- 1 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (174 opinie)
- 2 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (120 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (121 opinii)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (69 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Gorąca atmosfera na spotkaniu z władzami o plaży na Stogach
W poniedziałek po południu w Biurze Rozwoju Gdańska odbyło się spotkanie władz Gdańska, portu i radnych w sprawie przeznaczenia części plaży na Stogach pod zabudowę portową. Przyszli też mieszkańcy. Spotkanie przebiegało w burzliwej atmosferze.
Mimo że prace nad dokumentem w Biurze Rozwoju Gdańska trwały trzy lata, to dopiero niedawno w mediach społecznościowych zaczęła się dyskusja o szczegółach zapisów w studium. Dotyczą one terenów plaży na Stogach, które miałby zagospodarować Port Gdańsk.
W planowanym do wprowadzenia studium jest obecnie zapis określający terenowe możliwości rozbudowy Portu, obejmujący łączny obszar 50 ha, podzielony na dwie działki. Jedna, ta najbardziej kontrowersyjna, o powierzchni 10 ha, znajduje się na obszarze plaży i wydm, niespełna 250 metrów od głównego wejścia na kąpielisko. Druga działka obejmuje obszar 40 ha lasu znajdującego się pomiędzy terminalem kontenerowym a centrum logistycznym.
W poniedziałek po południu w Biurze Rozwoju Gdańska odbyło się spotkanie w sprawie przeznaczenia części plaży na Stogach pod zabudowę portową. Władze Gdańska reprezentowali: Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska, a także Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.
Sprawą zainteresowało się tylko dwoje radnych - Beata Dunajewska (PO) i Łukasz Hamadyk (PiS). Zabrakło Lecha Kazimierczyka i Magdaleny Olek z PO, a także Jaromira Falandysza (PiS).
Przyszli nie tylko radni dzielnicy Stogi, ale także radni dzielnicy Przeróbka. W spotkaniu brało udział także ok. 50 mieszkańców, którzy sprzeciwiają się powiększaniu terenów portowych na Stogach.
Mieszkańcy: rozbudowa portu to koniec plaży Stogi
Mimo że port w najbliższym czasie nie zmierza rozbudowywać się w kierunku Stogów, to nowe plany w tej sprawie nie pozostawiają złudzeń.
- Dopuszczenie zmian w studium jest dla nas zagrożeniem. Po co iść w stronę Stogów, skoro i tak port nie ma planów rozbudowy na naszej plaży - mówiła Magdalena Wiszniewska, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Stogi.
Mieszkańcy Stogów twierdzą, że władze Gdańska skupiały ich uwagę na inwestycjach w dzielnicach, remoncie torów tramwajowych czy budowie basenu, a za ich plecami chce się przejąć plażę.
- W tej sprawie nie może być kompromisu. Dla miasta i portu liczy się tylko kasa, a nie ludzie. Zbliżenie portu do 250 m od głównego wejścia na plażę to koniec Stogi Plaża. Nikt nie będzie chciał wypoczywać w sąsiedztwie głośnego portu, gdzie niemal na plażę będzie wpływał ogromny kontenerowiec - mówi pani Marianna, mieszkanka Stogów.
Urzędnicy: studium to podkreślenie granic portu
Władze Biura Rozwoju Gdańska przekonują, że przeznaczenie działek na plaży pod port w studium jest wierną kopią granic portu.
- W sprawie studium odbyło się ponad 90 spotkań, gdzie można było składać uwagi. Takie zastrzeżenia nie pojawiały się. 10 hektarów działki na plaży, które w studium trafia pod usługi portowe, to teren, który od zawsze leżał w granicach portu. Tę granicę może zmienić rozporządzeniem jedynie minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej - zaznacza Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.
Urzędnicy podkreślali również, że studium to pewne wytyczne dla rozwoju miasta na czas 30 lat, które wcale nie muszą być zrealizowane.
Ekspert: populistyczne argumenty mieszkańców
Władze miasta poprosiły o pomoc eksperta, który zamiast przedstawić merytoryczne informacje, jedynie zaostrzył i tak gorącą dyskusję.
- Jeśli państwo chcą, to obie strony mogą wypracować kompromis, jednak nie można zrobić go wtedy, kiedy po jednej stronie jest kilkadziesiąt, proszę mi wybaczyć kolokwializm, napalonych osób nie wiadomo dlaczego. Trudno rozmawiać z tak populistycznymi argumentami - mówi prof. Henryk Ćwikliński, kierownik Katedry Polityki Gospodarczej Wydziału Ekonomii UG.
Trzeba tu podkreślić, że profesor jest zaangażowany politycznie. W wyborach w 2005 r. z ramienia Platformy Obywatelskiej bez powodzenia kandydował do Senatu. Jest też w komitecie poparcia Pawła Adamowicza.
Port: prezes jedno, wiceprezes doprecyzowuje
W czwartek w naszym artykule Łukasz Greinke, prezes Portu Gdańsk przyznał, że planują zagospodarowanie terenów, ponieważ rolą portu jest umożliwianie prowadzenia działalności kontrahentom, dostarczanie infrastruktury i tworzenie nowych - jeśli jest taka możliwość - obszarów, na których partnerzy mogą operować. Bez terenów na wschód od DCT optymalny rozwój portu będzie utrudniony.
Na poniedziałkowym spotkaniu z mieszkańcami władze portu przedstawiły przychylne mieszkańcom rozwiązanie.
- W najbliższych latach nie planujemy inwestycji na wschód - na plaży Stogi. Port myśli o realizacji portu centralnego, którego lokalizacja znajduje się na północ od Półwyspu Westerplatte - mówi Marcin Osowski, zastępca prezesa Portu Gdańsk.
Prezydent Gdańska: potrzebny pakt dla Stogów
Kilka godzin przed spotkaniem z mieszkańcami w BRG prezydent Gdańska Paweł Adamowicz ogłosił stworzenie paktu dla Stogów, który ma być odpowiedzią na potrzeby mieszkańców, którzy uważają, że rozwój portu gdańskiego odbywa się ich kosztem.
- Rozbudowa portu nie ruszy za rok, czy dwa lata, ale być może za kilkanaście lat taki moment nastąpi i już dzisiaj trzeba rozpocząć dialog - przekonuje prezydent. - Do tej pory zarząd portu nie rozmawiał z mieszkańcami, musi się jednak tej sztuki nauczyć. Nie może uważać, że prezydent za nich coś załatwi. Nie ma takiej możliwości. Występuję tu w roli adwokata mieszkańców i będę bronił ich interesu, choć rozumiem rolę portu morskiego w życiu naszego miasta i kraju - mówi prezydent.
Ostateczną decyzję w sprawie rozbudowy terminalu kontenerowego podejmą w głosowaniu nad planami zagospodarowania przestrzennego radni Gdańska, którzy, zależnie od oceny sytuacji, mogą się jej sprzeciwić.
Miejsca
Opinie (413) ponad 20 zablokowanych
-
2018-04-10 12:08
Adamowicz i tak zrobi co chce (1)
Adamowicz i tak zrobi co chce i w d*pie bedzie mial mieszkancow
- 53 5
-
2018-04-11 00:03
Jak zawsze.
- 3 0
-
2018-04-10 11:39
(10)
Taka plaże chcą zniszczyć i ukrócić ruch turystyczny. Chore. Turystyką Gdańsk żyje!
- 234 30
-
2018-04-10 12:03
Zlikwidować cały przemysł, porty i wszystkie duże firmy (2)
W miejsce nasadzić kwiatków i drzewek, a polskie bydło do roboty w zagranicznych korpo :) Grunt że będzie gdzie parawan rozstawić i gulnąć taniego sikacza
- 15 20
-
2018-04-10 18:32
Coś ci powiem... (1)
DCT to w stu procentach kapitał australijski.
Zrzędła mina obrońco polskiego biznesu ?- 5 1
-
2018-04-10 23:41
czyli postulat spełniony
została wydmuszka i ręce do pracy, zarabia kto inny... ;)
- 2 0
-
2018-04-10 11:40
(4)
Wytłumacz w jaki sposób to zniszczy ruch turystyczny w całym mieście?
- 10 28
-
2018-04-10 23:35
Ano w taki, Lechu że wszystkie inne plaże w Gdańsku to badziewie jak położysz głowę przy wydmach to nogi masz w wodzie są wąskie i nijakie.
- 2 1
-
2018-04-10 11:45
(2)
Na Stogach czy Górkach. Kto będzie chciał leżeć w cieniu kontenerów i kąpać się w syfie,który ściągają statki. Zobacz co narobiły jachty wkoło molo sopockiego. Woda i plaża tragedia.
- 32 9
-
2018-04-10 11:59
(1)
Wg tego co jest napisane wyżej Gdańsk żyje z leżenia i kąpieli?
- 8 14
-
2018-04-10 18:31
Tak ?
Nie rozumiem twojego zdziwienia...
Jest to główny powód dlaczego Gdańsk jest tak bardzo oblegany w sezonie- 5 0
-
2018-04-10 21:27
Polacy zostawcie se plaże i do roboty do Niemiec przyjeżdżajcie.
- 2 1
-
2018-04-10 21:26
Bundesregierung popiera ten wpis.
- 0 0
-
2018-04-10 23:33
Stogi
Nie róbcie tego proszę !!!!!
- 6 0
-
2018-04-10 21:26
Budyń już dostał za ta plaże mieszkanie (1)
- 8 0
-
2018-04-10 22:46
w Australii - tam cichutko, ciepło, daleko
jest gdzie d.usko smażyć
- 2 0
-
2018-04-10 18:15
Zaś wczoraj Budyń nie pojawił się na spotkaniu, standardowo Bielawski robi jako zderzak (3)
I tak Adamowicz popełnił polityczne samobójstwo, a miał facet szanse na kolejną kadencję. Teraz już pozamiatane.
- 11 1
-
2018-04-10 22:43
tyle że Grzelak to muł, on tylko się uśmiecha jak abderyta i kręci w kółko
na zdarzenie to za mało, musieli wtarabanić największego chama
- 3 0
-
2018-04-10 22:10
Grzelak mógł być
Też dobry z niego ananas
- 3 0
-
2018-04-10 22:02
nie myśl że Bielawski to zwykły człowiek
- 3 0
-
2018-04-10 18:00
Tak Adamowicz pogarsza komfort życia Gdańszczan. (1)
Jestem z dzielnicy Chełm i bardzo często z rodziną jeżdżę na tą plażę nie tylko w sezonie letnim, ale przez cały rok. To nasza ulubiona plaża. Włączyłem się do akcji protestacyjnej i Chełm również zbiera podpisy pod protestem. Nie dewastujcie tej plaży. To piękny naturalny las wydmowy i najszersza naturalna plaża w Polsce.
- 16 2
-
2018-04-10 22:39
najszersza jest w Świnioujściu - 200 i co ciekawe ciągle się powiększa
już to pisałem pod poprzednim artykułem. Gdzie można się na Chełmie podpisać?
- 0 0
-
2018-04-10 11:48
(1)
Zrobić punkt widokowy z lunetą (całodobowa ochrona bo ukradną) skierowaną na statki i będzie ok.
Nioe ma co bic piany
Taki port to też atrakcja a w tej dzielnicy wiele ich nie ma- 10 33
-
2018-04-10 22:33
Zapraszam już teraz możesz podejść do portu i posłuchać klnących pracowników "pipania" suwnic i lupania spadających kontenerów brrrrrr
- 2 0
-
2018-04-10 20:58
Tu jest teraz popis dla ekologow (1)
A nie przy obronie kilku drzew zarażonych kornikiem . Tylko teraz wezmą dole w łapę i cicho sza . Można budować
- 8 0
-
2018-04-10 21:55
teraz jest popis dla Ciebie
zaangażuj się, udowodnij innym i sobie.
- 0 2
-
2018-04-10 21:53
To nie przejdzie !
Państwo e ekonomiści - nie doceniacie siły oporu ludzi przed Waszymi planami , ekonomia to nie wszystko !
- 5 0
-
2018-04-10 21:41
Zero remontów na stogach.
Niech żyją z turystów.....bo z ich podatków na odśnieżanie ledwo starczy.
- 0 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.