-07-25 10:02
nieco mnie to zaskakuje - potrafi ciągnąć ciężar 100kg...?
- 0 0
-
2019-07-25 09:01
wpadł mi taki pomysł do głowy, że przecież można by było wyposażyć naszych ratowników (2)
na plażach w mniejsze drony, mniejszej mocy i tańsze, które transportowały by koło ratunkowe dla tonącego albo wyczerpanego pływaka, to była by chyba najszybsza pomoc z powietrza
- 4 1
-
2019-07-25 09:30
(1)
albo jeszcze mniejsze i tańsze transportujące do tonącego dobre słowo płynące z modlitwy, wpadł mi taki pomysła
- 5 0
-
2019-07-25 09:47
Dobre ;D
- 0 0
-
2019-07-25 07:43
Opinia wyróżniona
świetne zastosowanie technologii w pomoc drugie osobie (1)
brawo!
powinno być conajmniej kilka takich dronow na naszych plażach.- 80 5
-
2019-07-25 09:20
a każdy z paralizatorem
latać wzdłuż plaży... tak by tych januszków+ i ich grażynki+ powstrzymywać przed ich własna głupotą... elektrowstrząsami :)))))))
- 3 2
-
2019-07-25 09:12
kryptoreklama
- 1 1
-
2019-07-25 09:07
Niech ratownicy zaczna pracowac
Siedza w trójkę pod wieżą i plotkuja. Czasem któryś zerknie na morze. Pdst zasada: jeden na wieży i wzrok skupiony na plywajacych, zmiany co 40 minut!
- 5 4
-
2019-07-25 08:50
XD
Bida
- 1 2
-
2019-07-25 08:47
Zamiast zrzucać bojkę , pływaj z bojką . Koszt bojki 25 zybli .
- 7 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.