• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Iwona Wieczorek - priorytetowa zaginiona?

piw
29 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Serial o Iwonie Wieczorek hitem Netflixa

Całe Trójmiasto żyje poszukiwaniami 19-letniej Iwony Wieczorek. Szuka jej policja, szuka sławny detektyw Krzysztof Rutkowski. W akcję angażują się lokalni politycy, a każdy krok ekip poszukiwawczych relacjonują trójmiejskie media. Iwona to jedna z ponad 160 osób, których zaginięcie zgłoszono na Pomorzu od początku czerwca.



Zaginiona Iwona Wieczorek. Zaginiona Iwona Wieczorek.
Iwona Wieczorek w nocy z 16 na 17 lipca bawiła się ze znajomymi na dyskotece w sopockim Dream Clubie. W pewnym momencie doszło do sprzeczki między dziewczyną a osobami, z którymi imprezowała. Po godz. 3 w nocy Iwona wyszła z klubu, i poszła w stronę promenady nadmorskiej. Przed godz. 4 dzwoniła do jednej z koleżanek, później rozładowała się jej komórka. Wiadomo, że szła alejką wzdłuż plaży, w kierunku swojego domu. Mijała wejście nr 63 na plażę w Jelitkowie. Do przejścia zostały jej dwa kilometry. Do domu nie dotarła...

Prawdziwy szum medialny wybuchł jednak wokół sprawy ponad tydzień później, gdy Krzysztof Rutkowski zarzucił sopockiej policji brak profesjonalizmu. Zaczął się wyścig o to, kto znajdzie Iwonę. Policja przeszukuje z psami tereny wzdłuż trasy, którą dziewczyna mogła iść. Pojawiają się kolejne nagrania z monitoringu, na których widać Iwonę. Pierwsze - na początku tygodnia - ujawnia Rutkowski, kolejne - w środę - policja.

Detektyw i niektórzy policjanci praktycznie uśmiercają już zaginioną w mediach, nie dając rodzinie złudzeń, że znajdzie się żywa. Ciała szuka policyjny helikopter. Rutkowski zapowiada z kolei poszukiwania zaginionej - a w domyśle zamordowanej - za pomocą paralotni. Pojawiają się obietnice nagród dla osób, które pomogą odnaleźć Iwonę lub jej ciało. Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, obiecuje 20 tys. zł, Rutkowski daje o 5 tys. więcej.

Film z monitoringu, na którym po raz ostatni widać Iwonę Wieczorek (przed 4 minutą filmu).


- Cały ten szum tylko utrudnia nam działanie. Zamiast skupiać się na pracy, musimy się tłumaczyć. Tymczasem pracujemy w tym wypadku dokładnie tak samo, jak w innych podobnych przypadkach, tylko tym razem mamy wrażenie, że dla pewnych osób sprawa staje się pretekstem do robienia zamieszania wokół siebie - mówi nam jeden z policjantów pracujących nad sprawą.

Trudno jednak nie zadawać policji trudnych pytań. Dlaczego blisko 100 funkcjonariuszy z Sopotu i Gdańska szuka z 22 psami Iwony dopiero od czasu, gdy pojawia się presja niektórych mediów, a nie od razu po jej zaginięciu?

- Dziewczyna zaginęła niespełna dwa tygodnie temu. Statystyki mówią jasno, że 95 proc. zaginionych znajduje się w ciągu dwóch tygodni od momentu zgłoszenia ich zniknięcia. Niemniej jednak każde zgłoszenie traktujemy tak samo i poważnie. Nie ma lepszych i gorszych zaginionych. Dopiero w momencie, gdy pojawiają się okoliczności mogące świadczyć o tym, że zaginiona osoba mogła paść ofiarą przestępstwa, przechodzimy do określonych działań - mówi podinsp. Jan Kościuk, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Policjanci tłumaczą, że już w pierwszych dniach po zaginięciu Iwony przesłuchano ponad 80 świadków i zabezpieczono zapisy z monitoringu - m.in. te, które po tygodniu, za pośrednictwem Rutkowskiego, trafiły do mediów. - Nie możemy udostępniać opinii publicznej wielu informacji. Załóżmy, że dziewczyna padła ofiarą przestępstwa - zgromadzony przez nas materiał to także dowody, które mogą doprowadzić do wykrycia i zatrzymania jego sprawcy. Nie możemy w takim wypadku podawać mu ich na tacy - dodaje Kościuk.

Teraz jednak funkcjonariusze zdecydowali się na pokazanie jednego z dowodów - zapisu monitoringu, na którym widać, jak za Iwoną idzie około 30-40-letni mężczyzna z ręcznikiem. Może się on okazać kluczowym świadkiem. Co, jeżeli nie uda się w najbliższym czasie znaleźć ani jego, ani Iwony?

- Będziemy szukać do skutku. Cały czas analizujemy zebrany materiał dowodowy, trwa obróbka zapisów monitoringu. Dostajemy także informacje z terenu całego kraju. Wszystko sprawdzamy i będziemy sprawdzać, tym bardziej, że dziewczyna cały czas może żyć - kończy Kościuk.

Zaginieni na Pomorzu

Spośród wszystkich 161 osób zaginionych na Pomorzu w tym roku od początku czerwca, do tej pory odnalazło się 129. W zeszłym roku, od 1 czerwca do 31 sierpnia zgłoszono zaginięcia 291 osób. 248 odnaleziono.


Listę osób zaginionych w Trójmieście znajdziesz w naszym serwisie.
piw

Opinie (29491) ponad 500 zablokowanych

  • (2)

    Trzeba było wtedy sprawdzić monitoring wszystkich aut wyjeżdzających w tej okolicy z pobliskich ulic o określonej godzinie ,ile ich mogło być ?
    10,20,30 nawet 50 to już krąg bylby zawężony.
    Czy trzeba być mgr w Policji żeby taka dedukcje przeprowadzić ?
    Nie,trzeba poprostu coś zrobić a nie stanąć tam gdzie jest zakaz i wypisywać mandaty to najprostsze albo wystawiać mandaty za picie piwa na ławce po 22.

    • 9 0

    • Racja pierwsze co powinni zrobic to sprawdzic te samochody przejezdzajace przez ulice wraz z dokladnym przeszukaniem parku regana wraz z pobliskimi kanalami burzowymi. Bardzo to drazni ze czlowiekowi krzywda sie dzieje a tu odpowiednie sluzby policja czy lekarze nie pomogaja gdy sie cos dzieje. Bardzo mnie to razi jak ludzie licza koszta poszukiwan Iwony Wieczorek czy koszty leczenia pacjentow gdzie ani Matka Iwony nie wie co sie stalo z jej corka a chorzy ludzie nie wiedza na jakie choroby choruja. Jednak ktos bierze pieniadze duzy jest obrot lekami a ludzie chorzy nic z tego nie maja.

      • 5 0

    • skąd wiadomo

      A skąd wiadomo, że tego nie zrobili ?

      • 1 0

  • Prosty wniosek,najlepiej nie chorować w kontekście lekarzy i najlepiej nie musieć mieć do czynienia z Policja.
    Tego dnia Max następnego trzeba było pol miasta wywrócić do gory nogami to szansa nawet iluzoryczna była na poznanie prawdy i sprawców ,a teraz po 10 czy 11 latach ????
    Jakby ostra ofensywa poszła ze strony Policji wtedy nikt by nie miał pretensji do tych służb , ale okazuje się ze niewiele albo nic nie zrobiono w pierwszych dniach a moze tygodniach !!!!!!!

    • 4 0

  • Jasiu (3)

    Sledze sprawę od poczatku:to jest nie do rozwiązania . Zbyt dużo niewiadomych i lista podejrzanych jest bardzo długa : 1) owiany zła sława DC i Krystek związany z tym miejscem , 2) Ochronarze Policjanci znający się i z Iwona i z Krystkiem , 3) znajomi którzy ewidentnie coś ukrywają, a Wszyscy I znają Krystka a I twierdzą jednoznacznie że go nie znaja ,4) były chłopak Iwony który coś kręci i zmyśla i też zna się z Krystkiem . 5)Po za tym prawda jest też że spotykała się za pośrednictwem portalu ERO z różnymi ludźmi a działa w tej branży I był tzw. pośrednikiem- Krystek .Jak widać Pan Krystek pojawią się według mnie nie przypadkowo
    I skupił bym się na tym Panu,tym bardziej że bez problemu mógł ją wywieźć np. autem , a nie zapominajmy że dostep mial też do Lodzi która mógł przezucic ja do Szwecji gdzie działa od dawna Gang Braciakow ,również znający się z Krystkiem bo przecież to jedna branża .
    Do dyspozycji mieli jeszcze mały helikopter którym też mogli dziewczynę przetransportować. Gdybym to ja prowadził śledztwo to trzymał bym się tych właśnie wskazówek choćby z względu że wszystkie łączą się z Krystkiem a jak wiemy grono kolegow ochroniarsko-policyjny krąg mocno tego Pana krył a I można mieć wrażenie że poprostu się go boją i znajomi Iwony a I osoby mający styczność z tym facetem .

    • 9 6

    • Edward

      Głupoty jakieś

      • 2 2

    • Jasiu2

      Jasiu gadasz od rzeczy

      • 2 1

    • Apolinary

      Jasiu zmierz temp

      • 2 1

  • ona zyje

    patrzac na jej wyrazne mocne oczy na fotografi to ona zyje---oczy czlowieka niezyjacego na fotografii sa blade z plamami opadowymi

    • 4 4

  • Klasyka. Niedługo przed zaginięciem poznaje z Adrią

    starszą koleżanke Kasię. Kasia pewnie sobie dorabia jako "hostessa" w sopockich klubach. Dziewczyny słyszą o możliwej szybkiej kasie i dają się wciafmgnac w znajomość. Kasia zapoznaje ich ze starszymi kolegami, którzy koordynują akcje "hostess". Umawiają się na pracę w Dream clubie, a rodzicom mówią, że idą na imprezę - strój Iwony Wieczorek w dniu zaginięcia byl taki sam, jaki nosiły kiedyś hostessy w Dream Clubie - od takie "żeglarskie" klimaty. Na tej imprezie coś Iwonie się nie spodobało, a że była pyskata to umiała głośno krzyczeć - może jakaś niemoralna propozycja? Tego nie wiemy. Może czegoś za dużo się dowiedziała? Zaczęła się buntować? Zrobiła się niewygodna dla kogoś? To trzeba było ją uciszyć. Sprawa bardzo podobna do zabójstwa Iwony Cygan. To jest moja spekulacja, bo w Sopocie też pracowałam jako hostessa. Tylko powiedzmy taka co faktycznie coś reklamuje a nie sprzedaje swoje ciało, dlatego wcześniej, w odniesieniu do Iwony, napisałam w cudzysłowie. Wiem ile dziewczyn zgarniało za 45 minut huśtania do ręki 250 pln. I nie piszcie, że władze w Sopocie źle itp. Po prostu tam w klubach są/były takie struktury przestępcze, że na pierwszy rzut oka tego wogole nie było widać. To nie tak, że takie dziewczyny porywało się z ulicy - je się mamiło niezłą i szybka kasą i ponadto przede wszystkim, propozycje opierało na ich próżnym ego. Większą rolę by taką 15-latkę powstrzymać przed taka pracą odgrywali rodzice. Bo w końcu to oni wiedzieli, że dziecko ma pieniądze i dziecko w nocy nie przebywa w domu. Pod toną makijażu i wypchanym stanikiem trudno było stwierdzić, że nad twoja głową huśta się nieletnia.

    • 14 1

  • Ana

    Ten artykuł był pisany 2tyg po zaginięciu Iwony. Czy ktoś wówczas mógł przewidzieć że po 11 latach dalej nic się nie wyjaśni w tej ponurej sprawie?

    • 2 0

  • (1)

    Dziś 11rocznica. Dokładnie w ta porę 11lat temu Iwona wraz ze znajomymi odbywała bezforemnego party przed pójściem do dream club. O czym rozmawiali co planowali o kim mówili? Tego Iwona już nam raczej nie powie ale te osoby co z nią były mogą! Powinny być do tego zmuszone. To już za długo trwa. Z jakiegoś powodu milczą. Udają glupa. Koleżanka udaje ze nie wie dlaczego taka wzburzona wyszła z dyskoteki - szok. Jak można nabierać się na taki marny blef. Kłótnie z przyjaciółka się pamięta nawet po latach- tak już jest, bo to była bliska osoba po prostu. Ja jak się pokłóciłam z przyjaciółka ta po 20 latach pamiętałam o co poszło.

    • 10 1

    • Byłaś? Widziałaś?

      • 1 1

  • Sprawa się rypła

    Tak

    • 7 0

  • A gdzie jest to forum o Iwonie

    Na którym codziennie siedziały różne madki pincet plus i prowadziły ślectfo? Było tam już kilka tysięcy stron zapisanych. Ma ktoś linka?

    • 9 1

  • "Zapraszam Ciebie na to spotkanie
    I wtedy wrócisz tu do domu po dziesiątej
    Ale nic Ci się nie stanie"

    Enej kłamało

    • 11 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane