• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hala widowiskowa: Po powrocie z Helsinek

Agnieszka Mańka
20 marca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Gdańsko-sopocka delegacja wróciła z Helsinek z przeświadczeniem, że za niską cenę kupiła informacje, za które normalnie słono się płaci. Jej zdaniem tamtejsza hala widowiskowo-sportowa robi takie wrażenie, że nie można zrezygnować z trójmiejskiego przedsięwzięcia Samorządowcom towarzyszyła dwójka lokalnych dziennikarzy z Telewizji Gdańsk i "Dziennika Bałtyckiego". Ich wyjazd zasponsorowali gdańscy biznesmeni.

- Nie mamy nic do ukrycia, działamy przy otwartej kurtynie - rozpoczął wczorajszą konferencję, na której gdańscy samorządowcy podzielili się wrażeniami z dwudniowego wyjazdu do Helsinek, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

Uczestnicy delegacji zaczęli od wyjaśnień, że nie pojechali na wycieczkę - jak donosiła prasa - ale do pracy.

- Nie chcę robić z siebie męczennika, ale taki wyjazd to żadna atrakcja - powiedział inicjator wyjazdu, prezydent Sopotu Jacek Karnowski. - W sumie z noclegiem spędziłem tam 14 godzin, a Helsinki widziałem z okna autobusu wiozącego mnie z lotniska.

Radny Marek Bumblis podkreślał że czas spędzili pracowicie, zaledwie przez kilka minut byli na musicalu "Calipso". Inny samorządowiec Kazimierz Dobrzyński dodał, że z napiętego programu wykroili tylko 2 godziny na niedzielną mszę. - Żeby zobaczyć jak to wygląda w innym kraju - przyznał.

Resztę czasu przeznaczyli na konsultacje i obserwacje, m.in. jak z sali treningowej helsińska Hartwall Arena przemieniła się w widowiskową. Dla radnego Bumblisa ciekawostką było, że kwadrans przed meczem na widowni było 2 tysiące publiczności, ale na meczu sala była zapełniona - Kibice wysypali się z knajpek.

Hala w półmilionowych Helsinkach mieści 14 tys. widzów. Przylegające do niej restauracje i puby są przygotowane na 4 tys. osób. Można więc mniemać, że klientów przyciągają knajpki. Wiceprezydent Ryszard Gruda też zwrócił uwagę na ten szczegół i o ile podobały mu się helsińskie rozwiązania, o tyle zaplecze gastronomiczne w Turku - według niego - nie jest zbyt dobrze rozwinięte.

Długa, pokrętna droga wiedzie z hali widowiskowej do restauracji. Uczestnicy wczorajszej konferencji ustosunkowali się też do informacji o nierentowności katowickiego "Spodka", zamieszczonej w poniedziałkowym "Głosie". M. Bumblis stwierdził, że radni już wcześniej usiłowali zebrać informacje o katowickim "Spodku", ale ponoć tam udzielano ich niechętnie.

- Nie porównujmy naszego przedsięwzięcia do "Spodka", który powstał 30 lat temu - stwierdził Karnowski.

Hartwall Arena przynosi duże zyski właścicielowi, ale miejski obiekt w Turku przeznaczony na 12 tys. widzów (miasto liczy 180 tys. mieszkańców) potrafi rocznie przynieść 2 mln zł straty (0,5 mln euro).

- Opera Leśna i molo też przynoszą straty, a nikt nie wyobraża sobie Sopotu bez nich - argumentował prezydent Karnowski. - Ktoś na pewno wybuduje nowoczesną halę w Polsce. Pytanie tylko gdzie ona powstanie i gdzie kreować będzie nowe miejsca pracy: w aglomeracji trójmiejskiej czy w Łodzi.

Robert Bogdanowicz, radny z grona "halosceptyków", nie sprecyzował, czy na najbliższej sesji zmieni zdanie i tym razem zagłosuje za. W jego opinii idealnym modelem zarządzania takim obiektem jest prywatny i gdyby Gdańsk i Sopot znalazły sponsora, problem byłby rozwiązany. Prezydent Karnowski, wyjeżdżając do Finlandii, liczył, że zachęci do współpracy właściciela Hartwall Arena.

Finowie nie mają jednak dla nas pieniędzy, bo inwestują w Hamburgu i Tallinie. W tej sytuacji trzeba znaleźć innego sponsora. Wraz z gdańską delegacją do Helsinek pojechali Tomasz Złotoś z Telewizji Gdańsk i Joanna Kitowska z "Dziennika Bałtyckiego". Z wyjazdu zrezygnował jedynie Sławomir Sowula z "Gazety Trójmiasto". Prezydent Adamowicz zapytany dlaczego oddelegowani zostali również przedstawiciele mediów, odpowiedział:

- Nic nie wiem o dziennikarzach. Ja wysłałem tylko radnych i za nich zapłaciłem (w sumie ok. 20 tys. zł - red.). Ale widać, że telewizja jest aktywna, a "Dziennik" też sobie radzi.

Zapytany o to samo uczestnik wyprawy R. Gruda stwierdził:
- To prezydent Adamowicz ich zapraszał. A po co? Po to żeby zobaczyli i zrobili materiał. Chyba będą dobrze o tym mówić, bo hala w Helsinkach (nasz projekt jest do niej podobny - red.) robi wrażenie.

Dziennikarze bilety lotnicze odbierali w siedzibie Mostostalu. Można by przypuszczać, że firma, która ukończyła właśnie budowę hipermarketu Carrefour, przymierza się do realizacji hali widowiskowej.

- To nie tak - odparł wiceprezydent Gruda. - Kto będzie budował tę halę, to jeszcze znak zapytania. Oczywiście najlepiej, żeby robiły to gdańskie firmy. A nie jest tajemnicą, że tą inwestycją interesują się firmy skupione w Gdańskim Klubie Biznesu.

Magdalena Hirsch, rzecznik Mostostalu, zaprzeczyła domniemaniom o sponsoringu ze strony firmy. Wyjazd dziennikarzy opłacili gdańscy biznesmeni, którzy już wcześniej apelowali do gdańskich radnych o poparcie przedsięwzięcia. Pozostaje tylko przypuszczenie, że w Mostostalu swoją siedzibę ma kasa LOT-u. A może GKB będzie współfinansował przedsięwzięcie?

W czwartek kolejna debata na temat hali, m.in. z przedstawicielami zaprzyjaźnionej z Gdańskiem Bremy. W piątek wieczorem samorządowcy z Gdańska i Sopotu w sopockiej Hali Tysiąclecia rozegrają piłkarski mecz pojednania.

- Przy okazji hali padło tyle gorzkich słów - skomentował J. Karnowski.

Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka

Opinie (32)

  • Hala powinna być zbudowana!

    Moim zdaniem to skandal co Gdańsk robi!
    Powinni zbudować tą halę to jest wielka szansa dla całego trójmiasta nie tylko dla Sopotu i Gdańska ale też dla Gdyni.
    W tej hali mogły by odbywać się różne zawody tak jak np.Koszykarskie przecie Sopot ma świetną drużynę koszykarską tak samo jak Gdynia!
    Kilka razy byłem na meczu koszykarskim i zauważyłem że są chętni kibice wejść na mecz ale nie ma miejsca!Gdyby zbudowali tą hla widowiskowo-sportowa takie rzeczy by nie miały miejsca i miasto wiecej by zarabiało.Tak sie jednak nie dzieje i w ten sposób chamujemy rozwój miasta!To jest największy problem naszego pięknego miasta.Gdańsk- rozumiem ich połorzenie ale gdyby tak popatrzeć z innej strony to by wyszło na dobre.Jeśli ta hala widowiskowo-sportowa bedzie tyle zarabiała to bedzie zysk imiasto bedzie mogło zbudować i odremontować małe salki sportowe dla szkół gdańskich.
    taka jest moja opinnia

    • 0 0

  • Jestem przeciw !

    Na stronie internetowej Hartwall Arena można przeczytać kalendarz imprez na rok 2002. Przeciętnie 4 w miesiącu. W dodatku są całe letnie i jesienne miesiące bez imprez.
    Proszę zapytać dlaczego najwięksi impresariowie nie chcą organizować koncertów w Gdańsku. To nie brak hali o tym decyduje. Gdański rynek koncertowy jest od lat nieatrakcyjny wskutek dużej letnie oferty darmowych koncertów. Proszę zapytać administratorów dużych hal w Gdańsku - Olivii, GKS, MTG - jakie są koszty eksploatacji oraz jakie jest zapotrzebowanie na duże imprezy w krytych halach. Wszyscy oni będą wdzięczni za wskazanie chętnych do zorganizowania czegoś w ich halach. Sprawdzcie też "obłożenie" imprezami "Spodka" i "Areny".
    Niestety - ci którzy mówią o bardzo merkantylnych powodach parcia na rzecz zbudowania hali - mają racje - za tym stoi interes bardzo wąskiej grupy. Już są "sprzedane" zamówienia.

    • 0 0

  • wybór

    mamy 2 opcje do albo sld-owską wizje ogólnego dziadostwa
    albo wizje dalekowzrocznego rozwoju
    wuso komunisto Adamowicz wcale nie musi szukać poparcia wyborcow bo ma 50 %
    SLD marzy o wygraniu wyborów w Gdńsku ale to im się nie uda kładą nogi pod prezydenta nawet kosztem Gdańska
    ich nie obchodzi miasto tylko wladza

    • 0 0

  • BUDOWAC !!!

    Nie czekać na na informacje od takich typów jak "Poinformowany"- to jest typowy oszołom- tylko budować . I to jak najszybciej , bo następne pokolenie powie nam że byliśmy darmozjadami i nic nie zrobiliśmy dla nich.

    • 0 0

  • Oszolom

    Ink, moze i jestem oszolomem, ale mam swoje zdanie, nie powtarzam bzdurnych argumentow. Ja tez bym chcial, zeby w Gdansku stala taka hala, ale w tej chwili sa wieksze potrzeby. Nastepne pokolenie moze nam miec za zle, ze nie zabralismy sie za infrastrukture drogowa, bo pieniadze przez pare lat musialy zasilac hale ku czci Adamowicza. Niech powstanie fundusz na hale, na ktora pojda pieniadze od ludzi zainteresowanych jej powstaniem, a nie z naszych kieszeni. Ja jestem zdecydowanie przeciwny temu, zeby moje dziecko mialo lekcje w-f'u na korytarzy szkolnym, bo szkola nie ma sali sportowej, a tymczasem gruby strumien pieniedzy mialby zasilac realizacje czyjegos chorego pomnyslu. Za te pieniadze, mozna zrobic boiska i male hale przyszkolne i sprzet sportowy dla kikunastu szkol. Warto sie zastanowic co jest korzystniejsze dla nas mieszkancow i naszych rodzin.
    Pozdrawiam wszystkich, ktorzy nie poddali sie demagogii skorumpowanych radnych.

    • 0 0

  • do Inka

    buduj , no buduj:))
    kup se plac ,zapłać za projekt ,wywal swoja kasę i wspólników,obmyśl kalendarz imprez o do roboty.
    Przecież nikt ci do KN nie broni.
    Tylko że ty chcesz budować z pieniędzy nie swoich żeby potem Krzysiek miał gdzie walić browary.
    co do TREFLA no to nie przesadzajmy popatrzcie na wyniki.
    Lepszych 10 krytych pływalni przy podstawówkach jak Gigant typu katowicki spodek albo Olivia,które sąt pod kreską.
    I to są FAKTY

    • 0 0

  • Jeżeli miałaby to być hala jak w Paryżu, to jestem za!

    Gdyby można tam organizować cross motorowy, rowerowy, napełniać wodą i robić zawody windsurfingowe, urzadzać mistrzowstwa Europy , czy Świata w lekkiejatletyce, mistrzowstwa w siatkówce, koszu, piłce ręcznej, organizować koncerty muzyki pop i największych tuzów muzyki powaznej to jestem za.Tylko po wybudowaniu ktoś musiałby się tym operatywnie zająć.W Gdańsku, w którym jest już20% bezrobocie znalazłyby się jakieś miejsca pracy

    • 0 0

  • do dzidów

    gallux a ty nic nic nie buduj tylko siedż w swojej norce
    i obrażaj się na cały świat
    gdyby wszyscy ludzie byliby tacy jak ty dalej
    mieszkalibyśmy w jskiniach

    • 0 0

  • ale czy przypadkiem dotacja z warszawy nie przepadła?

    a co do hali budować tylko żeby zatrudnić tam pożądnych pracowników któży by proponowali różnym wykonawcom(nie tylko Polskim) i wiele imprez sportowych organizowali
    reklama, reklama i jeszcze raz reklama....

    a widzowie sami przyjdą.

    • 0 0

  • gallux i poinformowany

    moglibyscie sie nauczyc czytac i powiedziec mi gdzie ja o piciu browarku w hali pisalem?
    osobiscie preferuje picie piwka na lonie natury(gdy jest piknie) lub w pubach.
    "Niby czemu hale malyby budowac firmy z Gdanska?
    Czy ktos wspomnial o takich gwarancjach?"
    Nie no jasne sciagna do budowy firmy z Turcji albo Brazyli( Ty to jestes poinformowany jednak)
    Ostatecznie zgodzilbym sie, ze sa inne potrzeby w naszym miescie, drogi, umocnienia walow, sale gimnastyczne... TYLKO ZE CO MA PIERNIK DO WIATRAKA?
    Przeciez to nie jest tak, ze jak nie wybuduje sie hali to teraz 200mln pojdzie na drogi, waly i sale gimnastyczne bo taki UKFiT powiedzial, ze dorzuci do hali a nie do walow, taki sopot dorzuci do hali a nie do drog czy sal gimnastycznych. UKFiT ma bodaj 50mln na taka hale i jak nie wezmie tego Gdansk dostanie je Lodz, nie odpala nam na remont Slowackiego ani na baseny w szkolach, niestety.
    To takie moje zdanie i mysle, ze wolno mi je miec.....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane