• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Good Luck Club po Dniach Otwartych

12 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Witam ponownie Panie Jacku. Wielkie dni otwarcia Good Luck Club za Panem. Czy mógłby Pan powiedzieć, co szczególnego odbyło się na początku października w klubie?

Jacek Niewęgłowski, założyciel i właściciel nowego trójmiejskiego klubu: Były to bardzo uroczyste dni nie tylko dla mnie, ale i całego naszego zespołu. Dużą satysfakcją były dla nas uśmiechnięte twarze odwiedzających, którzy z zachwytem oglądali Good Luck Club. Szerokim zainteresowaniem cieszyły się nasze masaże oraz możliwość darmowego skorzystania z zajęć fitness, sali cardio, siłowni, kortów squash’a. Dodatkową atrakcją były autorskie pokazy naszych instruktorów. Między innymi odbył się pokaz sztuk walk MMA, boksu tajskiego, Mhai Tai, dance, jogi, pilatesu oraz karate dla dzieci.
W sobotę kilku śmiałków wzięło udział w maratonie spinningu z projekcją podjazdu trasą Tour De France przygotowanego przez Mikołaja. Było gorąco...

Jak reagowały na to osoby, które przybyły na Dni Otwarte Good Luck Club?

Hmn... Najlepiej by było chyba zapytać ich samych, ale na moje oko, reagowali bardzo żywiołowo i entuzjastycznie. Zaskoczeniem dla wielu był już sam fakt powstania takiego Klubu w Trójmieście. Zachwyt wzbudzała w nich też wielkość i wyposażenie w najwyższym standardzie. Dla bywalców takich miejsc Wellness System i możliwość kodowania wyników sportowych na indywidualnym,wielofunkcyjnym Kluczu Wellness było imponujące.

A czy squash spotkał się z oczekiwanym zainteresowaniem, przecież w Gdańsku dotychczas nie było żadnego kortu?

Myślę, że o zapełnienie kortów nie musimy się martwić, klienci są zainteresowani zarezerwowaniem sobie stałych popołudniowych godzin gry, a te już nam się kończą.
Poza tym można zamówić sobie lekcję gry z trenerem albo, bez względu na poziom, zapisać się na środowe rozgrywki ligi i współzawodniczyć z osobami na podobnym poziomie.

A jak klienci reagowali na ceny, bo zapowiadało się bardzo drogo...?

Z tym było różnie, jednak dla większości zainteresowanych kwota podstawowego karnetu okazała się atrakcyjna i przystępna. Dowodem na to jest fakt, że już w Dni Otwarte podpisaliśmy sporo umów z klientami, a ich ilość wzrasta z dnia na dzień. Nasi pierwsi klienci mają okazję poznać lepiej nasz klub, korzystając z wielu promocji i nagród przygotowanych specjalnie dla nich. W październiku dzieci pierwsze dwie godziny kreatywnych zajęć mają za darmo, a do 15 dnia tego miesiąca nie pobieramy wpisowego i dajemy voucher do wykorzystania na masaże.

Czy jest coś na co osoby narzekały?

Zdarzało się, że niektórzy mieli problem z odnalezieniem Klubu, jednak mam nadzieję, że niebawem droga dojazdowa zarówno z Szadółek, jak i od ulicy Kartuskiej, zostanie całkowicie oddana do użytku po trwającym remoncie. Z naszej strony umieściliśmy oznaczenia na drogach dojazdowych, a dodatkowo na naszej stronie internetowej znajduje się mapka.

Jak cały Zespół Good Luck Club poradził sobie podczas Dni Otwartych?

Jestem zachwycony i wierzę, że tak zostanie. Cały zespół stanął na wysokości zadania, a poprzeczka była zawieszona wysoko. Bez względu na zajmowane stanowisko wszyscy wykazali się zdumiewającymi zdolnościami interpersonalnymi, oprowadzając gości po klubie. Ze szczerym uśmiechem, na luzie, opowiadali o ofercie i zaleteach tego miejsca. Wiem, że nie było to udawane, mimo, że mogli być zmęczeni.

Co dalej, szara rzeczywistość, czy ma Pan w planach dalszy rozwój Klubu?

No cóż, Klub dopiero ruszył ze swoją działalnością i z naszej strony zawsze będzie elastyczne i kreatywne podejście do klienta. Z pewnością szara rzeczywistość nam nie grozi. Chcemy i będziemy się rozwijać. Przykładem są urodzinki dla najmłodszych, szkolenia z pasją dla zespołów pracowniczych, szersza oferta zajęć dla młodzieży i nastolatków.

Ciekawie to wszystko brzmi, życzę zatem powodzenia i do następnego spotkania.

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (76) 3 zablokowane

  • Najtańszy karnet kosztuje 300zł ale umowe pdpisujesz na rok! (5)

    Czyli tak jak za telefon musisz płacić przez rok 300zł co miesiąc,i to jest najtańsza opcja. :) wiec raczej tłumów tam nie będzie :)
    Nie ma możliwości wykupienia sobie karnetu na jeden miesiąc tylko .
    Miejsca rzeczywiście wydaje się sporo ale to tylko pozory bo jest mało sprzętu.Niestety widać że doświadczenia brak .
    Co do urządzeń to myślę że nie ma się co przechwalać to raczej gadżety niż coś co polepsza trening i tak naprawdę tych urządzeń jest mniej niż na innych mniejszych klubach fitness. Cardio naprawdę wypada słabo,
    siłownia tez wypada słabo,mało maszyn itp,
    Sala do ćwiczeń którą widać na zdjęciu mała i przede wszystkim niska bo ze skosami nie wiadomo poco?

    Cardio 4-5 bieżni
    jeden słaby niby orbitrek ale gdy przyspieszysz to się buja na boki lepiej nie ryzykować bo się przewróci, tylko jeden ergonometr wioślarski,2 symulatory nart biegówek i jeszcze 2 jakieś urządzenia nie pamiętam dokładnie.Czyli nie za wiele.
    Siłownia to samo
    wygląda to blado i jeszcze co z higieną ? Szatnia i szafki miniaturki .
    spocisz się na cardio brak płynów do dezynfekcji i ręczników jednorazowych do wytarcia maszynki to samo siłownia.
    Wiele brakuje a przede wszystkim doświadczenia ten kto już chodzi trochę to wie co i jak .

    • 15 6

    • To za 7.2k w dwa lata mam własną siłkę u siebie w chałupie

      pfffffffffff

      • 0 0

    • sam jestes słaby (1)

      urzadzenia sa nowe. i jest ich w sam raz. to nie ma byc klub, gdzie koksy obsiądą ciężary, a lachony bieżnie. jest fajna atmosfera, otwarta przestrzeń, luz, ito jest miejsce dla takich ludzi.

      zauwaz, że płacąc 300 zł na miesiąc, masz dostęp do wszystkiego i ile chcesz.

      w innych klubach masz podstawę, a za wszystko dodatkowe płacisz. zorientuj się, pomyśl, przekalkuluj, a potem pisz....

      • 1 7

      • chodziłem przez 2 lata na siłownię w Hamburgu karnet 80 Euro , basen, siłownia, boks, sauna, krio-komora, itd. to jest standard a nie tutaj za 300 zł w polskich realiach- no a higiena to podstawa a jej w Good luck brakuje i to bardzo. Musicie się jeszcze duzo uczyć jak na razie to europejskie są tylko ceny a nie standard

        • 4 0

    • ...byłem na dniach otwartych i niestety muszę się zgodzić ze słabo wypadli

      Myślę, jednak że są to błędy które można naprawić. Na razie trochę za dużo w tym klubie sloganów i filozofii (klub dla śmietanki, klub dla ludzi szczęśliwych) a za mało tępego żelastwa które czeka żeby je przewalić. Miejmy nadzieję, że potrafią szybko wyciągać wnioski. Życzę powodzenia!

      • 0 0

    • Co za pierdoły wyssane z palca.

      Chodzę tam i to co tu piszesz mija sie z prawdą. Urządzeń nie znajdziesz tyle w żadnym innym klubie ! Płyny do dezynfekcji i papierowe reczniki sa na sali...moze jestes niewidomą osobą-gratuluję spostrzegawczości w takim razie! Szafki sa spore-generalnie, wystarczające dla ludzi, ktorzy nie przywożą ze sobą walizek! Reczniki na siłownie mają za darmo. Doskonale wykształceni instruktorzy. Jesteś ewidentnie osobą,ktora tam nie była tylko czyta takie właśnie wpisy jak Twój, zbija w całość i śle dalej-może konkurencja to by wszystko tłumaczyło.

      • 2 1

  • Pysznie!! Chodźmy wszyscy do Good Luck Club!

    • 5 5

  • i to ma byc nowoczesne? (2)

    Cardio jest rzeczywiście skopane.Wchodzisz na bieżnie to albo pokazuje tylko dystans do przebiegnięcia bez czasu w jakim go przebiegłeś albo wybierasz
    bieganie na czas i nie pokazuje przebiegniętego dystansu na wielu bieżniach biegałem ale takiego dziwactwa jeszcze nie widziałem.

    • 1 5

    • troche techniki i sie gubisz widać

      bo ja biegałam wczoraj i się pokazuje jaki czas jaki dystans i ile kcal :D

      • 1 2

    • ty Flintstone,

      trzeba było o instrukcję poprosić:P

      • 2 1

  • bylem, zobaczyłem i klientem zostałem:)

    squash, to jest to!!! ja zamiast karnetu, na razie będę korzystał kilka razy w miesiącu wlasnie ze squash'a. całe ciało pracuje, jest szybko i dynamicznie. dla mnie bomba!

    • 1 4

  • moderatorze nie kasuj! ;) (2)

    wejdźcie na ich stronkę www.goodluckclub.pl i sami zobaczcie jaka lipa. Na przykład zakładka chcę schudnąć...

    • 3 2

    • (1)

      Buhahah !!!! Gruby Rychu spodziewales sie ze wchodzac na ta zakladke zrzucisz pare zbednych kg ? Rozczarowanie Cie tak wytracilo z rownowagi ?
      Moze lepiej wskocz na bierznie zamiast siedziec przed kompem i oceniac cos czegonie znasz ;]

      • 1 4

      • bieżnia zwyczajowo piszemy przez "ż"

        zakładam, że "czegonie" to po prostu brak spacji...

        Aby uniknąć pytań, właśnie wróciłam z ćwiczeń... Na sali, w podstawówce, za 64zł/2 tyg. (mam rabat, boćwiczę od lat ;-)

        • 4 0

  • polecam zajęcia Magdy J. warto się na nie wybrać.

    • 5 1

  • sprzęt

    Nie wiem jakiej marki jest sprzęt, nie znam się na tym. Ale korty do squasha to nie jest top liga- najtańsze na rynku samoróby. Nie posiadaja certyfikatu WSF.
    wystarczy odwiedzić poznańskie lub warszawskie kluby i pograć na krtach ASB żeby poczuć różnicę.
    Dziwi mnie ta oszczędność na kortach, skoro uważają się za takich najlepszych, a swoją ofertę jak to sami nazywają, kierują do elit

    • 3 3

  • (1)

    Czegoś takiego się nie spodziewałem :]
    Naprawdę ! Klub zrobił na mnie ogromne wrażenie! Przejeżdzałem akurat wieczorem i z zewnątrz wygląda zupełnie jak ekskluzywne centra na zachodzie.
    Podświetlane i przeszklone pomieszczenia,robią ogromne wrażenie. Budynek bardzo nowocześnie zaprojektowany pod względem architektonicznym.
    Wnetrza również niesamowite. Ćwieczyłem już w Good Lucku kilka godzin i szczerze sobie chwalę. Napewno jest to miejsce do którego chce się wracać. I nie wierze,że ktoś kto tam był choć raz uważa inaczej.

    • 4 7

    • artykuł sponsorowany, to rozumiem, ale żeby komentarze sponsorować?

      • 7 0

  • ??

    Mhai Tai to to samo co Muay Thai?
    Jak tak to to samo co tajski boks, wiec masło maślane.
    I to z błędami.

    • 5 0

  • 300 zł miesięcznie-- chyba ich poyebało!

    ałała!!

    • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane