Są w Gdańsku miejsca, gdzie pada więcej - spółka Gdańskie Wody przygotowała podsumowanie opadów w 2021 roku i wynika z niego, że najmniej deszczu było na Trakcie św. Wojciecha, a najwięcej na Szadółkach. Jest też top 5 największych ulew w ubiegłym roku.
raczej nie, deszczowa pogoda źle wpływa na moje samopoczucie25%
nie cierpię deszczu i jeśli mogę, to nie wychodzę wtedy z domu27%
Deszcz deszczowi nierówny, nawet jak pada w tym samym czasie i w tym samym mieście - świadczą o tym dane Gdańskich Wód zbierane w stacjach pomiarowych.
Spółka podsumowała pomiary za cały ubiegły rok i na ich podstawie stworzyła raport, który pokazuje, w których częściach miasta spadło w ciągu roku najwięcej deszczu, a w których najmniej.
- Nasze stacje pomiarowe zarejestrowały roczne sumy opadów od 455 mm do 602 mm. Najmniej deszczu było na południu i wschodzie miasta, a najwięcej - na północy (poza strefą brzegową) i zachodzie - wskazuje Agnieszka Kowalkiewicz, rzeczniczka Gdańskich Wód. - Na tle wielolecia 1991-2020 opracowanego przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, sumy opadu w Gdańsku są ok. 15-20 proc. niższe od średniej.
Najwyższe roczne sumy opadów:
Szadółki- 602 mm
Oliwa - 598 mm
Klukowo - 594,7 mm
Najniższe sumy opadów:
Trakt św. Wojciecha - 455,1 mm
Okolice Przegaliny- 459,9 mm
Górki Zachodnie - 467,8 mm
Wielkie ulewy od lipca do września
Gdańskie Wody informują, że w półroczu ciepłym (maj-październik) w pięciu dniach zarejestrowano opady ulewne, na granicy nawalnych, zaś w 11 dniach zarejestrowano opady III stopnia (w różnych okresach czasowych).
- Najtrudniejszy dla służb miejskich opad to taki, który spada nagle i bardzo intensywnie. Najbardziej istotne jest to, ile opadu spada w pierwszym czasie jego trwania. Z największymi ulewami mieliśmy do czynienia w lipcu i sierpniu. W lipcu objęły one przede wszystkim południowo-zachodnią część Gdańska i centralną - od Wrzeszcza Dolnego, poprzez Centrum, Chełm i Szadółki, aż do zachodnich granic miasta. W sierpniu zdarzenia z deszczem ulewnym III stopnia i IV stopnia wystąpiły w zlewni kolektora Kołobrzeska oraz w rejonie Kokoszek i Klukowa. Pojedyncze zdarzenia tego typu wystąpiły też w czerwcu w rejonie Przegaliny (III stopień) oraz we wrześniu w rejonie stacji Stogi i Nowy Port (III i IV stopień) - wymienia Kowalkiewicz. Czytaj też:
Film z 26 lipca 2021 r., gdy odnotowano jedną z większych ulew tego roku:
Film z 30 sierpnia 2021 r., czyli podczas jednej z największych ulew:
"Deszczowy przegląd" całego roku. Gdzie padało najwięcej, a gdzie najmniej?
Jak opady deszczu wyglądały w ubiegłym roku z podziałem na miesiące?
W styczniu opady w Gdańsku wyniosły od ok. 50 mm w rejonie Sobieszewa do ponad 90 mm w rejonie lasów tworzących TPK. Stanowi to około 200 proc. normy wieloletniej. Najwięcej napadało w Matemblewie, a najmniej w Sobieszewie
W lutym odnotowano opady wysokości od 12-15 mm w części brzegowej, do ok. 30 mm w części zachodniej. Stanowi to około 75 proc. normy wieloletniej. Największe sumy opadów odnotowano w Łostowicach, najmniejsze na Dolnym Mieście - 16,7 mm.
W marcu opady plasowały się w przedziale od 25 mm do 35 mm w części północnej oddalonej od linii brzegowej. Stanowi to około 85 proc. normy wieloletniej. Najwięcej opadu spadło w Osowej, najmniej w okolicach Góry Gradowej.
W kwietniu opady w Gdańsku wyniosły od 11 do 23 mm. Stanowi to około 60 proc. normy wieloletniej. Największą sumę opadów odnotowano w Szadółkach, najmniejszą w okolicy Cygańskiej Góry.
W maju opady wynosiły od 65 mm w rejonie Sobieszewa do ok. 90 mm w części południowej miasta. Stanowi to około 140 proc. normy wieloletniej, przy czym dla części północno-zachodniej opady w czerwcu były o ok. 15 proc. wyższe od roku przeciętnego. Najwyższą sumę opadów odnotowano na Dolnym Mieście, najniższą w Górkach Zachodnich.
W czerwcu opady wyniosły od 10 mm na południu miasta do ok. 25 mm w części północnej. Stanowi to około 25 proc. normy wieloletniej. Natomiast w rejonie Sobieszewa odnotowano 33-37 mm, co stanowi 60 proc. normy wieloletniej. W skali całego miasta w czerwcu odnotowano opad stanowiący około 30-35 proc. średniego opadu z wielolecia. Najwyższa suma opadów - Sobieszewo, najniższa w okolicach Św. Wojciecha - 10,7 mm.
W lipcu opady w Gdańsku wyniosły od 40 mm w części południowej i 45 mm, a w części północnej miasta do ok. 90 mm (rejon Wisły Śmiałej). W pasie centralnym miasta (od Nowego Portu do Szadółek) opady wyniosły w przedziale 65-85 mm. Największa suma opadów: Górki Zachodnie, najmniejsza suma opadów: Trakt Św Wojciecha.
W sierpniu opady wyniosły od 50-55 mm w części wschodniej (Sobieszewo, Stogi) co stanowi 85-90 proc. normy wieloletniej do 110-120 mm w rejonie północnozachodnim. W tym rejonie opad w sierpniu wyniósł 140-150 proc. normy wieloletniej. Najwięcej deszczu sadło w Klukowie, najmniej na Stogach 50,3 mm.
We wrześniu na krańcach południowych miasta spadło od 25-30 m, a w części zachodniej od 55 mm do 65. W skali całego miasta oszacowano opad jako ok. 80 proc. normy wieloletniej. Największa miesięczna suma opadu wystąpiła na Stogach. Najmniej deszczu spadło w okolicy Przegaliny.
W październiku opady w Gdańsku wyniosły od 17 mm na krańcach południowych miasta, do prawie 30 mm na krańcach zachodnich. W skali całego miasta oszacowano opad jako ok. 45 proc. normy wieloletniej. W Osowej spadło najwięcej deszczu, najmniej w okolicy Św. Wojciecha.
W listopadzie opady wyniosły od 35-40 mm (Sobieszewo, Stogi) do 60-65 mm na krańcach południowo-zachodnich miasta. To 100 proc. normy wieloletniej. Najwięcej napadało w okolicy Szadółek, najmniej w Górkach Zachodnich.
W grudniu opady w Gdańsku wyniosły od 23 mm (Nowy Port) do 35 mm na krańcach południowo-zachodnich miasta. W skali całego miasta oszacowano opad jako ok. 70 proc. normy wieloletniej. Największą sumę opadów odnotowano w Matemblewie, najmniejszą w Nowym Porcie 22,9 mm.
Bezprawne przetrzymywane pieniadze lewackiego towarzystwo junijne bialego konia.
Polacy rzadaja natychmiastowych wyplat jak inne Narody
Inaczej marsz na Bruksele kiedy i gdzie idziemy?? Niedemokratyczna Unia
1 rok
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-02-20 20:34
A latem nam powiedzą, że mamy suszę, bo zima była sucha...
1 rok
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-02-19 13:22
(3)
A ja mysle, że musimy być postępowi. Dlatego koniecznie wycinajmy stary drzewostan porywający strategiczne miejsca(często atrakcyjne inwestycyjne), żeby dać deweloperom i innym funduszom zarobić. Tak samo gospodarka leśna w TPK. I najlepiej wylać beton w jak największych ilościach, a tak wgle to mieszkańców Brzeźna, Przymorza, Jelitkowa trzeba wysiedlić pod imprezownie dla warszafki. Tak myślę:)
Pracownik UM w Gdańsku
1 rok
7911
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-02-19 16:57
(1)
ależ nie! Powinno się zaprzestać budować w mieście a osiedla stawiać w szczerym polu gdzieś za Obwodnicą. Miasto będzie rozlane - w centrum parki a mieszkania pod miastem
1 rok
611
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-02-19 18:21
Słaby pomysł
Najlepiej budować osiedla mieszkalne zintegrowane z przemysłem - portem, rafinerią, fabrykami czy oczywiście wysypiskiem. Zdrowie jest przecież najcenniejsze. Ewentualnie na terenach podmokłych. Centrum powinno być wyłącznie dla turystów i korporacji. A tereny nadmorskie najlepiej zamienić w fawele jak Rio de Janeiro.
1 rok
123
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-02-20 14:00
Pracowniku UM ostatnio stałam na przystanku Hucisko w tej waszej smiesznej wiacie , WSTYD!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
