- 1 Obława w Letnicy. Nowe fakty (56 opinii)
- 2 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (113 opinii)
- 3 Promenada po remoncie hitem sezonu (96 opinii)
- 4 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (122 opinie)
- 5 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (198 opinii)
- 6 Zakaz "energetyków" tylko w teorii (199 opinii)
Głodomór ucztował na koszt... policji?
Po sopockich restauracjach grasował ostatnio głodomór z Warszawy. Jadł wykwintne posiłki, nocował w jednym z pensjonatów i zwyczajnie za nic nie płacił.
Miły weekend w kurorcie zafundował sobie 54-letni mieszkaniec Warszawy. Przyjechał w piątek do jednego z sopockich pensjonatów. Do poniedziałku nie tylko tam nocował, ale jadł i pił wykwintne trunki, prosząc o doliczenie należności do rachunku. W poniedziałek jego rachunek wynosił ponad 600 zł.
Ale jego apetyt rósł w miarę jedzenia - stołował się także w restauracjach przy ul. Bohaterów Monte Cassino, a po zjedzeniu zwyczajnie się ulatniał, nie płacąc w sumie blisko 300 zł.
To że stołował się w restauracjach nie wyszłoby na jaw, gdyby nie jego pobyt w pensjonacie. W chwili, gdy zbierał się do wyjazdu poproszony został o uregulowanie należności. Wtedy powiedział pracownicy pensjonatu, że to nie on, ale policja za niego zapłaci. On nie ma na to ochoty.
- W poniedziałek po południu do dyżurnego policji w Sopocie zadzwoniła właścicielka pensjonatu i powiedziała, że jeden z klientów nie chce zapłacić za noclegi i konsumpcję. Dyżurny na miejsce wysłał policjantów, którzy zatrzymali nieuczciwego mężczyznę - wyjaśnia Magdalena Sroka, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Sopocie
Wtedy też policjanci skojarzyli zgłoszenia od sopockich restauratorów o ulatniającym się kliencie. - Mamy informacje tylko od dwóch, ale nie wykluczone, że podobnie postępował w innych restauracjach, tylko nikt nam tego nie zgłosił - mówi rzecznik.
Teraz Mirosława G. czeka przymusowa dieta. Zamiast wystawnych posiłków będzie musiał mu wystarczyć więzienny wikt. Już jedną noc spędził w policyjnym areszcie. Dziś (we wtorek) usłyszy zarzuty wyłudzenia usługi hotelowej, za co za kratkami może spędzić nawet 8 lat.
Opinie (82) 3 zablokowane
-
2009-03-18 08:15
Zeżarlibyście to coś ze zdjęcia ?
Gdyby jeszcze tak okiem nie łypał.
- 3 0
-
2009-03-18 07:13
bardziej mi sie podobała z wczoraj historia babci i kostki masła (1)
to dopiero sprawa !!!!
a tu koleś chciał skorzystać z sopockiej gościnności i teraz mu 8 l grozi za 1000 zł,,,
stare powiedzenie:
jak kraść to miliony- 15 2
-
2009-03-18 08:13
se pożył..se pożyje
ale teraz przez 8 lat policja mu będzie obiadki gratis przynisia..hehhe
- 2 0
-
2009-03-18 08:06
fajny kolega z tego głodomora:)
zrobił to biedy-rozumiem człowieka
poprostu głodnego nakarmili-kapitaliści wielkie halo...- 2 0
-
2009-03-18 08:02
Miły weekend w kurorcie za 1000 zł ?????
Z tym zdjęciem to przesadzili.
Gość nie zapłacił za nocleg w zwykłym motelu i hod-dogi w jakiejś budzie i to jest news na miarę portalu trojmiasto pl- 6 0
-
2009-03-18 07:12
Gościu z zasadami - skoro nakradłem to należy się zgłosić na Policję.
- 5 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.