- 1 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (437 opinii)
- 2 Boże Ciało. Procesje w Trójmieście (667 opinii)
- 3 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (281 opinii)
- 4 Mevo. Jest dobrze, ale nie idealnie (57 opinii)
- 5 Fontanny, które kiedyś zdobiły krajobraz (20 opinii)
- 6 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (154 opinie)
Grass: byłem w Waffen-SS
Do tej pory Grass twierdził, że od 1944 r. był pomocnikiem w artylerii przeciwlotniczej, a potem służył w Wehrmachcie. Dopiero w swojej najnowszej książce pt. "Przy obieraniu cebuli", która ukaże się we wrześniu, oraz w wywiadzie w FAZ przyznał, ze było inaczej. Służbę pełnił w 10. dywizji pancernej SS "Frundsberg"
- Zgłosiłem się na ochotnika, ale nie do Waffen-SS, lecz do służby na łodzi podwodnej, co było równie zwariowanym pomysłem. Ale oni (marynarka wojenna) nikogo już nie przyjmowali. Natomiast Waffen-SS brała w ostatnich miesiącach wojny 1944/45 wszystkich, których tylko mogła dostać - mówi pisarz.
79-letni dziś Grass twierdzi, że ukrywanie prawdy o służbie w oddziałach Waffen-SS bardzo go gnębiło. - Zgłosiłem się [do wojska - przy .red.] mając 15 lat i zapomniałem o całej sprawie. Taka sytuacja była typowa dla mojego rocznika: pracowaliśmy i naraz, rok później, na stole leżało powołanie do wojska. A potem, chyba dopiero na miejscu w Dreźnie stwierdziłem, że to jest Waffen-SS - mówił pisarz dziennikarzom.
Günter Grass przyznaje, że w czasie wojny nie odczuwał winy, która dopiero później "ciążyła mu jak hańba".
Günter Grass urodził się 16 października 1927 roku w Gdańsku. Jego ojciec był Niemcem, zaś matka Kaszubką. Światową sławę przyniosła mu tzw. trylogia gdańska, do której zalicza się "Blaszany Bębenek", "Kot i mysz" i "Psie lata". Najważniejszą z wielu nagród jakie otrzymał Grass za swoją twórczość była Nagroda Nobla w dziedzinie literatury, otrzymana w 1999 r. Od 1993 r. pisarz jest Honorowym Obywatelem Gdańska.
|
Opinie (383) ponad 20 zablokowanych
-
2006-08-12 19:21
Esesman Grass
Chciałem zwrócić uwagę, że do Waffen-SS Grass wstąpił ochotniczo, a wcześniej chciał wstąpić do Ubotwaffe, gdzie kierowali się zazwyczaj najwięksi fanatycy narodowego socjalizmu - młody kwiat narodowego socjalizmu. A to już o czymś świadczy. Brunon Zwarra ,wielokrotnie od lat zwracał uwagę na to, co ten "wybitny" Gdańszczanin wielbiony przez gdańskie władze pisał w "Blaszanym bębenku" o atakujących Pocztę Polską esemanów z Heimwehr Danzig, jako o niemal odbrodusznych wujaszkach, a polskim obrońcom ubliżał od tchórzy (fragment: "podli tchórze gotowi do dezercji, kalecy i ordynarni osobnicy, którzy przekleństwami i biciem zmuszali swoich kolegów do walki" - tak Grass opisywał bohaterskich pocztowców!). Na podstawie "wiedzy" i opinii Grassa w Niemczech odstąpiono od ścigania Niemców odpowiedzialnych za nadużycie prawa wobec polskich pocztowców. W innym miejscu esesman Grass pisze, że pociski ze "Schleswig-Holsteina" leciały w kierunku Westerplatte "mrucząc dobrodusznie".
"Dobrodusznie" to może Grass powinien zostać osobą persona non grata w Gdańsku? Nigdy nie lubiłem Grassa i jego książek. Nie wiem czym się tu było zachwycać.- 1 1
-
2006-08-12 19:21
"czego to ma dowieść??"
Że jesteś - mówiąc Szwjkiem - cymbał i skończ już to bałwanienie do kwadratu.- 0 0
-
2006-08-12 19:18
co innego gdyby po latach wyznał, że ukrył i przechował żydowską rodzine
ale nie
nie zaskoczył mnie:) SS ot niemiecki los ha ha ha- 0 0
-
2006-08-12 19:16
i co z tego??
czego to ma dowieść??
ratzinger nigdy sie tego nie wypierał tak samo jak kanclerz austrii
właśnie w tym rzecz
grass dla wielu był i jest jakimś wzorcem
tylko kuźwa czego??
chyba zakłamania- 0 0
-
2006-08-12 19:13
I na koniec glusiu.
Benedykt XVI znany także jako Ratzinger został na tej samej zasadzie co Grass członkiem najpierw Hitlerjugent a następnie żołnierzem oddziałów obrony przeciwlotniczej. Też nie zdezerterował.- 0 0
-
2006-08-12 19:10
a jaki płytki:-)
- 0 0
-
2006-08-12 19:09
"Czemu glusiu nie mówiłeś głośno że komuna jest be? Gdzie pręgi po pałach ZOMO?"
mnie nikt nie werbował i nie wysyłał jako strażnika np do oświecima
nikt mi nie wciskał, że jestem nadczłowiekiem, a Polacy mają prawo mordoweać każdego tylko na podstawie widzimisie
aleś ty durny:-(- 0 0
-
2006-08-12 19:06
gunter grass walczył o tysiącletnią rzesze i widać, że mu hitlerowskie brednie trafiły do przekonania - sam sie zgłosił jako szczeniak nazistowski
powinien być zdenazyfikowany
tym którzy nie widzą nic złego w jego służbie zwracam uwage, że w przypadku niemieckiej wygranej nie mieliby raczej okazji pisac tu bzdur:-)
jak nie w formie mydła, to może abażura, ale nie mam pewności, ale na pewno nie w tej postaci co teraz......- 0 0
-
2006-08-12 19:01
Ojciec niemiec matka kaszubka...
no i proszę jaka mieszanka wybuchowa powstała...
Bo Kaszebe sa zdolne do wszystkiego. Wstyd !- 0 0
-
2006-08-12 19:00
Czemu glusiu nie mówiłeś głośno że komuna jest be? Gdzie pręgi po pałach ZOMO? W końcu Twój świat ma się składać z samych bohaterów. Reszta ...no właśnie kim jest ta reszta? Czemu skończyłeś pruską freblówkę Conradinum?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.