• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Internetowy kanał

MM
23 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Politechnika ma własną telewizję! Internetowa TV będzie popularyzować naukę. ATVPG zadebiutowała wczoraj relacją na żywo... właśnie z uroczystej inauguracji. - Mamy lukę w popularyzacji wiedzy - mówi prof. Janusz Rachoń, rektor PG. - Ani telewizja publiczna, ani komercyjna nie potrafią jej zapełnić. Mamy nadzieję, że nasza telewizja w pełni to wykorzysta!

Tymi słowami rektor politechniki rozpoczął ze studia lektorskiego pierwszą relację na żywo Akademickiej Telewizji Politechniki Gdańskiej.

- Przede wszystkim chodzi nam o upowszechnienie wyników badań naukowych - tłumaczy prof. Andrzej Czyżewski, kierownik Katedry Systemów Multimedialnych na Wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki PG oraz twórca ATVPG. - Poza tym chcemy ułatwić studentom i kandydatom na studia dostęp do zarejestrowanych wykładów i materiałów multimedialnych.

W ramówce akademickiej telewizji znajdą się programy popularno-naukowe, wykłady w ramach Politechniki Otwartej, koncerty i inne wydarzenia kulturalne. Poza tym już możemy obejrzeć programy o poszczególnych wydziałach i katedrach uczelni. Są też filmy archiwalne. O tym jak wyglądała i czym mogła się pochwalić politechnika w latach 60. czy 70.

- Prezentujemy też eksperymenty - wyjaśnia prof. Andrzej Czyżewski. - Są również wykłady pod znamiennym tytułem "Czy fizyka musi być koszmarem". Przypominamy nasze "początki" - eksperymentalny koncert internetowy chórów z Gdańska, Warszawy i Krakowa.

Aby to wszystko zobaczyć należy wejść na stronę www.multimed.org/ATV/, dostaniemy się tam także przez strony Politechniki Gdańskiej www.pg.gda.pl.
- W najlepszej sytuacji są użytkownicy sieci akademickiej - wyjaśnia prof. Czyżewski. - Jednak łącząc się przez zwyczajny modem też nie powinniśmy narzekać.

Akademicka telewizja chce zaprosić do współpracy także inne uczelnie oraz firmy z województwa pomorskiego. Liczy na wsparcie władz samorządowych. Twórcy telewizji planują w przyszłości połączenie z kablówką, chcą też upowszechnić przekaz przez satelitę.

ATVPG ma swoją siedzibę na wydziale ETI. Jest tam studio lektorskie, reżyserka video, serwer i stanowisko montażowe. Pięć kamer, z czego cztery mają bezpośrednie połączenie z Internetem. "Sztab" realizatorski przeżywał nerwowe chwile podczas inauguracyjnej relacji.

- Nasi pracownicy nie są rasowymi operatorami - mówi Artur Kornacki, asystent w Katedrze Systemów Multimedialnych odpowiedzialny za realizację wizji. - To chyba największy problem. Obraz czasami uciekał, ale ogólnie było nieźle. Dzień wcześniej mieliśmy jedną jedyną próbę. Dlatego wkradło się odrobinę nerwowości.
Głos WybrzeżaMM

Opinie (306)

  • nie
    na temat artykułu nie, podobnie jak ty
    zwrócilam ci jedynie grzecznie uwagę
    a na temat artykułu to mogę powiedzieć to chyba faktycznie ich największy problem że "Obraz czasami uciekał"

    • 0 0

  • Do opozycjonistów i kontestatorów

    Jak czyta się same komentarze, to można odnieść wrażenie, że każdy artykuł jest o Galluxie. Jak wam ktoś nie odpowiada, moi mili, to dajcie mu ignora, a nie róbcie klaki na cały portal. Milczenie to doskonały sposób uśmiercania "wrogów". Niezmiernie ekonomiczny, a skutecznością wcale nie ustępuje innym.

    • 0 0

  • Własna telewizja internetowa.! Nawet jeśli nie wypali toto z punktu to i tak należy pochwalić uczelnię za ambitne eksperymenty.
    Politechnika Gdańska - to do czegoś zobowiązuje.
    Zawsze podziwiałem grupki ambitnych zapaleńców, którzy wyprzedzając swoje czasy o kilka lat ,forsowali swoje ,czasem wydawało by się , zwariowane pomysły.
    Po latach pomysły te okazywały się epokowymi odkryciami.

    • 0 0

  • Dorota

    I tak będziemy robić. Dziękuję.

    • 0 0

  • Kyliks

    Tylko kursy? a moze doktorat a potem habilitacje i wtedy cos masz, teraz to niewiele potrafisz.

    • 0 0

  • Kyliks

    to sa tylko żarty. Nie obrazaj się na kadre.
    Tak naprawdę to lubie jak piszesz bo robisz to z sensem i wdziekiem.
    Taka mama jak pisze to az oczy bolą.

    • 0 0

  • uczyc sie to chyba dla siebie

    moja matka z doktoratem ma 600pln emerytury
    a ciotka po ekonomiku 2000pln na reka za prace w pierszoligowej druzynie za 4 dni w tygodniu slownie cztery

    • 0 0

  • tow winnicki

    a moj wójek w Warszawie jako dyrektor generalny ma 150 tys z tyt. dr , za konsyltacje kolejne 5 tys. Zalezy kto co robi.

    • 0 0

  • tow winnicki

    a moj wójek w Warszawie jako dyrektor generalny ma 15 tys zl tyt. dr , za konsyltacje kolejne 5 tys. Zalezy kto co robi.

    • 0 0

  • za konsultacje dla firm zachodnich. Za ksiązki i inne tez się dostaje kaskę.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane