- 1 Wypadek po pościgu. Nie żyją nastolatkowie (469 opinii)
- 2 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (24 opinie)
- 3 10 lat temu Stefana W. skazano za napady (51 opinii)
- 4 Obiecali środki na zjeżdżalnię, ale nie ma (74 opinie)
- 5 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (171 opinii)
- 6 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (220 opinii)
Hymn państwowy, czy kołysanka?
Henryk Wawrzyk, dyrektor Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie:
- Oglądałem transmisję z mieszanymi uczuciami. Jeszcze takiej wersji "Mazurka Dąbrowskiego" nie słyszałem, chociaż jest ich wiele. Myślę, że przekroczono dopuszczalną granicę dowolności aranżacji tak poważnej pieśni. Słyszałem podczas transmisji dwie wersje polskiego hymnu - śpiewaną przez panią Górniak i przez kibiców, którzy wyraźnie byli interpretacją piosenkarki, przypominającą kołysankę zbulwersowani. Były to dwie zupełnie inne melodie.
Ustawa sejmowa o godle, barwie i hymnie z 31 stycznia 1981 roku mówi, iż Mazurek Dąbrowskiego, polskie godło i flaga są chronione prawem. W załącznikach do tej ustawy napisane jest w jakiej harmonizacji należy śpiewać polski hymn i jakie są jego słowa. Niedopuszczalne są w tej pieśni dowolne przeróbki. Jest to bardzo znacząca w życiu naszego narodu pieśń, towarzysząca nam od dwustu lat. Jest to świętość. Powinien zaangażować się w tę sprawę prokurator. Ale poprzez media zapraszam panią Górniak do naszego muzeum. Porozmawiamy wtedy o hymnie.
Kazimierz Sergiel, śpiewak operowy:
- Hymn śpiewany być powinien w sposób patetyczny. Bardzo lubię panią Górniak, jest to dobra artystka, ale nie do tego typu występu. Wydaje mi się, że ktoś popełnił wielki błąd i zrobił krzywdę także piosenkarce. Zaśpiewała hymn jak piosenkę, w sposób, według niej, ciekawy. Duże nieporozumienie. Nie chciałbym używać słów, że mieliśmy do czynienia z profanacją hymnu. Mecz inaugurujący nasz występ na mundialu to okoliczności szczególne. Piłkarze, słysząc pieśń w jej interpretacji, rozglądali się zaskoczeni. To wykonanie z pewnością nie dodało im skrzydeł podczas meczu.
Opinie (113)
-
2002-06-09 16:44
Edyta zginela
Zawrzalo. Rzeczywiscie. Z tym, ze nie po wysluchaniu interpretacji, lecz po koncowym gwizdku sedziego.
Gdybysmy wygrali z Korea, prawdopodobnie znalazloby sie wielu pragnacych nosic Edyte Gorniak na rekach.
I choc do nich nie naleze, zal mi piosenkarki- 0 0
-
2002-06-10 10:03
Zginela....! ? :-)
Niestety juz sie odnalazla........ :-(
- 0 0
-
2002-06-10 11:27
GÓRNIAK ZŁAMAŁA PRAWO -PRZECZYTAJCIE
KODEKS WYKROCZEŃ:
Art. 49. (54) § 1. Kto w miejscu publicznym demonstracyjnie okazuje
lekceważenie Narodowi Polskiemu, Rzeczypospolitej Polskiej lub jej
konstytucyjnym organom,
podlega karze aresztu albo grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto narusza przepisy o godle, barwach i hymnie
Rzeczypospolitej Polskiej.
USTAWA z dnia 31 stycznia 1980 r.
o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej.(1)
(Dz. U. z dnia 11 marca 1980 r.)
....
Art. 12. 1. (24) Hymnem państwowym Rzeczypospolitej Polskiej jest "Mazurek
Dąbrowskiego".
3. Tekst muzyczny hymnu państwowego w układach: na jeden głos, na fortepian
oraz na głos i fortepian zawiera załącznik nr 5.
Załącznik określa nuty i tempo wykonywania "Mazurka Dąbrowskiego"- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.