• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak działa telefon 112 w Trójmieście

Marzena Klimowicz-Sikorska
8 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
CPR powstaje w siedzibie Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku. CPR powstaje w siedzibie Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku.

Numer 112 wciąż nie działa jak należy. Nasza czytelniczka próbowała zawiadomić służby o kierowcy, który jej zdaniem jechał pijany przez miasto. Okazało się, że to nie takie proste.



- W czwartek wieczorem jechaliśmy samochodem z Sopotu do Gdańska. Byliśmy świadkami, jak dziwnie zachowywał się kierowca jadącego przed nami renault laguna. Prowadził niepewnie, przejeżdżał na czerwonym świetle, omijał ludzi na przejściach dla pieszych, robił slalom między autami i zajeżdżał drogę. Ewidentnie był pijany - relacjonuje pani Dominika, nasza czytelniczka.

Sprawę chciała zgłosić na policję. Wybrała więc z telefonu komórkowego numer 112. Dodzwoniła się bez problemu, ale... - Mężczyzna, który przyjął zgłoszenie, był zdezorientowany. Wielokrotnie pytał z jakiego miasta dzwonię - opisuje nasza czytelniczka. - Mimo wszystko byłam przekonana, że lada chwila pojawi się patrol policji, który zatrzyma tego kierowcę. Niestety, żaden patrol się nie pojawił. Nie wiem, czy nie zakończyło się to jakimś wypadkiem czy nieszczęściem. Jazda tego mężczyzny była przerażająca.

Niestety, okazuje się, że system powiadamiania ratunkowego 112 może jeszcze wciąż działać wadliwie. Centralne Powiadamiania Ratunkowego w Trójmieście jest dopiero w budowie.

- CPR w Gdańsku będzie działać od lipca tego roku. Takie mam zapewnienie z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które odpowiedzialne jest za system informatyczny - zastrzega Zbigniew Macczak, doradca wojewody pomorskiego ds. systemu ratownictwa medycznego.

Czy dzwoniła(e)ś kiedyś na nr 112?

Do kogo więc dodzwaniamy się dziś dzwoniąc na numer 112? Zgłoszenie odbiera oficer dyżurny z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku lub - jeśli zgłoszeń jest wiele w jednym momencie - dyżurny w jednym z dziewięciu gdańskich komisariatów. Z kolei dzwoniąc z telefonu stacjonarnego, natkniemy się na dyżurnego Straży Pożarnej.

Budowa CPR ma ujednolicić ten system. - Dzwoniąc pod 112 lub pod któryś z "dziewiątek" [wszystkie trzycyfrowe numery alarmowe zaczynające się od cyfry 9 - przyp. red] telefon odbierze dyżurny w CPR, który w zależności od zgłoszenia, przekieruje telefon do odpowiedniej służby - mówi Macczak.

CPR jest już w trakcie budowy i powstaje przy ul. Sosnowej 2 w siedzibie Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.

- Do końca tego roku system ma objąć m.in. Gdynię, Sopot, Puck i Wejherowo. Natomiast Do połowy przyszłego roku, jeszcze przed Euro 2012 - całe województwo pomorskie - mówi Macczak.

Środki na budowę CPR pochodzą z MSWiA. Jego utrzymanie będzie finansować wojewoda pomorski.

Opinie (87) 10 zablokowanych

  • Ja mogę tylko potwierdzić... (10)

    ...że jakiś czas temu nie działał telefon do straży miejskiej w Sopocie.

    • 33 0

    • i telefon nie dziala i oni tez (1)

      f

      • 16 0

      • postaw samochód w niedozwolonym miejscu, to przekonasz się, że działają ;-)

        • 8 1

    • Sopot

      to tak mała dziura ,ze do straży szybciej na piechotę jak przez telefon !!

      • 8 1

    • (1)

      następnym razem jak zobaczycie pijanego kierowce to dzwońcie do mnie, ja zawsze chętnie wyskoczę na jednego, a do sklepu daleko:)

      • 1 4

      • żal

        • 1 3

    • bo straż miejska jest od mandatów (4)

      za to że pies zrobi kupę na chodnik i że ktoś otworzy piwko w parku.

      • 11 0

      • uważasz że walenie kupy na chodnik jest OK? (1)

        moja sąsiadka gania na spacery z psem woreczkiem w kieszeni i regularnie po nim sprząta

        • 4 5

        • Fajna chociaż, że ją obserwujesz?

          • 6 0

      • (1)

        Jak ktoś przyjmuje mandat za otworzenie piwka w parku to jest zwykłym matołem. Otwieranie piwka w parku nie jest zabronione. Wystarczy nie dać złapać się na spożywaniu i wszystko jest legalne.

        • 1 3

        • Taki z ciebie prawnik jak z koziej d*u*y trąba. Otwieranie piwa to usiłowanie spożycia i za to grozi mandat od 20 do 500 zł, przynajmniej w/g starego taryfikatora.

          • 2 0

  • Ojjj marnie jak wszystko w naszym dzikim kraju prędzej byłoby dojść na piechote po policje albo pogotowie chociaż w Gdyni ten (1)

    numer dobrze działa tylko w Gdańsku dodzwonienie się tam graniczy z cudem

    • 24 4

    • a po co dzwonisz tak często na policję?

      taki społeczny jesteś?

      • 3 6

  • :) (4)

    Niewazne ze nie dziala , niewazne ze są dziury w drogach i wysokie ceny-wazniejsze są obchody 10 kwietnia: )

    • 94 15

    • Jakiś związek obu wydarzeń?

      Nie jarzę tej wypowiedzi

      • 3 8

    • ja juz mam dosyc 10 kwietnia, smolenska i kaczynskiego (1)

      tego od czasu wypadku jest juz za duzo! nie dobrze mi jak slysze co nowego wymyslil kaczynski i jak z siebie posmiewisko robi, to juz jest nudne!

      • 9 5

      • . a mnie mdli jak slysze PO, PiS, Smoleńsk, widze tuska, kaczynskich, dziwisza i głodzia

        kurskiego, nowaka, jak pani prezydentowa robi sobie igrzyska z moich podatków - bohaterzy, patrioci styropianowi - 30-lat wystarczyło aby zrujnowac nasz kraj

        • 4 1

    • nie rozumiem tego uśmiechu na końcu postu

      • 1 1

  • Co za bzdura... (2)

    W razie niebezpieczeństwa jak zawsze niezawodna rada - obywatelu broń się sam.

    Ale tak, żeby napastnikowi nie zrobić krzywdy, bo sam pójdziesz siedzieć.

    Co za porażka.

    • 56 3

    • Trzeba go było staranować i wywalić z drogi. Wina zawsze byłaby jego, bo był naprany.

      Tylko bez świadków, bo jeszcze by się wydało.
      Nowym autem trochę szkoda, ale jakbym jechał starym sztruclem, to bym takiego walnął. Jest tylko ryzyko, że byłby trzeźwy i tylko udawał pijanego, albo jechałby np z dziećmi bez pasów - wtedy byłaby skucha.

      • 3 1

    • nie znasz się na prawie to się nie wypowiadaj

      • 0 2

  • nie działa!

    a jak działa to jest pełno pytań, a na interwencję się zabardzo nie spieszą (policja)!

    • 27 1

  • wiadomo dziki kraj dzicy ludzie (2)

    • 21 6

    • dziki też człowiek

      • 1 0

    • miro, to ty?

      • 1 0

  • Nie sprawdzajcie teraz wszyscy, bo linie zablokujecie...

    • 23 0

  • można przecie zadzwońić pod 997, 998 lub 999 i odrazu się dzwoni do właściwych osób bez proszenia o przełączanie, o! (1)

    • 23 1

    • To

      po co jest ta 112 , jak ona nie działa !!!

      • 2 1

  • u mnie zawsze dziala

    a jak dzwonie to mily pan pomaga mi rozwiazywac zadania z matematyki ;)

    • 29 6

  • śmiechu warte (10)

    jakiś czas temu w zimie,w godzinach póżno wieczornych złamałem nogę przy zajezdni zkm na gdańskiej zaspie. z powodów oczywistych sam nie mogłem dotrzeć do szpitala, zadzwoniłem więc pod 112 i usłyszałem, tu oryginalny cyctat 'my nie jesteśmy od tego,nie zajmujemy się wypadkami takimi', taksiarz nie chciał mnie zabrać bo 'mu pobrudzę tapicerkę w aucie'... i dopiero przejeżdzający patrol policji zatrzymał się i po krutkiej rozmowie wezwał karetkę pogotowia... skandal

    • 41 2

    • "zajezdni zkm na gdańskiej zaspie" (7)

      na zaspie nie ma zajezdni

      • 5 18

      • Każdy wie, że chodzi o pętle, po co robisz zamieszanie???? (6)

        • 14 4

        • Taaak.. (1)

          • 3 2

          • ..

            każdy też wie, że pisze się "krótka", ale nie znaczy to, że autor nie powinien się przyłożyć do tego co chce napisać ;)

            • 4 7

        • bo trzeba się wypowiadać zrozumiale (1)

          • 2 9

          • jeszcze powiedz że te twoje bobki są zrozumiałe

            co za dzban.

            • 2 4

        • Nie o pętlę, tylko o zajezdnię autobusową na Hallera, która od strony Chrobrego graniczy z Zaspą. (1)

          • 4 3

          • Czy istotne jest dokładne miejsce w którym złamał nogę?

            Co to wnosi do sprawy?

            • 4 0

    • mi też się zdarzyła przykra sytuacja

      atak rwy kulszowej w domu. Po 4 bezskutecznych telefonach "miła" pani poradziła, że mój pierwszy błąd polegał, iż się sam zdjagnozowałem ( "zdarzenie nie zagrażające życiu" ) a drugi to że niepotrzebnie leżałem bezczynnie 13 godzin tylko powinienem byl wyjść na dwór i położyć się na chodniku. Ktoś może wtedy by zadzwonił po karetkę. Może i szczwany plan ale pojawił się drobny problem techniczny , który polegał na tym, iż nie byłem w stanie ruszyć ręką powyżej łokcia.

      • 15 0

    • Tomku, oj biedny

      ja bym Ci pomogła, gdybym akurat przechodziła.

      P.S. skoro zadzwoniłeś na 112 to nie mogłeś zadzwonić na 999 ?

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane