• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile w Trójmieście zapłacisz za odholowane auto

Michał Sielski
11 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Jeśli zaparkujemy auto w niedozwolonym miejscu, to coraz częściej musimy liczyć się z wieloma konsekwencjami. Samo odholowanie i mandat to w Trójmieście wydatek minimum 615 zł. A niekiedy po odbiór samochodu trzeba pojechać nawet kilkanaście kilometrów.



Parkując niezgodnie z przepisami liczysz się z konsekwencjami?

Fakty są takie, że w Trójmieście kierowcy nieprawidłowo parkujący często mogą czuć się bezkarni, bo straż miejska dopiero zaczyna na poważnie traktować takie wykroczenia. Ale mandaty sypią się już gęsto, mundurowi dokupują blokady na koła i coraz częściej wzywają lawety do odholowywania aut, których właściciele ostentacyjnie lekceważą przepisy.

Trzy możliwości, każda zła

Jeśli już straż miejska albo policja zajmie się naszym autem, to lepiej żebyśmy w trakcie interwencji pojawili się na miejscu. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że ani strażnik, ani policjant nie może wystawić mandatu "na samochód", ale musi ukarać konkretnego kierowcę. W przypadku, gdy nie ma go na miejscu, za szybą zostawia wezwanie na przesłuchanie, a na to przeznaczyć trzeba dodatkowy czas, co i tak skończy się mandatem, albo nawet wnioskiem do ukarania przez sąd. Lepiej więc przyjąć karę od razu i mieć to z głowy.

Zobacz galerię zdjęć: Łosie na drodze.

Jeśli kierowcy nie ma na miejscu, strażnicy miejscy mogą założyć blokadę na koło, a w niektórych przypadkach wezwać lawetę, która wywiezie samochód. Robią tak przede wszystkim w miejscach, gdzie jest odpowiednie oznakowanie lub auto zostało zaparkowane tak, że utrudnia ruch lub stwarza zagrożenie na drodze.

Blokada na koło to rozwiązanie stosowane dość często i kończy się oczekiwaniem na przyjazd strażników. A że obowiązuje ich kolejność zgłoszeń, to oprócz mandatu, można też spędzić przy samochodzie nawet 2 godziny. Jeszcze gorzej jest, gdy samochód odjedzie na lawecie, wezwanej przez funkcjonariuszy.

Kilkaset złotych i wycieczka po Trójmieście

Odholowanie samochodu w każdym z miast Trójmiasta kosztuje tyle samo: 476 zł. Ale to nie wszystkie koszty, bo za każdą rozpoczętą dobę przechowywania płacimy jeszcze 39 zł. Do tego dochodzi mandat za parkowanie: minimum 100 zł. W sumie zapłacimy więc co najmniej 615 zł. A jeszcze trzeba pojechać po auto, które wcale nie będzie czekało za rogiem.

- Samochody usunięte z dróg Sopotu trafiają na parking prowadzony przez firmę Naparty Auto Serwis w Gdańsku. Znajduje się on pod estakadą Rakoczego zobacz na mapie Gdańska - mówi Magdalena Jachim z sopockiego magistratu.
W to samo miejsce trafiają nieprawidłowo zaparkowane samochody, wywiezione z Gdańska. I nie ma co liczyć na wielkie oszczędności, gdy zdążymy pojawić się na miejscu, kiedy samochód nie został jeszcze wciągnięty na lawetę. Zwłaszcza, gdy jest ona już na miejscu.

- Jeżeli wydanie dyspozycji usunięcia pojazdu spowodowało powstanie kosztów, do ich pokrycia zobowiązany jest właściciel pojazdu. Wysokość kosztów nie może przekroczyć 40 proc. maksymalnej kwoty za usunięcie i przechowywanie pojazdu - informuje Sebastian Drausal, rzecznik Urzędu Miasta Gdyni.
To dla niektórych i tak lepiej, niż jazda po samochód. Bo najczęściej odholowywane są auta z śródmieścia Gdyni, a parking, na który trafiają mieści się przy ul. Rummla 23 zobacz na mapie Gdyni. To Chwarzno-Wiczlino, najbardziej oddalona od centrum dzielnica Gdyni.

Opinie (207) 6 zablokowanych

  • Ile w Trójmieście zapłacisz za odholowane auto?

    Zdecydowanie za mało.

    I zdecydowanie zbyt rzadko samochody są odholowywane. Każdy, kto parkuje niezgodnie z przepisami powinien mieć świadomość że jego samochód znajdzie się na specjalnym, płatnym parkingu.

    • 16 2

  • Pic na wode fotomontaz. Uwierze jak zobacze. Jak narazie wszystko pozostawiane nieprzepisowo

    i tak dzien w dzien

    • 7 1

  • Banda... (3)

    ...złodziei! To zorganizowana grupa przestępcza ściągająca daninę....!!!

    • 6 15

    • Zorganizowana grupa przestępcza niepotrafiąca parkować.

      • 3 0

    • zlomowiec

      W Gdyni odholowaniem zajmuje się firma Jarpo ,która złomuje auta ,rozbiera je na części ,według mnie to ewidentnie sprzeczność interesów dla Urzędu i interesantów / czy na pewno pojazd znajdzie się na odpowiednim parkingu i bez zastrzeżeń będzie mógł być odebrany .Ciekawe co skłoniło Miasto do takiej współpracy .Skandal

      • 3 3

    • Naparty. Złodzieje

      • 2 2

  • (2)

    Kolejny artykuł mający na celu rozbudzenie nienawiści wobec kierowców. Kiedy artykuł o tym co wyprawiają rowerzyści?!

    • 6 22

    • Kiedy o rowerzystach?
      Pewnie wtedy kiedy rzeczywiście będą stwarzali problemy. Póki co taką grupą są "kerofcy" (nie wszyscy, chociaż chyba większość).

      • 6 3

    • debil

      zwykly debil,
      szacunek do innych ludzi i przestreganie prawa
      to dla ciebie "rozbudzanie nienawiści"?

      ty deblu!

      • 2 1

  • Polska , kraj gdzie uwielbia się ścigać i karać (5)

    Dla przykładu porównanie bo płaciłem w Stanach 99 $ i w Hiszpanii 120 € za lawetę .Ale Polska to przecież taki bogaty kraj to można kasować.

    • 6 43

    • w tych stanach (3)

      przekroczenie o 20 (czyli to, co u nas robi praktycznie każdy) to tzw. reckless driving i momentalne spotkanie z sędzią. prosto z miejsca zdarzenia

      • 21 1

      • Ale ograniczenia do 55 mil (1)

        Co zresztą jest zrozumiałe, bo dróg jest dużo, są one szerokie i zazwyczaj bezkolizyjne, porządne. Nie porównuj dwóch światów.

        • 1 2

        • Bardzo zabawne. W większości stanów maksymalna prędkość w zabudowanym to 25 lub 30 mil/h, czyli odpowiednio 40 i 48 kilometrów na godzinę. Highway (autostrada) to maks. 85 mil (137 km), ale to występuje głównie na pustkowiu w centralnych stanach - wschodnie wybrzeże typowo 75-80, zachodnie 70 (co daje 121-129 i 113 km/h).

          • 2 0

      • To zależy od stanu, bo w każdym stanie prawo jest inne. W jednym np. jest kara śmierci a w innym nie. Przykładowo.

        Prawo federalne wykroczeniami drogowymi, raczej się nie zajmuje.

        • 0 0

    • Dałeś się odholować dwa razy i niczego się nie nauczyłeś?

      • 6 1

  • Dlatego ja sprzedałem auto, poruszam się pieszo, lub tramwajem, a jak muszę jechać dalej biorę auto z wypożyczalni.

    • 5 2

  • Aquapark

    Ciekawe kiedy policja pochyli się nad burdelem wokół aquaparku...

    • 2 0

  • Ściągają blokady na koniec dnia...

    A czy nie jest przypadkiem wciąż tak, że blokada jest ściągana z koła wieczorem, kiedy uliczny referat wykonawczy SM kończy dzień pracy i w robocie zostają tylko dyżurni przy telefonach? Ci nie mają zasobów, know how i czasu na wycieczki po mieście w celach jolowych, więc systemowo opracowano powyższe?

    • 4 0

  • Nie mają takiej blokady....

    Jest wyjście.
    Ja mam felgi 22",Straż Miejska nie ma blokady przystosowanej do założenia na takie koło.
    Co nie znaczy,że zawsze się udaje,mandat za szybą pojawił się nie raz,a ostatnio auto stojące za mną i przede mną miało blokady na kołach,a u mnie tylko mandat...daje to jedynie zaoszczędzenie czasu,ale nie pieniędzy.

    • 7 7

  • Wygląda na to (1)

    ...że większość redakcji i spora część czytelników jest przekonana, że samochody to deceptikony, a większość kierowców to reptilianie.

    • 4 8

    • Za dużo grasz

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane