• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plaża: co nas denerwuje u plażowiczów

szym
24 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
W ładną pogodę spóźniony plażowicz może mieć trudność ze znalezieniem wolnego miejsca. Ci bardziej zapobiegliwi "zaklepują" miejsce wcześnie rano. W ładną pogodę spóźniony plażowicz może mieć trudność ze znalezieniem wolnego miejsca. Ci bardziej zapobiegliwi "zaklepują" miejsce wcześnie rano.

Palenie papierosów, zakopywanie śmieci czy obojętność na harce swoich pociech - to tylko część z najczęściej wymienianych "grzechów głównych" plażowiczów. Są jednak rzeczy, które kiedyś na trójmiejskich plażach nas denerwowały, a dziś myślimy o nich z tęsknotą albo... zrozumieniem.



W sezonie:

Ładna pogoda, wysokie temperatury i wakacje to wymarzone okoliczności dla osób, które zamierzają wybrać się na plażę. Wyposażeni w koce, ręczniki, parasole i parawany pierwsi plażowicze już od wczesnych godzin porannych zajmują miejsce na piasku. "W cenie" są miejscówki najbliżej morza - w końcu nie ma nic przyjemniejszego od orzeźwiającej kąpieli po kilkugodzinnym "plażingu".

Miejsce zajęte na później



- I to jest właśnie pierwszy grzech nadgorliwych fanów wylegiwania się na kocach i ręcznikach. Zdarza się, że żeby zająć dobrą miejscówkę, przychodzą o godz. 7 rano, rzucają koc, rozstawiają parawan i udają, że miejsce jest zajęte po to, by wrócić kilka godzin później - denerwuje się pan Artur. - Jestem mieszkańcem Gdańska i przy porannym joggingu po plaży widzę takich pomysłowych Dobromirów.

Plaże w Trójmieście



Trójmiejskie plaże szczyt "przepełnienia" przeżywają kilka godzin później. W słoneczny weekend między godziną 9 a 11 trudno znaleźć miejsce, gdzie można rozbić "obóz". Poszukiwania wolnej "piaskowej wyspy" w morzu koców i ręczników mogą nadszarpnąć nerwy. Spóźniony plażowicz w końcu dostrzega oazę. Zrzuca z ramion torbę, wbija parasol, między palcami stóp czuje ciepły piasek i... kapsle po piwie.

"Cały dzień nad morzem i jeszcze nam płacą. Sprzątanie plaż"



Kapsle w piasku i "tytoniowy sąsiad"



- Nic mnie tak nie denerwuje jak śmiecenie. Ukrywanie w piasku zakrętek od napojów. Raz byłem świadkiem jak mały chłopiec - chyba dla zabawy - zakopał w okolicy śmietnika potłuczoną butelkę. Cytując klasyka "gdzie byli rodzice?". Zastanawiam się, czy sami w tym czasie nie gasili papierosów w piasku - zżyma się pan Piotr, wskazując tym samym na kolejny "grzech główny" plażowicza: dymiące papierosy.
Nic tak nie denerwuje jak śmieci na plaży. A jeszcze bardziej - zakopane w piasku śmieci. Nic tak nie denerwuje jak śmieci na plaży. A jeszcze bardziej - zakopane w piasku śmieci.
Zdaniem naszego rozmówcy palacze skutecznie potrafią zepsuć wypoczynek. Jak zauważa, chmury dymu z kolejnych papierosów odbierają apetyt na przekąskę, nie pozwalają skupić się na zabranej nad morze książce, nie mówiąc już o krótkiej drzemce w promieniach słońca.

"Rewelacja na Bałtyku: lody na patyku!"



"Papierosowy sąsiad" z koca zmusza naszego plażowicza do przesunięcia swojego "obozu" nieco dalej. W porze obiadowej na piasku jest więcej miejsca: bywalcy szturmują pobliskie restauracje i wracają do hotelów, by coś zjeść.

Kiedyś na plaży można było spotkać sprzedawców lodów i przekąsek. Teraz taki widok należy do rzadkości. Kiedyś na plaży można było spotkać sprzedawców lodów i przekąsek. Teraz taki widok należy do rzadkości.
- Kiedyś drażniło mnie to, że na plażach roiło się od sprzedawców przekąsek. Lody na patyku, kukurydza, kanapki, a wszystko to reklamowane wykrzykiwaną na głos rymowanką, były stałym elementem polskich plaż. Teraz sprzedawcy zniknęli, być może przez ostrzejsze przepisy sanitarne, a może biznes przestał się opłacać. Trochę za tym tęsknię - mówi pan Rafał.

Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia (na plaży)



Anna - dopóki nie została mamą - gdy wybierała się na plażę, szerokim łukiem omijała rodziny.

- Krzyczące dzieci, rzucające zabawkami, sypiące piaskiem, nie dało się tego znieść. W duchu pomstowałam na rodziców, którzy najwyraźniej w ogóle nie kontrolowali swoich pociech. Myślałam tak do momentu, kiedy sama nie doczekałam się bliźniaków. Zabierając dzieci na plażę, staram się, by ich zabawy nikomu nie przeszkadzały, rozumiem, że mogą irytować osoby szukające wypoczynku. Ale w końcu dzieci też mają prawo do tego, by bawić się w morzu. Myślę, że na wiele tematów, które nas irytują, można spojrzeć z drugiej strony: wystarczy tylko postawić się na miejscu drugiego człowieka - podsumowuje nasza rozmówczyni.

Wakacje w Trójmieście: może plaża i luz

szym

Opinie (445) ponad 20 zablokowanych

  • te parawany -rozstawiane na pozniej sa fajne (1)

    rano zbieram te w Jelitkowie i sprzedaje w Gdyni i te z Brzezna sprzedaje w Sopocie

    • 70 5

    • Szanuję

      • 21 3

  • (1)

    Muzyka z telefonów, papierosy, śmieci na plaży, drące się dzieci, osoby, które przechodząc sypią piachem na ręczniki innych, załatwianie swoich potrzeb w okolicznych lasach... dlatego w sezonie na plażę chodzić przestałam i nawet już się nie wybieram do nadmorskich turystycznych mieścinek. Natomiast te nieszczęsne parawany, które ludziom tak przeszkadzają, dla mnie są spoko, bo idealnie osłaniają od wiatru i gapiów. Tata wychował się w zachodniopomorskim i już za Jego młodości parawany na plaży były normą i jakoś wtedy nikomu nie przeszkadzały.

    • 49 11

    • wtedy parawany chronily od wiatru i byly mniejsze

      teraz chodzi o zawładnięcie przestrzeni na swoje potrzeby

      • 2 0

  • tera je taki Trynd ! - nie wiem czy zwróciliście uwagę na wygasającą mode ustawiania parawanów -zanika Parawaning ! (1)

    Jeszcze często da się napotkać tych z Bojana ,Kelna , Koleczkowa oraz niektóre pojedyńcze przypadki gdzieś z rzeszowszczyzny, białostoczczyzny i innych rejonów Polski -ale są to pojedyńcze przypadki !. Trynd jest teraz taki , że rodacy zap
    ,restali się odgradza
    ć

    ~,,,,,,
    r

    • 7 20

    • Jak wam tak przeszkadzają nawet panie z cellulitem i cycochami to odwalcie się od parawanów. Chyba krytykujecie dla krytykowania. Takie mieszczuchowe hobby.

      • 0 0

  • Wolę wskoczyć codziennie na solarium niz lezec w tłoku.

    Pozniej lans na Monciaku i impreza do rana w Zatoce Sztuki.

    Kazimierz

    • 15 33

  • To samo co co roku...

    ... faje, alkohol, śmiecenie, szczochy na wydmach, muza no i ten obowiązkowy grill rozpalany chemiczną podpałką gdzieś koło 13ej

    • 51 1

  • (1)

    Sypanie piachem, darcie mor.., palenie fajek, biegajace kundle i smiecenie.
    Tylko tyle i az tyle

    • 43 6

    • i biegające bombelki oraz ich rodzice zabunkrowani za siedmioma parawanami

      • 12 0

  • A mnie nie denereuje nic (1)

    bo nie przepadam za takim wypoczynkiem. Mieszkam w Gdyni, a na plaży w sezonie byłam raz nocą - wystarczy. Zdecydowanie wolę wypoczynek nad jeziorami.

    • 48 7

    • Nad jeziorem bywa tak cicho, że aż za cicho, gdy ludzie się obudzą i wylegną na pomosty trzeba mówić szeptem , żeby nie usłyszeli.

      • 0 2

  • (1)

    Mnie denerwują te samowole budowlane nad samym brzegiem morza. Przyjdzie taki jeden z drugim z grabkami i wiaderkiem i ingeruje w grunt i środowisko naturalne. On sobie wróci do swojego Rybnika, a żółwie, które wyklują się na wydmach, to do wody już napić i popływać się nie dostaną. Dzwoniłem i pisałem do ministerstwa środowiska i nadzorubudowlanego, ale bez odpowiedzi.

    • 22 25

    • To w Galapagos chyba ?

      • 1 0

  • Picie wódki w południe (3)

    Pamiętam kilka lat temu jak kilku osobników z ogolonymi głowami raczyło się na plaży w Gdyni wódką z plastikowych kubeczków. Było ze 30 stopni.

    • 31 2

    • Zimne piwo to jeszcze zrozumiem, ale wóda? Masakra...

      • 3 2

    • Ja widziałam madki, które od 9 rano piły piwsko, a dzieciarnia puszczona samopas.

      • 5 0

    • Ale coś niestosownego zrobili czy po prostu pili i tyle?

      • 2 0

  • Mnie denerwuje że tak mało kobiet opala się topless. (3)

    Ile można gapić się na morze...

    • 74 11

    • Bo to Polska, zaścianek

      • 7 1

    • (1)

      to jest wlasnie to co mnie najbardziej wkurza, gapie..

      • 5 1

      • A po co ściągasz stanik?

        M. in. dlatego.
        Faceci są wzrokowcami, nie zmienisz tego.

        • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane